• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia, Gdańsk i Sopot przedstawiły przyszłoroczne budżety

Katarzyna Moritz, Michał Sielski, Piotr Weltrowski
17 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Z przyszłorocznych budżetów miasta będą przede wszystkim kontynuować trwające inwestycje. Gdańsk: tunel pod Martwą Wisłą w ramach budowy Trasy Słowackiego... Z przyszłorocznych budżetów miasta będą przede wszystkim kontynuować trwające inwestycje. Gdańsk: tunel pod Martwą Wisłą w ramach budowy Trasy Słowackiego...

Gdańsk po raz pierwszy od pięciu lat założył prawie 10 mln zł nadwyżki budżetowej, Gdynia zakłada budżet kryzysowy, a Sopot mniej wyda na inwestycje.



Gdańsk kończy inwestycje

Dochody Gdańska w 2013 roku wyliczono na kwotę 2,718 mld zł, a wydatki na 2,708 mld zł, w ten sposób gdański budżet będzie miał - przynajmniej w planach - prawie 10 mln zł nadwyżki.

- Ostatnio nadwyżkę budżetową mieliśmy w 2007 roku - podkreśla Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Ponieważ dochody będą zbliżone do tych z tego roku, co jest efektem spowolnienia gospodarczego, staliśmy przed wyzwaniem utrzymania w ryzach wydatków bieżących.

Dochód miasta będzie w przyszłym roku mniejszy od tegorocznego o blisko 6 proc. Tak jak w poprzednich latach, największe wpływy do budżetu zapewnią podatki PIT, CIT i lokalne. O ponad 10 proc., czyli o 21 mln zł, spadną wpływy miasta m.in. ze sprzedaży i użytkowania mienia komunalnego. Jest to efekt m.in. mniejszego zainteresowania inwestorów kupnem nieruchomości.

Budżet nadal ma być skupiony na inwestycjach. Na dokończenie tych już trwających, miasto przeznacza niemal co trzecią złotówkę, czyli 842,7 mln zł. W tym roku suma ta wyniosła 1,3 mld zł. Największe kwoty pójdą na tunelowy odcinek Trasy Słowackiego - 398 mln zł, budowę Europejskiego Centrum Solidarności - 105 mln zł, Trasę Sucharskiego - 76 mln zł.

Czy orientujesz się w stanie finansów swojego miasta?

Prezentacja budżetu Gdańska na 2013 rok(PPT)

Suma wydatków bieżących zakładana jest na 1,866 mld zł. Największym obciążeniem są koszty związane z oświatą, a dokładnie z pensjami nauczycieli, które wzrosły 1 września tego roku. Łącznie miasto przeznaczy na to w 2013 roku 672 mln zł, czyli o 20 mln więcej niż rok temu.

Do tego wzrosną m.in. o 41 mln zł wydatki komunalne, a związane jest to z tym, że od 1 lipca 2013 roku wchodzi reforma śmieciowa i miasto musi zabezpieczyć wydatki na sfinansowanie kosztów wprowadzenia systemu.

30 proc. mniej zostanie przeznaczone na kulturę fizyczną i sport, także ponad 30 proc. mniej trafi na działalność promocyjną, o 3 proc. mniej dostanie kultura.

- Większe wydatki na kulturę fizyczną miały charakter jednoroczny, związany z Euro 2012. Z kolei wydatki na kulturę pozostają w zasadzie na tym samym poziomie. Muzeum Historyczne Miasta Gdańska zaplanowało nieco mniej remontów, stąd niższa dotacja, a także różnica w porównaniu do wydatków na kulturę w 2012 roku - wyjaśnia Teresa Blacharska, skarbnik Gdańska, która w piątek na konferencji prasowej poświęconej budżetowi otrzymała od prezydenta bukiet kwiatów, bowiem w tym roku mija 45. rocznica rozpoczęcia jej pracy w gdańskim magistracie.

Biorąc pod uwagę mający obowiązywać od 2014 roku wskaźnik indywidualnego zadłużenia jednostek samorządu, dług miasta pozostanie w ryzach. Dług nominalny wyniesie 46,9 proc. (maks. limit 60 proc.), a koszty obsługi długu - 7,6 proc. (maka limit 15 proc.).

Jednak mieszkańcy w przyszłym roku mogą się spodziewać podwyżek cen wody, około 20 gr na 1 m sześc., nie wykluczone też, że wzrosną ceny biletów komunikacji miejskiej.

Sesja budżetowa, na której radni będą głosowali budżet, odbędzie się w grudniu.

W Gdyni zaciskanie pasa

Na pierwszy rzut oka projekt budżetu Gdyni w 2013 roku niewiele różni się od tegorocznego. Ale zagłębiając się w szczegóły, już tak różowo nie jest.

Planowane dochody na 2013 rok kształtują się na poziomie 1,198 mld zł, a wydatki na poziomie 1,279 mld. Deficyt wyniesie 81,7 mln zł i będzie o ponad 50 mln zł mniejszy niż w 2012 roku. Ale to praktycznie jedyna dobra wiadomość, bo będzie dużo mniej inwestycji.

- Z jednej strony musimy ograniczać deficyt, a z drugiej czujemy skutki kryzysu, który dotknął wszystkie samorządy. Twardy bój był, jak co roku, ale musieliśmy ograniczyć także inwestycje, których projekty są już dawno gotowe - przyznaje wiceprezydent Gdyni Marek Stępa, który odpowiada m.in. za inwestycje infrastrukturalne.

Wydatki majątkowe sięgną 269 mln zł, czyli o 82 mln zł mniej niż w 2012 roku. Ale wiele z nich to dokończenie inwestycji, które miały być rozliczone do grudnia bieżącego roku.

- Do tych inwestycji zalicza się między innymi budowa Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego (50,6 mln zł), drugi etap wdrożenia Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem Tristar (23,2 mln zł) oraz przebudowa ulicy Morskiej w Cisowej (7 mln zł), co razem daje kwotę niemal 81 mln zł. Trudno więc te wydatki traktować jako element proinwestycyjnego budżetu, a raczej jako zaległości roku ubiegłego. Gdy więc odejmiemy tę kwotę, poziom wydatków majątkowych osiągnie bardzo niski poziom 189 mln zł. Widać więc wyraźnie, że niestety Gdynia zwolniła, a nowych inwestycji będzie znacznie mniej niż w latach ubiegłych - wylicza Łukasz Cichowski, opozycyjny radny Platformy Obywatelskiej.

O ostatecznym kształcie przyszłorocznego budżetu radni zadecydują na sesji Rady Miasta w grudniu.

Sopot też oszczędza

Mniej pieniędzy na inwestycje, deficyt zredukowany o dwie trzecie w stosunku do tegorocznego i próby częściowej spłaty długu - tak wygląda projekt przyszłorocznego budżetu Sopotu.

Miasto planuje wydać w przyszłym roku 295 mln 951 tys. zł. Dochody mają w tym samym czasie wynieść 284 mln 793 tys. zł. Planowany deficyt budżetowy w przyszłym roku to 11 mln 158 tys. zł (tegoroczny to ponad 30 mln zł).

Sopot musi zaciskać pasa ze względu na sytuację ekonomiczną w skali kraju, ale także ze względu na dług miasta, który pod koniec tego roku wynieść ma 148 mln 920 tys. zł. Na samą spłatę odsetek kredytów w przyszłorocznym budżecie przeznaczono 11 mln zł 450 tys. zł. Dodatkowo miasto planuje spłacić raty w wysokości 16 mln 670 tys. zł. Ma to doprowadzić do ograniczenia długu do ok. 46 proc. (dozwolony jest dług do 60 proc.).

W poprzednich latach Sopot słynął z bardzo inwestycyjnych budżetów. Tym razem będzie jednak inaczej - wydatki majątkowe wyniosą tylko niespełna 77 mln zł, przy aż 219 mln zł wydatków bieżących. Wśród tych ostatnich dominować będą wydatki na oświatę i edukację (prawie 29 proc.). Na drugim miejscu znajdą się zadania z zakresu pomocy i opieki społecznej (prawie 14 proc.).

Jeżeli chodzi o inwestycje, to najwięcej pieniędzy pochłonąć mają te z zakresu gospodarki wodno-ściekowej (ponad 19 proc. wszystkich wydatków majątkowych). Sporo pieniędzy przeznaczono także na modernizację ulic (ponad 13 proc.). W planach są także wydatki na m.in. rewitalizację Hipodromu, budowę Centrum Ratownictwa Wodnego, Drogę Zieloną i gospodarkę mieszkaniową (budowę mieszkań komunalnych).

Około 4 mln zł przeznaczone zostały też na zadania wybrane przez mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego.

- W przyszłym i w 2014 roku nie planujemy brać nowych kredytów, także dlatego, że będziemy się przygotowywać do kolejnego okresu, kiedy dostępne na inwestycje będą pieniądze unijne. Mimo to stać nas np. na rozpoczęcie budowy mieszkań komunalnych czy realizację wielu zadań z zakresu polityki społecznej - komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Opinie (254) 5 zablokowanych

  • Tak wybraliscie i tak macie

    Wybraliscie nikiforow gospodarczych nieukow i macie to co chcieliscie bo oni robic nic nie potrafia

    • 1 1

  • budynia zlikwidujmy - AMBER GOLD

    buyn a co z polna droga Ul Mysliwska od strony Kartuskiej

    • 0 0

  • podatek komunikacyjny (1)

    Ponieważ ciągle zdarzają się pożałowania godne wypadki jeżdżenia na gapę w komunikacji miejskiej, Gdańsk mógłby wprowadzić podatek komunikacyjny, np. 100-120 zł. miesięcznie od każdej dorosłej osoby. oczywiście nie wszyscy korzystają z komunikacji miejskiej, ale ułatwiłoby to sporadyczne korzystanie z komunikacji, tym samym odciążyłoby natężenie ruchu samochodowego i przyniosło oszczędności rodzinom wielodzietnym.
    Konsultacje społeczne mogłyby odbyć się w styczniu, a podatek komunikacyjny wszedłby w życie od lutego.

    • 0 0

    • nowy Wydział Komunikacyjny mógłby stanąć na Targu Rakowym

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane