- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (226 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (348 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (328 opinii)
- 4 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (38 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (119 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (68 opinii)
Gdańskie Nieruchomości szykują się na kryzys
31 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Wiceprezydent Gdyni w radzie turystycznych ekspertów. Postawią branżę na nogi?
Z różnych stron dobiegają informacje o nadciągającym kryzysie gospodarczym i planowanymi w związku z tym przez przedsiębiorców ograniczeniami wydatków. Okazuje się, że plany takie mają nie tylko prywatne firmy, ale także te z sektora publicznego. Do "zaciskania pasa" szykują się Gdańskie Nieruchomości.
- Finansowanie działalności Gdańskich Nieruchomości jako zakładu budżetowego w głównej mierze oparte jest o przychody czynszowe z nieruchomości mieszkalnych i użytkowych. W związku z sytuacją kryzysową, dotyczącą epidemii koronawirusa, jako zakład stajemy w obliczu istotnego pogorszenia kondycji finansowej. Ograniczenia działalności podmiotów gospodarczych spowodowały znaczny spadek wpływów czynszowych. W perspektywie najbliższych miesięcy spodziewane jest dalsze pogorszenie sytuacji płatniczej, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w braku środków finansowych na pokrycie zobowiązań, w tym także względem pracowników. Stąd też podjęte zostały kompleksowe działania, które mają pozwolić na zachowanie prawidłowej realizacji zadań - potwierdza Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości.
Czytaj także: miejskie inwestycje realizowane zgodnie z harmonogramem
Świadczenia pracownicze mogą być "cięte"
Przemysław Guzow, dyrektor Gdańskich Nieruchomości, do działających tam związków zawodowych wysłał wypowiedzenie Zakładowego Układu Zbiorowego, który był w mocy od 2004 roku. Dokumenty takie określają zwykle warunki wynagradzania za pracę i przyznawanie innych świadczeń związanych z pracą. Decyzja o wypowiedzeniu motywowana jest spodziewanym znacznym uszczupleniem osiąganych przychodów i obawą o możliwy brak środków na pokrycie zobowiązań finansowych, w tym względem pracowników.
- Wypowiedzenie zbiorowego układu w żaden sposób nie wyklucza możliwości odstąpienia od tego wypowiedzenia, jeśli przed zakończeniem jego biegu sytuacja finansowa zakładu ulegnie poprawie - podkreśla Aleksandra Strug. - Na dziś, mając na względzie dobro pracowników, w celu zachowania miejsc pracy i zapewnienia stabilności finansowej zakładu konieczne jest uzyskanie możliwości ograniczenia części świadczeń pracowniczych, takich jak fundusze premiowe, fundusze szkoleniowe czy też wysokość nagród jubileuszowych.
Przemysław Guzow swoją decyzję wyjaśnił także w e-mailu skierowanym do pracowników. W Gdańskich Nieruchomościach wprowadzony został system pracy "co drugi dzień".
Przygotowanie do racjonalizacji wydatków
Przygotowania do zmian w realizacji zaplanowanego budżetu dotyczą jednak nie tylko pracowników, ale też zasadniczych zadań zakładu.
Czytaj także: prokuratura bada nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach
- Obecnie prowadzona jest analiza wszystkich wydatków w celu ich racjonalizacji, z zachowaniem bezpiecznego utrzymania administrowanych nieruchomości. W pierwszej kolejności ograniczenia mogą dotknąć nakładów związanych m.in. z utrzymaniem terenów zielonych i części zadań remontowych - informuje Aleksandra Strug.