2005-07-10 18:59
masz ci los, na wakacje nie mozna pojechać...
2005-07-10 17:14
Cóż jednak nie jest to takie proste. Zgodnie z prawem kanonicznym delikwent pragnący wystąpić z organizacji KK jest zobowiązany do przyprowadzenia 2(dwóch)świadków pobożnych(katolików). Do tego konieczne są akty chrztu zainteresowanego. Sakrament obmycia odbywa się"wbrew woli chrzczonego" czyt. niezgodnie z Konstytucją RP, ale to widać nieistotny drobiazg młodej demokracji i państwa prawa. W PRLu było w w/w względzie jeszcze łatwiej klerowi(czyli zmieniło się nie wiele,przynajmniej od strony prawa).
Na szczęscie jest 1 kruczek prawny który całą procedurę zdecydowanie upraszcza. Jest to ekskomunika!!! Tak właśnie EKSKOMUNIKA!!! Możemy wystosować do Kurii Metropolitarnej zawiadomienie o popełnieniu przez nas samych przestępstwa. Będzie to np. przestęstwo z Kanonu 1364 i/lub Kan.1374 KPKan i/lub 1373KPKan i/lub 1369KPKan(Rozpowszechnianie treści i publikacji o treściach antykościelnych i antychrześciajańskich). Wystosowując do nich pismo warto pamiętać o Dz.U.Nr133,poz.833.
NAKŁADAJMY NA SIEBIE EKSKOMUNIKĘ!!!Uwolnimy się w ten sposób formalnie od pasożytów. Duchowe oczyszczenie też jest możliwe na obrzędach DECHRYSTIANIZACJI!!! ZAPRASZAM
2005-07-10 17:08
Organizacja troche faktycznie zawiodla... ale czy gdyby byl to koncert do d... przyjechaloby na niego 25ooo ludzi i na dodatek zabraklo biletow... kazdy slucha innej muzyki, ale to nie powod by obrazac fanow calej swity ktora byla na Open'er ;) I pwoiem Wam jedno mimo ze ja tez nie przepadam za taka muzyczka ale Faithless bylo suuuperrrr!!! takiej imprrezy dawno nie widzialam a The White Stripes dali niezly wypas drugiego dnia!!
Do zobaczenia za rok!!
2005-07-10 17:06
2005-07-10 16:39
na strzeżonym odcinku - dziwne...
2005-07-10 16:34
Miałem okazję być na Open'er Festivalu. Pierwszego dnia nic szczególnego się nie wydarzyło. Od dziecka jeżdżę na koncerty wielkich gwiazd, tak więc oczekuję czegoś naprawdę gwiazdorskiego. Tu nie było żadnych limuzyn, czerwonych dywanów... To nie to co na koncercie np. Michaela Jacksona. Wczoraj w drugim dniu festiwalu w trakcie trwania występu Lauryn Hill nagle pojawiła się przy wjeździe za scenę długa limuzyna. Ludzie od razu rzucili się w jej stronę. Kto tam był? Podszedłem do szofera, a następnie on mnie skierował do pewnego ochroniarza. Mieli nietypowe plakietki z herbem w koronie. To mnie bardzo zaciekawiło. Ochroniarz powiedział mi, że w Trójmieście gościł Książę d'Anjou i dowiedział się on o Open'er Festivalu. Dlatego też tam się zjawił. W limuzynie siedział wraz ze swoją świtą. Chciałem poprosić księcia o autograf, ale nie było szans. Odszedłem kawałek. Później byłem świadkiem po prostu afery. Ochrona koncertu nie chciała wpuścić księcia na koncert. Dalej działy się rzeczy niesamowite. Książę (wyglądał młodo) wyszedł z limuzyny. Był obwiązany szalem. Prawie nie było widać jego twarzy. Rzucili się na niego ludzie. Książe nie przejmując się tym podszedł do ochroniarzy. Od razu tam podbiegłem. Książę zaczął prosić o wjazd lub nawet o kupno biletów. Ochrona zaczęła go obrażać. Zacząłem się pytać o co chodzi. Ochroniarz księcia mówił, że organizatorzy koncertu nie wpuszczając delegacji książęcej łamią międzynarodowe prawo dyplomatyczne. Skandal!!! Skończyło się na tym, że książę odjechał. Później podobno spotkał się w jakimś hotelu z Lauryn Hill. Dlaczego nie wpuszczono najbardziej zaszczytnego gościa? Dlaczego w Trójmieście nie umie się gościć prawdziwych vipów? Proszę o wyjaśnienie sytuacji.
2005-07-10 15:55
Właśnie wróciłem z plaży (na przeciwko Hestii).
Na strzeżonym odcinku utopił się mężczyzna w średnim wieku ok. godz.14.30.
2005-07-10 15:55
...i ochotę (z przewagą ochoty, niestety) zaglądać na to forum. Jednak po kilku dniach nieobecności w moim 3-mieście, ledwo rozpakowaszy bagaże - rzuciłem okiem również na portal niniejszy i już, już - zamierzałem wyjść z niego, gdy zmęczonym podróżą oczom moim, rzuciła się gratka znakomita, nad którą przejść do tzw. porządku nie sposób. Zmęczenie podróżą minęło bowiem "jak ręką odjął", gdy poczytałem sobie, a mianowicie:
1) 9 lipca 2005r (podkreślam 2005 ROKU) o godzinie 11:23 Autor podpisujący się "ks. Ireneusz Dudek" wzywa wiernych, aby w poniedziałek 11 lipca 2004r (podkreślam 2004 ROKU) zebrali się w Gdańsku "pod Neptunem" w celu uczczenia mijających 100 dni od daty śmierci Jana Pawła III.
2) 9 lipca 2005r o godzinie 13.09 Autor podpisujący się "Bartek" precyzyjnie, krótko i nader celnie (nade wszystko PRAWDZIWIE) odniósł się do propozycji powyższej.
3) od siebie dodam: polskiemu katolandowi mylą się już nie tylko LATA, lecz również portale, na których ogłaszać winni swoje organizacyjne zebrania.
4) Szanowny Administratorze, moja wdzięczność ścigać będzie Ciebie aż do granic wszelkich (a nawet daleko poza nie), gdy tylko Twoja Dobrotliwość zechce uświadomić mnie, dlaczego strona "20-ta" niniejszej stronki stanowi wierne "odbicie" (czytaj:powtórzenie) stronki nr "1" ???Czyżby moderator przysnął, xero się zacięło, lub ksiądz Ireneusz Dudek złożył "kurtuazyjną wizytę" ???
5) Dostrzegam u "Galluxa" znacznie więcej tzw. "pozytywów", aniżeli, pardon: "negatywów". Często się z Nim nie zgadzam, ale Go rozumiem...od roku najmniej. Jego szorstkie (czasem gorzej, niż szorstkie) wypowiedzi są wg mnie zasłoną, za którą (jak mi się wydaje) ukrywa się Sympatyczny Facet. Tyle, że posiadający własne zdanie, ugruntowane osobistymi doświadczeniami. Ale ... któż to wie ... Któż to wie ...
2005-07-10 15:53
Dobre, nie ma to jak wies nad morze przyjezdza :P
2005-07-10 15:46
snoop byl z*y.. niech czesciej wpada do trojmiasta:P
kiedy nastepny koncert w polsce????
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
