• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: prawnicy zatrzymali drogi rowerowe w lasach

Michał Sielski
26 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Leśne drogi cieszą się zaintereowaniem nawet zimą. Leśne drogi cieszą się zaintereowaniem nawet zimą.

W tym roku rekreacyjne trasy rowerowe w gdyńskich lasach zyskają precyzyjne oznakowanie i drogowskazy. Może być jednak kłopot z wytyczeniem nowych dróg, których chcą wszyscy, oprócz... miejskich prawników.



Leśne szlaki rowerowe w Gdyni. Leśne szlaki rowerowe w Gdyni.
Wytyczanie ścieżek rowerowych w lesie to sposób na najszybsze, najtańsze i najłatwiejsze powiększanie sieci dróg rowerowych w mieście. Trasy te de facto już istnieją - wystarczy utwardzić je w niektórych miejscach tłuczniem, oznakować, postawić kilka ławeczek oraz wiat i gotowe. Dlatego Gdynia chętnie w nie inwestowała, ale przestała. Co się stało?

- W zeszłym roku, ze względów formalno-prawnych, zrobiliśmy niewiele. Miasto tłumaczy, że nie może wydawać pieniędzy na inwestycje na gruntach Skarbu Państwa w zarządzie nadleśnictwa - mówi Michał Piwosz z Nadleśnictwa Gdańsk.

Korzystasz z leśnych dróg dla rowerów?

Trzy lata temu można było przekazać pieniądze, a teraz nie? Prawo się przecież w tym czasie nie zmieniło. Zmieniła się jednak jego interpretacja przez miejskich prawników.

- Podobny problem mieliśmy przy inwestycjach w gdyńską marinę. W budżecie był na to 1 mln zł, ale pieniądze nie zostały wydane. Nie mogliśmy inwestować na gruncie Skarbu Państwa, za który odpowiada Urząd Morski - rozkłada ręce Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu podlega marina.

Wcześniej sprawa była prosta. Leśnicy otrzymywali miejską dotację, albo podpisywali z urzędem umowę-zlecenie. Ale tej prawnej prowizorki miejscy prawnicy oraz trzymający pieczę nad budżetem skarbnik, już nie akceptują.

- Szkoda, bo rozliczaliśmy się przecież co do grosza, robiliśmy przetarg i wszystko zlecaliśmy. To były kwoty rzędu ok. 100 tys. zł corocznie. Z własnych środków możemy realizować znacznie mniej - przyznaje Michał Piwosz.

Podobny kłopot z przekazaniem miejskich środków na gmach publiczny miał miejsce podczas prób remontu budynku gdyńskiego sądu. Tam prawo zdołano jednak wyminąć, powołując stowarzyszenie, które otrzymało pieniądze od miasta i przekazało je na renowację sądu.

- Może tu też trzeba rozpisać jakiś konkurs z grantami na utrzymanie leśnych ścieżek i wszystko będzie wtedy zgodnie z przepisami. W innych miastach też powstają umowy, stwierdzające że nie są to inwestycje trwałe, a gmina może je sobie w razie potrzeby zabrać - zastanawia się gdyński radny Andrzej Bień.

Mimo prawnych barykad leśnicy chcą w tym roku dokładnie oznakować leśne trasy z własnych środków. Doczekamy się m.in. sieci drogowskazów, choć niestety najprawdopodobniej dopiero pod koniec sezonu letniego. Przy wiatach na istniejących szlakach staną też stojaki rowerowe.

Nadal nie wiadomo jednak co dalej z rozszerzaniem sieci leśnych dróg rowerowych. Ważnych zwłaszcza w mieście, którego ok. połowę powierzchni zajmują lasy.

- Przyjrzymy się jak robią to w innych gminach i na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie - podkreśla Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. dróg rowerowych.

Zimowa jazda rowerem po lesie i plaży.

Miejsca

Opinie (179) 2 zablokowane

  • Adolf Hitler:

    "Mnie nie interesuje PRAWO, mnie interesuje SPRAWIEDLIWOŚĆ!".

    TC: "Walić w 4 litery prawo III RP!!!".

    • 1 2

  • Zwolnić prawników, uwolnić leśne drogi rowerowe w Gdyni !

    • 2 1

  • Artykuł trochę słaby. (4)

    Dobry dziennikarz sprawdziłby, jak to jest w innych miastach.

    • 32 5

    • trochę słaby - za słabo powiedziane

      autor nawet do tych przeciętnych nie dociąga.

      • 1 1

    • a z czytaniem slabo???? (1)

      przeciez wskazuje rozwiazanie - ale trzeba przeczytac... wiem, za dlugi...

      • 1 6

      • Jakie rozwiązanie?

        Ani urzędnik, ani redaktor nie sprawdzili, jak to jest w innych gminach! Jednemu płacą z naszych podatków, drugiemu ten portal. Warci siebie.

        • 3 1

    • We wszystkich poza Gdynią nie mają fobi antyrowerowej

      U nas jest nastawienie na model Amerykański, czyli każdy ma samochód, każdego stać, nie robimy ścieżek i chodników. Za przykład ul. Hutnicza lub połączenie Hutniczej z Wiśniewskiego - śmiech na sali. My w Gdyni tak kochamy samochody osobowe że nawet na osiedlowej i wąskiej ul. Chwarznieńskiej budujemy kładkę dla pieszych a pieszych prowadzimy do tuneli vel. Wzgórze, a niech się męczą po schodach.

      • 11 5

  • Czyli dróżki rowerowe po gdyńsku (8)

    Ciekawe co w tej kwestii niezłomny tzw. Bezstronny ?

    • 6 0

    • Masz razje te ścieżki leśne to tożsamość wizualna Gdyni. Znak rozpoznawczy rekreacji, systemu prawidłowego funkcjonowania, (5)

      Bo przecież ścieżki te są idealnym miejscem do uprawiania turystyki rowerowej - z czasem uruchomienia wypożyczalni rowerów, nart,.. . Do dyspozycji turystów są wspaniałe leśne ścieżki rowerowe, od tych rekreacyjnych, sportowych aż po ekstremalne. A można by stworzyć cardio, z opomiarowaniem itd. Do tego stworzyć aleje dębowe, bukowe, diaglezji,... w zależności od potrzeb zdrowotnych stworzenie biocynozy. Bo to również wspaniałe trasy do wędrówek pieszych i do coraz bardziej popularnego w kraju Nordic Walkingu i innych. Możliwość wędkowania w kierunku morza, Szwajcarii Kaszubskiej. Rady Dzielnic powinny tylko w sposób czytelny i praktycy, zaprezentować proces promocji od początku marki miejsc powstawania charakterystycznych miejsc odpoczynku, przez budowanie systemu, po wpływ tożsamości wizualnej na image dzielnicy w powiązaniu z miastem.

      • 0 7

      • Bełkot : (3)

        ... te ścieżki leśne to tożsamość wizualna Gdyni. Znak rozpoznawczy rekreacji, systemu prawidłowego funkcjonowania,.. Rzeczywistość : ścieżki rowerowe w Gdyni to jak wyrób czekoladopodobny w PRL, czyli brak normalnej czekolady

        • 4 1

        • jesteś idealnym wyborcom lemingów, (2)

          No jeszcze czego ??? Te leśne są idealne nawet w czasie Euro 2012 na ścieżce leśnej w Orłowie spotykaliśmy Shakire a ty byś pewnie chciał z marmuru małolacie i mierny marudo. Gdyniania cenią prezydenta Szczurka przede wszystkim za świetną ekologiczną komunikację publiczną, po mimo tylu pilnych potrzeb nie zapomniał o kilometrach ścieżek rowerowych - a przez te leśne stał się znanym i u mnie jego notowania także podskoczyły. B.dobrą politykę kulturalną, która ściągnęła do miasta kreatywnych i ciekawych ludzi. A jakości życia mieszkańców może pozazdrościć każdy w Polsce.

          Do tego projektuje i tworzy w miejscach najbardziej potrzebnych i tam gdzie będą faktycznie użytkowane publiczne sieci rowerowe (gdyby jeszcze układy rządowe nie przeszkadzali - jak zauważył autor, co teraz zamiast pomagać często wprowadzają polskie miasta w błąd i mataczą).

          • 0 8

          • Cieknie wazeliną

            Gdyniania cenią prezydenta Szczurka przede wszystkim za świetną ekologiczną komunikację publiczną

            • 4 0

          • A czy już można organizować wycieczki do słynnej gdyńskiej ESTAKADY ROWEROWEJ?

            : )))

            • 6 0

      • tja..
        stojaki rowerowe w lesie...
        kogoś trzeba leczyć...
        albo kupić mu rower bo od wczesnego dzieciństwa jeszcze z bliska nie widział

        • 5 1

    • I co narobiłeś (1)

      Obudziłeś demona, co ma recepty na wszystkie bolączki tego miasta, aż się dziwię, że nie został ZZT jeszcze prezydentem. Prezydentem czegokolwiek.

      • 3 0

      • A to świetny pomysł Żmuda Trzebiatowski preziem Gdyni

        skoro Arciszewska nie dała rady, może on da... radę.

        • 3 0

  • płacić (1)

    a w Sopockowie płace za to że oddycham jajca co?!!!!

    • 8 3

    • a im bardziej sopockie powietrze
      widać i czuć
      tym bardziej ono uzdrawia

      • 2 1

  • Ja mam ubaw z tych kilu oszołomów co domagają się odśniezania w zimę ścieżek rowerowych (1)

    • 8 12

    • przetłumaczę to na duński i szwedzki
      (szkoda że mogę to zrobić tylko google-translatorem)
      i dam na jakieś ichnie forum, a potem zobaczę jakie to dowcipy o głupich ciemnych ćwokach ze wschodu tym sprowokuję

      • 4 1

  • To były kwoty rzędu ok. 100 tys. zł corocznie. (1)

    ja pisiole..a człowiek na takie pieniądze musi 10 lat zapierniczać i nie jeść żeby sobie ktoś po lesie rowerem pojeździł?

    • 4 3

    • bez sensu
      i tym powinno się zajmować CBA
      a nie polowaniem na lekarzy

      • 1 0

  • Rowery na tory ! (1)

    • 2 1

    • ok

      w SKM i w tramwajach przewóz jest bezpłatny.

      • 3 0

  • (2)

    jak mozna zatrzymac drogi rowerowe, nie rozumiem tego zdania? gdzie i kto was uczyl polskiego?

    • 9 2

    • A słyszał(a) o czymś takim, jak "gra słów"? (1)

      Jedna z najbardziej powszechnych figur językowych. Poczytaj więcej książek, oswoisz się z tym.

      • 3 0

      • zebym cie pajacu nie zatrzymal, bo sie z tym nie oswoisz :D leming

        • 0 1

  • Prawnicy obrazili się, że nikt ich nie lubi. (1)

    A zwłaszcza ich dziwnego bełkotu.

    • 53 5

    • Akurat musiał się trafić albo prawnik - rowerzysta, albo taki co jeździ autkiem, ale ma dość rozumu i empatii, by skumać, że rowerzystom nikt nie zagraża w lesie, nikt tam ich nie chce ZABIĆ

      natomiast w mieście - owszem. i tylko w mieście warto ich chronić separacją ruchu, budową specjalnych dróg.

      W lesie - tłuczeń - STOJAKI, komuś odbiło.

      Ławki i wiaty nadają się i dla pieszych i dla narciarzy. Ale nie - gdyńskie lasy sa ODŚNIEŻANE do gołej gleby, często lepiej niż centrum. I posypane grubym żwirem. Kosztem grubej forsy! Narciarze najwyraźniej też komuś przeszkadzają, nie tylko rowerzyści!

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane