• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska komunikacja wciąż daleka od ideału

Krzysztof Koprowski
14 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Ponad miesiąc minął od wielkiego chaosu, jaki w pierwszych dniach roku zapanował w gdańskiej komunikacji i w efekcie którego pracę stracił dyrektor ZTM Włodzimierz Popiołek. Poprawie uległo kilka kwestii, jednak lista zaniedbań wciąż jest długa.



ZTM ma problemy z estetyką i właściwym oznakowaniem przystanków. Jeszcze kilka dni temu na tym przystanku przy ul. Świętokrzyskiej wisiały rozkłady jazdy czterech linii autobusów, choć kursuje ich sześć. Rozkłady poprawiono w ostatni czwartek. ZTM ma problemy z estetyką i właściwym oznakowaniem przystanków. Jeszcze kilka dni temu na tym przystanku przy ul. Świętokrzyskiej wisiały rozkłady jazdy czterech linii autobusów, choć kursuje ich sześć. Rozkłady poprawiono w ostatni czwartek.
Cały czas ZTM boryka się z kłopotami natury technicznej. Wygląd i przejrzystość rozkładów internetowych daleki jest od ideału.

- Dlaczego w nowych rozkładach jazdy nie można sprawdzić czasu przejazdu? Poprzednio, klikając na daną godzinę można było zobaczyć, o której dojedzie się na kolejne przystanki, co bardzo ułatwiało zaplanowanie przesiadek lub umówienie się z kimś na przystanku, nie mówiąc o ustaleniu czy bilet 15-min wystarczy czy też trzeba kupić droższy. I komu to przeszkadzało? - skarży się na rozkłady pani Ania, czytelniczka trojmiasto.pl

Brak dokładnego czasu przejazdu uniemożliwia także rozsądne zaplanowanie podróży w przesiadkami, do których tak bardzo zachęcają nas urzędnicy.

- Nie jestem w stanie dzisiaj określić kiedy rozkłady internetowe ulegną poprawie. Jest to dość skomplikowana technicznie sprawa. - tłumaczy Jakub Hoły z ZTM Gdańsk.

Jednak samo planowanie podróży nie ułatwia także schemat linii autobusowych i tramwajowych. Schemat linii autobusowych i tramwajowych jest nieczytelny oraz niewyraźny. Ponadto istnieją błędy w zaznaczeniu przebiegu tras autobusowych. Pan Marek, czytelnik trojmiasto.pl, zwrócił uwagę na rozbieżności w schematach przebiegu linii B. Według ogólnego schematu trasa linii B biegnie przez ul. Powstańców Warszawskich i Nowe Ogrody, podczas gdy szczegółowy schemat tej linii informują o trasie przez ul. 3-ego Maja.

Liczne zastrzeżenia można mieć także do oznakowania przystanków nowymi rozkładami. Są one często montowane niechlujne, bez zastanowienia. Nadal zdarza się, że część rozkładów jest naklejona na szybę, podczas gdy inne umieszczane są gablocie. Brakuje także opcji, obecnej wcześniej na stronach www ZKM-u, zgłaszania braku lub zniszczonych rozkładów na przystankach.

Rozkładów brakuje nawet na pętli tramwajowej Zaspa Rozkładów brakuje nawet na pętli tramwajowej Zaspa
- W tej kwestii sytuacja ulegnie znacznej poprawie w ciągu dwóch tygodni. Wkrótce pojawią się nowe rozkłady na przystankach. - dodaje Hoły.

Kierowcy na liniach obsługiwanych przez prywatnych przewoźników mają także często kłopoty z właściwym ustawieniem swojego pojazdu na pętli autobusowej. Zdarza się nieraz, że blokują ruch innym pojazdom. Na szczęście do takich sytuacji dochodzi coraz rzadziej.

Sporo kontrowersji wywołał także pomysł likwidacji punktu obsługi na Głównym Mieście przy ul. Chlebnickiej. W zamian otwarto nowy w zdecydowanie lepiej skomunikowanym miejscu - na pętli tramwajowej na Chełmie. Niestety brak informacji poza Internetem, wywołał zdziwienie wielu osób, które chciały doładować np. kartę miejską przy ul. Chlebnickiej.

Czy ZTM radzi sobie z organizacją komunikacji miejskiej w Gdańsku?

- W centrum Gdańska istnieje wiele miejsc, gdzie można np doładować kartę miejską - m.in. w tunelu przy dworcu głównym lub w pobliżu Hotelu Heweliusz. - informuje Hoły.

Od stycznia na szczęście uporano się ze standardem usług świadczonych przez prywatnych przewoźników. Wprawdzie na trasy cały czas wyjeżdżają pojazdy niepomalowane w gdańskie barwy (przewoźnicy mają czas na zmianę malowania do końca czerwca), jednak wyświetlacze funkcjonują już poprawnie. Kasowniki także drukują poprawną datę oraz godzinę. Z wnętrz zniknęły rozkłady i regulaminy przewozowe organizatorów z innych miast.

Znacznej poprawy w funkcjonowaniu ZTM-u być może doczekamy się po zmianie kierownictwa. Obecnie po dobrowolnej dymisji Włodzimierza Popiołka, spowodowanej m.in. naszymi publikacjami na temat chaosu jaki zapanował w pierwszych dniach stycznia, obowiązki pełni Alicja Kraska (dotychczasowa zastępczyni Popiołka).

- Konkurs na nowego dyrektora ogłosimy na dniach, być może już na początku przyszłego tygodnia. - dodaje Maciej Lisicki, zastępca prezydenta miasta.

Opinie (361) 10 zablokowanych

  • dramat

    Od kilku miesiecy jezdze (a wlasciwie jezdzilem) liniami 112 i 186 z przystanku Dworzec Glowny. Od nowego roku ANI razu autobusy tych linii nie przyjechaly zgodnie z rozkladem. Malo tego - minimalny czas opoznienia to 15 min z czego gornej granicy nie ma, z nieprzyjechaniem autobusu wlacznie (i to nie spordycznie, CODZIENNIE!). Po telefonie do ZTMu Pan powiedzial mi, ze to niemozliwe i ze dziekuja za informacje i wysyla kontrolerow. Zenada, zenada, zenada. I jeszcze maja czelnosc na tak dramatycznie spoznione linie konduktorow wysylac.

    • 0 1

  • Dlaczego od 2 miesiecy nie ma przy dworcu w ogóle rozkładów jazdy autobusów nocnych :/ ??

    • 1 0

  • wczesniej wiele rzeczy sie zdarzalo ale nie to ze aotubusy jechaly za wczesnie- czasami nawet o 3 minuty- moim zdaniem to skandal.
    rozumiem, ze autobus sie spoznia, bo korki, bo ktos kupuje bilet, bo kierowca zaspal-ale nie to ze przyjezdza sobie za wczesnie-
    Zwlaszcza jesli to twoj ostatni autobus do dumu....

    • 3 0

  • (1)

    "Nie jestem w stanie dzisiaj określić kiedy rozkłady internetowe ulegną poprawie. Jest to dość skomplikowana technicznie sprawa." - wcale nie jest skomplikowana! Tylko nikomu się nie chce! Dlatego wszystko stoi w miejscu!

    Właśnie wróciłam z wycieczki do Berlina - tam nie ma mowy o nieoznakowanych przystankach i Ikarusach (a też przeżyli II wojnę światową, tylko jakoś potrafili szybko się zorganizować i nadrobić szkody nią spowodowane)! W każdym pojeździe (U-Bahn, S-Bahn i inna komunikacja miejska) są ponadto informacje przez głośniki oraz na wyświatlaczach elektronicznych. Jak się chce to można! Tylko u nas za dużo jest leniwych komuchów na wysokich stanowiskach zgarniających kasę za udzielenie 2 zdań wywiadu gazecie lub pozowanie do zdjęć.

    I tak - wyjadę po studiach (za które sama płacę), nie zwracając uwagi na propagandę medialną, że niby "w Poolsce dzieje się lepiej" (ciekawe kto i na jakiej podstawie śę tak twierdzić?!) i będę miała gdzieś problemy z podstawowymi rzeczami ułatwiającymi życie w mieście, a skupię się na tych ważniejszych sprawach. To chańba, żeby coś takiego jak problem z powyższego artykułu miał miejsce! I Gdańsk chce być Eurpopejską Stolicą Kultury!?!?! WSTYD!!!

    • 3 2

    • Wstyd to "chańba" napisać. Jedź, jedź, byle prędzej!

      • 0 0

  • Dziś tragedia

    Nic nie jeździ, na przystanek tramwajowy przyjechał autobus z napisem "za tramwaj". Po przejechaniu pewnej odległości zatrzymał się i wyrzucił ludzi z głośnym "Wysiadać! Ja dalej nie jadę!".

    Ludzie idą na piechotę, w śniegu, niektórzy już w letnich butach. Nie ma żadnej informacji. Szok i chańba.

    • 2 0

  • Błędne rzkłady jazdy

    A 207 w kierunku Pruszcza Gdańskiego z przystanku Dworzec PKP nadal (pomimo blisko 1,5 miesiąca funkcjonowania komunikacji według nowych zasad) jeździ 48h na dobę i ZTM nic nie robi żeby poprawić błędy i funkcjonalność rozkładów jazdy.

    • 2 0

  • Monika

    kocham Cie, wyjdz za mnie!! :)

    • 2 0

  • 126 (1)

    a linia 126 jezdzi jak chce zawsze sie spoznia jak jedzie z zukowa czeka sie po 25 20 minut a to jedyny autobus na tej trasie, jak spytalem sie kierowcy dlaczego to uslyszalem co mnie to obchodzi a obok niego stala zonka heh. pisalem mejla do ztm ale nie dochodza.I jak ma byc lepiej

    • 2 1

    • Hmm.. a ja zawsze jak jadę 126 , to widzę miłych kierowców. Gadają z pasażerami i wgl.. ;) A to że sie spóźniają, to prawda, ale to wynika ze zbyt małego postoju wyrównawczego.

      • 0 0

  • Ja marzę . (1)

    O normalnej komunikacji nie idealnej. Takiej zrobionej na potrzeby mieszkańców. Żeby pasażer był zadowolony i nie musiał jechać do celu z czterema przesiadkami. Żeby częstotliwość była nie mniejsza niż 15 minut na poszczególnych liniach.Żeby miasto realizowało hasło " Zmień wóz na bus " O idealnej komunikacji to ja nawet nie śmiem marzyć ! Bo dla mnie normalna komunikacja to taka gdzie nie czeka się długo na autobus lub tramwaj. Normalna komunikacja to taka gdzie pasażer jedzie wygodnie, nawet stojąc, ale nie upchnięty jak ogórek w beczce. Normalna komunikacja spełnia oczekiwania pasażerów i dla nich jest organizowana , bo to co zrobiono z linią B jest zaprzeczeniem normalności. Normalna komunikacja zachęca pasażerów do korzystania z niej , bo to co Gdańsk proponuje pasażerom to jest kompletna klapa. Jeżdziłem , jeżdżę i będę jeżdził własnym samochodem pomimo korków, wszędzie zajadę szybciej i wcale nie tak drożej niż tą pseudo komunikacją . Za bilet całodzienny tylko dla siebie kupię 4 litry LPG i przejadę 50 km nie czekając aż łaskawie za 40 minut zjawi się jeszcze o 20 minut opóżniony autobus i jak śledzia wciśniętego do beczki zawiezie mnie powiedzmy na miejsce przeznaczenia. Może te moje marzenia ktoś nazwie malkontenctwem , ale to jest realnie możliwe w innych krajach, gdzie na komunikacji zbiorowej się nie oszczędza i też ludzie zbyt chętnie z niej nie korzystają. Ale tam jak już się zdecydują skorzystać z dobrodziejstwa komunikacji zbiorowej to zrobią to z korzyścią dla czasu i kieszeni . Bo normalna komunikacja opiera się na długoterminowych planach rozwoju zgodnie z przewidywanymi pod tym względem potrzebami miasta i jest realizowana z żelazną konsekwencją. Jak jest w Gdańsku wystarczy spojrzeć na plany jak miały być skomunikowane już tak stare dzielnice jak Morena , Chełm, Niedżwiednik o o nowych to już wstyd wspomnieć. Z planów około trzydzieści lat temu robionych udało się zrealizować takiego gniota jak trasa tramwajowa na Chełm i z braku odpowiedniego taboru kończąca bieg na Hucisku. Dlatego marzę o normalności i tylko o normalności a nie o ideale komunikacji w Gdańsku. Już 20 lat po transformacji ustrojowej władze miasta nawet nie stoją w miejscu, one się po prostu cofają w rozwoju infrastruktury drogowej i komunikacyjnej. Może teraz przy okazji Euro2012 władze dostaną lekkiego kopa ale ja osobiście nie liczę nazbyt wiele . Może trasa Sucharskiego i Słowackiego , może Nowa Wałowa, może tramwaj na Łostowice i zmodernizowana ul. Łostowicka bez odpowiednich skrzyżowań tak z Armii Krajowej jak i ul. Kartuską i to wszystko . Były piękne plany o Kolei Metropolitarnej i już władze się z tego pomysłu powoli na raka wycofują. A czy ta KM to ideał czy podstawowa potrzeba? Te wszystkie bolączki komunikacyjne są efektem zaniedbań i zaniechań sięgających czasów komunizmu, ale po 1989 roku, pomimo szalonego rozwoju budownictwa mieszkaniowego , szczególnie na południe od centrum i szalonego przyrostu ilości samochodów, zrobiono w tym temacie skromnie powiem niewiele.

    • 3 0

    • Już dostają kopa

      Od łodek-wywrotek blokujących dwa pasy od bram stoczni do Huciska, albo i dalej, chwila oddechu była w ferie, ale od dziś to znów historia!

      • 0 1

  • A dlaczego Popiołek

    dalej podpisuje się pod dokumentami? np. specyfikacje przetargów itp.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane