• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Groby różnych wyznań na naszych cmentarzach

Marcin Stąporek
1 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nagrobek jednego z żołnierzy francuskich pochowanych na Suchaninie. Nagrobek jednego z żołnierzy francuskich pochowanych na Suchaninie.

Nie tylko katolicy i luteranie leżą w grobach największych trójmiejskich nekropolii. Baczny obserwator na nagrobkach znajdzie inskrypcje prawosławne, symbole unitów, a nawet Tatarów, z koranicznymi wersetami i znakiem półksiężyca z gwiazdą.



Dominującą religią w Gdańsku i okolicach było w czasach nowożytnych wyznanie ewangelicko-augsburskie (luterańskie), jednak współistniało ono z innymi wyznaniami chrześcijańskimi: kalwińskim, czyli ewangelicko-reformowanym (którego rola od początku XVII wieku systematycznie jednak malała) i rzymsko-katolickim.

Katolicyzm, choć w XVI wieku utrzymał się w zasadzie tylko w klasztorach i w należących do nich posiadłościach - które, w przypadku opactwa oliwskiego, były całkiem rozległe - stopniowo wzrastał na sile w miarę napływu do Gdańska, a potem także do Sopotu i Gdyni, ludności z wiejskich terenów Kaszub i Kociewia. Gdy więc obecnie myślimy o trójmiejskich cmentarzach, pamiętamy przede wszystkim o tych najbardziej znanych: katolickich, a w dalszej kolejności o zlikwidowanych, ale często oznaczonych w terenie, cmentarzach ewangelickich.

Rzadziej pamięta się o zmarłych należących za życia do innych kościołów i związków wyznaniowych. A przecież nie brak i takich. W XX wieku pojawili się w Trójmieście wyznawcy prawosławia: najpierw, po przewrocie bolszewickim w Rosji, niemała grupa uchodźców zadomowiła się w Wolnym Mieście Gdańsku. Po zakończeniu II wojny światowej, przybyli kolejni prawosławni wysiedleni z dawnych kresów wschodnich Rzeczypospolitej. Groby tych pierwszych, przeważnie mocno zaniedbane, można odnaleźć np. na cmentarzu przy ul. Dąbrowskiego w Gdańsku (potocznie zwanym "cmentarzem garnizonowym"). Najnowsze pochówki w obrządku prawosławnym dokonywane są na terenie wyodrębnionej kwatery na Cmentarzu Łostowickim. Wyróżniają się one charakterystycznym znakiem krzyża o trzech belkach, z dolną ukośną.

Z powojenną falą wysiedleńców z Kresów pojawili się w Trójmieście także wierni obrządku grecko-katolickiego ukraińsko-bizantyjskiego, w dawnej Polsce nazywani "unitami". Często identyfikują się oni z mniejszością ukraińską w Polsce. Ich świątynią jest dawny kościół św. Bartłomieja na gdańskim Starym Mieście, a za miejsce pochówków służy im od kilkunastu lat własna kwatera na Cmentarzu Łostowickim, tuż obok kwatery prawosławnej. Unici także używają znaku krzyża o trzech belkach, jednak w odróżnieniu od krzyża prawosławnego, dolna jest pozioma.

Działająca w Gdańsku gmina wyznaniowa żydowska jest stosunkowo nieliczna i nie posiada do tej pory wyznaczonego miejsca składania zmarłych. Pod jej opieką znajdują się jednak historyczne cmentarze żydowskie w Gdańsku i Sopocie. Gdański cmentarz położony na Chełmie, sięgający początkami XVII wieku, przez wiele lat był bezmyślnie dewastowany, na szczęście kilka lat temu został odnowiony i obecnie możliwe jest już ponowne użytkowanie go jako miejsca pochówku zmarłych wyznania mojżeszowego. Na razie można podziwiać odnowione kamienne stele (macewy) z religijnymi symbolami i napisami w alfabecie hebrajskim, czasem dodatkowo także w języku niemieckim.

Wspominając o tych, dla których Trójmiasto stało się nowym miejscem na ziemi po opuszczeniu - z wyroku Stalina - dawnych Kresów Wschodnich RP, nie sposób pominąć polskich Tatarów. Pozostali oni wierni religii proroka Mahometa. Wyodrębniona kwatera grobowa społeczności muzułmańskiej znajduje się na "cmentarzu garnizonowym" przy ul. Dąbrowskiego. Nagrobki te wyróżniają się symbolami półksiężyca z gwiazdą i napisami w alfabecie arabskim.

Co ciekawe, istnieje w Gdańsku jeszcze jedno miejsce, gdzie można natrafić na nagrobki z symbolami islamu i koranicznymi wersetami. Jest to Wojskowy Cmentarz Francuski na Suchaninie, urządzony w 1967 r. i znajdujący się pod opieką Ambasady Francji w Polsce, podobno największa nekropolia żołnierzy francuskich poza granicami ojczyzny. Wśród wielu stojących tutaj krzyży wyróżniają się, mniej od nich liczne, nagrobki żołnierzy pochodzenia arabskiego, którzy zginęli za Francję, a spoczęli na polskiej ziemi.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (103) 1 zablokowana

  • cmentarze są nas wszystkich

    i nie ma nasze, czy nie nasze ! Bóg jest jeden religii setki !

    • 14 2

  • bram w niebiosa wiele

    ale tylko jeden klucznik

    • 8 2

  • ten muzułmanin pochowany w otoczeniu niewiernych psów i (tfu) krzyży (1)

    w grobie się przewraca.

    • 14 32

    • ale

      żeś niedouczony...

      • 8 6

  • Panie Marcinie,

    Na pewno Pan wie co się dzieje z grobami nad byłym stadionem Lechii między ul. Smoluchowskiego a Sobieskiego, a jeśli nie to polecam spacer. Tam też leżą ludzie innego wyznania niż katolickie, czemu o tym miejscu nie napisal Pan ani słowa ? Z każdym rokiem jest ich coraz mniej, giną rozkradane i rozbijane, miasto Gdańsk umywa ręce ponieważ wybudowało tzw. cmentarz nieistniejących cmentarzy i urzędnicy tacy jak Pan uważają, że zrobili wszystko co w ich mocy
    Na naszych oczach giną ostatnie realne ślady gdańskiej nekropolii natomiast urzędnicy zadowolili się wydmuszką przy której raz do roku można zorganizowac pokazowe zapalenie znicza i uspokoic sumienie, ze jednak pamiętamy i dbamy
    WSTYD !

    • 32 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane