• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: 48 mln za remont Dworca Podmiejskiego

Michał Brancewicz
15 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 13:46 (7 listopada 2018)
Wnętrza Dworca Podmiejskiego będą musiały prawdopodobnie poczekać na przywrócenie im dawnego wyglądu. Wnętrza Dworca Podmiejskiego będą musiały prawdopodobnie poczekać na przywrócenie im dawnego wyglądu.

SKM szacowała, że wyda 28 mln zł, a jedyny wykonawca, który się zgłosił chce aż 48 mln zł za przywrócenie dawnego wyglądu Dworca Podmiejskiego w Gdyni oraz remont peronu i stworzenie centrum monitoringu. - Na ten moment nie mamy rezerw finansowych - przyznaje Maciej Lignowski, prezes spółki.



Czy remont Dworca Podmiejskiego dojdzie do skutku?

AKTUALIZACJA, 7 listopada, godz. 13:46
SKM zdecydowała o unieważnieniu przetargu.


Kolejarze nie mają ostatnio szczęścia do korzystnych ofert. W tym tygodniu pisaliśmy, że PKP niedoszacowała aż o 50 mln zł kosztów remontu dworca Gdańsk Główny. Teraz wszystko wskazuje na to, że na zaporową cenę trafiła Szybka Kolej Miejska.

Do przetargu na przygotowanie projektu i remont Dworca Podmiejskiego wraz z modernizacją peronu na stacji Gdynia Główna oraz stworzenie centrum monitoringu zgłosiła się tylko jedna firma - T4B z Warszawy. Jej oferta - 48 mln zł - okazała się o 20 mln zł wyższa, niż zakładała SKM.

Czytaj też: Ogromny zakres remontu Dworca Podmiejskiego

Szacunki zostały wykonane dwa lata temu i przed rokiem zaktualizowane, jednak galopujące ceny usług budowlanych spowodowały, że mocno rozminęły się z rzeczywistością.

Czy to oznacza, że realizacja nie dojdzie do skutku?

- Na razie oferta zostanie poddana analizie - mówi Maciej Lignowski, prezes spółki PKP SKM Trójmiasto. - Na ten moment nie mamy jednak rezerw finansowych, by zwiększyć budżet inwestycji.
Wszystko wskazuje więc na to, że przedsięwzięcie zostanie odsunięte w czasie. Gdyby jednak umowa została podpisana, wykonawca będzie miał 18 miesięcy na opracowanie projektów i zdobycie pozwoleń, a sama realizacja potrwa do 31 sierpnia 2022 roku.

Opinie (116) 5 zablokowanych

  • 48 baniek? Nawet 24 to dużo. (11)

    Nie można zatrudnić np. z umową na 2 lata 5 kumatych majstrów i niech oni robią powoli ten remont w 2 lata? Pensję godziwą, np. 4 tysie na łapę, to jest z kosztami 7 tysi brutto. Wychodzi prawie milion, nawet do miliona niech to dojdzie, bo na końcu premia za dobrą robotę. I potem materiały: zlecić na zewnątrz to, czego ci majstrowie nie dadzą rady zrobić, niech na to bańka pójdzie. Do tego materiały ze 2-3 bańki i jest remont za 5-8 baniek.

    • 5 4

    • polecam sprawdzić jak kształtowała się cena materiałów budowlanych przez ostatnie dwa lata (4)

      • 2 1

      • Ale co, bańka czy dwie na materiały? milionów? Nie starczy? (2)

        Na takie coś?

        • 1 0

        • (1)

          poczytaj o zabawach z vat i jaki to ma wpływ na ceny

          • 1 0

          • Nic tylko produkować materiały budowlane.

            • 0 0

      • na pewno nie wzrosły o 100%

        • 1 0

    • (1)

      4 tys na rękę to zadne godziwe pieniadze jedynie pomocnika bys za to zatrudnił co by majstrowi kawe parzyl i farbe mieszał

      • 0 0

      • To ja chcę być tym pomocnikiem za 4 tys zl ...

        • 0 1

    • (3)

      geniusz kosztorysu :)
      znasz przypadkiem zakres prac?

      • 1 1

      • Facet, ale nie 48 melonów. To jest duży dom jednorodzinny. (2)

        Nic więcej. Dodatkowo trochę elementów dekoracyjnych i sztukaterii.

        • 1 3

        • Dom jednorodzinny o kubaturze kamienicy.

          • 1 0

        • niestety nie wiesz o czym piszesz.
          Jeśli sądzisz, że dzisiaj głównym kosztem są materiały to jesteś w dużym błędzie

          • 4 0

  • Cena jest kosmiczna. Ten budynek jest jak duży dom jednorodzinny (2)

    I nic więcej. Przypomnę, że remont kapitalny sąsiadującego dworca głównego, ogromnego gmachu, pochłonął 30 mln. W cenie również był monitoring, etc. Wraz z remontem tuneli, całego otoczenia, placu łącznikowego, pochłonął łącznie 40-42 mln. Nie wiem ile mialoby kosztować odświeżenie peronu, ściślej poprawienie jego krawędzi...ale cena jest mocno zawyżona. Bańka cenowa musi kiedyś pęknąć, budowlanka oszalała. Wzrost cen mieszkań w kraju w dwa lata wyniósł 25%. Jak to było możliwe przy stałym niskim bezrobociu, dobrym kilkuprocentowym wzroście gospodarczym a co za tym idzie przy inflacji rzędu 2,5 - 3%. Widać więc wyraźnie, że obecny trend wzrostu cen materiałów budowlanych, usług budowlanych i remontowych nie mają żadnego pokrycia. I niewiele tutaj zmienia wyższa cena ropy naftowej. Bańka, bańka, bańka Spekulanci.

    • 17 1

    • (1)

      Niestety, na rynku ceny wzrosły. Również ceny robocizny. I nie porównuj z cenami sprzed 6 lat. Nastały inne czasy. Dotyczy to również budownictwa deweloperskiego, stąd też zwyżka cen

      • 0 0

      • Śmiech na sali. Koszty wzrosły? To czemu m2

        mieszkania w Hiszpani nad morzem jest tańszy niż w Polsce? Tam koszty pracy i podatki nie są niższe niż w Polsce.

        • 0 0

  • Ten dworzec to sie2z jakąś wsią z Kazachstanu kojarzy (1)

    Jacy urzędnicy, taki dworzec

    • 45 12

    • A ty Z ruskim komunista z gwiazdą na ryju.

      • 0 1

  • Jest boom w budownictwie i ceny rosną. Ale do czasu. (1)

    Po każdym wsroście przychodzi kryzys. Obecny rynek jest rynkiem developerów. Będzie tak do czasu nasycenia rynku. Już widać lekki spadek popytu na mieszkania i biurowce. Trudniej jest sprzedać czy wynająć lokale w gorszej lokalizacji. Rynek wkrótce się nasyci i ceny zaczną spadać. Wtedy będzie dobry czas na remonty i rewitalizacje. Bo dla kogo będą budować developerzy? Dla samych siebie? Teraz jest walka o dobre firmy podwykonawcze. Za parę lat te same firmy będą obniżać ceny albo wypadną z rynku. Nie wróżę jakiegoś wielkiego krachu ale ewolucyjny spadek cen.

    • 2 1

    • Rynek już się syci. 2018 to ostatni rok wzrostu cen.

      W 2019 będzie w części kraju podtrzymanie ceny, ale w większości już spadek. Przed sezonem letnim waluty zagraniczne zaczną rosnąć, złotówka zaś zacznie tracić na wartości. I taki stan trochę potrwa...

      • 0 0

  • Odpuścić i zaczekać. Brak oferentów nie może być przyczyną szaleństwa. (4)

    Cena o blisko 100 procent przekraczającą kosztorys, to zwykła podpucha. Firmy developerskie, w odróżnieniu od budowlanki w branży drogowej mają teraz w Polsce swój złoty okres i korzystają z tej sytuacji na całego. Ceny sprzedaży mieszkań oraz ich ilość poszybowały mocno w górę, nie mają więc powodów by spuszczać z tonu. Co innego budownictwo drogowe, silnie uzależnione od transportu a więc i cen ropy naftowej. Tam jest walka o przeżycie.

    • 13 1

    • albo kosztorys był z sufitu. (3)

      To samo z ulica Abrahama i innymi pracami. Wszystko nie jest doszacowane i to o 100%.

      • 3 2

      • Kosztorys był i jest ok. Nie ma mowy o nie doszacowaniu. (2)

        To nie jest gmach pokroju dworca głównego PKP, który został zrobiony ledwie kilka lat temu za 30 mln. To jest tylko większy budynek z nielicznymi zdobieniami, które nieznacznie podnoszą cenę. Trochę zabytkowej stolarki w drzwiach i oknach kasowych. Nic więcej.

        • 5 0

        • (1)

          Te kilka lat robi, niestety, różnicę.

          • 0 0

          • Litości, nie aż taką różnicę

            • 1 0

  • split payment (1)

    "... art. 108a ust. 1 zmienianej ustawy, ze split payment będą mogli korzystać nabywcy, którzy otrzymali fakturę z wykazaną kwotą podatku. Wówczas płatności za zobowiązania z faktury dokonuje się na dwa rachunki bankowe:

    wartość netto - na rachunek bankowy dostawcy (lub w inny sposób);
    VAT - na specjalny rachunek VAT dostawcy...."

    W skrócie:
    Do wejścia zmiany z lipca całość zapłaty trafiała na konto wykonawcy.
    Mógł vat wprowadzić do obrotu osiągając nie tylko większy zysk ale i powiększając kwotę podatku.
    Podatek płacił, rozliczając miesięcznie, 25 dnia miesiąca następnego.
    Po zmianie:
    Cała kwota vat jest przechwytywana przez us z chwilą wpłynięcia na konto a dostęp do tych pieniędzy jest odblokowywany gdy napiszemy podanie do us :)
    Oczywiście po sprawdzeniu czy nie zalegamy i czy nie oszukujemy.
    Różnice:
    - Po otrzymaniu płatności np 1 dnia miesiąca czekamy na zwrot cały miesiąc i 25 dni następnego oraz dni/miesiące na czas decyzji us.
    US blokuje nie tylko należny podatek ale nasze pieniądze.
    - dokonując zakupu, np.: materiałów, nie mamy możliwości rozliczenia vat. Kredytujemy zatem budżet czekając na rozliczenie jw
    Sumując:
    Zamiast płacić różnicę między vat otrzymanym i wydanym czyli np.: kilkanaście procent nasze obciążenie rośnie do kilkudziesięciu procent (40 - 50) z perspektywą zwrotu za kilka miesięcy.
    Lub nie, bo fiskus lubi np.: zapytać o celowość wydatków :)

    Dodajmy do tego:
    - powtarzający się mechanizm na każdym etapie zakupu
    - presję płacową
    mamy wyjaśnienie "pazerności" firm

    • 3 2

    • minusujących zapytam: napisałem nieprawdę czy też potrzeba dokładniejszych wyjaśnień?

      • 0 0

  • wioska szczupaka kiedyś Gdynia kto by tu chciał inwestować?

    • 0 0

  • (2)

    Nie ma juz wolontariuszy do pracy za 1600 wiec nikt nie zrobi remontu za grosze. Poza tym drozeje paliwo, zaraz zdrozeje prad i wykonawca bylby bankrutem

    • 8 3

    • To jednak nie są powody dla których cena rośnie o 100 % (1)

      • 4 3

      • mylisz się. Poza tym zawsze urzędniczy kosztorys jest śmiesznie niski.

        • 0 2

  • za 48 mln zł to chyba można wybudować nowy Dworzec Podmiejski (1)

    • 22 2

    • cena z kosmosu

      za taka kase można 250 mieszkań po 50m2 wybudować i zarobić , a nie remont dworca podmiejskiego , który służy tylko do tranzytu pasażerów z SKM do miasta i na abarot . Za bańke odmalować porządnie i OK.

      • 1 1

  • Najgorsze jest to (1)

    Że jak oferty były grubo poniżej kosztorysów to robiliśmy kompletnie bezsensowne inwestycje drogowe, które zakorkowały miasta. A te najbardziej potrzebne - w transport szynowy, chcemy robić teraz, jak na rynku jest tak koszmarnie drogo. W efekcie latami nie zrobimy tego, co powinno być zrobione w pierwszej kolejności.

    • 6 2

    • Najgorsze jest to, że jakbyśmy nie zrobili inwestycji drogowych to dziś miasto by stało. Dosłownie. A dworzec działa. Może nie ładny, ale działa. Remont jest wskazany, ale nie niezbędny. A drogi są niezbędne.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane