• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanin zginął w czasie trekkingu w Nowej Zelandii

ms
8 czerwca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 23:47 (7 czerwca 2008)
Jacek Grzybowski Jacek Grzybowski

Po kilku dniach poszukiwań, nowozelandzkie służy ratunkowe odnalazły ciało Polaka, który nie wrócił z wycieczki w góry. Prawdopodobnie chodzi o programistę z Trójmiasta, Jacka Grzybowskiego.



- Ciało, które znaleźliśmy w strumieniu w parku Rimutaka, najprawdopodobniej należy do zaginionego Jacka Grzybowskiego. Zgadzają się m.in. szczegóły ubioru - poinformowała rzeczniczka miejscowej policji, Kaye Calder, cytowana przez nowozelandzką agencję prasową NZPA.

Choć policja nowozelandzka zastrzega, że tożsamość zmarłego zostanie potwierdzona dopiero w niedzielę, ponieważ ze względu na złą pogodę nie udało się dotrzeć do ciała, wiele wskazuje na to, że chodzi właśnie o zaginionego kilka dni wcześniej Polaka.

28-letni Jacek Grzybowski miał za sobą doświadcznie w górskich wyprawach. Na wycieczkę wyruszył w ubiegłą sobotę. Z Wellington, w którym mieszkał, pojechał do parku krajobrazowego Rimutaka, znajdującego się kilkadziesiąt kilometrów na wchód od stolicy Nowej Zelandii. Świadkowie twierdzą, że zabrał ze sobą ekwipunek na jednodniową wycieczkę.

Był absolwentem Politechniki Gdańskiej (informatyka) i Uniwersytetu Gdańskiego (matematyka). Od marca pracował w nowozelandzkim oddziale firmy Fineos, która w przyszłym roku otworzy swój oddział w Trójmieście.
ms

Opinie (100) 2 zablokowane

  • (3)

    był i nie ma. zostaja tylko wartosci

    • 1 0

    • (1)

      tylko nie mów, że chrześcijańskie?

      • 0 0

      • znalazł się moraliztor

        mogą być chrześcijańskie, mogą być buddyjskie byle żeby dobre były...
        a pan antykatol to niech zawrze dziób jak ma takie życiowe sentencje wygłaszać!!!

        • 0 0

    • a z nich

      dodatnie oraz ujemne...

      • 0 0

  • MOJE KONDOLENCJE !!! NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU !!!

    • 1 0

  • Młody i zdolny... co za strata.

    • 1 0

  • To straszne-( szczere wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich:-(

    • 0 0

  • (*)R.I.P.(*)

    • 0 0

  • To po co tam lazł i to sam, skoro niebezpiecznie? (9)

    taki uczony a mądrości za grosz... może jak nie był by sam, to było by komu pomoc wezwać albo nie wiem, odstraszyać napastnika? bo kto wie, co tam się działo.

    • 0 6

    • (5)

      Dziiiz... milcz. Troche szacunku!

      • 0 0

      • Nie mam ochoty milczeć jak rzeczy straszne i tragiczne dzieją się bezsensownie.... (4)

        I trochę szacunku dla oczu, dzizas dzi..zas? co to ma być
        ?

        • 0 0

        • (3)

          Reakcja bezwarunkowa na takich suptelnych jak Ty...

          • 0 0

          • Ja przynajmniej reaguję bezgłośnie/niepisząco :) (2)

            hamuj nieco (..)

            • 0 0

            • Zwieracze powiadasz? (1)

              Jakie piekne porównanie. Ty mi o szacunku tu prawisz xD Pozostawie to bez komentarza z szacunku dla zmarłego.

              • 0 0

              • Tragedia się stała i nie ma co się tu spierać, nie miejsce nie pora.

                tylko nie łaź mi po komentach za długo, spać pora! Jutro tez jest dzień...

                • 0 0

    • (1)

      milcz buraku, nie masz za grosz szacunku dla zmarłego.
      Jeśli wnioskujesz, że powinien iść z kimś to jesteś głupi. Jeśli był doświadczony, to dlaczego nie miał iść sam.
      Taksówkarze też nie jeżdżą z obstawą, a ile jest na nich napadów. W tym wypadku powiesz, że są głupi, bo jeżdżą sami ???!!!
      Szkoda słów.
      Współczuję rodzinie

      • 0 0

      • nikt nie każe zostawać taksiarzem, górnikiem, to ryzyko zawodowe

        za które płacą... leźć w góry żeby dla przyjemności obić sobie mordę... niektórzy też lubią jak widac.

        • 0 0

    • "taki uczony a mądrości za grosz... może jak nie był by sam, to było by komu pomoc wezwać albo nie wiem, odstraszyać napastnika? bo kto wie, co tam się działo"

      Statystycznie, to do miasta człowiek raczej nie powinien wychodzić/wyjeżdżać, nie pożegnawszy się naprzód z rodziną.

      • 0 0

  • Znajoma twarz z OX... Pojechał na przeciwległy koniec świata po śmierć. Co za los :-(((

    • 2 0

  • (3)

    o matko... studiowałam z nim!
    nie mogę uwierzyć...

    • 2 0

    • (2)

      lepiej uwierz marto. A swoja droga to TY ?
      Kazdy z was moze być kolejny.

      • 0 0

      • (1)

        "Każdy z was może być kolejny"...
        nie zapominaj o sobie...
        a ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ostatnio dostatecznie dużo śmierci było koło mnie, żeby nie móc o tym zapomnieć...

        • 1 0

        • mam nadzieję, że ciągle jeszcze

          przędziesz...

          • 1 0

  • każdy jest kowalem swego losu (6)

    nic strasznego. Nikt go nie napadł ani nic takiego. Jak to mówia zadecydował za siebie. Był dorosły i odpowiadał za swoje zycie.
    Ot czym sie konczy brak pokory. Wielu by chciało choć postawić noge tam gdzie on był znacznie więcej.

    • 1 1

    • Wierzyc sie nie chce... (4)

      Tragicznie zginal mlody, zdolny czlowiek, a jedyne, na co Ciebie stac to zawisc, bo sam nigdy nie byles w Nowej Zelandii. Zalosne.

      • 1 1

      • Braku pokory to akurat nigdy nie można było mu odmówić. Dobry, uczynny i kochany człowiek był z Jacka, pełen poświęcenia dla innych. Nie znałeś Go a oceniasz!!!

        • 2 0

      • ejze Lukasz, mysle ze Twoj przedmowca akurat nie kierowal sie zawiscia piszac to,

        w kazdym razie rozumiem to podejscie, ze w pewnym sensie koles zginal na wlasne zyczenie, bo wiedzial poniekad co ryzykowal, nie mowie, ze to zle, sama mam czesto parcie na rozne ekstremalne klimaty, i coz, jesli zgine w takiej sytuacji, to mysle, ze tak jakbym chciala..

        • 1 0

      • Dupa nie tragicznie.

        Po prostu zginął. Nie chodźcie sami w góry, tego nas uczy ta smierć.

        • 2 0

      • A skąd wiesz, że nie był w NZ a moze wcale nie chce tam jechac, bo nie lubi podrozowac? Sam bierzesz się za ocenianie, choć nie znasz go, a przedmowca tylko wyraził własną opinię. Ja nie dopatrzyłem się zawiści w tym komentarzu, jest wiele chamskich komentarzy na forum, ale posądzanie wszystkich o zle zamiary jest bez sensu

        • 2 0

    • Kowalem własnego losu...

      W zasadzie wyjeżdżając na ulicę samochodem też musisz liczyć i godzić się z tym, że możesz mieć wypadek. A że tragedia się stała, to też fakt
      Współczucia dla rodziny i znajomych

      • 0 0

  • Zegnaj Jacek (3)

    Wyprzedziles mnie.
    Kazdy dzien jest tak samo dobry na przyjscie, jak i na odejscie.

    • 2 0

    • otoz to smierc ludzka rzecz. W swietle prawdziwego znaczenia wszystko co wazne staje sie trywialne.

      • 1 0

    • mamy plakac bo chcesz sie zabic? (1)

      tak to rozumiec?

      • 0 1

      • NIE,nie zabic,ale mysl tak dlugo az sam zrozumiesz

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane