• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk atrakcyjny dla gigantów IT

Michał Brancewicz
23 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
W całym Trójmieście powstaje coraz więcej powierzchni biurowych, co w połączeniu z rosnącą ilością specjalistów z branży IT może uplasować Gdańsk i okolice w czołówce polskich miast, w których warto inwestować. Na zdjęciu Allcon Park 3 (projekt) W całym Trójmieście powstaje coraz więcej powierzchni biurowych, co w połączeniu z rosnącą ilością specjalistów z branży IT może uplasować Gdańsk i okolice w czołówce polskich miast, w których warto inwestować. Na zdjęciu Allcon Park 3 (projekt)

Jeśli jakaś firma będzie chciała utworzyć swoje centrum IT w Europie, doradcy z KPMG mogą podpowiedzieć jej Gdańsk.



Na świecie obserwuje się rozkwit usług tzw. business processing offshore (BPO). O co chodzi? Jeśli jakieś przedsiębiorstwo nie chce tworzyć własnego działu księgowego, informatycznego albo administracyjnego, może zlecić tę usługę innej, specjalizującej się w tym firmie. W wielu przypadkach przynosi to oszczędności. Odległość nie ma znaczenia - partnerzy mogą znajdować się nawet na innych kontynentach. Jednym z centrów BPO są Indie, które świadczą usługi firmom na całym świecie.

Takie centra usługowe, w których pracują kadrowi, księgowi czy informatycy, to zazwyczaj łakome kąski dla samorządów na całym świecie. W rywalizacji o podobne inwestycje wygrywają te miasta, w których mieszka zwykle wielu dobrze wykształconych młodych ludzi.

Jedna z największych na świecie firm doradczych KPMG właśnie opublikowała raport pt. "Przekraczając globalne granice - Nowe wschodzące lokalizacje". Wynika z niego, że Gdańsk jest jednym z ośmiu w Europie i 31 na świecie (obok Buenos Aires, Santiago i Belfastu) najatrakcyjniejszych miejsc do tworzenia centrów specjalizujących się w usługach IT.

- Przy wyborze lokalizacji inwestorzy biorą pod uwagę dostępność i jakość specjalistów w obszarze IT - podkreśla Jerzy Kalinowski, partner w dziale doradztwa gospodarczego KPMG. - Ważny jest niski koszt pracowników, dobra znajomość języków obcych i jakość życia w danym mieście. Kluczowe znaczenie dla inwestorów ma istnienie odpowiedniej infrastruktury tzn. sieci telekomunikacyjnej i energetycznej. Infrastrukturalnym plusem Gdańska jest także port lotniczy im. Lecha Wałęsy, którego znaczenie w regionie oraz ilość obsłużonych pasażerów wzrasta z roku na rok

Z analiz przeprowadzonych przez KPMG wynika, że w całym Trójmieście co roku kończy studia ok 1,5 tys. specjalistów od IT, elektroniki i telekomunikacji. Dodatkowo konkurencja na rynku pracy w branży IT jest stosunkowo niska, więc jest miejsce dla kolejnych firm działających w branży. Gdańsk uchodzi także za miejsce, gdzie koszty wynagrodzenia są niższe, niż w innych miastach Polski, a z drugiej strony standard życia jest wysoki.

Cały czas poprawia się infrastruktura dla biznesu. W całym Trójmieście powstają nowe powierzchnie biurowe (m.in. Arkońska Business Park na Przymorzu, Allcon Park przy ul. Słowackiego czy Łużycka Office Park w Redłowie), które mogą stanowić dobrą bazę dla wielu firm. Wszystko to służy zwiększaniu atrakcyjności tego regionu.

Raport powstał z inicjatywy KPMG, a nie na zamówienie miasta. Firma nie przygotowała go jednak bezinteresownie. - Myślę, że Gdańsk powinien zachęcać inwestorów m.in. możliwością dofinansowania budowy centrum usługowych z funduszy pomocowych. Jako firma doradcza pomogliśmy już kilku inwestorom uzyskać refinansowanie ok. 50 proc. wydatków na budowę takich centrów i wiemy, że to był jeden z czynników przeważających za wybraniem lokalizacji w Polsce - przyznaje Marcin Rudnicki, partner w departamencie doradztwa podatkowego w firmie doradczej KPMG.

