Spowalniacze ruchu, ograniczenie prędkości do 20 km/h, nowe oświetlenie i więcej zieleni to zmiany, jakie czekają ul. Starowiejską w Gdyni. Po latach zapowiedzi, ogłoszono w końcu pierwszy przetarg na projekt, ale został on unieważniony. Oferty okazały się zbyt drogie.
2020-03-17 20:56
zadłużonego miasta. szczurek wie że to ostatnia kadencja, co on będzie sie wychylał. ciemny lud kupi wszystko.
2020-03-17 21:17
A co do zieleni, to niszczy się ją w innych miejscach, aby postawić potem trzy drzewka na Starowiejskiej. Brawo.
2020-03-17 22:13
2020-03-17 22:21
...a ulica Dąbka, estakada Kwiatkowskiego od ul. Unruga do ul. Dąbka, ul. Arciszewskich to obrazy nędzy i rozpaczy oraz prawdziwy obraz Gdyni, brudnej i zaniedbanej. Panie Szczurek... Zresztą szkoda gadać,bo i tak do Pana nic nie dotrze.
2020-03-17 22:59
Bez wymiany podziemnych instalacji jakikolwiek remont nie ma absolutnie sensu.
Wydatki pójdą w błoto. Instalacje podziemne są w zastraszającym stanie technicznym i zagrażają
bezpieczeństwu życia ludności.
2020-03-18 07:55
Kto za?
2020-03-18 12:17
asfaltowej drogi.
2020-03-18 19:15
popieram
2020-03-18 07:56
Wy już lepiej zostawcie tą Starowiejską w spokoju kurna raz dwa trzy. Przecież znów robotę zepsujecie, będzie jak na Świętojańskiej !!!
2020-03-18 08:34
Opinia wyróżniona
Te wszystkie przebudowy skonczą się tak jak budowa przystani jachtowej w Sopocie. W Sopocie wozi się piasek z jednego miejsca w drugie. W Gdyni spowoduje to korki na innych ulicach i nie poprawi handlu na Starowiejskiej. Galerie zabrały klientów i stare czasy nie wrócą !
2020-03-18 08:48
Opinia wyróżniona
Jak się chce mieć cisze i spokój to trzeb się przeprowadzić na wieś a nie oczekiwać tego mieszkając w centrum miasta. Pamiętajmy , że aby zamykać ulice dla ruchu samochodowego to trzeba budować wielkie wielokondygnacyjne parkingi niedaleko tych ulic , żeby było gdzie zostawić samochód.
Nie ma co liczyć na komunikacje miejska w obecnym stanie . Zatłoczone śmierdzące autobusy raczej zniechęcają do podróży niż zachęcają.
2020-03-18 09:37
jedno miejsce w takim parkingu kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych, samo utrzymanie kosztuje rocznie ponad 1000 złotych. Kto ma pokrywać koszty tego typu fanaberii, które zwiększają korki na dojazdach do centrum? Cisza i spokój może być dobrem dostępnym w wielu miejscach dobrze zarządzanego miasta. Wystarczy spokojnie zakwestionować dotychczasową rolę prywatnych samochodów w mieście i realizować już opracowany w Gdyni plan zrównoważonej mobilności. Jego autorzy zdają się wiedzieć, że samochód nie jest jedynym, a nie powinien być głównym środkiem zaspokajania codziennych potrzeb mobilności w centrum dobrze zarządzanego miasta.
2020-03-18 09:22
zamiast dotrzymywać kroku innym miastom, staczamy się w dół. Prowincjonalne miasteczko gdzie inwestycje rozwiązuje się wiadrem farby.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
