- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (49 opinii)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (501 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (494 opinie)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (295 opinii)
Bez hałasów i bez sprzedaży alkoholu w nocy. Uchwały przyjęte
Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i zakaz głośnego imprezowania po godz. 22. Dwie uchwały wprowadzające nowe przepisy na terenie Śródmieścia przyjęli w czwartek gdańscy radni. Zaczną obowiązywać już w kwietniu. Ich cel jest jeden: w centrum miasta ma być ciszej, by ci, którzy tam mieszkają, mieli spokojniejsze życie.
Winni? Imprezowicze spożywający alkohol pod chmurką i właściciele lokali z nocnymi imprezami. By problem rozwiązać, przez długi czas trwały konsultacje ws. nowych przepisów, których efektem są dwie uchwały przyjęte w czwartek, 31 marca.
- Po wielu miesiącach warsztatów, rozmów, spotkań dotyczących hałasu i bezpieczeństwa na ulicach Śródmieścia stawiamy milowy krok w kierunku walki o większy komfort życia mieszkańców - komentuje Maximilian Kieturakis, przewodniczący zarządu dzielnicy Śródmieście.
Uchwała antyhałasowa ogranicza głośne imprezy
Przyjęta uchwała antyhałasowa ogranicza w godz. 22-8 czas funkcjonowania instalacji i urządzeń nagłaśniających, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko.
Ograniczenie dotyczy w szczególności:
- dyskotek, imprez tanecznych,
- koncertów, występów, festynów lub innych imprez, podczas których grana jest muzyka z głośników,
- promocji przy użyciu reklam mobilnych,
- działalności w salonach gier i rozrywki, klubach nocnych,
- działalności gastronomicznej,
- pokazów z użyciem pirotechniki.
Przepisy nie będą obejmowały:
- urządzeń nagłaśniających w lokalach zabezpieczonych przed emisją dźwięku na zewnątrz,
- koncertów carillonowych,
- wydarzeń organizowanych przez jednostki miasta, bo są okazjonalne,
- podmiotów, które mają od miasta zgodę na korzystanie z urządzeń nagłaśniających,
- instalacji i urządzeń nagłaśniających wewnątrz budynków w dniach 31 grudnia i 1 stycznia każdego roku.
- Śródmieście, w tym Główne Miasto, to wizytówka Gdańska. Turystyczny magnes, który z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów. To również, a może przede wszystkim, miejsce do życia dla tysięcy gdańszczan. Rozwijając ruch turystyczny, powinniśmy i musimy z coraz z większą troską chronić przestrzeń prywatną mieszkańców, tak aby ta część miasta nie pozostała jedynie pustą makietą, bez prawdziwego rytmu życia. Dlatego przygotowaliśmy tę uchwałę - tłumaczy Grzelak.
Z badań opinii publicznej, przeprowadzonych przez miasto, wynika, że 70 proc. mieszkańców Głównego i Starego Miasta skarży się na zakłócenia ciszy nocnej, a aż 78 proc. uważa, że głównym problemem jest głośne zachowanie się osób gromadzących i spożywających alkohol w przestrzeni publicznej.
Tereny postoczniowe będą kolejne?
Radni podczas sesji zwracali uwagę, że podobne przepisy powinny obowiązywać na terenach postoczniowych, gdzie w ostatnich latach imprezowe życie nocne mocno się rozkręciło.
Czytaj też:
Gdańsk walczy z hałasem w stoczni
- Trwają nasze intensywne rozmowy z właścicielami miejsc na terenach postoczniowych, by urządzeń nagłaśniających używali tylko w halach, a nie na zewnątrz. Tego, jak to się skończy, jeszcze nie wiemy - mówił na to Maciej Lorek z gdańskiego magistratu.
Uchwała antyalkoholowa uderzy w sklepy sprzedające nocą alkohol
Przyjęta uchwała antyalkoholowa wprowadza zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie Głównego Miasta w godz. 23-6.
Pomysł można uprościć do stwierdzenia: chcesz się napić w centrum Gdańska, pij i baw się w lokalu, a nie szalej z "małpką" czy piwem w ręce na ulicy.
- Tę uchwałę wprowadzamy na razie na rok. Po tym czasie ocenimy jej efekty. Mieszkańcy twierdzą, że wprowadzenie tej uchwały wpłynie na poprawę ich komfortu życia, bezpieczeństwa i wizerunku dzielnicy - mówił na sesji Łukasz Kłos z gdańskiego magistratu.
Czytaj też:
Sopot: po godz. 2 w nocy nie kupisz w sklepie alkoholu
Projekt jest na razie pilotażem i obejmie kilka sklepów. Jeśli się sprawdzi, miasto nie wyklucza, że rozszerzy obszar obowiązywania przepisów.
Nowe przepisy wejdą w życie już w kwietniu
Obie uchwały zaczną obowiązywać od połowy kwietnia. Radni przyjęli je jednogłośnie.
- Dyskutowaliśmy o tym wielokrotnie i uznajemy, że mieszkańcy byli inicjatorami tych uchwał i należy się do tej inicjatywy przychylić - mówił Kazimierz Koralewski, szef opozycyjnego Klubu PiS.
Jak podkreślano na sesji, dwie przyjęte uchwały są wstępem do ustanowienia parku kulturowego na terenie Śródmieścia.
Uchwała w tej sprawie ma być gotowa najwcześniej w listopadzie.
Opinie (386) ponad 10 zablokowanych
-
2022-04-02 10:05
Mieszkańcy ponad wszystko, bardzo dobra decyzja (2)
Jak to dobrze, że tym miastem nie władają ci, którzy łkali i aż wyprodukowali artykuł "Piwo w plenerze": "Naprawdę, nie ma co się obawiać, że miasto zmieni się w alkoholiczne slumsy"..
Przez takich jak wy na pewno się nie zmieni.- 1 1
-
2022-04-02 17:53
(1)
Dziękujemy Radnym.Bardzo mądra decyzja,my tu mieszkamy,po odpowiedzialnej pracy musimy wypocząć.Motłoch niech się rządzi u siebie.
- 0 0
-
2022-04-03 08:47
Hałas nocny to jest zakłócanie miru domowego.
- 1 0
-
2022-04-02 10:43
Strzelacie sobie w kolano (1)
Pracuje na informacji w centrum, dużo osób pyta mnie gdzie tu można pójść na impreze, który klub jest fajny. Odpowiadam, a oni idą się bawić. Zostawiają pieniądze w mieście i wracają do siebie. W Gdańsku nie ma żadnego innego skupiska klubów co utrudnia turystom udanie się do któregoś z nic. A jak komuś za głośno, to niech się wyprowadzi i wynajmie swoje mieszkanie w centrum. Turyści i studenci się nie obrażą
- 1 1
-
2022-04-02 17:53
Nie bredź.
- 0 0
-
2022-04-02 16:01
nie mam nic przeciwko
Sa młodzi, niech sie bawia, ciesza. Jednak jak widze dzieciarnie pijaca z gwinta czyścioche w tym i dziewczyny o godz. 24 , 1,2 w nocy i dra sie jak wściekłe zwierzeta to gdzie sza ich rodzice
- 1 0
-
2022-04-02 20:40
ale to już było ... (1)
i znowu po 22-giej starówka będzie "wyludniona" lokale będą się zamykać i przenosić do Sopotu i Gdyni
- 0 1
-
2022-04-02 21:08
Do widzenia,szerokiej drogi.
- 0 0
-
2022-04-03 08:36
Wyprowadzilem sie z przymorza ze względu na hałas i (1)
I czeste imprezy z blokowaniem ulic. Teraz mieszkam poza trojmiastem i jestem bardzo zadowolony
- 1 0
-
2022-04-03 08:45
Pewnie tęsknisz za Gdańskiem?Trzeba było zostać i walczyć o prawo do spokoju w nocy.Od tego mamy wybraną radę miasta,która podejmuje jedynie słuszne decyzje.
- 0 0
-
2022-04-03 14:33
nareszcie
Dosyć tych pijanych d**ili szczających po kątach. Codzienne śpiewy, krzyki, awantury i bójki do samego rana. Niech sobie robią trzodę tam gdzie mieszkają. A tym co są przeciw proponuję pomieszkać 50-100 metrów od Parlamentu.
- 0 1
-
2022-04-04 04:51
I bez pieniedzy
J.w
- 0 0
-
2022-04-06 12:39
Co z rozliczeniem (1)
i wypłatą odszkodowań właścicielom nieruchomości za prowadzenie od 8 lat uciążliwej działalności lokalu Red Light, we wnętrzu podwórka Piwna, Kaletnicza, Długa, Kramarska. Pomimo uchwały Rady Miasta o zakazie prowadzenia działalności gastronomicznej w podwórkach i przeznaczeniu podwórek dla mieszkańców.
- 0 0
-
2022-04-06 12:54
Hałasująca 100cznia
to ten sam właściciel. Może czas żeby mieszkańcy okolic stoczni i podwórka na starówce gdzie działalność prowadzi Red Light, zebrali się do kupy i wystąpili z pozwem zbiorowym? Do wyjęcia jest realna kasa, np. 50 PLN za każdy dzień/noc hałasu i dziczy x 56 mieszkań w podwórku x 8 lat.
- 0 0
-
2022-04-15 08:48
Na mózg uchwałę sobie dajcie !!
Imprezy i głośna muzyka były są i będą !!
Nawet jeszcze głośniejsze bo dla mnie i tak jest za cicho. Komuś przeszkadza to są stopery do uszu i po temacie- 1 0
-
2022-04-27 00:36
Eliminacja konkurencji dla restauracji.
Treść uchwały ewidentnie narusza przepisy dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej , promując restaurację celem zwiększenia liczby potencjalnych klientów i osiągania większych zysków. Według wypowiedzi niektórych radnych aby zamiast kupić alkohol w sklepie , kupić w lokalu jest co najmniej dziwna i rozumiana w sposób jednoznaczny. Rada miasta opiera wprowadzenie zakazu skargami mieszkańców ?? I Ci sami mieszkańcy w nocy z okna , widząc leżąca nietrzeźwą osobę będą w stanie stwierdzić iż ów pijany może tak się zachowywać gdyż w stan upojenia wprawił się w lokalu a nie alkoholem kupionym w sklepie ... Genialne ! Dlaczego rada miasta podejmując decyzję o zakazie sprzedaży przez sklepy , nie zaznajomiła się choćby z opinią policji czy straży miejskiej ?? Czyżby z góry wytypowane punkty w postaci sklepów aż tak generowały wzrost wykroczeń lub innych zdarzeń?? Czy po prostu komuś przeszkadzają??
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.