- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (36 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (258 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (86 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (739 opinii)
Gdynia upamiętnia Grudzień 1970
17 grudnia 1970 r. wojsko otworzyło ogień do robotników idących do pracy w Stoczni Gdynia. Dzień wcześniej pod gdańską stocznią zastrzelono dwóch strajkujących. Oficjalnie zginęło 18 osób, a wiele zostało rannych, gdy komunistyczne władze zdecydowały się krwawo stłumić zamieszki. Gdynia od rana upamiętnia ofiary.
Faktem jest, że zaatakowało ich wojsko i milicja. To nie były strzały ostrzegawcze ani serie z pistoletów hukowych, a ostra amunicja. Wśród zabitych byli głównie młodzi ludzie. Oficjalnie 18 osób, ale ofiar czarnego czwartku było więcej.
W piątek, 17 grudnia 2021 r., w Gdyni odbywają się oficjalne uroczystości związane z tragicznymi wydarzeniami Grudnia '70. To już 51. rocznica tego wydarzenia.
Czytaj więcej: Garść faktów o Grudniu 1970
- Wydarzenia Grudnia 1970 roku odegrały bardzo ważną rolę w budowaniu polskiej drogi do wolności. Jednak to także tragiczne historie, które działy się na ulicach naszego miasta. To tutaj padały strzały i tu ginęli ludzie. Dlatego w piątek, 17 grudnia, tradycyjnie pragniemy oddać hołd i szacunek tym wszystkim, którzy oddali życie za to, abyśmy mogli żyć w wolnym i niepodległym kraju - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Plan obchodów 51. rocznicy Grudnia '70 w Gdyni
Oficjalne uroczystości rozpoczną się o godz. 6 przed pomnikiem Ofiar Grudnia '70 nieopodal przystanku SKM Gdynia Stocznia - Uniwersytet Morski.
O godz. 16:30 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Armii Krajowej 46 odprawiona zostanie uroczysta msza święta.
Po mszy - ok. godz. 17:20 - uczestnicy przejdą ul. Armii Krajowej i ul. Świętojańską przed pomnik Ofiar Grudnia '70 na placu Wolnej Polski przy Urzędzie Miasta Gdyni. Możliwe są więc utrudnienia na drogach w centrum Gdyni.
O godz. 18 pod pomnikiem odbędzie się dalsza część uroczystości. Odczytany zostanie apel poległych, a uczestnicy złożą wiązanki kwiatów i zapalą znicze.
Dzień później o godz. 7 przed budynkiem dyrekcji Stoczni Gdańskiej zebrał się kilkutysięczny tłum pracowników, który udał się w kierunku KW PZPR. Milicja użyła pałek i gazu łzawiącego, demonstranci odpowiedzieli kamieniami. Gomułka ogłosił stan wyjątkowy i wprowadził godzinę milicyjną w Trójmieście, do miasta weszły oddziały wojska - gotowe do strzału. Walki przeniosły się pod siedzibę KW PZPR, którą podpalono. Milicja zaczęła strzelać. Zginęli: Andrzej Perzyński, Waldemar Rebinin, Józef Widerlik i Kazimierz Zastawny.
16 grudnia podczas manifestacji wojsko zastrzeliło przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej dwóch robotników - Jerzego Matelskiego i Stefana Mosiewicza, wielu innych zostało rannych.
Tego dnia do strajku przystąpili gdyńscy dokerzy i robotnicy ze Stoczni im. Komuny Paryskiej.
Wicepremier Stanisław Kociołek w radiu i telewizji wezwał robotników, aby następnego dnia rano stawili się w pracy. Tej samej nocy oddziały wojska zajęły wiadukt przy przystanku SKM Gdynia Stocznia, blokując drogę do Stoczni im. Komuny Paryskiej. Władza najkrwawiej rozprawiła się z protestującymi w Gdyni, gdzie zginęło najwięcej osób.
Służby bezpieczeństwa robiły, co mogły, by zatuszować zbrodnię. Rodzinom ofiar mówiono, że ich synowie zginęli z powodu wrzodów, zapaści, zawału serca... Tymczasem dane ze szpitali mówią co innego: zginęli od kul, strzałów w tył głowy, wielu było bitych i maltretowanych: połamane kończyny, włosy wyrwane z kawałkami skóry, zmiażdżone palce - to tylko niektóre efekty "wrzodów żołądka".
Starcia robotników z milicjantami i wojskiem odbywały się przy przystanku SKM Stocznia, na placu Kaszubskim i ówczesnym Wzgórzu Nowotki. Wśród zabitych były też dzieci, które idąc do szkół - prawdopodobnie wiedzione ciekawością - trafiły w sam środek masakry. Symbolem protestu został zamordowany Zbigniew Godlewski, przeniesiony na drzwiach ulicami Gdyni. Dzięki balladzie Krzysztofa Dowgiałły zyskał miano Janka Wiśniewskiego.
Oficjalnie zginęło 18 osób, ale z powodu tuszowania wielu zgonów wiadomo, że ofiar było dużo więcej, co potwierdzają ustalenia historyków IPN i relacje świadków.
Opinie (126) 8 zablokowanych
-
2021-12-17 08:19
Co roku (6)
jadąc tamtą drogą i widząc poustawiane znicze, robi mi się smutno i łzy same się cisną. Nikt z mojej rodziny ani bliskich nie brał udziału w wydarzeniach tamtym lat. Ale nostalgia miejsca tak działa że na chwilę zatrzymuję się w tym całym pędzie
- 76 3
-
2021-12-17 09:30
(4)
A jakie masz wspomnienia z tego okresu? Bo patrząc na nick to mam wrażenie że pozostały wspomnienia po mokrej pielusze. Ja jako uczeń pamiętam że zamknęli nas w szkole (nauczyciele) i nie wypuszczali bez rodziców, i to że d...a nam się rwała bo pod urzędem miejskim strzelali a chcieliśmy koniecznie zobaczyć. A że nikt z mojej rodziny nie ucierpiał więc moje wspomnienie na tym się wyczerpuje. Bo te dni to były dniami protestu stoczniowców i portowców a nie manifestacjami gdzie idą całe rodziny, więc mniej egzaltacji bo tam "szły" twarde chłopy którym należy się pamięć ale nie łzawe szlochy.
- 3 16
-
2021-12-17 14:54
Ja nie pamiętam czasów wojny, ale gdy widzę drastyczne materiały czy groby żołnierzy, to też mnie jakoś to wycisza.
- 5 0
-
2021-12-17 16:23
Zawsze pamiętam (2)
Byłem w wieku szkolnym 6 klasa podstawówki , też od rana zamknęli nas w szkole w Chyloni i nie wypuszczali , zebrali nas w sali gimnastycznej i nic nie mówili ,dopiero z przecieków się że jest strzelanina . Uciekliśmy w kilku przez okno żeby zobaczyć , poszliśmy do stoczni , zobaczyliśmy co nie co i w długa na widok psów i śmigłowców . Lasem bo ulicami się baliśmy . dopiero wieczorem po 19 , dotarło do mnie co naprawdę się dzieje , mama stała w oknie i wyglądała ojca , powinien być już po 16 ! nie wrócił na noc , nie spaliśmy , czekaliśmy . Na drugi dzień wrócił , okazało się że ukryli się z dziadkiem i bratem mamy na Obłużu u kolegi z pracy . Do pracy jechali tą samą kolejką i znaleźli się w tym piekle ! To się pamięta i jeszcze pamiętam zatrzymanie nas trójkę dzieci przez milicję w Święta jak wracaliśmy od cioci . Dla tego pokolenia które na pewno nie pamięta , przypomnę że prawie wszyscy jeżdzili komunikacją miejską albo z buta , a telefon to tylko na biurkach dygnitarzy !
- 7 0
-
2021-12-17 17:07
Szacunek dla Pana.
- 2 0
-
2021-12-17 17:11
A nie było wtedy internetu i smartfona.......dziwne to takie
- 0 0
-
2021-12-17 17:09
A wiesz dlaczego tak jest,bo wtedy myślimy o przemijaniu i że już dużo czasu nam nie zostałoT ymbardziej że jeśli jeszcze żyjemy to zacznie się teraz dla nas okres starczy a to dla większości to przeważnie nie życie tylko chodzenie od lekarza do leksrza żaby przeżyć jeszcze jeden dzień.
- 1 0
-
2021-12-17 08:35
Czy sa jakies opracowania dot polskiej komuny (1)
Z tym co sie dzialo na swiecie w tych latach? Ze te podwyzki cen to na calym swiecie byl szok? Uk, usa przeciez tam tez grubo sie dzialo.
- 2 7
-
2021-12-17 09:06
Trudno powiedzieć, o co Ci chodzi.
- 1 1
-
2021-12-17 08:39
zwykli robotnicy jadący do ciezkiej pracy (1)
kiedyś mnie poruszyło wyznanie pielęgniarki jak opowiadała o zastrzelonym robotniku który jechał do stoczni. Miał kanapki z plackiem ziemniaczanym i dwa ugotowane kartofle. A to komunistyczne bydło żarło szynkę ze swoich wydzielonych sklepów. Jak to komunistyczne bydło może teraz mordy publicznie pokazywać.
- 37 1
-
2021-12-17 20:37
Mianuję Twoją opinię do opinii wybranych...
Brawo!!!
- 2 0
-
2021-12-17 08:41
bunt
był reakcją społeczeństwa na zakłamany system komunistyczny, podwyżki były tylko kroplą, która przełamała ludzką cierpliwość i strach
- 21 0
-
2021-12-17 08:47
masakra
w Gdyni była zimną zemstą komunistów za spalenie gmachu ich partii w Gdańsku, to chcieli potraktować jako akt wandalizmu, a nie jako jawne odrzucenie ich nielegalnej władzy
- 15 1
-
2021-12-17 08:54
Komuniści to masowi mordercy już od czasów rewolucji październikowej (2)
Stalin, Pol Pot, Mao. I Polska też doświadczyła tego zbrodniczego systemu wymyślonego przez ateistów i Żydów
- 17 4
-
2021-12-17 14:14
A PO razem z nimi wspólne listy miało
- 2 1
-
2021-12-18 11:29
Zgoda
Dziś pod płaszczykiem innego systemu robi ludzi w wała i jeszcze sami domagają się śmierci, aborcja m.in. na życzenie to ten sam system dziś już w głowach błyskawic ale także mniej radykalnych ludzi. Rocznie 50-60 mln ludzi ginie w ten sposób. Robak toczy mózgi na potęgę.
- 0 0
-
2021-12-17 09:01
(2)
Rosyjskie sołdaty zwane potocznie milicją jechały samochodami wojskowymi i do tego sznur ruskich czołgów (niby polskich), załoga prawdopodobnie częściowo pijana. Tymczasem Jaruzelski przytulał się z Michnikiem i pili razem alkohol. Tak komuniści świętowali wprowadzenie stanu wojennego, w którym ginęli ludzie.
Komuniści którzy przede wszystkim mieli pozbawić państwa polskiego religii i tradycji narodowych.- 18 5
-
2021-12-17 11:42
Wojciech Jaruzelski nigdy nie pił alkoholu...
- 3 5
-
2021-12-17 16:29
Stan wojenny a Grudzień 1970...to inna bajka .
A co do tych ruskich przebierańców, znam relację z pierwszejj ręki..w 1981 r. żołnierz poczęstowany gorącą herbatą, odpowiedział..spasiba.- 0 0
-
2021-12-17 09:04
To nie jest ballada Krzysztofa Dowgially,to tekst Jerzego Fica
Jerzy Fic oddał ten tekst Krzysztofowi do sprawdzenia poprawności,a On przypisał ten tekst sobię.Natomiast balladę spopularyzował Mieczysław Cholewa,który skomponował do tekstu muzykę i balladę wykonywał w wielu miejscach Polski ,oraz rozprowadzał balladę na kasetach magnetofonowych.Istnieje także jedyna płyta longplay winylowy o tytule Postulat 22 na którym również zapisana jest ballada.Nagrania dokonano na poddaszu plebanii kosciola Najświętszego Serca Pana Jezusa.a proboszczem parafii był śp.ksiadz Hilary Jastak
- 14 0
-
2021-12-17 09:10
Uzupełnienie treści o powstaniu Ballady o Janku Wiśniewskim wiadomości o wydarzeniach grudnia 1970,oraz o o balladzie są w
Opracowanie o tekście ballady dr Piotr Brzeziński
- 9 0
-
2021-12-17 09:14
Ponieważ obcięta została informacja o źródle powstania Ballady o Janku Wiśniewskim i o Wydarzeniach grudnia 1970 roku powtórzę
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.