- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (38 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (119 opinii)
- 5 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (298 opinii)
Gdańskie autobusy i tramwaje znów dla ZKM?
Tramwaj odjeżdża pięć minut przed czasem? W autobusie brudno i śmierdzi? Gdańszczanie często skarżą się na komunikację miejską. Lekiem miała być reforma podobna do tej, którą w latach 90. przeprowadziła Gdynia. Oddzielono tam funkcję zarządzającego komunikacją od przewoźnika i wprowadzono przetargi na zadania przewozowe. Gdańsk - pod naciskiem związkowców z Zakładu Komunikacji Miejskiej - odłożył wówczas te zmiany. Kontrola jakości usług przewozowych pozostała fikcją przez 10 lat.
Miało się to zmienić wraz z powołaniem Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, który kilka dni temu wprowadził na rynek wspólny bilet, a w 2009 roku miał wprowadzić w całej aglomeracji trójmiejskiej gdyński model zarządzania komunikacją.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że miasto ponownie odda całą komunikację w ręce ZKM, ogłaszając jeden przetarg na przewozy autobusowe i tramwajowe. Nie ma szans, by obok ZKM pojawił się inny podmiot, który ma ponad 200 autobusów i około setki tramwajów, w praktyce będzie to więc przetarg "ustawiony" pod miejską spółkę. A na to miasto musi mieć zgodę prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Gdańscy urzędnicy wysłali już odpowiedni wniosek.
Według naszych informacji, decyzję o rezygnacji z przetargów miał podjąć zarząd miasta, gdzie chęć uwolnienia rynku przez wiceprezydenta Macieja Lisickiego starła się z projektem inwestowania w ZKM - proponowanym przez wiceprezydenta Marcina Szpaka. Ostateczną decyzję podjął prezydent Paweł Adamowicz. Za pozostawieniem monopolu ZKM-u przemawiała także troska o spokój społeczny, czyli innymi słowy, silne związki zawodowe w tej firmie.
- Nadal jestem zwolennikiem uwolnienia rynku i zrobię wszystko, by udział przetargów w pracy przewozowej był jak największy - deklaruje Lisicki.
Powodem zmiany stanowiska władz miasta jest chęć wzmocnienia ZKM. - Zakład Komunikacji Miejskiej rozważa wzięcie kilkuset milionów złotych komercyjnego kredytu na nowe tramwaje - wyjaśnia Marcin Szpak, wiceprezydent ds. polityki gospodarczej. - Bez dużej umowy z miastem firma nie będzie miała wystarczającej zdolności kredytowej i pożyczkę będzie musiało poręczyć miasto, co zaważy z kolei na zdolności kredytowej gminy.
Kolejny powód to realizacja projektów unijnych. W ramach projektu budowy trasy na Chełm ZKM zakupił autobusy do obsługi linii rozpoczynających się na nowej pętli przy ul. Witosa. Gdyby w przetargu ich obsługę wygrał inny przewoźnik, UE mogłaby żądać zwrotu dotacji.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Chcemy znaleźć złoty środek i część pracy przewozowej kupować w przetargach - zapowiedział w środę Szpak.
- Można, na przykład, część linii obsługiwanych przez tabor kupiony za unijne pieniądze pozostawić w rękach ZKM-u, a na obsługę wszystkich pozostałych ogłosić kilka przetargów - podpowiada Lisicki. - Poza tym nadal czekamy na odpowiedź prezesa UZP.
Taka polityka Gdańska może grozić całkowitym odwrotem od wolnego rynku w komunikacji miejskiej. - Jeśli na taki ruch zdecydują się nasi gdańscy partnerzy, to my zrobimy to samo - mówi jeden ze współpracowników prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka. - Możemy połączyć nasze trzy komunalne spółki przewozowe i ogłosić jeden przetarg na linie trolejbusowe i autobusowe. W innym przypadku tak mocno dofinansowany ZKM może zachwiać równowagą rynku w Trójmieście.
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2008-01-02 23:58
Nie ma to jak związki zawodowe.
- 0 0
-
2008-01-02 23:57
i co z z tego ?? a nie lpeiej zeby miasto wzielo sie za kontrolowanie biletow zarabiajac grube miliony?
pewnie w tym nie placilibysmy 1zl za 15 min .
nie drazni cie to ze Pujszo ma na koncie miliony z kieszeni ludzi ktorych nie stac na samochod i ledwo wiazo koniec z koncem.Jak juz niech ta kasa przejdzie na zecz zkm a nie bylego dyrektora skm- 0 0
-
2008-01-02 23:49
Ja radze oddawac 100% przychodow zkm obcym firma tak jak renomie.Malo kto wie ale wlascicielem tej firmy jest byly dyrektor
SKM wiec wiadomo dlaczego ta firma wygrala przetarg na kontrole biletow biorac 100% dla siebie.Miasto doskonale wiedzialo ze
- 0 0
-
2008-01-02 23:48
dokładnie
przede wszystkim mentalność ludzi kierujących pojazdami
od nich najwiecej zależy- 0 0
-
2008-01-02 23:45
a co to za różnica jaka firma będzie nas wozić,ważne by było sprawnie,punktualnie i w miarę niedrogo
- 0 1
-
2008-01-02 23:41
Mamo!!
Mamo, wroc do pracy lepiej
- 0 0
-
2008-01-02 23:39
dramat
to jest dramat. Krok wstecz. Brak odwagi. Dyktat zwiazkow zawodowych. Komuna.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.