• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gumowy pies pilnuje teatru

Sławomir Sowula
3 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Przed Teatrem Wybrzeże stanął wczoraj spektakularny pies z różową rolką papieru toaletowego. Przed Teatrem Wybrzeże stanął wczoraj spektakularny pies z różową rolką papieru toaletowego.
Adam Orzechowski, dyrektor teatru Wybrzeże, zapowiada, że kilkumetrowy plastikowy pies z rolką różowego papieru toaletowego w łapach będzie stał na Targu Węglowym przez miesiąc. - Nie wydaliśmy zgody na tę reklamę - mówi przedstawiciel konserwatora zabytków.

Pies skutecznie zasłania elewację teatru, a także częściowo Zbrojowni. Widać go z każdego miejsca Targu Węglowego. Do bruku przytwierdzony jest linkami umieszczonymi w betonowych bloczkach. Wczoraj przez cały dzień robotnicy naciągali je, by pies stał prosto. Spróbowaliśmy dociec, do kogo należy zwierzę.

- Do montażu wynajęła mnie firma New Look z Warszawy - informuje Paweł Siecimski, nadzorujący robotników. - Nie życzą sobie rozmów z dziennikarzami.

Kable zasilające dmuchawę pompującą psa zaprowadziły nas do teatru Wybrzeże. Na rozmowę zgodził się dyrektor Adam Orzechowski.

- Przed teatrem Wybrzeże stanął ogromny dmuchany pies...

- Wydzierżawiliśmy fragment placu przed teatrem i otrzymaliśmy za to satysfakcjonujące pieniądze - tłumaczy Orzechowski.

- Niektórzy na widok psa się uśmiechają, inni są zażenowani.

- Pies nie będzie stał długo, umowę podpisaliśmy na miesiąc. Dla mnie dyskusyjne jest na przykład ulokowanie supermarketu Biedronka w pobliskiej Zbrojowni. Różnica polega na tym, że my takich reklam nie chcemy stawiać na stałe. Za chwilę rozpocznie się remont elewacji teatru i jego otoczenia.

- Nie razi Pana, że to akurat reklama papieru toaletowego?

- A dlaczego? Czy to znaczy, że reklamy papierosów są fajne, a papieru toaletowego nie? Nie udostępniliśmy przecież miejsca na reklamę alkoholu czy prezerwatyw.


Przed psem wczoraj cały dzień zatrzymywali się przechodnie. Jedni, by go pogłaskać, inni - by zrobić sobie z nim zdjęcie.

- Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłam, sięgając po poranną kawę w restauracji, był pies. Pomyślałam, że powinnam gdzieś znaleźć szpilkę - krzywi się Beverly Yip, turystka z San Francisco.

Pies nie przeszkadza natomiast aktorowi teatru, który prosił, by nie podawać jego nazwiska: - Może uda się dzięki niemu sfinansować jakąś premierę?

Ponieważ Targ Węglowy to obszar pod ochroną wojewódzkiego konserwatora zabytków, plastikowym czworonogiem zainteresowało się jego biuro. - Takie reklamy nie mogą stanąć bez naszej opinii - mówi Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora. - Powinny przecież pasować do otoczenia, przepisy wymagają, by nie zakłócały estetyki miejsca. Jak jest w tym wypadku? Nasi ludzie jutro [we wtorek - red.] dokładnie to sprawdzą. Jeżeli coś jest nie w porządku, pies będzie musiał zniknąć.
Wczoraj pisaliśmy o konieczności sprzątania po swoich czworonożnych podopiecznych. Czy pies z rolką papieru toaletowego może być jakąś podpowiedzią w tej sprawie? Wczoraj pisaliśmy o konieczności sprzątania po swoich czworonożnych podopiecznych. Czy pies z rolką papieru toaletowego może być jakąś podpowiedzią w tej sprawie?
Nowy Jork miał swojego King-Konga, Gdańsk ma swojego psa z rolką. Nowy Jork miał swojego King-Konga, Gdańsk ma swojego psa z rolką.
Gazeta WyborczaSławomir Sowula

Opinie (39) 1 zablokowana

  • Fajny,widziałem go dzisiaj,nawet kolorystycznie pasuje...
    Osobiscie mi nie przeszkadza wreszcie cos ciekawego na tym szarym placu :-))

    • 0 0

  • swietny pomysl i do tego Velvet ma darmowa reklame w gazecie wyborczej na pierwszej stronie i potem duże zdjęcie przy artykule. a porównac king konga do tego psa to potrafia tylko w artykulach na trojmiasto.pl :/

    • 0 0

  • A jak się taki "wypróżni".....? - kto posprzata...?? hehehe

    A tak na poważnie fajna reklama.....
    Wolę to od reklamy prezerwatyw czy alkoholu....
    Bardzo fajna "maskotka" !!!

    • 0 0

  • PIES jest przynajmniej smieszny i wkrótce zniknie, a teatrowi który pewnie marnie przedzie napedzi pare groszy.
    na miejscu konserwatora zabytków zajęłabym sie tymi wiecznymi koszmarkami-typu róznego rodzaju targi: a to gwiazdkowy, taki smaki czy owaki.
    obrzydliwe namioty, chłam w środku, wiecznie podpici ludzie naokoło, złodziejstwo, no i ten jedyny duzy parking w a centrum Gdańska.zajety na jakies pseudo targi.
    czy to nikomu nie przeszkadza ani nie razi?
    przyzwyczailismy sie juz przeciez do bannerów reklamowych rozwieszonych na zabytkach.
    a ze papier toaletowy? ten przynajmniej bez względu na rase wiek czy wykształcenie potrzebny jest wszystkim.
    ależ afera,

    • 0 0

  • Gdyby to byl artykul z Naszego Dziennika,

    bylbym swiecie przekonany , ze wykryto UKLAD .

    • 0 0

  • Beverly Yip, turystka z San Francisco.

    Oto jest utorytet

    • 0 0

  • Mikuś

    I tu sie mylisz .
    Pani Beverly Yip, turystka z San Francisco , jest ekspertem w tym temacie .
    Pochodzi przeciez z kraju , ktory w temacie kiczu nie ma na swiecie godnego konkurenta .
    Cale szczescie tylko , ze nie znalazla tej szpilki .

    • 0 0

  • Marek

    nazwisko Yip może swiadczyc że ma korzenie w Japonii.
    sta ten wstręt ko kiczu.

    • 0 0

  • Jana

    Ja nie rozpoznalem niestety , ktore to imie , a ktore nazwisko .

    • 0 0

  • HUH?

    WTF? co oni myślą??

    komu ten pies przeszkadza ?!?!

    mi sie baaaardzo podoba ;]

    zresztą jak sama reklama w TV

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane