• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia, Gdańsk i Sopot przedstawiły przyszłoroczne budżety

Katarzyna Moritz, Michał Sielski, Piotr Weltrowski
17 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Z przyszłorocznych budżetów miasta będą przede wszystkim kontynuować trwające inwestycje. Gdańsk: tunel pod Martwą Wisłą w ramach budowy Trasy Słowackiego... Z przyszłorocznych budżetów miasta będą przede wszystkim kontynuować trwające inwestycje. Gdańsk: tunel pod Martwą Wisłą w ramach budowy Trasy Słowackiego...

Gdańsk po raz pierwszy od pięciu lat założył prawie 10 mln zł nadwyżki budżetowej, Gdynia zakłada budżet kryzysowy, a Sopot mniej wyda na inwestycje.



Gdańsk kończy inwestycje

Dochody Gdańska w 2013 roku wyliczono na kwotę 2,718 mld zł, a wydatki na 2,708 mld zł, w ten sposób gdański budżet będzie miał - przynajmniej w planach - prawie 10 mln zł nadwyżki.

- Ostatnio nadwyżkę budżetową mieliśmy w 2007 roku - podkreśla Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Ponieważ dochody będą zbliżone do tych z tego roku, co jest efektem spowolnienia gospodarczego, staliśmy przed wyzwaniem utrzymania w ryzach wydatków bieżących.

Dochód miasta będzie w przyszłym roku mniejszy od tegorocznego o blisko 6 proc. Tak jak w poprzednich latach, największe wpływy do budżetu zapewnią podatki PIT, CIT i lokalne. O ponad 10 proc., czyli o 21 mln zł, spadną wpływy miasta m.in. ze sprzedaży i użytkowania mienia komunalnego. Jest to efekt m.in. mniejszego zainteresowania inwestorów kupnem nieruchomości.

Budżet nadal ma być skupiony na inwestycjach. Na dokończenie tych już trwających, miasto przeznacza niemal co trzecią złotówkę, czyli 842,7 mln zł. W tym roku suma ta wyniosła 1,3 mld zł. Największe kwoty pójdą na tunelowy odcinek Trasy Słowackiego - 398 mln zł, budowę Europejskiego Centrum Solidarności - 105 mln zł, Trasę Sucharskiego - 76 mln zł.

Czy orientujesz się w stanie finansów swojego miasta?

Prezentacja budżetu Gdańska na 2013 rok(PPT)

Suma wydatków bieżących zakładana jest na 1,866 mld zł. Największym obciążeniem są koszty związane z oświatą, a dokładnie z pensjami nauczycieli, które wzrosły 1 września tego roku. Łącznie miasto przeznaczy na to w 2013 roku 672 mln zł, czyli o 20 mln więcej niż rok temu.

Do tego wzrosną m.in. o 41 mln zł wydatki komunalne, a związane jest to z tym, że od 1 lipca 2013 roku wchodzi reforma śmieciowa i miasto musi zabezpieczyć wydatki na sfinansowanie kosztów wprowadzenia systemu.

30 proc. mniej zostanie przeznaczone na kulturę fizyczną i sport, także ponad 30 proc. mniej trafi na działalność promocyjną, o 3 proc. mniej dostanie kultura.

- Większe wydatki na kulturę fizyczną miały charakter jednoroczny, związany z Euro 2012. Z kolei wydatki na kulturę pozostają w zasadzie na tym samym poziomie. Muzeum Historyczne Miasta Gdańska zaplanowało nieco mniej remontów, stąd niższa dotacja, a także różnica w porównaniu do wydatków na kulturę w 2012 roku - wyjaśnia Teresa Blacharska, skarbnik Gdańska, która w piątek na konferencji prasowej poświęconej budżetowi otrzymała od prezydenta bukiet kwiatów, bowiem w tym roku mija 45. rocznica rozpoczęcia jej pracy w gdańskim magistracie.

Biorąc pod uwagę mający obowiązywać od 2014 roku wskaźnik indywidualnego zadłużenia jednostek samorządu, dług miasta pozostanie w ryzach. Dług nominalny wyniesie 46,9 proc. (maks. limit 60 proc.), a koszty obsługi długu - 7,6 proc. (maka limit 15 proc.).

Jednak mieszkańcy w przyszłym roku mogą się spodziewać podwyżek cen wody, około 20 gr na 1 m sześc., nie wykluczone też, że wzrosną ceny biletów komunikacji miejskiej.

Sesja budżetowa, na której radni będą głosowali budżet, odbędzie się w grudniu.

W Gdyni zaciskanie pasa

Na pierwszy rzut oka projekt budżetu Gdyni w 2013 roku niewiele różni się od tegorocznego. Ale zagłębiając się w szczegóły, już tak różowo nie jest.

Planowane dochody na 2013 rok kształtują się na poziomie 1,198 mld zł, a wydatki na poziomie 1,279 mld. Deficyt wyniesie 81,7 mln zł i będzie o ponad 50 mln zł mniejszy niż w 2012 roku. Ale to praktycznie jedyna dobra wiadomość, bo będzie dużo mniej inwestycji.

- Z jednej strony musimy ograniczać deficyt, a z drugiej czujemy skutki kryzysu, który dotknął wszystkie samorządy. Twardy bój był, jak co roku, ale musieliśmy ograniczyć także inwestycje, których projekty są już dawno gotowe - przyznaje wiceprezydent Gdyni Marek Stępa, który odpowiada m.in. za inwestycje infrastrukturalne.

Wydatki majątkowe sięgną 269 mln zł, czyli o 82 mln zł mniej niż w 2012 roku. Ale wiele z nich to dokończenie inwestycji, które miały być rozliczone do grudnia bieżącego roku.

- Do tych inwestycji zalicza się między innymi budowa Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego (50,6 mln zł), drugi etap wdrożenia Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem Tristar (23,2 mln zł) oraz przebudowa ulicy Morskiej w Cisowej (7 mln zł), co razem daje kwotę niemal 81 mln zł. Trudno więc te wydatki traktować jako element proinwestycyjnego budżetu, a raczej jako zaległości roku ubiegłego. Gdy więc odejmiemy tę kwotę, poziom wydatków majątkowych osiągnie bardzo niski poziom 189 mln zł. Widać więc wyraźnie, że niestety Gdynia zwolniła, a nowych inwestycji będzie znacznie mniej niż w latach ubiegłych - wylicza Łukasz Cichowski, opozycyjny radny Platformy Obywatelskiej.

O ostatecznym kształcie przyszłorocznego budżetu radni zadecydują na sesji Rady Miasta w grudniu.

Sopot też oszczędza

Mniej pieniędzy na inwestycje, deficyt zredukowany o dwie trzecie w stosunku do tegorocznego i próby częściowej spłaty długu - tak wygląda projekt przyszłorocznego budżetu Sopotu.

Miasto planuje wydać w przyszłym roku 295 mln 951 tys. zł. Dochody mają w tym samym czasie wynieść 284 mln 793 tys. zł. Planowany deficyt budżetowy w przyszłym roku to 11 mln 158 tys. zł (tegoroczny to ponad 30 mln zł).

Sopot musi zaciskać pasa ze względu na sytuację ekonomiczną w skali kraju, ale także ze względu na dług miasta, który pod koniec tego roku wynieść ma 148 mln 920 tys. zł. Na samą spłatę odsetek kredytów w przyszłorocznym budżecie przeznaczono 11 mln zł 450 tys. zł. Dodatkowo miasto planuje spłacić raty w wysokości 16 mln 670 tys. zł. Ma to doprowadzić do ograniczenia długu do ok. 46 proc. (dozwolony jest dług do 60 proc.).

W poprzednich latach Sopot słynął z bardzo inwestycyjnych budżetów. Tym razem będzie jednak inaczej - wydatki majątkowe wyniosą tylko niespełna 77 mln zł, przy aż 219 mln zł wydatków bieżących. Wśród tych ostatnich dominować będą wydatki na oświatę i edukację (prawie 29 proc.). Na drugim miejscu znajdą się zadania z zakresu pomocy i opieki społecznej (prawie 14 proc.).

Jeżeli chodzi o inwestycje, to najwięcej pieniędzy pochłonąć mają te z zakresu gospodarki wodno-ściekowej (ponad 19 proc. wszystkich wydatków majątkowych). Sporo pieniędzy przeznaczono także na modernizację ulic (ponad 13 proc.). W planach są także wydatki na m.in. rewitalizację Hipodromu, budowę Centrum Ratownictwa Wodnego, Drogę Zieloną i gospodarkę mieszkaniową (budowę mieszkań komunalnych).

Około 4 mln zł przeznaczone zostały też na zadania wybrane przez mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego.

- W przyszłym i w 2014 roku nie planujemy brać nowych kredytów, także dlatego, że będziemy się przygotowywać do kolejnego okresu, kiedy dostępne na inwestycje będą pieniądze unijne. Mimo to stać nas np. na rozpoczęcie budowy mieszkań komunalnych czy realizację wielu zadań z zakresu polityki społecznej - komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Opinie (254) 5 zablokowanych

  • ECS (17)

    105,2 mln złotych wydane w błoto i jeszcze za to będzie trzeba dokładać ("Stanowiska pracy" a raczej stanowiska nierobów. Za te pieniądze można by wyremontować Trakt św. Wojciecha (Podmiejska/Sandomierska-Starogardzka), prawe pasy Elbląskiej (Sucharskiego-Głęboka), Małomiejską (Madalińskiego-Platynowa) i Świętokrzyską (Orląt Lwowskich-I Brygady i Wielkopolska-Ostre Zakręty)

    • 132 21

    • Grecki cud (1)

      'Co za niewdzięczność! Europa już od 5 lat zalewa ich setkami miliardów euro, a Grecy... ciągle okazują niewdzięczność! Wcale nie ucieszyli się z wizyty kanclerz Angeli Merkel. Policja, 7 tysięcy ochroniarzy, płoty i zasieki nie ostudziły ich gniewu wobec niemieckiej przywódczyni. Demonstranci nieśli antyniemieckie transparenty, palili narodowosocjalistyczne flagi, nazywali panią kanclerz "córką Hitlera" i wzywali ją, by wracała o domu.

      Nasi zachodni sąsiedzi tłumaczą antyniemieckie fobie powojennymi resentymentami. Nie potrafią za to wytłumaczyć, jak doszło do "greckiego cudu". Dlaczego grecki dług ciągle rośnie? Jak to możliwe, że przed unijną "pomocą dla Grecji" wartość długu Hellady wynosiła 120 proc. produktu krajowego brutto, zaś po pięciu latach zadłużenie... wzrosło do 180 proc. PKB?'

      • 1 1

      • Jak to nie potrafią?

        Każdy umiejący liczyć potrafi. Państwo marnotrawi kasę na prawo i lewo propagując socjalizm pełną gębą. I tyle wystarczy by doprowadzić je do bankructwa.

        • 0 0

    • (10)

      wiesz, mnie zastanawia jedna rzecz. w Gdańsku budyń zbudował ECS - połowa mieszkańców oburzona. W Gdyni ich włodarz pakuje jeszcze większą kasę w zbędną inwestycję, do której trzeba będzie jeszcze więcej dokładać - mieszkańcy się cieszą i bronią swojego el presidente. to jest dopiero fenomen

      • 28 5

      • to jest efekt gruuubych milionów przez lata wydawanych na propagandę i ogłupianie (7)

        jak widać Gdynia się zwija i to ostroo

        • 20 3

        • Tusk zwija Gdynie - zamknal 2 stocznie (6)

          sa efekty.... w Gdansku caly ten 'sukces' ma banalne wytlumaczenie - wplywy z CIT zapewnia dwoch monopolistow - Energa i Lotos - droga benzyna i prad - kupujesz w Gdyni - podatki placone w Gdansku.... zaslug wlodarzy Gdanska zadnych.... wiekszosc ostatnich inwestycji drogowych w Gdansku to inwestycje centralne - finansowane z budzetu - co potrafi budyn widac na Slowackiego - buduje ja ze 30-lat i nadal konca nie widac....

          • 6 5

          • (5)

            zamknął stocznie bo były nierentowne. proste i banalne

            • 8 5

            • Socjalizm trwa (3)

              Ignorant znowu swoje brednie.

              Polskie stocznie nie padły tylko zostały zlikwidowane przez polityków, głównie dawnej UW (na czele stał towarzysz Balcerowicz) - tak samo jak setki zakładów innych, w tym dawne PGR-y.

              Kiedy mamy gospodarkę kapitalistyczną, wolny rynek, nierentowne zakłady padają w wyniku bankructwa. W przypadku stoczni i setek zakładów innych - wbrew temu, co mówi tutaj lewak - tak nie było.

              • 0 5

              • (2)

                zdaje się że na prywatyzację związkowcy tez się nie godzili więc o czym ty znowu bredzisz?

                • 3 1

              • Likwidacja polskich stoczni bez względu na ich kondycję za sprawą polityków socjalistów (1)

                Naprawdę jesteś ignorantem totalnym, lewaku. Poczytaj sobie, co na ten temat mówią ci związkowcy (przeciw czemu protestowali), ale i członkowie zarządu różnych stoczni, ale i sami stoczniowcy.

                • 0 0

              • tak się składa że mam rodzinę z tradycjami stoczniowymi i nie muszę nikogo słuchać.

                widze że w twoim urojonym świeice lewakiem nie jesteś tylko ty lub ktoś kto myśli tak jak ty. to się nudne robi.

                czy ty w ogóle wiesz na czym polega socjalizm?

                • 2 0

            • akurat Tusk nie miał nic do gadania, te stocznie same padły

              • 6 2

      • bo sledzie maja kompleksy

        ciesza sie ze cos sie dzieje, lecz nie wiedza co... ale i tak probuja sie chwalic tylko ze to im nie wychodzi

        • 3 0

      • "W Gdyni ich włodarz pakuje jeszcze większą kasę w zbędną inwestycję"

        co masz na mysli? w co Gdynia pakuje wiecej milionow, niz Budyn w ECS? A moze porownujesz z setkami milionow zlotych wladowanych w deficytowa PGR Arene?

        Lechia Operator wg oficjalnych danych zostawila 6 mln zl dlugu jak miasto ja odsuwalo. kto zaplacil ten dlug?

        • 0 1

    • (2)

      nie moznaby tych pieniadzy wykorzystac inaczej, bo są z funduszy UE na "kulture" - takze albo to, albo nic innego. Na drogi nie moglo isc

      • 9 2

      • Półprawda

        to co mówisz. Z dotacji unijnej pochodzi około 75% kosztów inwestycji. Jeżeli pieniądze w części dotyczącej współfinansowania nie byłyby wykorzystane, to żadna strata, bowiem ta inwestycja poza kosztami na przyszłość i utrzymywaniem pustostanu nic nie przyniesie. A pozostałe 25% pochodziło z kasy miejskiej. Te pieniądze mogły być wydane na cokolwiek. Albo wspomniane drogi, na szkoły, na cokolwiek chociażby minimalnie pożytecznego - a tak mamy bezsensownego, nikomu niepotrzebnego, drenującego nasze kieszenie molocha.

        • 2 1

      • jaką kulturę? tyle pieniędzy wywalonych w błoto...przy tym cała idea solidarności została zapomniana i uwięziona w stercie betonu...za takie pieniądze można było spokojnie wyremontować niejedną już istniejącą halę stoczni i przeznaczyć na ECS. Nikt tego nie rozlicza, a takie pieniądze są marnowane i to nasze pieniądze...masakra

        • 12 2

    • i jeszcze by zostało kilka milionów na remont Okopowej!

      • 27 5

  • Co to za zarządzanie, co to za gospodarka jeśli ratują nas tylko tzw. fundusze unijne! (44)

    Przez lata trwało wpompowywanie publicznych pieniędzy w stymulację gospodarki na kredyt. Budżety miast, budżet państwa nie wytrzymały tego rodzaju obciążeń, a przyszłe pokolenie z całą pewnością będzie borykać się z fatalnymi skutkami polityki władz miasta, obecnego rządu.

    Niedawno spłaciliśmy ostatnie raty z długu gierkowskiego! Długi zaciągane przez popaprańców są znacznie większe.

    • 55 20

    • Co się przejmujesz (4)

      Tych długów nie spłacą nawet wnuki Twoich wnuków, więc w czym problem. Odpowiedzialnych już dawno nie będzie, a za to dzięki TuskVisionNetwork i Gazecie Koszernej zostanie w narodzie wiecznie żywa legenda, że to wszystko przez złe kaczki.

      • 8 7

      • złe kaczki smucą (3)

        że ciągle za mało się wydaje publicznych pieniędzy. One by nas zadłużyły że łoł.

        • 9 7

        • jakie jest twoje zdanie lemingu na temat programu inwestycyjnego rzadu? (2)

          ten wytwor liberalnego rzadu PO ( tej od podatku liniowego ) nazywa sie Inwestycje Polskie.... cud, nad cudy - beda brac kredyty na inwestycje i nie beda sie zadluzac - to sie nazywa cud gospodarczy

          • 2 3

          • Środki z długu zagranicznego na co są przekazywane? (1)

            Członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Andrzej Kaźmierczak: "Na łatanie dziury budżetowej. Rząd zaniechał bardziej zdecydowanych działań, które są bolesne i pewnie odzwierciedliłyby się na wynikach głosowań w wyborach czy sondażach. Dlatego zadłuża się państwo, bo najprościej jest prowadzić taką politykę, by pokrywać wydatki, zadłużając państwo. Każdy to potrafi. Tylko że jest to kompletny brak odpowiedzialności za państwo i spychanie obowiązku spłaty tych długów na następne rządy i pokolenia."

            • 2 1

            • Szkoda tylko, że od czasów, które nastały po Barcelowiczu każdy kolejny rząd żyje według tej filozofii.

              A każdy kto ma odwagę powiedzieć prawdę i chęć działania inaczej nie przekroczył 3% w żadnych wyborach.

              • 0 0

    • (30)

      Długu nie porównuje się nominalnie. Kiedy wreszcie to ludzie zrozumieją? Wówczas był inny dolar i inna polska gospodarka. Nie mozna porównywać 1 mld USD długu z roku 1980, z 1 mld USD długu z roku 2012. To raz że inny dolar, dwa że inna moc gospodarki. dług porównuje się w relacji do PKB lub w relacji do eksportu.

      Bo najistotniejsze jest nie to ile nominalnie pożyczyliśmy, tylko to ile będziemy to spłacać. Gospodarka PRL była o wiele słabsza i tamtejszy dług stanowił większe obciążenie.

      To tak jakby porównywać 10 tys długu dla prawnika który zarabia 25 koła miesięcznie i sprzataczki która zarabia 1600. Dług ten sam, ale realnie dla kogo jest większy?

      • 14 4

      • Lewak to nie ten, kto ma lewicowe poglądy (20)

        Tak jak w przypadku dyskryminowania i zwalczania mediów katolickich tak i tutaj lewak udaje że nie wie o co chodzi i - co jest takie typowe dla lewaków właśnie - odwraca kota ogonem.

        Zauważmy jak to lewackie media "informują" tak samo jak ten tutaj lewak, a zwalczane przez lewactwo media polskie ukazują opinie polskich ekspertów, które w lewackich mediach się nie uświadczy. Tam "ekspertów" zaprasza się tylko poprawnych, ciągle tych samych.

        • 6 5

        • Zalecam leczenie, a potem naukę (19)

          Bo dla Ciebie wszystko co inne niż twoje Faszystowskie poglądy to Lewactwo. Poczytaj może najpierw co po za hasłami chcą zrobić twoi koledzy.

          Potem porównaj z poglądami socjalistów nie biorąc pod uwagę "religii" i nagle okaże się, że nie ma żadnych różnic.

          • 6 4

          • Lewaccy faszyści z SLD i RP za cywilizacją śmierci (18)

            Lewak to taka osoba która popiera totalitaryzm (przykładowo cenzurę w mediach). Lewak podpisujący się DArek (którego bronisz?) niejednokrotnie ukazał swoją opinię, że popiera działania lewaków zmierzające do likwidacji niezależnych od michnikowszczyzny mediów.

            • 5 6

            • (5)

              Ministerstwo Finansów utopiło miliardy euro rezerwy, interweniując na rynku walutowym. Wszystko po to, by dług lepiej wyglądał na papierze.

              • 0 2

              • Bzdura (4)

                Ministerstwo Finansów wymieniało na wolnym rynku pieniądze z funduszy unijnych. Zdaje się, że z pieniędzy podatników nie poszła na to nawet złotówka.

                Za rezerwy walutowe odpowiada NBP.

                • 2 1

              • Ot, wpływ polskojęzycznych brukowców właśnie... (3)

                Jak podają polskie media - Tylko dzięki grudniowej interwencji na rynku walutowym oraz zakupowi swapów walutowych ministrowi finansów udało się utrzymać zadłużenie na koniec ubiegłego roku poniżej progu 55 proc. PKB. Stan rezerw walutowych Ministerstwa Finansów skurczył się na przełomie roku o 4 mld złotych. Resort nie chce podać, ile z tych środków poszło na korygowanie poziomu zadłużenia.
                Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, co stało się z 4 mld euro z rezerwy. - W grudniu 2010 r. Ministerstwo Finansów rozdysponowało posiadane waluty na: płatności związane z obsługą długu zagranicznego i realizacją programów unijnych, definitywną wymianę na złote, okresową wymianę na złote poprzez transakcje FX swap, zachowanie bezpiecznej rezerwy płynnych środków - poinformował nas resort. Ministerstwo przyznało zatem, że pod koniec 2010 r., podobnie jak rok wcześniej, przeprowadziło transakcje walutowe typu swap, a dodatkowo zamieniło część walut na złote. Odmówiło jednak informacji, czy wymiany waluty dokonano w NBP czy też poprzez sprzedaż na rynku, a także ile euro pochłonęły poszczególne transakcje.
                Informacje o transakcjach rynkowych związanych z zarządzaniem płynnością i długiem nie są na bieżąco publikowane. O rodzajach i wartości zawartych w 2010 r. transakcji rynkowych Ministerstwo Finansów poinformuje w drugim kwartale tego roku - usłyszeliśmy w Ministerstwie Finansów. Także Narodowy Bank Polski odmówił poinformowania, czy minister finansów wymieniał w NBP środki walutowe. - Uprzejmie informujemy, że właściwym adresatem pani pytania jest Ministerstwo Finansów - odpowiedział NBP.

                • 0 2

              • Ministerstwo Finansów nie zarządza rezerwami walutowymi! (1)

                Przeczytaj sobie polskojęzyczny podręcznik o podstawach makroekonomii.

                • 3 0

              • Ale w ich wyimaginowanej rzeczywistości tymi rezerwami zarządza sam Tusk osobiście i już.

                Nie przykładajcie prawdy i rzeczywistości do ich wypowiedzi, bo się nie zrozumiecie. Trzeba mówić ich językiem.

                Na początek posłuchać trochę Gomółki by pojąć jak wygląda socjalistyczna nowomowa, bo po Polsku oni mówić nie potrafią i nie rozumieją. Potem trzeba poddać się kolejnemu delikatnemu praniu mózgu i gotowe, będziecie mogli przystąpić do dyskusji.

                • 0 0

              • to NPB interweniuje jak już, nie ministerstwo finansów.

                • 3 0

            • (11)

              chyba w swoim bełkocie w ogóle zapomniałeś czym jest lewica. dla twojej wiadomości: jestem liberałem

              • 6 2

              • Bój, o wolność słowa, o demokrację TRWA (10)

                Nie jesteś liberałem lewaku.

                Liberalizm to nie tylko dążenie do tego, by gospodarka państwa stała na fundamencie zasad wolnego rynku. Liberalizm przede wszystkim daje wolność każdemu człowiekowi w głoszeniu swoich poglądów, w wyznawaniu swojej wiary itd., a zwłaszcza gloryfikuje wolność słowa. Prawdziwi liberałowie nie szkalują żadnej wiary, żadnego poglądu i nie popierają tych, którzy zwalczając niezależne media, kneblując usta budują totalitaryzm.

                Michnikowszczyzną nazywani współcześni lewacy szkalując, ośmieszając i zwalczając niepodległość, niezależność i samostanowienie Polski i Polaków, religie i wiernych, niezależne media i niezależnych dziennikarzy, budując totalitaryzm na bazie wyłączności medialnej udają, że dążą do liberalizacji Polski i świata. Mając w swoich rękach brukowce i telewizory ci doskonale wyszkoleni inżynierowie dusz (mając jeszcze komunistyczne doświadczenie), udając dobro dla ludzkości (jak komuniści i faszyści, a dziś jak wszyscy lewacy), otumaniwszy wielu pożytecznych idiotów stają się coraz groźniejsi.

                • 1 6

              • jaka komuna cos chyba dzis lekow nie lyknales (2)

                • 0 2

              • POLICJA WSPÓŁPRACOWAŁA Z LEWAKAMI W PRÓBIE ROZBICIA MARSZU i SPROWOKOWANIA ZAMIESZEK!!! . (1)

                Komuniści tego w swoich telewizorach nie pokazywali - czemu? Jedynie w programie Pospieszalskiego było o tym, ale późno i krótko.

                • 0 2

              • Jak to nie?

                W naszej naczelnej lewicowej gazecie, Rzeczypospolitej (silnie promującej idee socjalistyczne) było o tym wspomniane. Nie wiem tylko czy jej bratnia gazeta Nie, coś o tym wspomniała.

                Międzynarodówka walczy, nie jesteście sami towarzyszu!

                • 0 0

              • (4)

                nie wiem czego żeś się nawciągał ale sądzę że przesadziłeś z ilością. co ty z tą wiarą? jesteś jednym z tych talibów którzy uważają że gdy skrytykuje się jakiegoś chrześcijańskiego fundamentalistę to jest to równoznaczne z przesladowaniem?

                • 5 2

              • Pożytecznych idiotów zniewolona świadomość (3)

                W lewackiej ideologii podstawową zasadą jest cenzura w nowym wydaniu, czyli na różne sposoby zamykanie ust osobom politycznie niepoprawnym. Widzą to wyraźnie ci, którzy korzystają z mediów polskich, od michnikowszczyzny niezależnych. Kto z tych mediów zna fakty ten i dostrzega sowiecką nowomowę w stwierdzeniach lewaka D Arek-a który jako pożyteczny idiota popiera ubeckie metody walki z wolnością słowa (czyli demokracją), popiera ideę monopolu.

                • 3 5

              • (2)

                twój bełkot zaczyna się robić nudny. za każdym razem piszesz to samo. zachowujesz się jak sekciarz który posiad "prawdę jedyną" za pomocą tych dziwnych mediów.

                Sprawa jest prosta - rzucać frazesami może kazdy oszołom. Póki merytorycznie nie udowodnisz ze nie mam racji pisząc o tym że dług porównuje się nie nominalnie tylko w relacji do PKB to twoja gadanina o jakiejś sowieckiej nowomowie będzie jedynie bełkotem kolejnego nawiedzonego paranoika

                • 5 3

              • Kiedy lewak nie chce mówić na poruszany temat, zawsze mówi wtedy o czymś innym (1)

                Pisałem o podstawie demokracji, czyli wolności słowa, bez której nie ma rzetelnej informacji i o to lewactwu chodzi - zastęp pożytecznych idiotów wzrasta.

                Pisałem już i o lewaków metodach: tutaj mamy przykład tego odwracania kota ogonem.

                • 2 5

              • jakie odwracanie kota ogonem? to ty odwracasz kota ogonem, ja napisałem o sposobie patrzenia na dług publiczny a ty zacząłeś coś majaczyć o blokowaniu wolności słowa. ty chyba dyskutujesz z głosami w swojej głowie a nie ze mną, bo ja o niczym takim nie pisałem.

                • 4 2

              • (1)

                Rozumiem ze dla ciebie wolność i liberalizm panował przed wejściem Polski do Unii kiedy to pensja wynosiła przeciętnie 600 zł a głupia para obuwia sportowego 200 zł.
                Czy może przed wojna gdzie większość w drewnianych barakach mieszkała ?

                • 5 3

              • W demokracji media sprawują kontrolę nad władzą

                Nie zrozumieliście towarzyszu milicjancie.

                • 1 2

      • (7)

        Członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Andrzej Kaźmierczak z Katedry Bankowości Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie: "Deficyt i zadłużenie sektora publicznego będą narastały. Ale co jest najgorsze, to astronomiczny przyrost zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa. To jest w ogóle skandaliczna sprawa, ponieważ zadłużenie to wynosi już około 89 mld euro, co w przeliczeniu na dolary daje ok. 110 mld dolarów, i rośnie ono w tempie kilkunastu procent rocznie. Dlatego jest ono olbrzymim ciężarem dla społeczeństwa, które powinno być poinformowane o polityce zadłużania obywateli za granicą i spychania spłaty długów na przyszłe pokolenia. Dług rzędu 89 mld euro jest już bardzo groźny dla stabilności państwa."

        • 9 4

        • (6)

          no i? czy ja twierdze że dług jest mały? twierdzę tylko że najwięcej osób którzy krzyczą na ten temat nie mają o tym bladego pojęcia.

          • 8 5

          • (5)

            Lewaku, właśnie swoim wpisem wyżej ukazałeś, że na temat obecnego długu nie masz bladego pojęcia.

            • 2 8

            • Kto jest tu Lewakiem (4)

              W żadnym jego stwierdzeniu, nie widziałem żadnych lewicowych poglądów. Jednak wielki Prawicowiec musiał zaraz wyjechać ze swymi opiniami.

              Problem w tym, że ty nie masz żadnych poglądów i pewnie im bliżej do socjalizmu niż DArkowi :P.

              Dla przypomnienia Nacjonalizm i Faszyzm miały i mają więcej podobieństw z lewicową polityką Państwa niż z liberalną gospodarką.

              • 9 2

              • W kleszczach sowieckiego myślenia (3)

                Michnikowszczyzna to wiele podmiotów. Charakter tych wszystkich instytucji kierowanych przez lewaków jest skrajnie "pro-systemowy". Zadowoleni z grubej kreski dawni towarzysze i judasze (nazywani też bolkami), mając poczucie "elitarności" mają też świadomość, że władza nad mediami pozwala im na dysponowanie ogromnymi funduszami i na sprawowanie władzy realnej już nawet bez silenia się, ze są obrońcami "robotników i chłopów" czy innych przez burżuazję (dzisiaj to znaczy "czarnych") "uciśnionych". Wiedzą, że dla ciągłości swojej władzy nie muszą już wysilać się w okazaniu jakiegoś propagandowego charakteru, jakiejś górnolotnej ideologii, nie muszą już dokonywać czegoś na rzecz wspólnoty czy medialnie pokonywać egoizmu w imię jakiejś wartości. Wiedzą, że naprodukowali pożytecznych idiotów dostatecznie wielu i ci jak lwy będą bronili swoich złodziei i dręczycieli.

                • 3 6

              • Lemingi dają odpór ekstremistom (2)

                Ot, cała prawda.

                • 1 0

              • (1)

                Niestety, polityka ekstremizmu realizowana jest aktualnie przez (zarządzane przez lewaków) "państwo polskie", które buduje totalitaryzm na miarę "ludowej demokracji" w PRL-u.

                • 0 4

              • Obrażasz moją inteligencję. To gdzie są te obozy koncentracyjne?

                • 1 0

      • Problem w tym rozumowaniu polega na tym, że przyjmujesz podstawowe założenie: ten prawnik do momentu całkowitej spłaty długu nie straci pracy oraz będzie zarabiał nie mniej niż obecnie. Moim zdaniem do końca spłaty długu należy ten dług traktować nominalnie, a nie w stosunku do czegoś, w ujęciu statystycznym, itp itd - to powoduje zaciemnianie realnej sytuacji. Owszem, należy się cieszyć jeżeli statystyka pokazuje, że szybciej dług się spłaca niż rok wcześniej, ale nie należy na tej podstawie zakładać, że za rok będzie podobnie (w dodatku zaciągając nowe długi...).

        • 1 0

    • Polski dług publiczny wzrósł w ostatnich latach o kilka procent PKB (3)

      Szok normalnie. Żebyśmy tylko nie zbankrutowali.

      • 1 1

      • (2)

        Gdy analizuje się te kwestie trzeba uwzględnić i to, co dzieje się obecnie na świecie, jeśli chodzi o sytuację ekonomiczną. Patrząc na problemy krajów peryferyjnych strefy euro i na potęgujące się poważne zagrożenie, że cięcia wydatków publicznych dokonywane w tych krajach przełożą się na spowolnienie gospodarcze patrzymy i na fakt, że w Polsce deficyt budżetowy rośnie i że cały czas rośnie deficyt całego naszego sektora finansów publicznych. W Europie najprawdopodobniej dojdzie do kolejnego osłabienia euro w stosunku do dolara, co z kolei nie będzie bez znaczenia dla zmniejszenia zaufania do takich walut, jak nasz złoty. Możliwa wówczas będzie kolejna odsłona kryzysu gospodarczego, który w takim przypadku nie ominie i Polski.

        • 0 0

        • Obama znów wygrał wybory więc spodziewam się takze osłabienia dolara. Więc kurs eurodolara pozostanie na mniej więcej tym samym poziomie

          • 1 0

        • Bzdura, deficyt od 2009 r. co roku maleje

          Sprawdź najbardziej podstawowe fakty, http://www.stat.gov.pl

          • 2 0

    • Nieprawda. 2/3 gierkowskiego długu darowano nam na początku lat 90., (3)

      w dodatku darowano nam wówczas niemal całe odsetki, a część z pozostałych do spłaty długów skonwertowano na nasze zobowiązania inwestycyjne w ekologię. Wtedy Polska oficjalnie zbankrutowała i to już po raz wtóry, bo jakąś dekadę wcześniej darowano nam większość odsetek, a część pozostałą nie spłacaną zamieniono na dalsze kredyty.
      Długu mamy więcej nominalnie jak za Gierka, ale w stosunku do PKB to ponad dwukrotnie mniej (choć wciąż dużo za dużo).

      • 3 2

      • Skąd wzięło się to wysokie zadłużenie? (2)

        Prof. Andrzej Kaźmierczak: "Rząd emituje obligacje skarbowe na zagranicznych rynkach w walutach obcych. Obecnie nie zaciąga się kredytów za granicą, ponieważ technika ich zaciągania jest inna, jest to emisja obligacji skarbowych na eurorynku i sprzedawanie obligacji skarbowych na rynkach japońskich, europejskich czy amerykańskich zagranicznym inwestorom. I stąd powstaje zadłużenie, które jest takim samym zadłużeniem, jak zaciąganie bezpośredniego kredytu. Nawet w jakimś sensie jest bardziej groźne, dlatego że - pamiętajmy - obligacja jako aktyw płynny może być w każdym momencie sprzedana na rynku wtórnym i wywołać panikę na rynku. Więc to zadłużenie jest niebezpieczne, a chodzi o zadłużenie samego państwa, ja nie mówię o całym zadłużeniu zagranicznym Polski, bo do zadłużenia zagranicznego państwa, a więc sektora publicznego, należałoby dodać zadłużenie sektora prywatnego. Ogólne zadłużenie zagraniczne Polski w walutach obcych wynosi już ponad 208 mld euro. Ale zakładając, że sektor prywatny sam musi sobie radzić z własnym zadłużeniem i od strony czysto formalnej państwa nie musi interesować zadłużenie zagraniczne sektora prywatnego, o tyle zadłużenie za granicą sektora publicznego, wynoszące 110 mld dolarów, dotyczy już nas wszystkich."

        • 1 2

        • Zadłużenie sektora publicznego w walutach obcych to ułamek całego zadłużenia (kilkanaście procent) (1)

          • 1 1

          • Pogłębiająca się stagnacja finansów publicznych

            Zwracają uwagę głównie dwa czynniki, które bardzo zastanawiają, gdy analizuje się te kwestie. Pierwszym jest wypychanie deficytu poza budżet, a nawet oficjalną, krajową metodologię wyliczania długu publicznego. Na coraz większą skalę stosowane są takie instrumenty, jak Krajowy Fundusz Drogowy, które według oficjalnej metodologii liczonej na podstawie ustawy o finansach publicznych nie wchodzą w zakres długu, natomiast w rzeczywistości powiększają nasz dług w ramach metodologii unijnej liczenia długu - ESA 95. Deficyt budżetowy wynosi ponad 40 mld zł, ale i cały czas przecież rośnie deficyt całego sektora finansów publicznych.

            • 0 0

  • Nie rozumiem działań Sopotu (15)

    Wydaje sie setki milionów na Operę czy Hipodrom, które stoją puste, a połowa chodników w mieście wygląda jak po bombardowaniu. Weźcie się za ulice Leśną, Świemirowską i Smolną - tam są dalej gruntowe drogi, chodników nie ma.

    • 123 15

    • (1)

      To samo robi co Gdańsk, który wydaje na najbardziej niepotrzebną, głupią, idiotyczną, nieperspektywiczną, przynoszącą potencjalnie li tylko długi inwestycję. Przymiotniki, które tu wymieniłem są tylko przykładowe. Jakbym zasadził ich z 10 razy więcej i tak byłoby za mało, aby dać rzetelny obraz absolutnego braku szarych komórek po stronie decydentów podejmujących się tej wybacz boże inwestycji.

      • 3 4

      • Gdynia konkuruje o podane przez ciebie tytuły lotniskiem dla awionetek za 100 mln.

        Ale faktycznie, cena tego całego ECS jest z kosmosu. Gdyby to było te 100 baniek do podziału pomiędzy Brukselę, Gdańsk i Warszawę to bym ją przełknął, ale po 100 baniek na głowę to już spora przesada.

        • 0 0

    • Co tam małe uliczki, w Gdyni chodnika nie ma nawet na Hutniczej !!! (5)

      • 4 1

      • Co to znaczy nawet? Pracuję na Hutniczej i chodnik jest wiec co za bzdury wygadujesz, a po za tym obszar ulicy Hutniczej to (4)

        część przemysłowa Gdyni a nie deptak.

        • 4 3

        • W którym miejscu ? bo faktycznie, gdzie niegdzie firmy kłada obok swojego terenu (3)

          To że Hutnicza nie jest deptakiem to nie znaczy że ja do pracy muszę iść po kostki w błocie

          • 2 1

          • jedz autobusem. albo rowerem. (2)

            • 1 1

            • Rowerem nie bo szkoda mi życia (1)

              • 0 1

              • W sensie że co drugi kierowca uważa się za "Szumachera"

                • 0 0

    • (2)

      bez przesady że opera stoi pusta. gdy działała orgainzowano tu sporo imprez

      • 13 14

      • rozumieć trzeba fundusze, była okazaja na dofinansowanie Opery, to ją zrobili. (1)

        Łatwiej jest wygospodarować kasę na remonty chodników niż taką potężna jak np. na Operę. Zresztą Sopot, plis nie marudzić :P, sukcesywnie robią i chodniki:-) Spójrzcie na Gdańsk, tam to przejść chodnikiem to prawie jak "walka" ;-)

        • 13 10

        • Nie pomyślałeś o tym iż remont chodnika to oni zrobią przed wyborami i to kawałem żeby pokazać że coś robią. Nigdy nie wyremontują chodników bo jak by potem wybory wygrywali?? :D

          • 0 1

    • nie rozumiem ze masz tak pusto w glowie (1)

      Na ulice sa przeznaczane inne pieniadze ,hipodrom nie toi pusty a opera takze widac ze nie masz pojecia o rzeczy a wypowiadasz sie piszac glupoty

      • 4 3

      • a ile co roku bedzie trzeba sie dokladac do hipodromu?

        mniej niz Gdansk do PGR Areny?

        • 0 1

    • Karnolek lubi, jak go turyści poklepią po ramieniu, bo mieszkańcy nie chcą- więc inwestuje w turystę. (1)

      • 10 10

      • po pierwsze myslenie - wybory?

        zacznij myslec i przestan pisac nieprawde...
        mieszkancy go w wiekszosci chca i popieraja, gdyby bylo tak jak piszesz przegralby wybory
        ale dla Ciebie to chyba zbyt skomplikowane :)

        • 6 1

  • podatek komunikacyjny (1)

    Ponieważ ciągle zdarzają się pożałowania godne wypadki jeżdżenia na gapę w komunikacji miejskiej, Gdańsk mógłby wprowadzić podatek komunikacyjny, np. 100-120 zł. miesięcznie od każdej dorosłej osoby. oczywiście nie wszyscy korzystają z komunikacji miejskiej, ale ułatwiłoby to sporadyczne korzystanie z komunikacji, tym samym odciążyłoby natężenie ruchu samochodowego i przyniosło oszczędności rodzinom wielodzietnym.
    Konsultacje społeczne mogłyby odbyć się w styczniu, a podatek komunikacyjny wszedłby w życie od lutego.

    • 0 0

    • nowy Wydział Komunikacyjny mógłby stanąć na Targu Rakowym

      • 0 0

  • Zniszczyliscie i zamkneliscie gospodarke a teraz nie ma kasy z podatkow (21)

    Tu sie wszystko likwiduje
    tu sie nic nie oplaca
    tu sie wszystko zamyka
    to co robilo kase jest zlikwidowane
    plo
    dalmor
    transocean
    zaklady miesne gdynia gdansk sopot
    mleczarnie gdynia gdansk
    stocznie gdanska
    stocznie gdyni
    stocznie produkcyjne i stocznie remontowe
    firmy polowowe
    firmy okretowe
    itd itd
    teraz placz i z wacka flak bo kasa jest pusta bezrobocie bieda smrod i glod
    polak to nie gospodarz to pacholek obcego

    • 9 5

    • Opowiadasz bzdury. Jeżeli fakty przeczą tezie - tym gorzej dla faktów (15)

      Stocznia Gdańska produkuje elektrownie wiatrowe, kiedy tylko Jaworski z pisowcami wyniósł się z firmy, okazało się, że można zdobywać nowe zamówienia. Ostatnio ogłaszali, że szukają spawaczy.

      Stocznia Remontowa działa, zarabia na siebie i jest jednym z największych pracodawców w Trójmieście.

      Maćkowy działają, skąd pomysł, że upadły?

      Polskie Linie Oceaniczne też działają.

      Dalmor tak samo, chociaż teraz odnajmuje tereny w porcie.

      Na terenach postoczniowych w Gdyni działają nowe firmy.

      Część molochów zbudowanych na potrzeby księżycowej gospodarki upadło, w ich miejsce powstały dziesiątki tysięcy innych miejsc pracy - np. w portach albo w prywatnych stoczniach.

      Sprawdź fakty, zanim zaczniesz wylewać żale.

      • 2 2

      • Klamcy i ludzie sciemy i propagandy (3)

        Polski Linie Oceaniczne maja 1 statek w czarteze a mialy ich 240 na wlasnosc
        Polscy Marynarze sa w Parobkach i na Wygnaniu
        Mleczarnia maci wyglada jak kupa gnoju
        Stocznia remontowa szuka roborty bo tu nikt nieprzychodzi ze statkami
        Dalmor mial 100 statkow teraz ma tylko grunty i budynki do sprzedania i port do zabudowania
        Najwieksza i najnowoczesniejsza stocznia na Baltyku Stocznia Gdynia juz nie istnieje

        • 2 3

        • Kolega wymienił firmy zlikwidowane. Otóż te firmy istnieją (2)

          Gdzie tu widzisz kłamstwo i propagandę?

          • 0 0

          • co istnieje (1)

            PLO ma jesen statek
            Dalmor nie ma sttkow tyko troche gruntu
            Transocean znikna
            Stocznia Gdynia - koniec
            Stocznia Marynarki Wojennej zgasila swiatlo
            Stocznia Remontowa w Gdynianska juz tez dogorywaja smiec
            Stocznie Gdanska to juz smiec i tez dogorywaja bo wy to nie gospodarze - budujecie jeden statek dwa lata a inni buduja 157 statkow rocznie w jednej stoczni - tylko zajmujecie sie glupotami rezimowymi i propaganda - a tu wszystko to smiec smrod i gnuj

            • 0 0

            • Jacy "wy"?

              Jestem w jednej osobie.

              P.S. Gnój pisze się przez "ó".

              • 0 0

      • O ludzka glupoto i nie wiedzo (8)

        Stocznie koreanskie buduja ponad 250 statkow rocznie
        Stocznie chinskie buduja ponad 320 statkow rocznie
        Stocznie polskie buduja 2 statki rocznie

        • 2 2

        • Wszystkie stocznie w Europie przegrały konkurencję z tanimi Azjatami (7)

          Siła robocza w Azji kosztuje 1/4 tego, co w Europie, a azjatycka stal jest o połowę tańsza w stosunku do europejskiej. Dzisiaj nie ma stoczni produkcyjnych w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Norwegii i w ogóle praktycznie nigdzie na kontynencie.

          Ale każdy, kto wspomni, że za upadkiem stoczni stoją jakieś procesy ekonomiczne, jest natychmiast zakrzykiwany przez zwolenników teorii "zniszczyliście - zamknęliście - sprzedaliście". Podziwiam ludzi, którzy wierzą, że PO zarządza np. cenami stali na świecie.

          • 2 0

          • W Norwegi i wGrecji jest pelno Stoczni gdzie pracuja Polacy (2)

            Kto ci takie glupoty gada ze ty te dyrdymaly piszesz

            • 0 0

            • W Polsce też są stocznie. Wszystkie produkują wysoko wyspecjalizowane statki, platformy wiertnicze etc., (1)

              Natomiast wszystkie masowce powstają w Azji.

              • 0 0

              • w polsce stoczia robi jeden pol fabrykat jeden rok he he

                rezimowa propaganda

                • 0 2

          • baran z ciebie bo w niemczech i w holandi sa silne stocznie (1)

            • 0 0

            • Pewnie remontowe...

              • 0 0

          • W Chinach inzyniera okretowca jest stac na kupno domu za 800 000 USD

            W Polsce Inzynier Okretowiec moze sobie kupic bilet miesieczny na kolejke

            • 0 0

          • ty jestes calkowity idiota ty niewiesz co piszesz cenoz co ty piszesz

            najpierw sie naucz wszystkiego na temat gospodarki morskiej oraz przemyslu stoczniowego i okretowego a pozniej wypisuj te swoje dyrdymaly cenzorze
            moderator cenzor tuba rezimowa propaganda dalej dziala

            • 0 1

      • A le ty jestes glupi zobacz molochy w Korea Singapore China Japan - Polska nigdy nie miala molochow gospodarczych - a teraz ma (1)

        Część molochów zbudowanych na potrzeby księżycowej gospodarki upadło, w ich miejsce powstały dziesiątki tysięcy innych miejsc pracy - np. w portach albo w prywatnych stoczn

        • 1 0

        • Przepraszam za racjonalną wypowiedź nt. "zamknięcia gospodarki"

          Na tym forum nie ma miejsca na racjonalne i wyważone opinie

          • 0 0

    • Następny frustrat... (4)

      • 1 2

      • To ty jestes frustrat i nieuk (3)

        masz zawezony horyzont myslowy o gospodartczej wizji intelektualnej

        • 2 0

        • Bezrobocie w Gdyni i Gdańsku 5,9%, w Sopocie 4,2% - to ma być ten kataklizm i "zniszczenie gospodarki"? (2)

          Przed kryzysem bezrobocie w Gdyni wynosiło 2,2%, a w Gdańsku 2,4%.

          Sorry, ale jak ktoś coś takiego pisze, to racjonalny człowiek chce się popukać w czoło i odbiera to jako wylewanie żalów przez frustratów.

          • 0 0

          • W Hamburgu na ulicy Polacy zebrza na chleb i spia na ulicy

            10 milionow bezrobotnych 5 milionow ucieklo z tego pikla za chlebem z glodu i bezrobocia

            • 0 1

          • Wszyscy Stoczniowcy i Marynarze lataja po Swiecie z torba za robota ty POpaprancu taki zgotowaliscie ludza los ludzie nie maja

            4,5 miliona ludzi wyjechalo za robota bo tu nie ma co zrec a wy ludzi oglupiacie dyrdymalami i propaganda

            • 0 1

  • budynia zlikwidujmy - AMBER GOLD

    buyn a co z polna droga Ul Mysliwska od strony Kartuskiej

    • 0 0

  • Tak wybraliscie i tak macie

    Wybraliscie nikiforow gospodarczych nieukow i macie to co chcieliscie bo oni robic nic nie potrafia

    • 1 1

  • Babkruci (1)

    juz niedlugo bedziecie rozbierali stadiony w gdyni i w gansku oraz hale w gdyni i w gansku
    Polska gospodarka to kupa smiechu - mieliscie gospodarke po komunie toscie ja zniszczyli a teraz 5 milionow jest bezrobotnych a drugie 5 milionow jest za granica na zebrach

    • 2 3

    • Pamiętasz hiperinflację w 1990 r.?

      To była dopiero spuścizna po komunie...

      • 0 1

  • Kiedy Gdynia zrobi coś z piaszczystymi drogami w Małym Kacku i Cisowej?

    Nie da się zrobić tam choćby jakiejś prowizorki? Wstyd na całe Trójmiasto, kury chodzą po wądołach w środku miasta

    • 0 0

  • ;-))))) (1)

    W Sopocie niech podniosa cene za wejscie na molo do 20 złociszy od głowy.Dodatkowo za dzien oddychania w kurorcie po 10 zl.Do tego podniesc cene za godzine parkowania-10 zl. i budzet bedzie ok

    • 3 1

    • molo to wizytowka miasta i lep dla turystow to niby dlaczego nie maja placic za wejscie?w gorach tez trzeba placic za kazde wejscie na szlak w wyzsze partie gor ,i podatek klimatyczny,a co sopot gorszy?jak nie wiesz to nie filozofuj maryjanku:)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane