- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (125 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Gdzie na "pyszną rybkę" w Trójmieście?
Zobacz, gdzie wybraliśmy się na "rybkę z widokiem na morze".
Gdzie w Trójmieście zjeść dobrą rybę? Gdzie zabrać rodzinę czy znajomych, którzy wpadną do nas "na rybkę"? Zrobiliśmy mały przegląd trójmiejskich rybnych restauracji na plaży. Wybraliśmy trzy najbardziej znane miejsca w trzech miastach: Wielki Błękit w Gdańsku, Bar Przystań w Sopocie i Tawernę Orłowską w Gdyni.
Warto wspomnieć o fenomenalnym menu owoców morza, znajdziemy tam takie rarytasy, jak ośmiornica z grilla czy muszle nowozelandzkie w sosie szafranowym. Restauracja jest wręcz idealna na romantyczną kolację. W weekendy lepiej zrobić telefoniczną rezerwację. Po obfitym posiłku warto zostać w Tawernie dłużej i delektować się z ukochaną osobą widokami. Do tego butelka wina i mule w winie, a wieczór minie nam błogo i przyjemnie.
W Gdyni nie można zapomnieć też o kutrze GDY-50, który jest zacumowany przy Akwarium Gdyńskim. To jedyny bar, w którym, zjadając pyszną rybę, pobujasz się jednocześnie na morskiej na fali.
Kolejną restauracją, którą odwiedziliśmy, był Bar Przystań w Sopocie. To wręcz rybne centrum Trójmiasta. Już samo zamawianie i oczekiwanie na rybę jest tutaj nietypowe. Gdy już wybierzemy potrawę, dostaniemy "pager", z którym możemy udać się do swojego stolika. Gadżet zacznie wibrować i świecić, gdy ryba będzie gotowa. To dodatkowa frajda dla dzieci. Specjalnością baru jest pieczenie ryb metodą beztłuszczową. Tu też kupują ryby od lokalnych rybaków.
My spróbowaliśmy flądry i dorsza i była to kulinarna rozkosz. Pyszne, świeże i podane na porcelanie. Nic dziwnego, że w Przystani zawsze jest sporo osób. Ilość klientów, przewijających się przez Bar, może być jednak minusem dla lubiących kameralną atmosferę. Zawsze możemy się jednak przenieść na górny taras, z którego można podziwiać Zatokę Gdańską i sopocki kurort.
Naszą wyprawę zakończyliśmy w Gdańsku. Na molo w Brzeźnie jest kultowy Wielki Błękit. Tutaj, oprócz szant i dyskoteki dorosłego człowieka, są także pyszne rybki. W menu znajdziemy ryby pieczone i smażone. Lokal może nie zachwyca wystrojem, ale to zjeść przyjeżdżają tam ludzie z całego Trójmiasta. I dostają to, co najlepsze.
Opinie (476) ponad 10 zablokowanych
-
2010-07-26 21:48
a potem mąż bije żonę
bo zupa (rybna) była za słona :)
- 4 0
-
2010-07-26 07:27
Dobryyyyyyyyyy (2)
dobry bajer dla turystów wkręcanych na każdym kroku, świeże rybki od rybaka , to ten rybak musiałby miec flotę połowową dawnego Dalmoru ,trochę rozumu dalej dawajcie się nabijac w butelkę
- 64 2
-
2010-07-26 07:29
Tak jak i reszta zarcia dopiero co zabita, zebrana z pól w nocy. (1)
cha cha . Przecież to wszystko głęboka mrozonka. Do tego dobrze jak tylko raz .
- 14 1
-
2010-07-26 21:45
nie śmiej się, czerwone mięso można dostać bite w nocy a kupujesz na drugi dzień rano
ale trzeba śledzić transport,
ja mam wtyki w Morlinach ;P
hehe
ale i tak wolę świniaka od sąsiada dziabnąć,
taki to czochra podniebienie- 2 0
-
2010-07-26 21:45
Rybka palce lizac
Tylko z własnej patelni. Świeża flądra, czy halibut. Nigdy takiej nie zrobią w knajpach, gdzie olej nadaje się wyłącznie do starych diesli.
Wystarczy przepis z internetu, winko plus warzywka. Cały pakiet znacznie tańszy od niby rybek- 4 2
-
2010-07-26 21:40
jedyne co jest świeże w Tawernie w Orłowie (1)
to powietrze i to pod warunkiem, że nie usiądzie po sąsiedzku jakiś papierosowy "kopciuch". Kiedy byliśmy pierwszy raz, tuż po otwarciu, jedliśmy pysznego, grillowanego pstrąga z rozmarynem, potem już była równie pochyła, ostatnio wzięłam sandacza w sosie borowikowym, którym to autor się zachwyca - był odmrażany i to potwierdziła pani kelnerka (zjadliwy, ale bez fanfarów, za to tego sosu wystarczyło na 1/3 ryby), warzywa z mrożonki i to rozciapciane, "letko" ciepłe.
Ale czego się spodziewać skoro 90% ludzi wokół jadło smażonego dorsza z frytkami czyli turystyczny "pakiet standard"- 3 2
-
2010-07-26 21:41
a zupa rybna była zimna
- 1 0
-
2010-07-26 08:14
Brudne i śmierdzące toalety w Przystani (5)
Kiedyś właściciele się starali....ale dziś w Przystani to co się czuje to smród i brud z toalet!!!
Radzę omijać szerokim łukiem, szczególnie jeśli wybieramy się z Goścmi.- 26 3
-
2010-07-26 08:30
(4)
Poza sezonem sprawy moczowe w Przystani załatwia się na plaży. Robi tak wielu konsumentów.
- 6 0
-
2010-07-26 09:18
a sprawy klockowe? (3)
- 10 0
-
2010-07-26 11:19
(1)
w przebieralniach :)
- 7 0
-
2010-07-26 21:39
klocek do torby
- 4 0
-
2010-07-26 10:20
w parku LEGO
- 7 3
-
2010-07-26 21:30
STER
Mega ryba jest w barze STER na Wyspie Sobieszewskiej obok domu kultury naprawdę polecam.
- 1 1
-
2010-07-26 21:30
zupa rybaka
rzeczywiście ceny jak za złotą rybkę, frytki też niezdrowe, więc polecam przepyszna i sycącą zupkę rybaka w przystani, a ich tatar to rarytas!
- 0 2
-
2010-07-26 10:41
zeby wiedziec CO sie je, (7)
trzeba spojrzec na zaplecze,i taka czystosc jaka jest w toalecie jest przewaznie i w kuchni...smacznego
- 8 5
-
2010-07-26 13:15
a co byscie powiedzieli (1)
jak na szklance do wody sa odciski ze szminki ??
- 5 0
-
2010-07-26 21:29
że lokal powinien wpuszczać tylko klientów w krawatach, bo...
powszechnie wiadomo, że "klient w krawacie jest mniej awanturujący się" ;]
- 5 0
-
2010-07-26 12:36
Przypominam tylko że to nie personel sprawia ,że toalety w restauracjach wyglądają tak ,a nie inaczej!!!Proszę nie pisać więc,że tak jak w toalecie ,tak w kuchni. Nasz naród niestety jest mało higieniczny!!!!
- 2 5
-
2010-07-26 10:50
Niestety nie jest (3)
to do końca prawdą acz można stąd wciągnąć pierwsze wnioski.
Co do wyłapywania dobrych i złych lokali są inne parametry ale nie będę ich zdradzał.- 0 7
-
2010-07-26 10:52
Wystarczy spojrzeć na talerz sąsiada :) (1)
W ilu knajpach na jednym oleju - we frytkownicy robi się ryby i frytki?
Na oleju nie na fryturze...- 4 1
-
2010-07-26 11:09
Oooo, właśnie to miałem na myśli w parametrach dobrych czy złych lokali. Kibel jest pewną wskazówką ale właśnie warto spojrzeć co jedzą sąsiedzi i jak jedzą, czy się krzywią czy proszą o przyprawy, czy proszą o lepsze dosmażenie itd... i jak na to reaguje obsługa.
- 6 0
-
2010-07-26 10:54
wypad na kawę w Sopocie
knajpa w budynku gdzie sa kasy z biletami na molo, lewa strona molo. zamowilismy kawe a kelner wraz z kawa przyniosl brudna lyzeczke do kawy...
- 4 0
-
2010-07-26 09:55
(1)
najlepsza ryba w Jeliltkowie "za Parkową" !! z masełkiem czosnkowym ..
- 5 5
-
2010-07-26 21:26
:)
tak zgadzam sie...rybka jest przepyszna...:)
- 1 0
-
2010-07-26 21:17
;]
Pamiętam jak kiedyś z zona mielismy zamiar wybrac sie do tej restauracji wielki blekit w brzeznie :). Zona ma tendencje do sprawdzania komentarzy, opinii itp. takich placówek. To co mi utkwiło w pamieci to wpis w ksiedze gosci w/w restauracji o tresi: "Polecam lody, ktore robi ta najmniejsza z obsługi". :)
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.