- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (156 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (39 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (237 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (82 opinie)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (168 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
Fundusz rodzić nie pomoże
Przed powołaniem NFZ część kas chorych, m.in. pomorska i śląska, kontraktowała usługi szkół rodzenia. Pomorska Kasa Chorych miała umowy z prawie 40 takimi placówkami. Dzięki temu wiele kobiet oczekujących dzieci, szczególnie z biedniejszych rejonów województwa, mogło korzystać z fachowej pomocy.
- Zajęcia prowadziłyśmy popołudniami i w soboty, cieszyły się one dużą popularnością - powiedziała "Głosowi" położna Elżbieta Wojewoda, wraz z Wiesławą Lewandowską prowadząca szkołę rodzenia w Sztumie. - Jeśli nie będzie kontraktu z funduszem szanse na kontynuowanie tego typu działalności są marne. Sztum to okolica raczej biedna, środowisko popegeerowskie. Jeżeli nawet ktoś byłby w stanie coś płacić, byłyby to grosze, z tego byśmy się nie utrzymały.
- Nie dostaliśmy kontraktu na szkołę rodzenia, fundusz takich usług nie kupuje - usłyszeliśmy od Jerzego Matkowskiego, dyrektora szpitala w Kartuzach. - To niewątpliwa szkoda dla kobiet w ciąży, pozbawienie ich możliwości fachowego przygotowania do porodu. W kraju, gdzie spada liczba urodzeń, powinno się wszelkimi sposobami zachęcać do posiadania dzieci. Tak się robi na świecie, u nas odwrotnie. Myśmy o te szkoły rodzenia walczyli, bo takie zajęcia pomagają kobietom przezwyciężyć stres związany z porodem. W naszym szpitalu przygotowaliśmy specjalną salę. Nie wiem, czy kobiety będzie stać na odpłatne kontynuowanie tego typu zajęć.
Pomorska Kasa Chorych za jedno zajęcie szkoły rodzenia płaciła 9 zł. Cały kurs to 20 zajęć, a zatem prywatnie musiałby on kosztować ok. 200 zł.
- Bolejemy nad tym, że w świadczeniach Narodowego Funduszu Zdrowia kontraktowanych na rok przyszły zabrakło szkół rodzenia. Ta inicjatywa była cenna i potrzebna - powiedział "Głosowi" Mariusz Szymański, rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału NFZ. -Zabiegamy, by włączyć te świadczenia w programy profilaktyczne. Tym bardziej, że nie kosztowało nas to tak dużo - zaledwie ok. pół mln zł rocznie.
Aneta Styrnik, rzecznik prasowy centrali NFZ w Warszawie potwierdziła, że zajęcia szkół rodzenia mają szansę odnaleźć się w ramach finansowanych przez fundusz programów profilaktycznych. Na razie jednak NFZ nie ogłosił konkursu na takie programy. I nie wiadomo, kiedy to zrobi...
Opinie (27)
-
2003-12-08 07:56
zajęcia w szkole rodzenia powinny dla ciężarnych być wręcz obowiązkowe
dają szansę przygotować do porodu i tym samym uniknąć różnych komplikacji...- 0 0
-
2003-12-08 08:42
a przez te tysiące lat, to co??
jakoś sie obchodziliśmy bez szkół:)
radzę iść do szkoły "RADZENIA sobie bez szkoły rodzenia"- 0 0
-
2003-12-08 08:52
Ale przez ostatnie setki lat zatraciłyśmy to, co przez tysiące było naturalne i niestety musimy się uczyć tego od nowa, zapytaj żonę jak rodziła kiedyś bez szkół rodzenia i z tamtym podejściem do rodzącej i czy chciałbyś, aby Twoja córak, (jeśli ją masz) tak rodziła??!!
- 0 0
-
2003-12-08 09:04
coraz bardziej przeraża mnie myśl o ciąży i macierzyństwie w tym porypanym kraju :(
- 0 0
-
2003-12-08 09:46
Nie tylko szkoły rodzenia
Niedofinansowane są także zajęcia gimnastyki zdrowotnej dla osób III-wieku. Czy ktoś pliczył jakie są to konsekfencje finansowe związane z niesprawnoscią i opieką.Chorobami tzw. cywilizacyjnymi jak zwiększone ciśnienie, osteoporoza. To nic, że mamy najwięcej rencistów w świecie - Polske na to stac. Zlikwidowaliśmy organizacje społeczne zajmujące się tym problemem m.in. Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej (TKKF) zwłaszcza na Wybrzeżu. Ale tak już jest w czymś musimy być pierwsi.
- 0 0
-
2003-12-08 10:07
gallux
Ty jesteś efektem radzenia sobie bez szkoły rodzenia.Mama musiała cię parę razy upuścić przy przewijaniu.
- 0 0
-
2003-12-08 10:20
NFZ to ma.....
wszystkich w D....,a pieniądze dla siebie!
- 0 0
-
2003-12-08 10:58
taaa,
na szkoły rodzenia - NIE MA,
na hospicjum - NIE MA,
na wydziały onkologii - NIE MA,
na pogotowie ratunkowe - NIE MA,
na leki dla przewlekle chorych - NIE MA,
A NA CO JEST W TYM ZASR...... NFZ?
Tym wszystkim, którzy wymyślili ten genialny system rodem z najgłębszej komuny w nagrodę zafundowałabym opiekę w tymże systemie dla nich samych i ich najbliższych DOŻYWOTNIO, nie wyszłoby to zbyt długo.
Gallux > zapomniałeś chyba, że kieeedyś, gdy nie było szkół rodzenia ani nowoczesnych możliwości opieki nad noworodkami, spora ich część zwyczajnie NIE PRZEŻYWAŁA.- 0 0
-
2003-12-08 11:10
baja
nie nie przesadzaj, na leczenie premiera i jego ekipy jakoś pieniądze się znalazły
ba! nikt o nie nie pytał
nie trzeba od razu wszystkiego widzieć w czarnych barwach- 0 0
-
2003-12-08 11:52
gallux
jak rozumiem jesteś najwiekszym specjalista w sprawach rodzenia...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.