• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia nie chce przepłacać za lodowisko

Patryk Szczerba
7 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lodowisko wróci na parking przy CH Riviera
Lodowisko do niedawna było jednym z najważniejszych punktów programu Samorządności Wojciecha Szczurka w mijającej kadencji. Lodowisko do niedawna było jednym z najważniejszych punktów programu Samorządności Wojciecha Szczurka w mijającej kadencji.

Gdynia chce wydać na budowę nowego lodowiska niecałe 40 mln zł. W pierwszym przetargu dwie złożone oferty opiewały jednak na znacznie wyższe od oczekiwań władz kwoty: 58,5 mln i 71 mln zł, więc postępowanie zostanie powtórzone. Społecznicy apelują, by wcześniej zmienić projekt.



Co Gdynia powinna zrobić z pomysłem nowego lodowiska?

Według zapowiedzi władz miasta nowy, trzykondygnacyjny obiekt przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni ma posiadać taflę o wymiarach 30x60 metrów. Znajdą się w nim szatnie hokejowe, wypożyczalnia łyżew wraz z ostrzalnią i suszarnią, trybuny mogące pomieścić 300 widzów, kawiarnia czy garaż z miejscami parkingowymi na 31 aut. Oprócz tego zaplanowano remont nawierzchni ul. Denhoffa. Latem całość ma zmienić się w rolkowisko.

Lodowisko w Gdyni: przetarg trzy lata po ogłoszeniu zamiaru budowy



Przetarg na budowę ogłoszono w czerwcu. Początek poszukiwań wykonawcy zbiegł się z wyznaczeniem dyrektora GCS, Marka Łucyka, na pełnomocnika prezydenta Wojciecha Szczurka ds. realizacji projektów strategicznych.

- Ślizgawka z pewnością zadowoli miłośników jazdy "na ostrzu" przy akompaniamencie muzyki - nie miał wątpliwości Marek Łucyk, jeden najbliższych współpracowników prezydenta.
Czytaj również: Sami sfinansowali rolkowisko w Hali Olivia

W komunikatach miasta próżno by szukać informacji, że od oficjalnej konferencji, na której podano wiadomość o zamiarach budowy przez Gdynię nowego lodowiska, minęły trzy lata. W tym czasie były problemy z projektem, zmieniła się koncepcja obiektu - pojawił się dodatkowo parking i rosły szacunkowe koszty - z początkowych 10 mln zł do 40 mln zł.

Czytaj również: Lodowisko w Gdyni z poślizgiem

Gdy kilka dni temu otwarto koperty z ofertami, okazało się, że nawet taka kwota może nie wystarczyć.

Lodowisko na Grabówku: dwie oferty



Pierwsza z firm składających oferty, "B&W" Usługi Ogólnobudowlane Bożena Dzidkowska z Pruszcza Gdańskiego zaoferowała cenę 71 mln 74 tys. 119 zł i 15 gr (brutto). Druga oferta, złożona przez ALSTAL Grupa Budowlana sp. z o.o. sp. k. z Jacewa opiewała z kolei na 58 mln 563 tys. 115 zł i 58 gr (brutto).

Przetarg został unieważniony. W imieniu miasta głos tym razem zabrał Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni, informując, że zostanie ogłoszone kolejne postępowanie.

- W styczniu tego roku unieważniliśmy przetarg na zakup autobusów. Powodem była zbyt wysoka cena, a wybrana w drugim przetargu oferta okazała się tańsza i pozwoliła na znaczne oszczędności - opowiada Marek Stępa.
W przypadku autobusów na cenę bez wątpienia wpłynął jednak fakt, że urzędnicy wydłużyli czas dostawy pojazdów. Na razie nie wiadomo, czy i jak zmienią się kryteria w przypadku lodowiska. Zaznaczmy, że za pierwszym razem czas budowy został określony w pierwszym postępowaniu maksymalnie na 68 tygodni.

Po nieudanym rozstrzygnięciu głos zabrali społecznicy z Miasta Wspólnego. Chcą przekonać prezydenta Wojciecha Szczurka, by doprowadził do zmian w projekcie budowy lodowiska miejskiego. Apelują o rezygnację z parkingu podziemnego, dodatkowych biur i sal konferencyjnych w planowanym obiekcie. Miałoby to pozwolić na obniżenie kosztów jego budowy

- Od dawna podnosiliśmy, że miasto - zamiast prostego obiektu - chce realizować projekt maksimum. Po to umiejscowiono przyszłe lodowisko na Grabówku, by miało doskonałą obsługę komunikacją zbiorową. Następnie zdecydowano o budowie parkingu podziemnego. Dodano biura i sale konferencyjne, jakby nikt nie liczył pieniędzy podatników - mówi Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.

Miasto Wspólne: wróćmy do skromniejszej koncepcji



Łukasz Piesiewicz przypomina, że w pierwszej wersji, zaproponowanej w budżecie obywatelskim przez klub HUKS Niedźwiadki, obiekt miał mieć jedną kondygnację, bez zaplecza biurowego i parkingu i kosztować ok. 10 mln zł.

- W ciągu trzech lat znacząco zmieniły się rynkowe ceny usług i materiałów budowlanych, dlatego nie twierdzę, że dziś taki obiekt udałoby się wybudować za podobną kwotę. To było minimum, do którego Gdynia powinna jednak wrócić - kończy.

Miejsca

Opinie (201)

  • (1)

    Noo na pewno jak zrezygnują z parkingu , który w projekcie i tak jrst dosyć mały to okoliczni mieszkańcy namówieni będą zadowoleni... już teraz w okolicy grabówka są nie małe problemy z parkowaniem, bo samochodów przybywa, a parkingi mamy z lat 70 i jest ich stanowczo za mało.. wystarczy między 9,a 15 przejść się Komandorską, żeby wiedzieć jak duży jest problem...

    • 11 0

    • ten Piesiewicz to z choinki się urwał

      lodowisko by chciał z okresu wylewania szlauchem na ziemię a następnie będzie szefem protestujących i tego, że dzieci przywożone są samochodami i zastawiają przejęcia.

      Tak to pan Piesiewicz tworzy w Gdyni społeczeństwo protestujące, aby jemu dawało konfitury :))

      • 3 3

  • Zlikwidowaną Izbę Wytrzeźwień w Gdyni odtworzyć !!! Nie chcemy pijaków na SOR- ach !!! (2)

    • 23 2

    • Pijaków przewozić do imprezowni

      tj. Sopotu lub Gdańska

      • 5 1

    • popieram, pijaki zajmują koejki i czas powaznie chorych, robia awantury, śmierdzą, demolują bija personel

      a w izbie - wąż z wodą lekarz, wyro, rachunek rano.
      Lekarz pozszywa, jak trzeba, zbada. jak coś nie tak to wtedy na sor.

      • 8 0

  • A myślałem "nie chce przepłacać za lotnisko!"

    Jeszcze jedna impreza, festiwal czy zlot i nie będzie nawet światła na ulicach

    • 10 4

  • Zrozumiałem "Nie chce przeplł

    • 5 1

  • A ja chcę zwykłego lodowiska

    najlepiej w okolicach Dąbrowy

    • 12 2

  • ice man prezydent gdyni

    . .. zimny gosc z tego prezydenta gdyni. ale to specjalnosc w zamrazaniu spraw , spraweczek i pod dywan . .. to bylo wiadome juz w 1998 r. gdy patrzylem na plakat wyborczy.

    • 14 0

  • kto planuje koszty inwestycji w Gdyni? (1)

    Na pomnik planowali 800 000, projekt za ponad milion został odrzucony ze względu na cenę, a za inny zapłacili 3 mln. O co tu chodzi? Jak planuję budowę domu to najpierw pytam fachowców o przybliżone koszty, potwierdzam u innych wykonawców i decyduję czy mnie stać na taki wydatek. Trzeba się liczyć z różnicą 10 - 15%, ale jak końcowa cena jest o 100% większa to coś tu nie gra. Druga sprawa to planowanie kosztów na kilka lat przed rozpoczęciem procedury to kpiny.

    • 25 1

    • Ten pomnik to miś a miś musi kosztować.

      • 10 0

  • Śmiech na sali

    Kolejny przejaw megalomanii i zadęcia gdyńskiego - zastaw się, a postaw się. Po co to komu?
    Hala Startu - nie dało się tego obiektu uratować - nie stać było miasta, by ją zachować? No ale móc, to chcieć.
    A w sprawie Pana Łucyka - oczekuję od p. Redaktora informacji odnośnie ciemnych interesów, ewidentnego łamania prawa przy aprobacie i / lub udziale najważniejszego z obywateli miasta.
    Publikatory i cała reszta - zmowa milczenia - cichutko w temacie, jak makiem zasiał.
    Andrzej Marszk - kolega biznesowy MŁ mimo pisowskiego nadania po roku pracy w PSSE wyleciał z hukiem, a pan Ł. dzielnie trwa na stanowisku i o dziwo ma się coraz lepiej. Niepojęte. Mamy mafię w Gdyni - inaczej się tego nie da nazwać

    • 15 3

  • Miasto Wspólne to nie to samo co komitet Zmudy

    • 11 1

  • Bo musi starczyc na pomnik

    • 14 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane