- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (201 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (342 opinie)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (314 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (114 opinii)
- 5 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (56 opinii)
- 6 W majówkę ruszają linie sezonowe (75 opinii)
Głodomór ucztował na koszt... policji?
Po sopockich restauracjach grasował ostatnio głodomór z Warszawy. Jadł wykwintne posiłki, nocował w jednym z pensjonatów i zwyczajnie za nic nie płacił.
Miły weekend w kurorcie zafundował sobie 54-letni mieszkaniec Warszawy. Przyjechał w piątek do jednego z sopockich pensjonatów. Do poniedziałku nie tylko tam nocował, ale jadł i pił wykwintne trunki, prosząc o doliczenie należności do rachunku. W poniedziałek jego rachunek wynosił ponad 600 zł.
Ale jego apetyt rósł w miarę jedzenia - stołował się także w restauracjach przy ul. Bohaterów Monte Cassino, a po zjedzeniu zwyczajnie się ulatniał, nie płacąc w sumie blisko 300 zł.
To że stołował się w restauracjach nie wyszłoby na jaw, gdyby nie jego pobyt w pensjonacie. W chwili, gdy zbierał się do wyjazdu poproszony został o uregulowanie należności. Wtedy powiedział pracownicy pensjonatu, że to nie on, ale policja za niego zapłaci. On nie ma na to ochoty.
- W poniedziałek po południu do dyżurnego policji w Sopocie zadzwoniła właścicielka pensjonatu i powiedziała, że jeden z klientów nie chce zapłacić za noclegi i konsumpcję. Dyżurny na miejsce wysłał policjantów, którzy zatrzymali nieuczciwego mężczyznę - wyjaśnia Magdalena Sroka, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Sopocie
Wtedy też policjanci skojarzyli zgłoszenia od sopockich restauratorów o ulatniającym się kliencie. - Mamy informacje tylko od dwóch, ale nie wykluczone, że podobnie postępował w innych restauracjach, tylko nikt nam tego nie zgłosił - mówi rzecznik.
Teraz Mirosława G. czeka przymusowa dieta. Zamiast wystawnych posiłków będzie musiał mu wystarczyć więzienny wikt. Już jedną noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś (we wtorek) usłyszy zarzuty wyłudzenia usługi hotelowej, za co za kratkami może spędzić nawet 8 lat.
Opinie (82) 3 zablokowane
-
2009-03-18 10:40
teraz powinni go poczęstować ołowiem najlepiej po kolanach
w ramach terapii
- 0 1
-
2009-03-18 07:07
Głodomór ucztował na koszt.... policji ,a co tam niech ma:) (3)
Dobry patent:) jak na 54-letniego buraka z warszawy to nielada wyczyn zrobić taki wałek.No ale poleciał.
- 12 5
-
2009-03-18 10:25
Buractwo -> Wsiokowość -> warszawiacy
- 5 0
-
2009-03-18 07:26
sam jesta burak (1)
może i burak, ale przynajmniej nie taka cweloza z wolnego miasta jak ty.
- 0 11
-
2009-03-18 07:59
chyba celuloza cos ci sie pomieszaly literki;]
- 2 1
-
2009-03-18 10:08
zaUfaj Policji...
112 z komórki - całodobowo - bezpłatnie
* 0-800-677-777– STOP PRZESTĘPCZOŚCI – bezpłatny, anonimowy, całodobowy
* 058-321-54-54 – telefon zaufania Centralnego Biura Śledczego
* 058-32-15-288 i 058-32-15-246 - informacje związane z przestępczością samochodową- 2 2
-
2009-03-18 09:41
wynka stąd, że spożycie kolacji za 50 zł przestępstwem nie jest
haha, drżyjcie sopoccy "restauratorzy" w weekend wybieram się w odwiedziny :)
- 5 0
-
2009-03-18 09:35
wyłudzenie wyłudzeniu nierówne
hahaha;) jak ktos wyłudzi usługe za ca 1000 zet to mu grozi 8 lat kozy a jeśli ktos (czytaj artykuł o Stella Maris) wyłudzi ponad 6 milionów zet nienaleznych odsetek to co mu grozi????
- 3 0
-
2009-03-18 09:33
...
bo zupa była za słona ... ?
- 1 0
-
2009-03-18 07:04
(8)
600 zł za 3 dni noclegu,wykwintne trunki i wyżywienie to niezbyt dużo jak na weekend w Sopocie :)
- 141 4
-
2009-03-18 08:50
Czytajcie ze zrozumieniem:) (2)
600 zł to za dwie wizyty w knajpie, o których wiadomo a nie za noclegi w pensjonacie
- 2 14
-
2009-03-18 09:21
W pensjonacie 600 zł,w knajpach o których nie wspominałem - 300 zł.Proste.
- 2 0
-
2009-03-18 08:59
Ano właśnie - czytaj ze zrozumieniem
Przyjechał w piątek do jednego z sopockich pensjonatów. Do poniedziałku nie tylko tam nocował, ale jadł i pił wykwintne trunki, prosząc o doliczenie należności do rachunku. W poniedziałek jego rachunek wynosił ponad 600 zł.
- 13 1
-
2009-03-18 08:29
Mi ostatnio "zeszło" 400 zł w 4 dni na pierdoły typu piwko w sklepie,pizza,fajki itp.Ale łatwo przyszło,łatwo poszło :)
- 8 10
-
2009-03-18 08:26
600 zł to idzie na dobrą impreze w jeden wieczór :)
- 9 16
-
2009-03-18 07:17
w schronisku się chyba stołował... (2)
- 10 1
-
2009-03-18 07:31
dokładnie za 600 to ja sam suhi jem na sniadanie :-) (1)
- 5 31
-
2009-03-18 08:06
"suhi" chleb?
- 79 0
-
2009-03-18 07:23
(1)
"Głodomór ucztował na koszt.... policji?"
raczej na koszt podatników, jak pójdzie siedziec to podatnicy beda płacic za jego wikt i opierunek.
Takich powinno sie karać wysokimi grzywnami i nakazem pracy na cele społeczne, najlepiej zbieranie psich gówien w centrum Sopotu, w odpowiednio oznaczonej kamizelce.- 37 1
-
2009-03-18 09:19
najmądrzejsza wypowiedź , POPIERAM !!!!!!!!!
- 2 0
-
2009-03-18 08:42
Podpis (1)
To coś ze zdjęcia , to jest właśnie, jak głosi podpis pod zdjęciem, przedmiotowy głodomór. Jak ci hotelarze mogli zaufać komuś kto tak wygląda. Co ciekawe, nie wcszyscy Warszawiacy maję skorupkę, wyłupiaste gały, sześć odnórzy i szczypce?
- 8 2
-
2009-03-18 09:05
Usmiałam się -przeczytawszy podis
W knajpie jak w knajpie, wielu dziwaków bywa, ale że w hotelu sie zgodzili, zeby wynajć pokój gościowi z taka facjatą.....
Nieźle tez musiała wyglądać akcja zatrzymania....- 0 1
-
2009-03-18 09:04
Wielkie hallo...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.