• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianin znalazł pieniądze na ulicy. Policja szuka właściciela

piw
8 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jaka kwota została znaleziona? Tego policja nie ujawnia. Prawowity właściciel pieniędzy będzie musiał określić, ile ich jest, co pozwoli policji zweryfikować jego roszczenia. Jaka kwota została znaleziona? Tego policja nie ujawnia. Prawowity właściciel pieniędzy będzie musiał określić, ile ich jest, co pozwoli policji zweryfikować jego roszczenia.

Niektórzy marzą, by znaleźć leżącą na chodniku dużą kwotę pieniędzy. Jeden z mieszkańców Gdyni we wtorek znalazł pieniądze leżące na ul. 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni. Nie przywłaszczył ich jednak, a zaniósł je na komisariat. Policjanci szukają teraz ich właściciela.



Znajdujesz na ulicy pieniądze, co robisz?

Policjanci nie chcą zdradzić, czy chodzi o kwotę rzędu kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie podają także informacji o tym, w jaki sposób pieniądze były zapakowane, a nawet godziny i dokładnego miejsca ich znalezienia.

Wszystko po to, aby znaleźć ich prawdziwego właściciela, który podając te i inne szczegóły sprawy będzie w stanie udowodnić, że to właśnie on zgubił gotówkę.

- Mogę tylko zapewnić, że chodzi o naprawdę dużą kwotę, więc postawa znalazcy zasługuje na szczególną pochwałę. Mam jednak nadzieję, że większość z nas w tych okolicznościach postąpiłoby podobnie - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
W jaki sposób prawowity właściciel może odzyskać pieniądze? Przede wszystkim musi się zgłosić do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, która mieści się przy ul. Portowej 15 zobacz na mapie Gdyni. Tam będzie musiał wykazać - właśnie znajomością szczegółów dotyczących znalezionej gotówki - że pieniądze to jego zguba.
piw

Miejsca

Opinie (379) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Do odebrania po podaniu przez właściciela numerów seryjnych banknotów (1)

    :)

    • 160 26

    • Pamięć operacyjna

      A ty znasz numery seryjne banknotów w twoim portfelu? XD

      • 0 0

  • I jak tu policji nie traktować jak imbecyli?

    Skąd ktoś kto zgubił ma wiedzieć gdzie zgubił i o której godzinie? Polska policja i jej tok rozumowania. Teraz już wiem dlaczego tyle spraw jest nie rozwiązanych.

    • 2 1

  • A czy czasami ojciec z Torunia nie był w Gdyni !

    • 1 0

  • Ci co nie oddaliby pieniędzy to zwykli zlodzieje (3)

    Przywłaszczenie cudzej własności to kradzież, zawsze ,bezwzględnie, co z tego że ktoś gubi , to to samo co wyciągnięcie komuś kasy z torebki.I jeszcze się tym chwalicie na forum.

    • 4 7

    • ja bym nie oddał .. sam nie jestem bogaty .. nie zabrał bym tych pieniędzy do kasyna .. tylko miał bym na życie ..; (

      • 1 0

    • Pieprzsz głupoty.

      Znalezione, niekradzione. Znalazl, to nie ukradł, dzbanie

      • 2 1

    • Julia stul twarz dzbanie

      • 2 2

  • hmm a mi by się przydały te pieniądze .. jestem teraz bez grosza:(

    Ale ja nigdy nie znajdę .. znajdują tylko ci co mają .. i wtedy oddają. A biednemu zawsze pod wiatr. Może potrzebuje ktoś kogoś do pracy.. ? Pracownika fizycznego .. mogę robić co kolwiek.. może być ciężka praca ja tam się nie boję żadnej pracy;)

    • 1 0

  • :) (36)

    Jaki uczciwy :) brawo...znalezne sie :) nalezy

    • 527 18

    • prawda (19)

      to na pewno nie znalazl wyborca PO :)

      • 30 51

      • (8)

        co

        • 0 0

        • wiecie co teraz? Znalazca dogaduje się ze znajomym jaka kwota i w jakiej siatce (6)

          i gdzie znalazł i o której itp. I idzie jak po swoje hehe.

          • 17 14

          • gdyby znalazca chcial ta forse przytulic (1)

            to by na policje nie zanosil

            • 1 2

            • Ale miejsce mogło być monitorowane. Ktoś zgłosiłby zgubę, czas i miejsce i mogłyby być jaja dla znalazcy. Kiedyś do kobiety zapukała po kilku dniach policja po 10000 zł, a ona tłumaczyła się, że właśnie się ubierała, żeby to zgłosić, ale było już za późno.

              • 0 0

          • Znam sprawę,znaleziono 340 tys nie jest to dużo ale też niemało

            • 2 6

          • Niegłupi pomysł (2)

            Muszę przyznać, że pomysł całkiem sprytny i trudno by było potem wykazać, jeśli by się znalazł prawdziwy właściciel, kto rzeczywiście jest właścicielem pieniędzy :) Chyba że policja spisze dane osoby odbierającej. Wtedy łatwiej by było człowiek złapać, gdyby się okazało, że to jednak nie jego.

            • 6 5

            • Pomysł jednak glupi

              Ale zależy kto ocenia.

              • 7 2

            • Nie za sprytny, jeśli duża kwota, to zaraz US się zainteresuje, czy aby ma pokrycie w dochodach...

              • 5 4

        • jak dużo hajsu to na pewno ja zgubiłem. Setki, dwusetki i pięćsetki to były!

          • 4 4

      • (2)

        Na pewno nie wyborca PiS typowy 500 plusowiec bo oni tylko potrafią ciągnąć kasę od państwa za darmoszkę.

        • 13 11

        • (1)

          Tak a peowcy tylko okradać kraj

          • 3 3

          • Skoro oboje macie rację, to dlaczego się klócicie?

            • 0 0

      • pewnie ze nie z po tylko pis to frajerzy

        • 0 0

      • (2)

        Ani wyborca PiS

        • 8 14

        • (1)

          pis = pazernosc i szaber, wiec pisuar z pobudek ideologicznych by nie oddal

          • 4 7

          • a jakby już musiał oddać ... no to co najwyżej na Caritas

            jak ta banda straSzydła, co "Nam się te nagrody po prostu należały" :)

            • 2 0

      • A pewnie ze nie.Taki duren to tylko w pisie

        • 1 3

      • Daj spokój z tą wojenką (1)

        Wszystko co można o znalazcy powiedzieć to, że jest uczciwym człowiekiem.

        • 20 2

        • albo rozsądnym z wyobraźnią

          i oczami dookoła głowy

          • 8 0

    • To alfons zgubił swoja dzienną kase

      Wupadła mu z bawarki czarnej

      • 0 0

    • bilowa milcz frajerze

      • 0 0

    • Odp.

      Raz coś logiczne skomentowane

      • 0 0

    • co jakis czas trojmiasto pl informuje o podobnych zdarzeniach, mysle ze czytelnicy byliby ciekawi jak kazda z tych spraw sie zakonczyla

      • 1 0

    • Iwona to Ty?

      • 1 0

    • pani bilowa ty frajer jestes taki sam jak tamten

      • 0 1

    • popierwsze znależne niejest obowiazkowe jesli sie zgłosi własciciel moze mu dac ile chce znależnego lub nic! (7)

      juz nieraz taki był co oskarżył,jeszcze o kradzież.Albo złodziej przyniósł portfel z dokumentami ale bez kasy i jeszcze chciał znaleźne!A potem sie chwalił jakim to on cwaniakiem jest ze 2 razy okradł ofiare.

      • 1 9

      • art. 186 kc (6)

        art. 186 kc

        • 3 5

        • Art. 186. Uchylony

          xD haha, przepisy się zmieniły w 2015 roku głąbie xD Teraz jest ustawa o rzeczach znalezionych.

          • 0 0

        • ".... może żądać..." (3)

          nie oznacza że dostanie :-(

          • 2 3

          • Tak samo jak obowiązek naprawy szkody przez sprawcę wcale nie oznacza, ze naprawi. (2)

            Ale odbytego są m.in. sady.

            • 3 1

            • nie od tego nie są sądy tylko komornik,Jesli komornikmówi ze niema zczego wyegzekwowac (1)

              to nic nie dostaniesz i szkoda będzie nienaprawiona. A jeszcze będziesz musiał zapłacić komornikowi.Jesli za jakiś czasdowiesz się ze wandal pracuje i ma dochody to znowu musisz opłacić komornika. A sądy się tym nie zajmują!!

              • 0 0

              • Do komornika chcesz iść bez wyroku?

                Wolność mamy, także śmiało.

                • 3 1

        • Gimbus jak nierozumiesz co czytasz to to sie niechwal głupotą niema obowiazku!!

          jeśli niedostanie frycowego to może co najwyżej właścicielowi sprawę w sądzie założyć ,co nie oznacza ze wygra i dostanie znaleźne.

          • 2 1

    • Nie ważne ile, to moje!

      Ja bym nie oddał! Znalezione, nie kradzione!

      • 4 5

    • No własnie, brawo .... ale

      Czy warto być uczciwym, jeżeli dostanie znaleźne to tak. Mój brat też był uczciwy i jeszcze na dodatek później osoba, której oddał znaleziony portfel oskarżyła go o kradzież. Gratuluję postawy, który znalazł pieniądze i oddał, mam nadzieję, że nie spotka pana podobna sytuacja jak mojego brata. Niektórzy ludzie są zwyczajnie wredni!

      • 24 0

  • Nie wiem czy wiecie, ale przywłaszczenie znalezionych pieniędzy jest przestępstwem. (26)

    nie oddając takiej kasy narażasz się na konsekwencje prawne. Myślisz sobie - a kto o tym będzie wiedział? No akurat na 10 lutego kamer monitoringu trochę się znajdzie...

    • 49 15

    • i**oto poco brednie wypisujesz skoro niemasz otym pojecia .Przywłaszczenie nastepuje tylko wtedy (23)

      jesli ci udowodnią ze nie chciałes tych pieniędzy oddać ,a to obalic jest bardzo łatwo

      • 4 7

      • jestes taki glupi czy udajesz ? (17)

        jw

        • 5 2

        • A kto dzbanie mi udowodni że nic chcę oddać? (16)

          Przyniosę do domu rzucę na półkę i niech leżą bo na razie to nie mam czasu iść z tym na policję.
          Gdzie jest powiedziane że mam gnać od razu po podniesieniu z ziemi kasy na komisariat?
          Poczekam kilka miesięcy i kasa moja.

          • 4 6

          • dzbanie masz to niezwłocznie oddać do starostwa (13)

            czyli nie możesz trzymać tej kasy w domu bo masz ją zanieść do starostwa i nie rozwodź się co oznacza niezwłocznie bo sąd w takich przypadkach orzeka bez ceregieli, to że nie masz czasu sądu nie będzie interesować

            • 3 3

            • A co jeśli powiem że jak niosłem do starostwa to je zgubiłem? (4)

              Mogłem zgubić? Mogłem?
              A wcześniej tak schowam że nikt nie znajdzie.
              I co dzbanie powiesz?

              • 1 1

              • Że dzbanie masz złodziejską naturę. A jak ktoś jest złodziej to kiedyś go złapią za rękę. (3)

                • 0 0

              • Ale wyszło na moje dzbanie bez ucha. (1)

                Jak znajdę to nie oddam i wuj.

                • 0 0

              • No złodziejska natura wyszła na pewno.

                • 0 0

              • Co wy z tymi dzbanami? Moze sie od szklanek i widelcow zacznijcie wyzywac...pajace..

                • 0 0

            • (1)

              Sad nie ma czasu na takie bzdury, wiec mnie tu sadem nie strasz, pajacu...

              • 1 0

              • Zdziwiłbyś się czym sądy się zajmują. Taka sprawa to cukierek dla młodego prokuratora.

                • 0 0

            • Ale jeśli będziesz potrafił udowodnic (5)

              Ze podjąłeś kroki w celu znalezieni właściciela, to nie podlegasz żadnym sankcjom, starosta może o niczym nie wiedzieć.

