- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (226 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (348 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (328 opinii)
- 4 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (37 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (119 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (68 opinii)
Gdyński dron ratuje tonących, ale nie w Trójmieście
Jako jedyny dron na świecie potrafi holować tonącego. Obecnie wykorzystywany jest jedynie przez trzy WOPR-y w Polsce. Ratownicy z Trójmiasta na razie nie mogą skorzystać z możliwości, jakie daje dron produkowany w firmie z Gdyni.
System Lotniczego Poszukiwania i Ratownictwa to autorskie rozwiązanie gdyńskiej firmy Pelixar S.A. Dron powstał po konsultacjach z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.
Trzy zadania drona: szukaj, ratuj, dostarcz sprzęt
- System umożliwia zlokalizowanie rozbitka lub osoby tonącej, weryfikację zagrożenia, bezpośrednie podanie środków ratunkowych, holowanie osoby zagrożonej do najbliższego bezpiecznego miejsca - mówi Sebastian Nowicki, dyrektor Pelixar S.A. - Jest to efektywne narzędzie wspomagające działania służb takich jak SAR, WOPR, Państwowa Straż Pożarna czy Policja w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych. Rozwiązanie to wpływa korzystnie na rozpoznanie taktyczne, czas reakcji na zagrożenie, szybkość realizacji podjętych działań, bezpieczeństwo ratowników.
Zrzuca bojkę i holuje tonącego
Dron SAR ma wbudowany tryb holowania człowieka w wodzie o wadze do 125 kg. Sam pilnuje szybkości, kąta pochyłu czy obciążenia w silnikach. Holowanie wykonuje operator drona po wcześniejszej weryfikacji, czy osoba w wodzie jest świadoma i gotowa do podjęcia działania. Operator na tablecie widzi obraz z kamery zamontowanej w urządzeniu.
- To pierwsze takie urządzenie na świecie, rozwiązania konkurencyjne umożliwiają jedynie poszukiwania, a niektóre z nich umożliwiają zrzut samopompującej bojki ratowniczej w okolice osoby tonącej. Nasze rozwiązanie umożliwia podanie bojki lub pasa ratowniczego bezpośrednio osobie tonącej lub rozbitkowi oraz podjęcie osoby zagrożonej w postaci holowania do najbliższego bezpiecznego miejsca. Sprzęt przeszedł wymagające testy sprawnościowe oraz weryfikację procedury poszukiwawczo-ratowniczej - kończy Sebastian Nowicki.
Cena drona od 50 do 85 tys. zł
Dron stworzony przez gdyńską firmę wyposażony jest w zależności od wersji w kamerę termowizyjną, kamerę wideo ze zbliżeniem optycznym od 10 do 33 razy, transmisję obrazu wideo w rozdzielczości Full HD, mechanizm holowania z możliwością zwolnienia zaczepu, mechanizm zrzutowy środków ratunkowych, bojkę lub pas ratowniczy, bojkę sygnalizacyjną i światła ostrzegawcze.
Koszt zakupu takiego sprzętu to przedział od 50 do 85 tys. zł. W Polsce na razie tylko trzy WOPR-y stać było na taki wydatek, ale w tym gronie nie ma żadnego z Trójmiasta. Dla przykładu - w Niemczech było ich w ubiegłym roku aż 17.
Widowiskowe ćwiczenia ratownicze na morzu
Miejsca
Opinie (85) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-25 08:43
Absurd!
- 0 9
-
2019-07-25 07:57
Proponuje tytuł zablokować !
Stop hejt redakcjo ! Bo widzę ze dbacie o to
- 6 0
-
2019-07-25 07:53
Od stu lat produkują te drony !
A władze miast tak opieszałe podejmują decyzje :) a nie prościej zachęci pokazać i uzasadnić a nie krytykować ! To nie jest pewnie sam dron tylko cała struktura z obsługą łącznością i reagowaniem, itp! Trzymam kciuki ze jesteśmy mądrzy a nie głup!
- 5 4
-
2019-07-25 07:42
Wydaje się
Bardzo fajne, dużo szybciej jest wstanie znaleźć się przy tonacym, który jest nieco dalej od brzegu
- 21 0
-
2019-07-25 07:18
Niska cena jak za ludzkie życie. Kupować!!!! (1)
Tym bardziej że ratownicy ćw smsrtfonach tylko siedzą
- 51 4
-
2019-07-25 07:21
Odszedł koszt obsługi parku rady Europy, napewno większy niż te pieniądze na miesiąc....
Więc dzięki Śkwirszczom już Gdynię stać.
- 6 1
-
2019-07-25 07:14
Sprzedać stare tramwaje na złom (1)
Kupić drony.
- 42 5
-
2019-07-25 07:18
a drony na tory. i zabawa w nicnierobienie trwa.
- 2 0
-
2019-07-25 07:17
kosztowna (takze w utrzymaniu) zbawka
i nic więcej.
- 7 56
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.