- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (97 opinii)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (152 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (50 opinii)
- 4 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (38 opinii)
- 5 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (704 opinie)
- 6 Dużo atrakcji w Sopocie na Dniach Kurortu (62 opinie)
Gdańskie bramy wymalowane, ale wciąż cuchną moczem
Dziesięć bram na Głównym Mieście, które na co dzień cuchną z powodu ich obsikiwania, zostało wyremontowanych i zabezpieczonych specjalną farbą superhydrofobową, czyli taką, która rykoszetem odbija mocz. Bramy zyskały na wyglądzie, ale problem fetoru raczej nie zniknie. Dlaczego?
- Bramy od wieków służyły różnym niecnym czynom, stąd zostały one wzięte pod lupę. Oczywiście problemem jest kwestia wychowania - podkreśla prezydent. - Mam nadzieję, że to doświadczenie, które zbierzemy w tym sezonie turystycznym, pozwoli nam zweryfikować działanie farby. Jeżeli wynik będzie pozytywny, będziemy stosować ją częściej.
Miasto zdecydowało się na testowanie nowoczesnej technologii m.in. po tym, gdy opisaliśmy, jak sobie z tym problemem radzą np. w Hamburgu. Farba superhydrofobowa stworzona jest przy wykorzystaniu nanotechnologii i odbija rykoszetem wszystkie roztwory wodne, w tym mocz. Dzięki temu to nie ściany mają być zabrudzone, ale osoba która załatwia swoją potrzebę. Ponadto farba jest przezroczysta, lekko matowa, chroni też przed kurzem i brudem, ale nie chroni przed graffiti.
- Wszystkie te bramy zostaną oznaczone tabliczką ostrzegawczą, zależy nam na efekcie wychowawczym - zapowiada Jakub Żelazny, menadżer Śródmieścia.
Prezydent zasugerował, by tabliczki były także w języku angielskim i zdziwił się, że w przygotowanym już wzorze tego nie przewidziano.
Takich miejsc wytypowanych do tego typu zabezpieczenia jest w sumie 20. To nie tylko bramy, ale też podcienie. Na pierwszy ogień poszło dziesięć bram przy ulicach: Kaletniczej 1/2, Kaletniczej 3/7, Kołodziejskiej 7/9, Św. Ducha 22/24, Złotników 4/6, Szerokiej 28, Grobla 5/7, Chlebnickiej 19/20, Zbytków 2 oraz Powroźniczej 18/20 na terenie Głównego Miasta . Przed zabezpieczeniem farbą zostały one wyremontowane, usunięto z nich graffiti i odbyło się mycie powierzchni. Na jedną bramę wydano średnio około 10 tys. zł, a w sumie był to koszt 110 tys. zł.
Ściany czyste, posadzki śmierdzą dalej
W czerwcu taką farbą pomalowano testowo bramę przy ul. Kaletniczej . Nasz czytelnik przeprowadził wówczas test, jak działa farba. Wykorzystał do tego czystą wodę z butelki.
- Niestety, płyn się od niej nie odbił. Na pewno jednak spłynął po ścianie nie pozostawiając strug - relacjonował rezultat testu pan Łukasz, nasz czytelnik.
Czytaj też: Test farby chroniącej ścianę przed moczem
Po dwóch miesiącach wybraliśmy się do tej bramy ponownie sprawdzić jej stan. Gołym okiem widać, że tabliczka nie zniechęciła do oddawania moczu w tym miejscu. Pozytywne jest to, że ściany są czyste, niestety, posadzka nie. Niemal w każdym rogu i na posadzce są zacieki, a w bramie unosi się fetor moczu.
- Wspólnoty muszą same dbać o czystość posadzki - zastrzega menadżer Śródmieścia.
Czy w takiej sytuacji w mieście nie powinno powstać więcej toalet publicznych? Okazuje się, że miasto planuje kupno kolejnych toalet automatycznych. W 2012 roku trzy tego typu toalety ustawiono w Śródmieściu, ich koszt był jednak olbrzymi, bo wyniósł w sumie 900 tys. zł.
Test ściany pokrytej farbą superhydrofobową.
Milion na ładne podwórka w Gdańsku
Prezydent Gdańska pochwalił się też podwórkiem w kwartale Targ Rybny 10 ABC - Tobiasza 8AB , które przechodzi metamorfozę w ramach programu "Wspólne Podwórko". Przedtem miejsce to wyglądało niemal jak wysypisko śmieci, a obecnie jest ogrodzone, ma zamykaną wiatę śmietnikową, zadbany ogródek, nowe chodniki i oświetlenie.
Mieszkańcy tej wspólnoty wydzierżawili podwórko od miasta (czynsz za dzierżawę wynosi 0,27 zł plus 23 proc. VAT za m kw. rocznie) i złożyli wniosek o dofinansowanie wraz z koncepcją zagospodarowania i szacunkowym kosztem planowanych robót.
Maksymalna wysokość wsparcia to 50 tys. zł. W ramach programu miasto pokrywa koszty zakupu materiałów i usług, finansuje do 90 proc. kosztów całego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku na ten cel miasto przeznaczyło 500 tys. zł, metamorfozę przeszło wówczas dziesięć podwórek. W tym roku udało się wygospodarować więcej, bo w sumie 1 mln zł, a chętnych do skorzystania z programu jest 30 dzierżawców podwórek, jednak ostatecznie będzie mogło skorzystać z niego 22.
Poradnik, jak zagospodarować, dzierżawić czy nabyć gdańskie podwórka.(pdf)
To nie jedyne programy dotyczące podwórek. Miasto ma kolejne skierowane wyłącznie do podwórek w Śródmieściu i osobno tylko dla Głównego Miasta.
Opinie (173) ponad 10 zablokowanych
-
2015-08-27 16:05
Toalety płatne czy nie nic nie dadzą. Są ludzie, którzy zwyczajnie lubią ten sport :>
- 2 0
-
2015-08-27 15:57
Kamery, kamery i jeszcze raz kamery :)
- 1 0
-
2015-08-27 15:51
Nie bardzo rozumiem , dlaczego miasto ma wydawać tak olbrzymie pieniądze na nowe toalety publiczne. Jest wiele ulic nie sprzątanych . Ludzie , którzy do tej pory sikały pod murkami czy krzakami, nigdy nie przerzucą się na płatne toalety . Tylko dlatego , że są takie osoby , które nie wydadzą złotówki na płatną , miasto ma zaraz wziąć się za stawianie nowych toalet ?
- 0 0
-
2015-08-27 15:49
Bramy od wieków służyły różnym niecnym czynom ...
płoty też, jak ze śwagrem żeśma sie wku....rzyli na weselu Jolki, poszło sto metra sztachety, abo lepiej, aż sie farba lała...a potem nie było pod czym szczyć...to na koło od beemy, a to śwagra była...zostało tylko 50m płota, to zaczeliśma rozbierać stodołę
- 2 0
-
2015-08-27 11:43
Trzeba być (2)
dziadem, burakiem, chamem, brudasem, świnią żeby lać w bramach i zaukach.
- 8 4
-
2015-08-27 14:37
polactwo
jest tym wszystkim
- 0 1
-
2015-08-27 13:06
a gdzie lać ? po 19 godzinie
gdańska nie zamiera po 19 a wszystkie szalety zamknięte,zrobić bezpłatne całodobowe jak innych krajach. bezrobotnych na zasiłku do sprzątania i po kłopocie . inne kraje dają rade czemu my nie ? czyżby musiała bruksela wydaćź rozkaz . kibelki za 70 tyś to porażka
- 0 0
-
2015-08-27 13:22
Taki urok Gdańska (1)
Gdańsk słynie z tego że cuchnie tam moczem. Takie miasto nic na to nie poradzicie w zlotej bramie zloty deszcz ...
- 7 0
-
2015-08-27 14:15
stare powiedzenie
Wiele razy słyszałam od roznych ludzi takie porzekadło. W Gdyni czuć morzem a w Gdańsku czuć moczem..
- 0 0
-
2015-08-27 08:52
110 000 zł (1)
Za pomalowanie ścian?
Co to zmieni jak delikwent może stanąć obok ściany i lać na ziemie zamiast na ścianę?
Ktoś zostanie rozliczony za wyrzucanie pieniędzy w błoto?- 13 1
-
2015-08-27 14:13
to lej na ziemię. Buciki masz na 200% zachlapane
szczochami. A za 15 minut wszyscy patrzą na ciebie jak na menela bo cuchniesz moczem....
- 0 0
-
2015-08-27 14:09
Dopoki nie wzrosnie ilosc szaletow miejskich dopoty beda obsikane bramy i smietniki.
Trzeba wreszcie zapewnic ludziom, turystom WC. Szalety miejskie dzialaly za tzw komuny i kazdy czlowiek mogl z nich korzystac. Teraz w dobie tzw demokracji i wolnosci jest z tym problem. Na inne inwestycje, tunele pod pacholkiem, drogi sa pieniadze a na WC nie ma. Wstyd na cala Europe, jeszcze troche a turysci przestana nas odwiedzac.
- 7 2
-
2015-08-27 07:22
A może postawić toje toje (1)
w ustronnych miejscach.
Jak kogoś przyciśnie - co ma robić? Brama słabe wyjście, ale pod względem miejsc WC cienko stoimy.- 13 3
-
2015-08-27 14:08
słusznie
w ustronnych miejscach - najlepiej 20km od Gdańska, tam dużo "ustronia":))
- 0 0
-
2015-08-27 13:39
farba i mocz niezbedna na mozg adamowicza
Ludziom potrzebne sa WC
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.