O autorze

autor

Michał Brancewicz

Gdańszczanin od urodzenia. Nie ukryje się przed nim żadna nowa inwestycja w mieście. Gra w piłkę nożną, jeździ na snowboardzie i rowerze. Próbuje swoich sił w scenariopisarstwie.

Opinie (113) 10 zablokowanych

  • (1)

    a może ATARI ?

    • 12 13

    • Czemu nie?

      W końcu jeszcze żaden porządny producent gier się do naszego miasta nie wprowadził.

      • 9 0

  • I MAJĄ RACJĘ BO GDAŃSK TO CUDOWNE MIASTO WIELU MOŻLIWOŚCI!!! (6)

    TYLKO Z DOJAZDAMI JEST TROCHĘ GORZEJ ALE I TO SIĘ POPRAWI !!!!

    • 51 12

    • dojazdy niewazne (4)

      wystarczy przeprowadzic sie do gdanska i zamieszkac pieknym, kolorowym, betonowym bloku...juz nie trzeba dojezdzac bo sie mieszka (prawie) w centrum gdanska, cudownego miasta wielu mozliwosci

      • 6 10

      • twoja gdynia jest równie betonowa. (3)

        tylko że u nas są kolorowe elewacje ;)

        • 8 7

        • dokladnie! :)

          W gdyni wiecej blokow niz Gdansku i to szaro-buro-kakaowych ale oni tego nie widza, oni wciaz podniecaja sie, sa pijani swoim sukcesem czyli nowa dzielnica - Gdynia DOWNTOWN, którego kwintesencja jest gdynskie WTC - Sea Towers, czyli prawie jak times square czy dubaj ;)

          • 5 2

        • GDYNIA JEST MONOTONNA I CHAOTYCZNA - I OPRÓCZ TEGO "MADE IN BETON" (1)

          Podzielam zdanie autora komentarza - "z miasta a nie z miasteczka".

          • 4 2

          • Ja jestem z Gdyni

            i tez tak uwazam. Pomijajac wszelkie przepychanki, to u nas ciagle pompuje sie pieniadze w wizerunek miasta dla mieszkancow. I w ten sposob pare osob moze wskazywac nasze WTC jako pojedynczy wyznacznik metropolitalnosci...

            • 0 0

    • ?

      Nie wiem co w nim ładnego? Prowincja Polski. Nic tu nie ma poza morzem. Praca? Chyba przy sprzątaniu ulic. Brak możliwości rozwoju.

      • 1 4

  • Ale IT był malutkim kosmitą (6)

    a nie jakimś tam gigantem. Wiem bo oglądałam film.

    • 52 9

    • to byl ET a nie IT :P (4)

      • 4 1

      • uahhahahaa :D

        • 3 0

      • (1)

        Co to zmienia i tak wszyscy z IT są malutcy:D

        • 1 2

        • żal

          • 0 3

      • JP II - to był dopiero kosmita

        • 0 1

    • Ale ET skończył ETI na PG i dorósł :P

      Ale ET skończył ETI na PG i dorósł :P

      • 3 0

  • (projekt) i wszystko jasne:)))

    to pewnie robota tych z urzędu, o których pisal portal jakiś tydzeń temu. kolega PR'owiec, heh, sie wie, co nie, ehe;)

    • 6 1

  • kolejny argument za tym, żeby studiować informatyke na pg (20)

    j.w

    • 13 7

    • no tia...

      Ale ofert dla nieprogramistów (np. analityków) po studiach coraz mniej...

      • 0 0

    • (18)

      nie informatykę, ale bardziej zarządzanie IT. Programistów jest pod dostatkiem i tych firmy mniej poszukują (nikt nie przebije tu Chinczyków lub Hindusów), a bardziej ludzi znających IT i zarządzanie/ekonomię. A więc nie ETI ale tez PG.
      Zresztą zobacz ogloszenia firm poszukujących ludzi do pracy w nowych firmach IT w Trojmiescie

      • 1 1

      • (3)

        po informatyce na ETI wbrew pozorom mozna byc nie tylko programista. Maja tam tez takie ciekawe przedmioty jak bazy danych, bazy wiedzy, hurtownie danych, aplikacje baz danych, zarzadzanie systemami baz danych, sieci komputerowe, zarzadzanie bezpieczenstwem sieci, bezpieczenstwo systemow komputerowych, systemy informacji przestrzennej, serwisy internetowe, dokumenty cyfrowe, systemy nawigacji GPS i Galileo... pewnie znalazloby sie jeszcze kilka ciekawych, ale one sa typowo IT

        Ja akurat studiuje Elektronike i Telekomunikacje i czesc z wymienionych przezemnie przedmiotow nam sie pokrywa, a mam sporo kolegow na infie to wiem co tam maja .. Po infie na ETI sporo osob znajduje prace wlasnie w IT, zwlaszcza ze wiele osob oprocz tego robi zarzadzanie, ja mam zamiar zaczac od przyszlego roku i wielu moich znajomych tez .. wiec mysle ze ETI + ZIE ksztalci naprawde dobrych specjalistow w dziedzinach IT.

        • 1 1

        • a uniwerek (2)

          Uniwersytek tez ma informatykę i to na dwóch wydziałach: Matematyki-Fizyki-i-Informatyki oraz na wydziale zarządzania. Zajęcia są prowadzone nie tylko z programowania ale też z : bazy danych, hurtownie danych, zarzadzanie systemami baz danych, administrowania sieciami komputerowymi, bezpieczenstwo systemow komputerowych, systemy informacji zarządzania, serwisy internetowe, e-biznes, inżynieria oprogramowania, analiza i projektowanie systemów informatycznych ...

          • 2 3

          • No właśnie .

            No to do nauki ! Na poczatek niech wróci matura z matematyki !

            • 0 0

          • mam mase znajomych na informatyce UG

            poszli tam bo wyrzucili ich z ETI, a tam to sa piatkowi uczniowie, sami sie smieja z poziomu jaki reprezentuje Informatyka na UG :)

            • 0 0

      • (4)

        masz na mysli ZiE? to mi humor poprawiles, hahaha...

        • 3 2

        • (1)

          mam na mysli nie samo ZiE, tylko skonczona Informatyka, albo Elektronika i Telekomunikacja + ZiE zarzadzanie dodatkowo.

          • 0 0

          • to nie do Ciebie bylo, tylko do tego nad Toba. ZiE jako dodatek to bardzo dobry pomysl. ZiE samo w sobie jest absolutnie bez sensu.

            • 3 2

        • (1)

          tak, samo ZiE jesli zajmiesz sie specjalnoscią zarządzanie IT. W tej chwili jedni z najbardziej poszukiwanych i najlepiej opłacanych absolwentów PG - patrz wspolpraca z IBM, przedmioty i prowadzący z branzy

          • 3 1

          • w sumie po ZiE mozna zostac takim samym specjalista od IT jak po UG ... a na ZiE do tego zdobedzie sie inne praktyczniejsze umiejetnosci. Wiadomo ze nie bedzie z kogos takiego komputerowego specjalisty jak po ETI, ale czasami to nie jest konieczne, czasami trzeba umiec ruszyc glowa, a i tak wyjdzie sie na swoje.

            • 3 0

      • no wlasnie nie widze ;) (6)

        Widze natomiast samych programistow i administratorow...

        • 0 0

        • dokladnie tak (5)

          zobacz co oznacza termin IT http://pl.wikipedia.org/wiki/Technologia_informacyjna

          nie wiem co sobie wyobrazasz ze taki pracownik IT robi, wlasnie glowna jego rola to zarzadzanie z dziedzin teleinformatycznych

          sieci jako domena przesylania informacji, bazy danych jako domena ich zbierania i zabezpieczania oraz szeroko pojete programowanie i systemy decyzjne do projektowania dokumentow

          nie rozumiem, wy sobie wyobrazacie ze IT to praca w Excelu i Wordzie ?:)

          • 3 0

          • Hmmm... (4)

            A myślisz, że analityk biznesowy, bądź PM to co robi? Siedzi i klepie kod? Albo rozwija i serwisuje sieć? Oj nie nie nie :) Skończyłem obie wymienione przez Ciebie wcześniej specjalności. I również uważam to za świetny wybór (zwłaszcza, że niezmiernie daleko mi do amina lub programisty - po prostu tego nie lubię). Pracuję jako analityk i powiem, że też trzeba dużo rzeczy stricte "technicznych" się nauczyć, ale nie tyle co np. programsta. Docelowo chciałbym zostać właśnie analitykiem, PM'em bądź konsultantem IT (połączenie obu). Mam około roku doświadczenia i widzę, że liczba interesujących mnie ofert znacznie spada (jak już wcześniej napisałem). Uwielbiam trójmiasto, ale bardzo możliwe, że będę musiał niedługo zmienić pracę (kryzys w mojej branży) i jeżeli tutaj nie znajdę czegoś ambitnego oraz rozwijającego to niestety... stolyca welcome to. Na rozmowy jeszcze nie zacząłem uczęszczać, ale wydaje mi się, że bez min 2letniego doświadczenia będzie ciężko coś konkretnego złapać.

            • 2 0

            • (1)

              Niestety project management, czy consulting to 5-10 % zapotrzebowania rynku, co bys nie powiedzial. Admin to bardzo niewdzieczna praca, ale taki ktos jest potrzebny coraz czesciej, nawet w malej firmie. Glowny rynek IT nalezy wlasnie do nich. Jesli sie zalapales, to bardzo fajnie i powodzenia, ale teraz to jest praca jak z chemia. Mase osob konczy chemie, dosc ciezkie studia, a tak naprawde niewiele osob znajduje prace w zawodzie. Rynek jest przesycony, nie jest w stanie przyjac kilku tysiecy chemikow rocznie.

              • 0 0

              • Miło poczytać rzeczową dyskusję bo już się bałem, że ktoś wyskoczy z bezsensownymi hasłami typu "że Gdynia i tak lepsza".
                Pozdrawiam całe Eti.

                • 2 0

            • Z takim podejściem daleko nie zajedziesz... (1)

              Jest taki pogląd, który mówi że prawdziwy informatyk to taki który umie rozebrać i złożyć komputer, zainstalować poważny system (nie Windows), napisać biznesowy program użytkowy - żeby taki program napisać trzeba właśnie znać bazy danych, logikę sieci. To co dzieje się dalej z karierą pana informatyka zależy od stopnia jego determinacji w zdobywaniu wiedzy i relacji pracowniczych (nie mówię tu o wspinaniu się po czyichs plecach na kolejne stołki). Uświadom sobie, że takie narzędzia jak Access i Excel to główne narzędzia analityczne w codziennej pracy wielu działów firm, i czasem NAWET analityk musi umieć takie narzędzia oprogramować, nawet w głupim VBA. To one obrabiają dane z datawarehouse'ów. Może jedank zanim wyjedziesz do stolycy, przeproś się chociaż na chwilę z programowaniem, chociażby od strony bazy danych? Poza tym, istnieje coś takiego jak metodologie prowadzenia projektów IT. Jeżeli będziesz znał się tylko na analizach i byciem "kierownikiem z zawodu", każdy programista będzie ci w stanie wcisnąć kit jaki tylko będzie chciał, a ty bez własnego doświadczenia w danym obszarze będziesz to łykał jak ciepłe bułeczki.

              Pozdrawiam, kolega z doświadczeniem 15-letnim, PM od niejednego projektu

              • 0 0

              • Oki doki :)

                Do qosz:
                No właśnie mi chodzi o to, żeby nie mieć pracy bo jest... tylko mieć pracę jaką chcę i lubię:) No właśnie myślę, że niedurzo osób kończy studia chcąc być analitykiem lub PM'em (tak czy inaczej specjalności te wymagają doświadczenia). Większość to programiści. I tutaj jest to jednak inna sytuacja niż z chemikami. Chemia u nas upada. A w IT jest najwięcej z wszystkich ofert pracy więc każdy znajdzie coś ciekawego (o ile się przyłoży).

                Do Geek:
                Oczywiście się z Tobą zgodzę. Większość poznanych mi PMów i osób na stanowiskach menadżersko kierowniczych, ma za sobą długi staż pracy, w trakcie którego spędziła kilka lat programując. Podstawą jakiegokolwiek zawodu w IT jest:
                - analityczny umysł
                - zdolności matematyczne
                - znajomość podstaw programowania i technologii
                - zdolność abstrakcyjnego myślenia
                (kolejność nieprzypadkowa)
                (w Indiach sprawdzają czy jesteś w stanie się nauczyć programować i to pojąć - jeżeli tak, to zostaniesz z pasterza owiec programistą - o ile będziesz chciał:)
                A propos panów informatyków to sądzę, że dobrze się kieruję (analizy, konsulting, zarządzanie IT), ponieważ zdolności programowania w konkretnym języku na bardzo wysokim poziomie będą coraz mniej przydatne. Przyszłością jest integracja już istniejących systemów, pakietów, bibliotek bądź zarządzanie zespołem programistów z zagranicy.

                Czasem zdarza mi się oczywiście poprogramować w jakimś VB bądź PLSQL, jest to czasem przyjemna odskocznia od wordowo-excelowego cięcia, gięcia i piłowania :) Na codzień nie chciałbym się tym zajmować. Mega mastermindem od programowania obiektowego to nie jestem, ale umiem przeanalizować kod i stwierdzić, co jest przyczną takiego, bądź innego błędu.No bazy danych jak najbardziej są ważne i przydatne. Z tym nie ma problemów.
                Nie trzeba być mega orłem, żeby zobaczyć, że ktoś Ci kit wciska. Wystarczy na trochę przejść i się wgryźć w temat. Myślę także, że w przypadku outsorcingu usług programistycznych, znacznie spada chęć zrobienia w ch. swojego zleceniodwacy.

                Pozdrawiam, kolega z doświadczeniem nie wielkim, płotka z ambicjami w pierwszych projektach :)

                kecaj84

                • 0 0

      • informatyk to nie tylko programista

        założenie że po ETI można być tylko programistą, jest chyba najbardziej bzdurnym jakie słyszałem.

        Właśnie po takich studiach, jak ETI pracuje się jako kierownik projektu programistycznego, analityk, projektant itp.

        Żeby klepać kod, nie trzeba mieć żadnych studiów, w dodatku na programistów bardzo często zatrudnia się ludzi bez studiów, bo są tańsi, a projekt systemu i tak tworzy kto inny... np. człowiek po ETI

        • 0 0

      • altwernatywa

        zawsze istnieje... ja studiuje na PJWSTK w Gdansku i zadowolony jestem. Kilku sensownych wykladowcow potrafi dac wiare w to, ze technologia i zarzadzanie moga sie laczyc. Nawet ceny nie sa zaporowe. Podejscie jest pomiedzy ETI i ZIE. Poczekamy zobaczymy - najpierw skoncze, a potem bede chwalil. A co ciekawe zrobili teraz rekrutacje zimowa...

        • 0 0

  • Brawo Gdańsk (1)

    Najlepsze Miasto na świecie!!!

    • 23 12

    • Nie rozpędzałbym się aż tak z optymizmem, ale cieszą mnie dobre nowiny (: To taki nius odnośnie "umierającego tysiącletniego grodu" :D

      • 0 2

  • super

    A gdzie choćby wzmianka o waszych wrockach, pozkach czy Krakowach? Nawet o Warszawie KPMG się nie zająknął ..
    Wiadomo, że 'wszędzie dobrze gdzie nas nie ma'. Cieszmy się, że inni dostrzegają to co my staramy się nie widzieć.

    • 8 0

  • a (1)

    myślałem, że Gdańsk już jest w czołówce. A skoro nie jest to jak wygląda ta czołówka ?

    • 4 5

    • Czołówka wygląda tak:

      Jadą na przeciw siebie dwa samochody z dużą prędkością. Jak żaden nie skręci to jest czołówka.

      • 11 5

  • Brawo Gdańsk konkurent Indii (8)

    Już p.Adamowicz dawno zapowiadał, że tyle firm z Indii, tu razem z marszałkiem mieli przywieść z delegacji. I to po woli zaczyna się sprawdzać, tylko jeszcze pozostał Bangladesz?

    Tylko łezka się w oku kręci, że byliśmy w 10-tce potęg Świata, ale to było za niedobrego Gierka.

    • 7 5

    • za niedobrego gierka, to wykształceni polacy uciekali, (2)

      a ci, którzy zostali, w tym mój ojciec, robili świetną robotę jako najlepsi specjaliści w tej dziedzinie na świecie. japończycy kupili projekt za gruuuuuube miliony zielonych, a naukowcy, w tym mój tata, zostali z kilkoma kartkami na mięso więcej. nikt nie powiedział głośno czyja to zasługa. bo wszystko było państaw.....

      • 5 1

      • Za to obecnie możesz powiedzieć, (1)

        To wszystko moja ZASŁUGA!!!!

        - dług NARODOWY, PUBLICZNY, PRYWATNY, .....
        wtedy było az szkoda pisać bo są to śmieszne sumy:)))

        Dziś drogie euro podnosi koszt obsługi długu zagranicznego o ok. 900 mln zł rocznie:))
        To też TWOJA zasługa i Twoich kolesiów pseudo mózgowców!!

        • 2 2

        • sztywny

          to ty masz mózg kolego. to wszystko....

          • 0 0

    • 10 potęgą to byliśmy ale na papierze (2)

      no chyba ze w produkcji kartek na mięso

      • 2 1

      • za ten "papier" w Kwidzynie zapłaciliśmy amerykanom miliony

        za to sprzedaliśmy go przez liberałów za grosze:)))

        Wszystko, aby żyło się lepiej;)))

        • 0 0

      • Ślizgacze i partyjnacy, gorsi jesteście niz za PRL-u

        Czyżby zaczynał na POLITYCE MIŁOŚCI czy kolesiów od szukania UKŁADÓW dostrzegać rysy, tacy orędownicy obecnie nam panujących... i próbujących wmawiać nam jaki to Gdańsk jest atrakcyjny dla gigantów IT:))) hm, warte do przemyślenia, tylko za ILE????.
        A co do cudów i miłości... można było już POnownie usłyszeć od władającego krajem, miastem. No nawetw uaktywniłi się PO-wcy radni Gdyni i zazdroszczą IMPREZ i tego, że nie mogą napić się z tej śmietanki:))) w ramach MIŁOŚCI razem z Skuchą z LSD -wiecznego nieudacznika:((
        Jak POtrafi nas przeprowadzić przez czas kryzysu(którego jeszcze tak niedawno nie dostrzegał) ciągle słyszę ple, ple, ple,...
        i jak to abdykuje to partyjniactwo ...na rzecz prawdziwej SAMORZĄDNOŚCI hehehe.
        Ślizgacze!!!

        • 1 2

    • owszem (1)

      np bylismy 3 na swiecie producentem cukru notabene w tym samym czasie w Polsce brakowalo cukru :| tak dzialala komuna qio szlo do rosji :(

      • 0 1

      • i okrętownictwa (dodaj)

        • 0 0

  • i co niełuki z UG? trzeba było iśc na PG i uczyć się programować i inżynierii (21)

    a tak to zostaje menedzerowac i budzetowac kase w tesco

    • 15 24

    • ja skończłem Automatyke i Robotyke na PG (8)

      i od rok nie mogę znaleść pracy

      • 5 6

      • no to mózg musisz być nieprzeciętny

        • 1 5

      • Nie ma to jak analfabeci z PG.

        • 3 7

      • (2)

        zwykly prowokator z UG, pozazdroscil i tyle

        • 5 1

        • haha (1)

          Pewnie niełuk z UG jest teraz waszym szefem;)

          • 0 5

          • w zderzeniu z brutalna rzeczywistoscia zobaczysz ile warty jest niewykfalifikowany pracownik :)

            • 4 0

      • szuakmy automatykow!!!!

        podeslij CV na rvg@o2.pl

        • 1 0

      • Poszukujemy automatyka

        • 1 0

      • Poszukujemy automatyka

        Najlepiej po specjalizacji Systemy Decyzyjne. Praca w Gdańsku lub Wrocławiu.
        kontakt: wojciech.niemiec@centrumprojekt.pl

        • 1 0

    • uniwerek (2)

      oczywiscie; pewnie kodujesz w kilku wymiarach - stad, do poludnia. Tacy jak ty rodza sie programistami i umieraja programistami. nic poza tym. ja zas jestem projektantem :)

      • 2 5

      • (1)

        projektantem? niby czego? stolca w klozecie

        • 4 0

        • projektantem twojej starej na ulicy

          • 2 1

    • na UG też są kierunki IT (1)

      i to my jesteśmy od analiz ,projektowania systemów, czyli od offshoringu a nie jakieś tam kabelki składamy jak Ci z PG

      • 3 5

      • heh, chyba od analiz w excelu :) nie wiem jak Ty chcesz projektowac systemy po waszych podstawach programowania, systemy czasu rzeczywistego chyba juz odpadaja. Z bazami danych tez u was problem, bo idac w tym kierunku na PG mam bazy danych, bazy wiedzy, hurtownie danych, aplikacje baz danych, zarzadzanie systemami baz danych i 2 lata inzynierii oprogramowania scisle z tym zwiazanej.

        Systemy i sieci to nie kabelki, to glownie logistyka i umiejetne wykozystanie sprzetu, temat kabelkow konczy sie po paru godzinach wykladu i laborek (nie mam pojecia jak mozna cokolwiek robic bez wiedzy praktycznej o takich podstawach, wiedz dziwi mnie ze wyrazasz sie o tym w tak negatywny sposob)

        co do offshoringu to nie trzeba byc do tego krolem informatyki :) wystarczy jeden tlumacz, marketingowiec i jakis studenciak ktory chce sobie troche dorobic :)

        • 8 1

    • hahaha (3)

      a pozniej w klubie na pierwszy rzut oka widac takiego pseudo naukowca a'la dextrer w koszuli w krate, okularkach 3cm, smierdzacy i z wlosami z ktorych sypie sie lupiez no i oczywiscie wielki rechot z kumplai na widok odslonietych nog laski :D powodzenia dexterki :))

      • 6 6

      • rechot to bedzie z ciebie pajacu, po studiach :) (2)

        Smiej sie smiej... :)
        Powodzenia w zyciu bo sie przyda :)

        • 2 1

        • widze ze prawda zabolala :) (1)

          • 0 2

          • głupota za to nie boli jak widać

            • 2 0

    • (2)

      popisales sie ;-) "niełuki" hehehe

      • 3 0

      • :)

        bo to były niełuki tylko dzidy :))))

        • 2 0

      • ale jazda

        PG vs. UG

        chętnie zobaczyłbym to publicznie. wszyscy obrzucają się epitetami. studenci UG tak durnymi, że nikt tego nie rozumie, studenci PG tak zawiłymi, że też nikt nie kuma.
        a przy okazji niezłej komedyi poznalibyśmy historię wierzy babel:)))))

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane