- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (498 opinii)
- 2 Letnie remonty ważnych dróg w Gdańsku (34 opinie)
- 3 Jest data otwarcia Kauflandu na Karwinach (141 opinii)
- 4 Pracujemy nie tam, gdzie mieszkamy (57 opinii)
- 5 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (317 opinii)
- 6 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (923 opinie)
120 dzików odstrzelono w Gdańsku i Gdyni w tym roku
W Gdańsku i Gdyni prowadzony jest odstrzał dzików. W Gdańsku to odstrzał redukcyjny, który objął ponad 80 dzików. W Gdyni myśliwi odstrzelili 40 dzików agresywnych i rannych w wypadkach.
Nic więc dziwnego, że inni mieszkańcy skarżą się na szkody, które dziki powodują: zryte ogródki, porozrzucane odpadki i w końcu zwykły strach przed tymi - z reguły niegroźnymi - zwierzętami. Wszystkie te przypadki regularnie trafiały również do Raportu z Trójmiasta.
Dziki rozkopują ogródki na Żabiance
Do niedawna dziki, które śmiało odwiedzały ogródki czy przyblokowe trawniki odławiano, czyli wyłapywano i wywożono do lasu. Teraz - jak się okazuje - w Gdańsku prowadzony jest ich odstrzał redukcyjny.
Gdańsk: odstrzelono ponad 80 dzików
Na początku roku, "w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców", prezydent Gdańska wydał decyzję o odstrzale dzików na terenie miasta. Jest ona ważna do 31 grudnia 2019 r.
- Do wykonania odstrzału redukcyjnego wyznaczono pięciu doświadczonych myśliwych, członków Polskiego Związku Łowieckiego, uprawnionych do wykonywania polowania - informuje Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
W 2019 roku ma być odstrzelonych sto zwierząt, a do 10 lipca ustrzelono już 83 dziki. Odstrzał redukcyjny prowadzony jest na obszarze Gdańska niestanowiącym obwodów łowieckich.
Dziki widziane bywają np. na Ujeścisku
Dlaczego jednak zwierzęta nie są odławiane? Okazuje się, że odłów wstrzymano w 2018 r. ze względu na wirus ASF.
- Obowiązuje zakaz przemieszczania dzików wprowadzony przez Głównego Lekarza Weterynarii, w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Ponowne odławianie dzików będzie możliwe po cofnięciu zakazu - tłumaczy gdański urzędnik.
Niewykluczone, że na odstrzale setki zwierząt się nie skończy.
- Jeżeli dziki w dalszym ciągu będą stwarzały zagrożenie dla mieszkańców, to najprawdopodobniej prezydent Gdańska podejmie taką decyzję w przyszłym roku - mówi Jędrzej Sieliwończyk.
Koszty redukcyjnego odstrzału dzików w Gdańsku w 2019 r. wynoszą 25 tys. złotych.
Gdynia: chodzi o poprawę bezpieczeństwa, a nie redukcję populacji
W Gdyni decyzja administracyjna prezydenta dotycząca odłowu wraz z uśmierceniem oraz odstrzału redukcyjnego ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, a nie zmniejszenie populacji dzików.
- Odstrzał redukcyjny dzików prowadzony jest w Gdyni sporadycznie, tylko w przypadku osobników agresywnych. Od początku roku w mieście, poza granicami obwodów łowieckich, zredukowano 41 dzików - mówi Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu.
W tej liczbie są także przypadki, w których konieczne było skrócenie cierpienia zwierząt rannych w wypadkach komunikacyjnych.
- Prezydent Gdyni stoi na stanowisku, że obowiązek redukcji populacji dzików spoczywa przede wszystkim na podmiotach prowadzących gospodarkę łowiecką, tj. na dzierżawcach i zarządcach obwodów łowieckich, a nie na samorządach Trójmiasta. Najbardziej skuteczną i humanitarną metodą usuwania dzików z terenów zurbanizowanych był odłów z przesiedleniem do odległych kompleksów leśnych. Ze względu na zagrożenie ASF służby weterynaryjne oraz leśne wstrzymały takie przesiedlenia - podsumowuje Agata Grzegorczyk.
Jak informuje Główny Inspektorat Weterynarii, afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to groźna, zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych, świniodzików oraz dzików. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100 proc. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia.
Dziki przy ul. Abrahama w Gdyni
Opinie (657) ponad 50 zablokowanych
-
2019-07-16 13:51
To ludzie są agresorami w środowisku naturalnym a nie Bogu ducha winne dziki! Stąd prosty wniosek co lub kogo należałoby
- 4 1
-
2019-07-16 13:50
Ehhh Wchodzimy na ich tereny, zabieramy miejsce do życia, a później jak Indian, ubijemy i resztę pozamykamy w rezerwatach.
- 4 1
-
2019-07-16 13:50
wytnijcie
wszystkie lasy trójmiejskiego parku pod deweloperke to sie problem rozwiąże największym problemem tego świata jest sam człowiek dobrze , że mam juz swoje lata strach pomyśleć co czeka tych co przyszli dopiero na świat kataklizm i umieranie w torturach ekologicznych na spacerowej w Gdańsku juz się wcieli z nowym osiedlem i tak co chwila zabierają las może czas sięprzyjrzeć kto wydaje zgody na te wycinki pod budowę- 3 1
-
2019-07-16 13:50
Odstrzelcie wszystkie lokalne dziki
zwiększycie w ten sposób migrację ze wschodu. Jak się wybieracie na obiad z dziczyzny to proponuję zabrać miernik promieniowania - dziczyzna z Czernobyla poleca się, smacznego.- 1 1
-
2019-07-16 13:49
Czy to jest wlaśnie program "oPOzycji " ? Odstrzał dzików ? No to wreszcie jakieś "światełko w tunelu ".
- 4 0
-
2019-07-16 13:49
Wczoraj był artykuł o próbie uśpienia pieska
wszyscy byli bardzo zbulwersowani. A co powiecie na ten masowy mord dzików?- 3 1
-
2019-07-16 13:48
Boję się ludzi, a nie zwierząt Sami się odstrzelcie. Dziękuję za uwagę.
- 3 3
-
2019-07-16 13:47
Najwiecej Niemcy strzelaja do dzikowo i wycinaja lasy...
Czy w Eropie są łamane europejskie prawa dzików?
- 4 0
-
2019-07-16 13:46
Dziki są już niepotrzebne zastępują je wasze autka.ryją już wszędzie,niszczą trawniki jak dziki
- 3 0
-
2019-07-16 13:46
Dlaczego nie odstrzela się agresywnych osobników ludzkich, w celu poprawy bezpieczeństwa innych mieszkańców? Zamiast tego się ich izoluje przez całe życie i to na koszt tychże zagrożonych obywateli. Dzików to ja się akurat nie obawiam, za to niektórych patoli owszem.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.