- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (76 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (148 opinii)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (111 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (214 opinii)
Giertych zwalnia wojewodę
Piotr Ołowski jedzie dziś do szefa MSWiA Ludwika Dorna, by poznać wynik przeprowadzonej przez rząd weryfikacji jego pracy. O tym, że dymisja jest bardzo prawdopodobna świadczy fakt, że poseł Jacek Kurski, pełnomocnik PiS w okręgu gdańskim, już od kilku dni poszukuje następcy wojewody.
Urząd ten może objąć dotychczasowy wicewojewoda Piotr Karczewski (PiS), choć unika zajęcia oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
Nieoficjalnie czołowi działacze pomorskiego PiS powiedzieli "Gazecie", że za dymisją wojewody przemawia jego mała aktywność partyjna, dobra współpraca z marszałkiem województwa z PO oraz brak zaangażowania w wybory samorządowe.
- Nie identyfikuje się z własnym środowiskiem, a do tego nie wpisał do zasobu kadrowego ludzi PiS-u i w efekcie urzędnicy nominowani za SLD nadal pracują - dodaje nasz informator.
Do listopada wojewodowie mieli czas, aby w tzw. zasobie kadrowym umieścić nazwiska osób, które posiadają kwalifikacje do pełnienia funkcji kierowniczych w urzędzie. Nominacje na stanowiska dyrektorskie mogą otrzymać osoby tylko z tego spisu. Ołowski skierował do zasobu dane 34 osób, wśród nich byli członkowie PiS, ale zdaniem działaczy znalazło się ich tam za mało.
Nieoczekiwanie wczoraj wicepremier Roman Giertych złożył wniosek o odwołanie Ołowskiego. W listopadzie, po samobójstwie Ani z Gimnazjum nr 2 Giertych domagał się dymisji pomorskiego kuratora oświaty Adama Krawca. Ołowski zatrzymał jednak kuratora, który odszedł z pracy dopiero dwa tygodnie temu i to "na własną prośbę". Teraz Roman Giertych chce ukarania Ołowskiego za "brak współpracy" i niespełnienie jego żądania.
- Nie może być tak, że wojewoda odmawia współpracy w tak rażących przypadkach, które w sposób jaskrawy położyły się cieniem na polską edukację - podkreślił wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski.
W obronę wojewody zaangażowało się stowarzyszenie "Godność" z Gdańska, wysyłając list do premiera Jarosława Kaczyńskiego. "Wojewoda Ołowski dyrygować sobą nie pozwala i stąd takie oceny Jacka Kurskiego. Wojna PiS z PO na Pomorzu jest niepotrzebna" - napisał Czesław Nowak z "Godności".
|
Opinie (336) ponad 20 zablokowanych
-
2007-01-24 22:47
Taaaa...
Widzę, że nic nie straciłem.
- 0 0
-
2007-01-24 22:56
POLE BURACZANE
Ale pole buraczane i co za poPiSowka elyt politycznych!
Wiekszosc dowcipow o Albinie Siwaku moze byc teraz uzyta jeszcze raz...- 0 0
-
2007-01-24 23:17
ger do wora!
- 0 0
-
2007-01-24 23:40
To źle że dobrze współpracuje z ludźmi innych partii ?
no tak bo PIS to klika, sami dla siebie... hmm ano tak bo wszedzie agenci i spiski na nich czekają... wiec sie zamykają przed wszystkimi innymi "złymi" ludźmi :)
Szkoda mi Pana Piotra Ołowskiego, bo wyglada na sympatycznego i równego gościa, człowieka czynu, bez kompleksów i typowej takiej podłej zawzietości pisowskiej... jak widać jest to wada.- 0 0
-
2007-01-25 10:05
giertych
..ciekawe co nastepne na liscie ministra edukacji...moze wkoncu zwolni samego siebie?
- 0 0
-
2007-01-25 19:28
BRAAWO!!!
BRAWO GIERTYCH TAK TRZYMAJ!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.