              • 3 1

              • jeżeli nie jesteś w stanie znaleźć właściciela, to nie podejmujesz żadnych kroków w celu jego znalezienia tylko lecisz z kasą do (4)

                • 0 0

              • To przeczytaj przepis ws. sankcji za niezaniesienie znalezionej rzeczy... (2)

                Właściwemu staroście, po co tu drążyć. Z jednej strony masz niezwłocznie zanieść , z drugiej nie podlegasz karze, jeśli w inny sposób próbowałeś znaleźć właściciela. Dzisiaj wystarczy rzucić hasło przez jakieś społecznościowe media i o żadnym przywłaszczeniu mowy nie ma.

                • 1 0

              • Tak jest! I co byś nie zrobił nie zatrzymasz tej kasy. (1)

                Ewentualnie po dwóch latach starostwo odda ci całą kasę jak właściciel się po nią nie zgłosi.

                • 0 0

              • Akurat..

                • 0 0

              • Do domu.

                • 0 0

          • właśnie znalezione oznacza przywłaszczone (1)

            do roczku w odosobnieniu, będziesz miał czas na studiowanie prawa

            • 2 1

            • Ale tylko z toba w roli mojego prywatnego szaletu..prawniczku..

              • 0 0

      • brak znajomości prawa szkodzi, poczytaj sobie co oznacza niezwłocznie (4)

        Zgodnie z art. 4 ustawy znalazca cudzej rzeczy obowiązany jest niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jest to oczywiście możliwe jedynie wówczas, gdy znalazca zna (może ustalić) tożsamość osoby uprawnionej do odbioru rzeczy, przy czym osobą tą nie musi być wyłącznie jej właściciel. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest tą osobą, bądź jeżeli nie może ustalić jej miejsca zamieszkania, obowiązany jest niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy (art. 5 ust. 1 ustawy).

        • 3 2

        • Idąc oddać do starosty zgubiłem te pieniądze. (2)

          I co mi zrobisz?

          • 2 0

          • Albo mnie okradli, tez by pasowalo..

            • 0 0

          • Ale naiwny jesteś. Widać, że nie masz pojęcia jak działa nasz system prawny.

            Żaden sąd nie uwierzy w takie tłumaczenie. Możesz rozwijać dalej, ale uprzedzam, że nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań to poważne przestępstwo.

            • 0 0

        • Daj spokój, to jest kraj złodziei i alkoholików, którzy palaczy marihuany nazywają ćpunami.

          • 6 1

    • Dylemat - to mam. Tylko pieniędzy nie.

      Na szczęście ja nie mam takiego dylematu, bo nie znajduję pieniędzy - co najwyżej 2 lub 5 groszy, których z reguły nie oddaję. Taki już jestem.

      • 0 0

    • jestes glupi

      widac zes naiwniak

      • 0 0

  • Szlachetna i jednocześnie naiwna postawa znalazcy. (48)

    I tak nie znajdą właściciela chyba że miał spisane numery banknotów. Znalazca postąpił szlachetnie ale także naiwnie, bo właściciel się nie znajdzie, a pieniądze zasilą skarb państwa lub wypełnią kiermany policmajstrów.

    • 162 147

    • wcale nie naiwnie (20)

      bo monitoring jest teraz wszędzie

      a za przyk_taszenie takiej sumy kara nieunikniona

      • 31 12

      • (12)

        a za co niby kara?Od kiedy się zaczyna kara?Jak znajdę 500 zł banknot też mam go oddać?

        • 13 14

        • Tak!!! (5)

          Wszystko co znajdziesz a nie jest Twoje. nie jest twoje!!!
          Są biura rzeczy zagubionych - tam można oddawać, jest policja.

          Zauważyłem że niestety takie myślenie jest u ludzi z postawą roszczeniowa z niskim wykształceniem i słabą pracą - "znalezione nie kradzione" ten frazes jest nieaktualny!!!.

          Ja zawsze staram się znaleźć właściciela. i liczę że gdy mi coś się przytrafi to ktoś mi odda.

          A jak coś chce mieć to muszę na to zapracować samodzielnie

          • 50 20

          • Gdzie mieści się takie biuro ? Proszę o adres.

            • 0 0

          • Twoj problem, przegrancu..tyraj dalej, co za naiwniak.

            • 1 0

          • Głowno nie kamery..schylalem się bo mi moje pieniądze wypadły, więc podnosze, proste i logiczne.

            • 1 0

          • Ale co z monitoringiem, co on da w tej kwestii?

            Będą pół dnia oglądać ulice Gdyni bo ktoś stwierdził, że zgubił pieniądze? Skoro zgubił to nie wie gdzie dokładnie. Więc nawet jeśli ktoś znajdzie pakunek czy worek to co? Będą publikować portret żeby znaleźć sprawcę "podniesienia śmiecia" z ulicy? Czy będą śledzić z monitoringu drogę do domu i wyślą A.Terrorystow? Podejrzewam że to nielegalna kasa. Za kilka dni wyjdzie, że ktoś opie.r.doli.ł w okolicy na wnuczka/polucjanta babcie i nie wziął kasy wyrzuconej przez okno bo się spłoszył... itepe itede;)

            Teorii milion. Wiem jedno, pilnuje dyszki w kieszeni a torby z kasą? Hmmmmm...

            • 0 0

          • A jak przez całe życie w sumie zgubiłem jakieś 500zł, jak znajdę 500zł to przecież mogą być te zgubione przeze mnie, czyli odzyskuje po latach moje :)

            • 2 6

        • Tak misiu..nawet jeżeli w bankomacie trafisz na np.nie wyciagniete 500 zl...oddać na policję, bo Cię udupią.

          • 0 0

        • szkoda że wszedłeś w dorosłość i się tego nie dowiedziałeś (1)

          możesz nieświadomie sprowadzić na siebie kłopoty prawne

          • 4 3

          • W kiju to mam, wiesz?

            • 0 0

        • Tak

          Osle

          • 0 0

        • Ostatnio to zmieniono

          nie trzeba oddawać do starosty sum nieprzekraczających 100 zł

          • 6 3

        • oczywiście że tak

          • 9 4

      • naiwniaku niema monitoringu i jest on bardzoe kiepski dlatego własnie ciagłe prosby Policji o pococ w poszukiwaniach przestepców (5)

        Gdybys niebył naiwniakiem to bys zobaczył po samych ogłoszeniach z Policji złodziej dla przykładu w całym miescie płacił ukradzioną kartą płatniczą 50razy nia płacicł a i tak został tylko raz nagrany i to dzieki beznadziejnej jakosci kamery w sklepie prywatnym .I nadal policja go szuka niewi kim jest.Takich przyukładów naiwniaku są dziesiątki.I jeszce jedno naiwniaku nikt niem obowiazku zanoszenie czego kolwiek na policje .

        • 12 25

        • (1)

          Są ludzie i racjonalizujący złodzieje. Kim jesteś - już wiemy.

          • 8 4

          • a ty naiwnym frajerem

            • 0 0

        • Mylisz się. (1)

          przywłaszczasz nie swoje mienie.

          rozumiem że jak na odludziu w środku pola znajdziesz samochód bez właściciela to jest Twoj tak?

          Dla mnie takie myślenie jest pasożytnicze do roboty!

          • 33 6

          • Skoro mam cos w reku, to jest moje.

            • 2 2

        • Słuchajcie buraki juz nieraz cos zostawiłem zgubiłem ,wiec skoro niemacie pojecia tylko sieczke zamiast mózgu to

          poco jeszcze to potwierdzacie. Jak niemacie zielonego pojęcia o przepisac i zastosowaniu wprawa w Polsce.
          Tak przywłaszczenie bardzo trudno udowodnić.

          • 1 8

      • Szkoda tylko, że ten wszechobecny monitoring i kara nieunikniona

        kompletnie nie zadziałały, gdy ukradziono mi plecak z dokumentami. Powiadomienie o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy przyszło listem poleconym, kilka miesięcy po zdarzeniu.

        • 2 1

    • Niby dlaczego naiwna postawa? Ten, kto zgubił, wie czy były związane gumką, czy w kopercie, a może zwitek, czy jeszcze w czym innym, kwotę zna, może jakąś parafkę. To tyle szczegółów, że da się ustalić.

      A może ty masz po prostu zacięcie złodziejskie, to i nie rozumiesz?

      • 0 1

    • Skad wiesz

      A skad wiesz czy to nie hajs jakiegos bandziora? Myslisz ze uszlo by ci na sucho podpi...... np 200 czy 300k jakiemus gangsterowi? W najlepszym wypadku obcialby ci za to lapy

      • 1 1

    • Niemiał obowiazku jej zanosic na policje i niezostał by ukarany,udowodnic przywłaszczenie nie jest łatwo! (17)

      Wystarczy ze ten znalazca dał by ogłoszenie w prasie albo w internecie i juz nie został by ukarany.Trzeba udowodnić ze ta osoba chciał sobie przywłaszczyć .Jesli taka osoba dała by kilka ogłoszeń i ponowiła by te ogłoszenia w ciagu miesiaca niema obowiazku zanosic je na policja i moze je zatrzymac dla siebie takie jest prawo w Polsce!!

      • 16 4

      • Nieprawda (5)

        według ustawy o rzeczach znalezionych musisz oddać każdą kwotę art 5 ust 3

        • 3 5

        • nie każdą (3)

          od 100zł w górę

          • 3 3

          • Poniżej stówy to starosta może odmówić przyjęcia. (2)

            Ale Ty masz obowiązek szukać właściciela niezależnie od kwoty/wartosci

            • 1 1

            • Nie mam zadnego obowiazku..

              • 0 0

            • art. 5 ust 3 "(...)oddaje rzecz niezwłocznie właściwemu staroście, chyba że znalezione zostały jedynie pieniądze a ich kwota nie przekracza 100 złotych(...)".

              • 4 0

        • Co wy z ta ustawa? Sami praworzadni sie znalezli..

          • 1 0

      • OK (7)

        są biura rzeczy zagubionych są ogłoszenia.
        Twoje rozumowanie jeśli trudno jest udowodnić przestępstwo to znaczy że można je popełnić?

        Dramat co się z ludzmi dzieje!

        • 16 8

        • Sami uczciwi wszedzie...

          • 0 0

        • Dramat polega tez na tym, ze na sile wmawiasz wszystkim swoją tezę. (5)

          Bo czytać chyba potrafisz? Skoro ktoś dołożył starań, a mino tego nie znalazł właściciela, to może brać jak swoje.

          • 8 6

          • Racja, muszę sprostować. (4)

            Nie tyle może brać jak swoje, tylko z mocy prawa znaleziona rzecz jest w takiej sytuacji jego własnością.

            • 0 1

            • ?

              Co Ty bredzisz .

              • 0 0

            • (2)

              Nie jest, bo ustawa dokładnie mówi, kiedy może być.

              • 0 0

              • W sytuacji niemożności dostarczenia wezwania do odbioru (1)

                Czyli kiedy właściciela nie ustalono, znalazca staje się po dwóch latach właścicielem. Czyli potwierdzasz, ale zaprzeczasz, taka moda ostatnio :)

                • 1 1

              • Ale to już obowiązek starosty, a nie Twój. To, że Ty będziesz bezskutecznie szukał właściciela, nie sprawi, że nabędziesz zgubę. Jedyną możliwością nabycia zguby jest uprzednie oddanie jej staroście/zarządcy miejsca/policji.

                • 1 0

      • Powaznie ?

        Mylisz sie.

        • 0 0

      • Mylisz dwie rzeczy

        Kwestia odpowiedzialności karnej - owszem, jeśli nie oddasz rzeczy staroście, policji lub zarządcy miejsca, a za to dasz ogłoszenia w internecie i faktycznie będziesz w stanie wykazać, że szukałeś właściciela, to nikt Cię o przywłaszczenie nie oskarży. Ale...

        Kwestia nabycia tych pieniędzy - ustawa o rzeczach znalezionych uzależnia możliwość nabycia rzeczy znalezionej od uczynienia zadość swoim obowiązkom. Obowiązki te ustawa dokładnie określa (starosta/zarządca miejsca/policja) - jeśli ich nie spełnisz, to nie możesz nabyć rzeczy znalezionej po 2 latach. Wynika to również z kodeksu cywilnego (art. 174), brak możliwości zasiedzenia rzeczy ruchomej w złej wierze (a w takiej będziesz, jeśli nie spełnisz ustawowych przesłanek).

        W efekcie przechowujesz pieniądze, których wydać nie możesz, bo w momencie ich wydania popełniasz przestępstwo.

        • 0 0

      • nieraz cos zgubiłem i tak własnie jest jak nawet spotkasz tego co znalazł to niemozesz mu nic zrobic

        Policja nie jest biurem rzeczy znalezionych ,przyjmuje zato chętnie tylko kase i to większe sumy bo drobniaki ich nie interesują.!!
        większość na tym portalu to frajerzy zyjacy w matrixie niemający pojęcia na jakim świecie żyją.

        • 5 3

    • (1)

      Wiesz. Trójmiasto jest obsiane kamerami. Też bym oddał, bo pewnie bym miał potem problemy.

      • 0 2

      • To spróbuj kiedyś coś wyciągnąć z tych nagrań

        wtedy skonfrontujesz swoje wyobrażenie z rzeczywistością. Ja spróbowałem i zawiodłem się srodze.

        • 2 1

    • U panów policjantów na pewno już suma się nie zgadza.

      I ten co zgubił też się już nie znajdzie.

      • 1 3

    • Warto być przyzwoitym

      .

      • 8 1

    • Uczciwość a nie naiwność

      Nawet jeśli masz rację to uważam, że dobrze zrobił i będzie spał spokojnie. Postawa godna naśladowania bo cwaniaczków nie brakuje. BRAWO po 1000 kroć.

      • 17 3

    • Mysle, ze naiwne jest Twoje myślenie, ze wlasciciel intensywnie myśli o tym, czy właściciel się znajdzie. Postąpił jak należy i całkiem możliwe, ze to właśnie się dla niego liczy.

      • 8 2

    • czyli wrócą do nas wszystkich

      • 0 2

  • ale o co chodzi ??

    • 2 0

  • Ja p*$%ole że też mi się to nie przytrafiło. (17)

    Akurat potrzebuję kasy.

    • 129 60

    • kolejny socjalista (4)

      do roboty się weź socjalisto!!! nie czekaj na socjale od pisu i biedronia

      • 11 10

      • Czy wyznawca partii oszustów plujący wokół na pińcet plus (1)

        i jednocześnie inkasujący te pińcet od wstrętnego pisu jest socjalistą czy schizofrenikiem?

        • 1 0

        • jest ojcem

          • 0 1

      • (1)

        Nie wezme si i co mi zrobisz? A pieniążki i tak mi dasz.

        • 1 1

        • Na chleb i wodę dam.

          Jeśli to dla ciebie szczyt to masz.

          • 1 1

    • (2)

      typowy polak, a ten co znalazł pewnie zagramaniczny :D

      • 0 0

      • ta..z rumuni (1)

        • 1 0

        • Z pewnością nie z Izraela.

          • 0 0

    • Icek?

      • 0 0

    • To weź się do roboty (6)

      dobry i zapracowany

      • 29 11

      • Ale w tym kraju nie ma pracy dla ludzi (4)

        z moim wykształceniem.

        • 7 1

        • Trzeba było nie nosić teczki bo jest robota dla noszących worczki ! (1)

          • 5 0

          • Potrzebuja dilera? Gdzie?

            • 0 0

        • (1)

          to chodź do mnie. nauczymy Cie w rok tyle ze bedziesz zarabial po 4 / 5 koła... no chyba ze masz dwie lewe i brzydzisz sie praca to dalej narzekaj...

          • 2 0

          • Gdzie ta praca? Gdzie mam przyjść?

            Czy to płaca za 8 godzin uczciwej pracy czy za 12 godzin dziennie plus soboty?

            • 2 1

      • To pracuj, frajerze, pracuj, ja wole zarabiac szybciej i wiecej, niz pensyjka co miesiac..

        • 1 0

    • czekista

      Ja, też!

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane