TN
2004-08-25 23:51
eeee... a ja juz myślałem, że ktos uciekł z domu do szwecji na żaglówce...
2004-08-26 00:10
Pamiętam jak kilka lat temu był remontowany w Gdańskiej Stoczni Remontowej.Jest naprawde spory.Robi wrażenie.
2004-08-26 00:47
lodz tego zaglowca skojarzyla mi sie z galera,
ale tak naprawde jest on okazale piekny:)))))
2004-08-26 01:36
on nie jest spory:D on jest NAJWIĘKSZY!! warto o tym pamiętac, będąc na nim...a dla bogatych - istnieje możliwość popływania na nim - trza tylko dobre znajomości i duuużo dolcarków w kieszeni 3mać:)
2004-08-26 05:36
60 + 120 to daje 180 gigantów pod żaglami i to przez 90 dni !!! Łoł to jest dopiero przygoda :D
2004-08-26 06:03
bo męska rzecz być daleko a kobieca wiernie czekać
widok okrętu z górą żagli na masztach czy możliwość zwiedzenia go to CYMES turystyczny i dobrze, że gdynia konsekwentnie promuje swój wizerunek "miasta pod żaglami"
co do samego "kruznszterna" (jest chyba jeszcze "siedow") to chyba on był niesławnym bohaterem PRZEKRETU w operacji "Sail 72(?)" z udziałem naszego "Daru"
ruskie tak namietnie pragneli wygrać z kapitalistycznym załogami, że kiedy na Bałtyku zapanowała cisza od wiatru "russkij padwodnyj parachod" podholował go troszeczke do przodu
w naszym kraju naonczas bardzo zaprzyjaźnionym z ruskimi jakoś nikt wtedy nie protestował
2004-08-26 08:03
kruzenstern nie jest ani największy na świecie ani nawet drugi co do wielkości.
największy jest Royal Clipper, czyli nasz dawny "gwarek w budowie"
drugi siedov, ostatni z pływających wielkich żaglowych liniowców
a kruzenstern jest trzeci
o.
2004-08-26 08:04
aha.. i nie polecam przepływania się na kruzie - chyba, że ktos lubi wódkę, śledzie w puszce i rosyjskich chłopców z prowincji
2004-08-26 08:08
"Siedow" jest większy(zarówno dłuższy kadłub jak i dł. z bukszprytem) ale to nie zmienia faktu,że warto do Gdyni przyjechać i zwiedzić "Kruzenszterna".Pozdrowienia dla wszystkich "portalowców"
2004-08-26 08:08
"Bylem na Kruzenszternie w Halifax Kanada jak byl wielki zlot "Toll Ships" Czego
nie moge zapomniec to obrazek typowy dla Ruskow. Czy tylko??. Przy otwartym
skylight do maszyny na pokladzie gdzie przechodzilo wielu zwiedzajaych stal
duzy garnek do ziemniakow z napisem po angielsku: "Prosimy o datki, bo
pracujemy za dolara dziennie.".
Pozatem zaglowiec niczego sobie. Pozdrowionka"
komentarz internauty:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
