• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: Willa Orla będzie odbudowana po pożarze

Patryk Szczerba
9 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
W pożarze z soboty na niedzielę spaliło się poddasze zabytkowej Willi Orlej. Szybka interwencja strażaków uchroniła obiekt przed całkowitym zniszczeniem. W pożarze z soboty na niedzielę spaliło się poddasze zabytkowej Willi Orlej. Szybka interwencja strażaków uchroniła obiekt przed całkowitym zniszczeniem.

Willa Orla na Kamiennej Górze zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, która paliła się w nocy z soboty na niedzielę, dzięki sprawnej interwencji strażaków została uratowana przed doszczętnym spłonięciem. Pomorski wojewódzki konserwator zabytków obiecuje, że wyremontowany obiekt będzie lepiej zabezpieczony.



Czy wierzysz, że Willa Orla zostanie odpowiednio zabezpieczona?

Doniesienie o płonącym budynku przy ul. Kasprowicza 2 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni do strażaków trafiło w sobotę przed północą. Akcja gaśnicza trwała ok. 4 godzin, z pożarem walczyły trzy zastępy straży pożarnej.

Pierwsze informacje przekazane przez dyżurnych Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa w niedzielny poranek mówiły o tym, że budynek spłonął doszczętnie.

Okazało się, że sytuacja nie jest tak zła, jak opisywały ją służby ratownicze. W willi spłonęła część poddasza. W niedzielę odbyły się już oględziny z udziałem pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. W poniedziałek budynek mają zbadać rzeczoznawcy.

Pożar znajdującego się obecnie w prywatnych rękach budynku, który został zbudowany w 1927 roku, zmobilizował wreszcie do działania odpowiedzialnych za ochronę zabytków. O tym, że wcześniej brakowało im determinacji pisaliśmy w marcu. Obiekt przez lata pozostawał niezabezpieczony, a dostęp do niego nie był w żaden poważny sposób utrudniony.
Willę można uratować. Ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zlecimy ekspertyzę dotyczącą odpowiedniego zabezpieczenia obiektu - uważa pomorski wojewódzki konserwator zabytków

Wykorzystywali to wandale, bezdomni, a także amatorzy alkoholu. Urzędnicy przerzucali się nawzajem odpowiedzialnością za zabezpieczenie budynku, a willa niszczała z tygodnia na tydzień. Wśród mieszkańców nie brakowało głosów, że w przypadku dalszego braku zainteresowania, w końcu dojdzie do pożaru.

- Willę można uratować. Ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku zlecimy ekspertyzę dotyczącą wykonania odpowiedniego zabezpieczenia obiektu - mówi Dariusz Chmielewski, pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Procedury mają być wdrożone jak najszybciej, ale zanim wpisany w 1984 roku do rejestru zabytków budynek zostanie zabezpieczony, może jednak minąć trochę czasu. Sęk w tym, że obiekt ma kilku właścicieli.

Wstęp do willi będzie zabezpieczony. W środku trwały bowiem regularne imprezy. Wstęp do willi będzie zabezpieczony. W środku trwały bowiem regularne imprezy.
- Niewykluczone, że ze względu na skomplikowaną sytuację własnościową, będziemy musieli wystąpić do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku o dodatkowe fundusze na wykonanie prac w ramach remontu zastępczego - dodaje Chmielewski.
Wciąż nie są znane przyczyny wybuchu pożaru. Na miejscu działają gdyńscy policjanci, których wspierają specjaliści z laboratorium kryminalistycznego z Gdańska.

- Sprawdzamy dokładnie wszystkie ślady. Budynek jest duży, więc trochę to potrwa. Wyniki pracy policjantów powinny być znane za kilka dni - wyjaśnia kom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Sobotni pożar Willi Orlej w Gdyni

Miejsca

Opinie (52)

  • szczurek, banel, stępa

    zamiast prywatnymi interesami zajmijcie się interesami mieszkańców miasta.

    • 23 3

  • juz myślałem, że to znana poseł z pis cos znowu sfajczyła

    • 13 5

  • Komornik na właściciela (4)

    Nie rozumiem takiego bezprawia. Kupuje ktoś działke z obowiązkiem utrzymania konstrukcji, zabezpieczenia terenu wokół zabytku itp. I ok. Ale zazwyczaj to miasto ma problem co ma z tym zrobić?? Jak to co?

    Zapukać do drzwi właściciela wystawić fakturkę za gaszenie pożaru do którego bezpośrednio się przyczynił nie zabezpieczając terenu. Pół miliona za fatygę i nakaz natychmiastowej odbudowy, przy okazji zabezpieczając z konta nadwyżkę na ten cel.

    Jeżeli państwo ma problem z egzekwowaniem własnego prawa, to wystarczy że podacie nazwisko właściciela. Przyniosę Wam te pieniądze w jego zębach

    • 20 7

    • Nie doczytałeś, że budynek ma kilku właścicieli ? Nie wiesz, iż z roku na rok wiele (1)

      budynków w wyniku procedur spadkowych ma coraz więcej właścicieli, niekiedy ostro żrących się między sobą ? Mało jest skłóconych rodzin bo testamenty nie pasują lub zostały wymuszone na chorych na otępienia osobach bez zgody innych członków rodziny ? Wytęż wyobraźnię.

      Nie wiem jak teraz, czy dalej trzeba przy procedurze uzyskania pozwolenia na budowę składać tak zwane warunki zabudowy, w tym pytać sąsiadów o zgodę.

      Mój brat wystąpił o przebudowę domu na Działkach Leśnych i okazało się, iż przylegający do jego budynek ma aż 30 WŁAŚCICIELI. Tak, 30 na skutek paru testamentów. Do każdego z nich, rozsianych również za granicą musiał pisać listy i prosić o zgodę. Na szczęście nikt się nie postawił i po długim czasie pomyślnie przeszedł tę procedurę.

      Więc nie wiem co ci da to, że podasz nazwiska właścicieli lub potencjalnych spadkobierców, za co mogą wytoczyć ci sprawę o zniesławienie.

      • 7 3

      • No i właśnie o to chodzi

        Złamie prawo, ale nikt mu nic nie może powiedzieć, bo zapłaci za papugę i obróci winę w Twoją stronę.

        Brawo że popierasz

        P.S. A skoro właścicieli wielu, to też za dużo płakać nie będą bo na koszty się zrzucą.

        • 2 2

    • Grupa przedsiębiorców

      kupiła kilka lat temu nieruchomość o rodziny spadkobierców za 650 tys. zł.

      super biznes ... działka na Kamiennej Górze za jedyne 650 tys. Problem, że działka jest zabudowana.

      • 5 1

    • A co jeśli obowiązek utrzymania konstrukcji pojawił się po kupnie działki? Dołożysz się? Zawsze się łatwo mówi, jak sprawa dotyczy kogoś innego. To jak z aborcją.

      • 4 1

  • "Pomorski wojewódzki konserwator zabytków obiecuje, że wyremontowany obiekt będzie lepiej zabezpieczony." Czyli do tej pory był jakoś zabezpeczony ? Nie zauważyłem...

    • 17 0

  • rzecznik

    Ha, ha, Który to rzecznik był nadgorliwy ?
    Od początku było wiadomo, że spaliło się tylko poddasze !

    • 5 0

  • To była kwestia czasu...

    Dziwię się, że tak długo "Orla" stała. Taki obiekt to kłopot i przeszkoda!! Taki piękny teren pod zabudowę byłby a tu ... "Orla". Może - jeśli zabytek ma być zachowany - miasto wykupi teren i dopiero wtedy wyremontuje zabytek? Albo zrekonstruuje dom i przeniesie go do Muzeum Miasta Gdyni? Na piętrach jest dość pustawo...

    • 12 1

  • Bardzo bym chciała

    wejść do tego domu, kiedyś tam mieszkałam u góry i fajnie byłoby odwiedzić stare mury . ahh

    • 5 0

  • Czy właściciel tez poniesie jakiś koszt w odbudowie? Wiecznie się tłumaczy ze nie ma pieniędzy.Teraz znajdzie się kasa z podatków.

    • 4 2

  • ta polska bylejakosc.nawet drewnianej budy pożądnie zjarac nie potrafią...

    • 4 2

  • Wiadomo o co chodzi zabytkowy budynek blokuje działkę pod deweloperke, to specjalnie właściciel rujnuje będzie tak jak z zakładami mięsnymi albo zajezdnią tramwaju konnego w oliwie gdzie zgliszcza co roku przez kolejnych 10 lat płoną, w końcu konserwator zabytków wyda zgodę na wyburzenie ruin.

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane