• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia nie sprzeda atrakcyjnej działki w Orłowie. Urząd Morski nie wydał zgody

Piotr Weltrowski
14 grudnia 2023, godz. 09:00 
Opinie (144)
Teren, który Gdynia planowała sprzedać. Teren, który Gdynia planowała sprzedać.

Miejscy urzędnicy odwołali przetarg, podczas którego miała zostać zlicytowana atrakcyjna działka w Orłowie, znajdująca się nieopodal dawnego (a dziś opuszczonego) sanatorium przy plaży. Nieruchomość przy ul. Zacisznej 4Mapka miała zostać zlicytowana 22 grudnia, ale na jej sprzedaż nie zgodził się Urząd Morski w Gdyni.



Jak oceniasz decyzję Urzędu Morskiego?

O tym, że miasto przygotowuje się do sprzedaży atrakcyjnej działki, znajdującej się tuż przy plaży w Orłowie, pisaliśmy we wrześniu.

Chodziło o teren przy ul. Zacisznej 4. Działka ta ma 1393 m kw. powierzchni. Aktualnie jest niezabudowana i porośnięta drzewami oraz krzakami.

Obowiązujący plan zagospodarowania (zmieniony w 2022 roku) dla tej lokalizacji przewiduje możliwość wprowadzenia w tym miejscu funkcji turystycznej, więc np. stworzenie hotelu czy pensjonatu.

Przetarg odwołany, bo nie dotarł dokument z Urzędu Morskiego



Teren miał trafić na publiczną licytację 22 grudnia. Miasto chciało uzyskać z jego sprzedaży nie mniej niż 7,7 mln zł. Przetarg jednak odwołano.

W uzasadnieniu tej decyzji napisano tylko krótko, że do urzędu nie dotarło porozumienie ws. sprzedaży podpisane przez dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.

- Wystosowaliśmy do Urzędu Morskiego w Gdyni pismo w tej sprawie i czekamy na stanowisko - powiedziała nam Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu.
My również zwróciliśmy się do Urzędu Morskiego w Gdyni i poprosiliśmy o informacje o tym, dlaczego gdyńscy urzędnicy nie otrzymali dokumentu, który konieczny był do przeprowadzenia przetargu.

Okazuje się, że była to świadoma decyzja Urzędu Morskiego.

Urząd Morski: Nie brak dokumentów, a brak zgody na sprzedaż



- Wymieniona nieruchomość zlokalizowana jest na obszarze pasa technicznego w rejonie narażonym szczególnie na oddziaływanie abrazyjne morza oraz dalszy rozwój ruchów masowych, sąsiadując bezpośrednio z rezerwatem Przyrody Kępa Redłowska i Specjalnym Obszarem Ochrony Natura 2000. Działka stanowi obszar wpisany do rejestru zabytków pn. "zespół ruralistyczno-kuracyjny". Jest to strefa bezpośredniego, wzajemnego oddziaływania morza i lądu, przeznaczona do utrzymania brzegu w stanie zgodnym z wymogami bezpieczeństwa i ochrony środowiska - mówi Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni.


Jak podkreśla, realizacja tej funkcji należy właśnie do organu administracji morskiej, który posiadając określone prawem narzędzia, utrzymuje publiczny charakter pasa technicznego - tak aby stanowiły go grunty należące albo do Skarbu Państwa, albo do organów gminnych.

Dodaje też, że wspomniane przez gdyńskich urzędników zawarcie porozumienia bądź odmowa jego zawarcia (co jest równoznaczne z brakiem zgody na sprzedaż) poprzedzone jest każdorazowo szczegółową analizą.

Urząd Morski: Ten teren pozostanie publiczny



- Jej podstawową przesłanką jest fakt, iż za odpowiedni stan pasa technicznego odpowiadają urzędy morskie. Jest to realizowane, między innymi, poprzez zagwarantowanie warunków, które nie będą utrudniać wykonywania zadań, mających na celu ochronę i utrzymanie właściwego stanu brzegu morskiego, co jest obowiązkiem administracji morskiej. Wprowadzenie lub powiększenie obszaru własności prywatnej w obszarze pasa technicznego tworzy brak możliwości kontroli nad dalszym obrotem własnością - mówi Kierzkowska.
Na tym zdjęciu widać najlepiej, o jak atrakcyjnej działce była mowa. Na tym zdjęciu widać najlepiej, o jak atrakcyjnej działce była mowa.
Jak dodaje, "inna forma własności gruntu w pasie technicznym zwiększa presję na jego zagospodarowanie i tym samym ogranicza publiczny charakter tego obszaru".

- Co istotne, przekształcenie własności publicznej w prywatną de facto powoduje utratę kontroli nad dalszym obrotem i charakterem tej własności. Mając na uwadze stan formalno-prawny omawianego terenu oraz potrzebę zachowania narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, odmówiono zawarcia porozumienia - mówi.
Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni zaznacza jednak, że brak zgody na sprzedaż działki przy ul. Zacisznej nie oznacza, że urząd nie udzieli w przyszłości zgody na długoletnią dzierżawę tej nieruchomości.

Miejsca

Opinie (144) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • W końcu ktoś się postawił deweloperce i miejskiej akceptacji wyprzedaży wszystkiego co się da.Brawo.Mam nadzieję że mieszkańcy w końcu pogonią w wyborach tą hucpę.20 lat zmarnowane,tylko długi,marazm i patodeweloperka.

    • 68 8

  • (3)

    Kiedys czytałem w jakimś artykule,że w prlu była tam jakaś dobra restauracja?! Nie mam na mysli maxima tylko właśnie w tamtym miejscu chyba cos było. Szkoda,że sanatorium nie przerobia na hotel. Byłby to najpiekniej chyba ołozony nad morzem hotel.

    • 21 1

    • w poblizu byl Skorpion... (1)

      Starszy i bardziej nobliwy niz Maxim.

      A jakosc tych miejsc byla pochodna czasow.
      Troche wiedzy o swiecie zaczerpnieta z marynarskich doswiadczen. Troche wiedzy o dawnym prowadzeniu takiego biznesu wykorzystana pod siermiezne gusta "specyficznej" klienteli miast portowych, puszczajacych w takich miejscach forse na zasadzie "rzadzenia".

      • 4 0

      • pamietam skorpiona, mial swoj klimat

        • 2 0

    • Skorpion czy u Skorpiona

      chyba tak się to zwało.

      • 3 0

  • Kasa ze sprzedaży działek idzie na inwestycje (10)

    więc trzeba żałować

    • 4 54

    • możesz wymienić jakiś konkretny przykład inwestycji? (4)

      Bo zakup białej farby, czy zagospodarowanie mikro-parku, to nie jest inwestycja.

      • 18 0

      • Lodowisko,basen,parkingi podziemne,Aquapark

        Pewnie obiecane było więcej ale kto to zliczy czy spamięta

        • 5 4

      • Twoje wykształcenie. (1)

        Może to jednak zły przykład, bo coś z tym poszło nie tak jak trzeba.

        • 0 4

        • miasto raczej zamyka szkoły

          a nie je rozwija...

          • 1 0

      • sami ślepi w tym mieście...

        • 0 2

    • "inwestycje" po gdynsku

      Park(ing) centralny po oknami magistratu w cenie dwoch tuneli pod torami w Rumi.

      Jaka stopa i okres zwrotu?
      Koszty eksploatacji i utrzymania?

      • 14 2

    • na jakie inwestycje? (2)

      chyba, na konto prezydenta ....

      • 6 1

      • (1)

        Zawsze możesz ty kandydować na prezydenta, spróbuj, wykaż się

        • 1 4

        • nie dopuszczą go człowieku, musisz być w klanie i mieć koneksje

          • 0 0

    • żeby te inwestycje były jeszcze mądre i przemyślane

      ale jak miasto wydaje nasze pieniądze na zaprzyjaźnionych pseudo artystów na wątpliwe upiększanie przestrzeni publicznej to jednak dobrze się stało.

      • 0 0

  • I super! (8)

    Samorządności powinno się zakazać sprzedaży wszystkich działek. Marnotrawstwo pieniędzy podatników to ich specjalność.

    • 111 13

    • Odwrotnie. (5)

      Marnotrawstwo to trzymanie tych działek. Jak miasto sprzeda to ma pieniądze ze sprzedaży, podatki gruntowe od właściciela, podatki od działalności tam prowadzonej. Same zyski.

      • 6 7

      • Sprzedać można raz (2)

        a miasto się nie powiększy. Wydzierżawić można na długie lata oraz tak jak napisałeś czerpać dodatkową kasę z podatków.
        Ale trzeba myśleć długoterminowo, a nie kombinować jak zasypać wielki dług, który się zaciągnęło.

        • 6 2

        • i co zrobić kolejny park kieszonkowy za parę milionów?

          • 4 0

        • Sprzedac za 7 mln to naprawde podchodzi pod niegospodarność

          • 0 0

      • nie byloby krzyku, gdyby te inwestycje dla mieszkancow faktycznie powstawaly

        poki co, zabiera sie im, a oddaje deweloperce pod wynajem, a nak koncu slyszymy, ze podatki i tak plyna gdzie indziej, troche pokory,

        • 3 1

      • A wiesz jaka jest stawka podatku od nieruchomości dla mieszkań?

        Sprawdź i nie pisz dyrdymałów o wpływach z podatków po zabudowaniu apartamentami.

        • 2 0

    • zakażmy wszystkiego, biznes i turyści niech się przeniosą do Gdańska (1)

      Gdynia niech będzie tylko sypialnią z dyskontami

      • 1 3

      • jakim interesem dla miasta jest turystyka?!

        To program może dla Sopotu albo Władysławowa, a nie ponad dwustutysięcznego miasta, onegdaj handlowo-przemysłowego.

        Depopulacja?

        • 0 0

  • no a ta ruina to co?Chyba na podobnej zasadzie powinna pozostać nieużytkiem

    • 8 0

  • (2)

    Kiedy gdynianie pogonia w koncu Wojciecha?

    • 43 5

    • Jak kopniesz w kalendarz

      • 1 3

    • Za 4 miesiące

      • 0 1

  • Brawo (1)

    Brawo Urząd Morski. Tak trzymać.

    • 64 5

    • tesz siem cieszem, ze dowalili mojemu miastu i niebedzie sie rozwijac

      • 0 6

  • (1)

    To znaczy, że dalej będzie publiczny śmietnik

    • 11 35

    • Albo stary funfel z PLO dalej będzie tam partkował swoje fury jak widać na zdjęciu

      • 2 2

  • (1)

    Może odwolano bo pojawił się nowy nabywca?!

    • 1 6

    • Raczej zgłosił się nowy "interesant" do uzgodnień

      Jasny sygnał: teraz oprócz WZ Wydziału Architektury trzeba się "uzgodnić" z Urzędem Morskim. Wszystko zależy od siły "argumentów": albo powiedzą że tam ma być wydma pomiędzy domami (mało "argumentów"), albo zgodzą się na wieczyste, co obniży wartość inwestycji (średnio "argumentów") albo klepną pieczątkę że wszystko OK (dużo "argumentów")

      • 0 0

  • Pieniądze (2)

    Brawo Urząd Morski , tyle mówi się o pasach przyrody a kiedy pojawia się okazja miasto nie ma żadnych hamulców.

    • 50 3

    • Gdzie byli Ci obrońcy przyrody jak kopano mierzeję? A zapomniałem, podpisywali wszystkie kwity tak jak sobie Pan (mlask) Naczelnik życzył

      • 4 4

    • Już niebawem zmiana dyrektora.

      Ten z nadania PiSowskiego będzie musiał odejść.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane