- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (127 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
Garaże, kamieniczki i 700 protestów
Prace nad projektem, który obejmuje obszar 46 hektarów, trwały siedem lat. Jego poszczególne elementy konsultowane były z mieszkańcami, architektami, konserwatorami zabytków, historykami, także ze środowiskiem kupieckim. I tak oprócz niemalże 200 nowych kamieniczek powstaną m.in. podziemne parkingi (m.in. przy ul. Szerokiej) przykryte zielenią. W sumie nowa zabudowa zajmie ok. 10 proc. powierzchni. Lokalami użytkowymi będą się mogły stać nie tylko pomieszczenia parterowe (jak do tej pory), ale również te z pierwszej i drugiej kondygnacji.
- Naszym głównym założeniem jest uatrakcyjnienie centrum Gdańska i sprawienie, żeby sezon turystyczny uległ przedłużeniu, również na miesiące jesienne i zimowe - mówi Bogusław Rutecki, główny projektant planu z Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków gdańskiego UM. - Trudno ukryć, że obecnie miasto w godzinach wieczornych jest ospałe - dodaje Rutecki.
Uchwalony plan zakłada likwidację garaży, które będą wykupywane od właścicieli. Ten pomysł od początku budzi najwięcej zastrzeżeń wśród mieszkańców. Do Naczelnego Sądu Administracyjnego wpłynęło ok. 700 protestów i ok. 60 zarzutów od mieszkańców. Większość z nich dotyczyło właśnie kwestii likwidacji garaży.
- Dobrze, że plan został wreszcie zatwierdzony, bez względu na to, że zakłada wybudowanie zbyt dużej liczby kamieniczek - mówi Konrad Pławiński, prezes gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP). Gdański oddział SARP ma kilka uwag dotyczących planu, jednak najwięcej zastrzeżeń budzi zabudowanie kamieniczkami placu przy bazylice NMP. - Również zabudowa placu, który znajduje się na tyłach kina "Neptun", przy ul. Lektykarskiej, nie ma żadnego funkcjonalnego uzasadnienia - mówi Konrad Pławiński. Autorem do niedawna obowiązującego planu zabudowy całego Śródmieścia (z 1969 roku) jest Stanisław Michel, architekt. - W nowym planie brakuje "oddechu" - mówi.
W debatach nad poszczególnymi elementami planu brał udział również Andrzej Januszajtis, miłośnik i znawca historii Gdańska, autor wielu książek o Gdańsku, prezes Stowarzyszenia Nasz Gdańsk. - Obecnie powierzchnia Głównego Miasta jest zabudowana w 20 procentach - mówi Andrzej Januszajtis. - Dogęszczenie jest konieczne, czas wreszcie dokończyć pięknie rozpoczęte dzieło - dodaje. - Ważne tylko, aby w miarę możliwości fasady nowo powstałych kamienic były rekonstrukcjami
Być może Stare Miasto zostanie wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
Opinie (136)
-
2003-07-16 11:01
Super
Plany to jedno ale realizacje to druga sprawa.
Moim zdaniem miasto niech wezmie sie za palce ktore stoja i strasza. Wielki plac ktory stoji przy Heweliusza przy hotelu. To jest parodia aby taki wielki plac stal i nic. Po prostu dziura w srodku miasta. Miasto sprzedaje plac i dalej sie nim nie interesuje. To jest parodia,inwestor ktory kupil ten plac powinnen miec jakis czas na realizacje a nie czekal w nieskonczonosc az poprawia sie warunki ekonomiczne. Pozdrawiam- 0 0
-
2003-07-16 11:02
Postawic tam fabryke ciagutek!!!!
- 0 0
-
2003-07-16 11:04
krzysiek
a teraz pomyśl o 700 rozgrzebanych miejscach...- 0 0
-
2003-07-16 11:05
krówki
Fabrykę kakaowych, no mleczne są też ok
- 0 0
-
2003-07-16 11:07
szczególnie zęby...
- 0 0
-
2003-07-16 11:07
Jeszcze jedno
A druga sprawa to Nemcy zaczna kupowac kamienice i beda mieli z*******a okazje aby kupic Gdnask
- 0 0
-
2003-07-16 11:09
fidziaf ktof moją ftufna ffęke?
- 0 0
-
2003-07-16 11:10
Nie chcemy niemieckich .Polish krowa być the best
- 0 0
-
2003-07-16 11:11
jeśli będą ładować w to kasę, dbać o to i rozkręcać tu interesy to nie widzę w tym nic nagannego
raczej to by miastu wyszło na dobre
a Gdańsk i tak nie stanie się niemiecki przez to ze kilku niemców będzie tu miało swoje domy- 0 0
-
2003-07-16 11:12
Niech zyja mleczne zeby! One nie musza sie przejmowac mlecznymi krowkami, kakaowymi tez nie, w przeciwienstwie do sztucznych.
A miasto niech rozgrzebuja, bo albo:
1) turysci calkiem przestana do nas przyjezdzac i bedzie swiety blogoslawiony spokoj, albo
2) turysci beda do nas gromadnie przyjezdzac, zeby obejrzec najbardziej rozkopane miasto swiata i bedziemy wszyscy miec wielkie gory forsy na dalsze rozkopywanie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.