- 1 Marsz życia przeszedł przez Gdańsk (486 opinii)
- 2 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (174 opinie)
- 3 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (182 opinie)
- 4 Życie w realu sterowane przez internet (60 opinii)
- 5 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (202 opinie)
- 6 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (61 opinii)
Gdańsk: powstanie hotel, a kamienica się zawali?
Przy ul. Grodzkiej powstaje nowy hotel. Prace budowlane mogą zagrażać sąsiadującej z terenem 100-letniej, podniszczonej kamienicy. Mieszkańcy obawiają się, że budynek może się zawalić.
Teren jest grząski więc wymaga palowania. Jednak prace jakie się tam odbywają powodują pękanie ścian kamienicy 19B. - Koparka podczas pracy dosłownie wali łopatą w ścianę - żalą się mieszkańcy, którzy jeszcze w styczniu zgłosili sprawę do powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego. - Napisaliśmy, że czujemy się zagrożeni, gdyż budowa powoduje dewastację budynku.
Mieszkańcy opisują, że przybyły na miejsce inspektor sprawdził stan kamienicy skacząc po podłodze i twierdząc, że uginanie to wynik takiej konstrukcji budynku. Patrząc na nowe pęknięcia na ścianach powstałe od momentu trwania prac budowlanych stwierdził, że mają one 10 lat.
- Gdy informowaliśmy, że pękające ściany powodują, że sąsiedzi z parteru i pierwszego piętra nie są w stanie zamknąć albo otworzyć okna inspektor odpowiedział, że są one drewniane i rozeszły się od ciepła - opowiadają mieszkańcy. - A to okno, które nie chciało się zamknąć zatrzasnął barkiem rozpędzając się z impetem.
Druga strona zapewnia, że stan techniczny kamienicy jest stabilny. - Prace nie spowodowały nowych pęknięć, wiemy o tym, bo zainstalowane szczelinomierze monitorujące ewentualne zmiany niczego nie zarejestrowały - przekonuje Jerzy Kocemba kierownik budowy.
Zdaniem przedstawicieli inwestora - firmy Elegant Import-Eksport - już od lat 80. wiadomo było, że na ponad 100-letniej kamienicy powstają pęknięcia i grozi ona zawaleniem. Natomiast sposób, w jaki wykonują swoje prace, jest zgodny z ustaleniami.
- Budynek jest zabezpieczony palisadą wykonaną na koszt inwestora, która podtrzymuje konstrukcje budynku - twierdzi kierownik budowy.
Swoją inspekcję przeprowadził także Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych będący zarządcą posesji. - Prace nie zagrażają życiu mieszkańców - mówi Tadeusz Piotrowski, rzecznik prasowy GZNK. - Z raportu wynika, że stan kamienicy nie pogorszył się znacząco.
Mieszkańcy nie są zadowoleni z tych wyników więc postanowili sami zamówić ekspertyzę, która oszacuje skalę zagrożenia. Inspektor miał się zjawić we wtorek.
Głównym winowajcą w sprawie może okazać się miasto. Ekspertyza jaką wykonano w 2005 roku nie pozostawia wątpliwości co do stanu technicznego budynku. Kamienica jest w złym stanie i wymaga zabezpieczenia poprzez zastosowanie ściągów okalających całą posesję. Od ponad 3 lat nie wykonano jednak żadnego zabezpieczenia ani remontu.
- Ekspertyza z 2005 roku formułowała jedynie zalecenie remontu, a nie nakaz. Dotychczas permanentnie brakowało nam funduszy dlatego zainstalowaliśmy czujniki, które nadal nie wykazują aby spękania ścian postępowały. - tłumaczy rzecznik GZNK i dodaje. - Gdybyśmy otrzymali nakaz remontu od pana Władysława Wróbla [powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gdańsku] to byśmy go wykonali i wyprowadzili na ten czas lokatorów z kamienicy.
W zaistniałej sytuacji mieszkańcy postanowili na własną rękę i koszt wykupić, i wyremontować budynek. Wydział skarbu urzędu miejskiego nie wydał na to zgody. Powód? - Teraz już nie praktykuje się takich zasad jak mieszkanie za remont - wyjaśnia w imieniu wydziału rzecznik GZNK Tadeusz Piotrowski.
- My możemy poczekać na zabezpieczenie budynku i później sami wyremontować kamienicę, ale niech do tego czasu budowa zostanie wstrzymana - apelują zdesperowani mieszkańcy.
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Sukienniczej 19 boją się, że ich dom się zawali.
Opinie (103) 4 zablokowane
-
2009-02-13 07:15
To taki nowy trend, że pier***ą co dla nich najlepsze
Zniszczyli, niech remontują albo płacą odszkodowanie... Proponuje podać sprawę do sądu. Ewidentna wina firmy budowlanej i tego który zezwolił na WALENIE... Zrobić ekspertyzę i żądać odszkodowania. Nienawidzę tego kraju... Korupcja, Korupcja i Świńska Wredota pijanych budowlańców twierdzących // właśnie, kto im pozwolił mówić? Oni są od roboty... Od mówienia są inni... ADAMOWICZ NA STOS!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.