Wbrew pozorom Redłowo skrywa nie tylko pamiątki po II wojnie światowej, nie każdy wie, że to również dzielnica, która była istotnym miejscem dla rozwoju polskiej muzyki rozrywkowej. Podczas sobotniego spaceru opowie o tym przewodnik Janusz Czarski.
tak, jestem pasjonatem historii
26%
tylko te najciekawsze
26%
wydawało mi się, że tak, a okazało się, że jest ich jeszcze wiele
39%
nie, nie isteresuję się przeszłością
9%
Początek w najbliższą sobotę o godz. 11 na przystanku
SKM Redłowo 
. Wystarczy wziąć ze sobą wygodne buty, dobry humor i 8 zł dla przewodnika. A potem iść (trasa liczy 5-6 km), patrzeć i słuchać o rzeczach, które czasem można zobaczyć, czasem sobie przypomnieć, a bywa, że tylko wyobrazić.
- Skupimy się na historii militarnej oraz... muzycznej, bo Redłowo okazuje się być ważnym miejscem na mapie polskiej muzyki rozrywkowej różnych czasów. Ciekawe są też pozostałości fortyfikacji związanych z kompleksem przemysłowym, pracującym na rzecz Luftwaffe - mówi organizator spaceru, gdyński przewodnik Janusz Czarski.Gdynia Redłowo już od średniowiecza?
Pierwsze wzmianki historyczne o tej dzielnicy pojawiły się już w XII wieku. Dziś nadmorską dzielnicę Gdyni zamieszkuje ponad 8 tys. osób.
Większości osób historia Redłowa kojarzy się z II wojną światową. I słusznie, bo znane są oficjalne trasy tematyczne nad brzegiem zatoki, ale to nie wszystko. Mniej lub bardziej potwierdzone przekazy mówią jeszcze m.in. o systemie podziemnych schronów i korytarzy, który do dziś do końca nie został zbadany i wciąż nie wiadomo, jakie tajemnice może jeszcze skrywać.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
