- 1 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (113 opinii)
- 2 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (78 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (912 opinii)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (376 opinii)
- 5 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (19 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (178 opinii)
Harcerze remontują schron przeciwlotniczy. Czekają na wsparcie
Od ponad pół roku w schronie pod budynkiem przy ul. Wyzwolenia w Nowym Porcie mogliby się spotykać harcerze. Sęk w tym, że pomieszczenia, które otrzymali od miasta, wcześniej zostały splądrowane. Nie ma toalety, okien, ciepłej wody, za to jest wysoki czynsz za ogrzewanie. Schron wymaga gruntownego remontu.
W lipcu 2014 r. Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych przekazał harcerzom pomieszczenia po dawnym schronie przeciwlotniczym w budynku przy ul. Wyzwolenia 48 w Nowym Porcie. Problem w tym, że znajdujące się w piwnicy lokum o powierzchni 80 m kw. jest w fatalnym stanie technicznym.
Zanim harcerze weszli do pomieszczenia, instalacje schronu z lat 50. - m.in. filtr powietrza - zdemontowali pracownicy GZNK. Potem jeszcze wnętrza splądrowali złomiarze, wykuwając ze ścian stalowe elementy. Zniknęły przede wszystkim futryny, kraty, a nawet okna. Dlatego w ręce harcerzy trafiła surowa konstrukcja.
Ale harcerze, jak to harcerze, łatwo się nie poddają. Rozpoczęli mozolną odbudowę przekazanego im schronu.
- Do tej pory udało się nam ułożyć nową instalację elektryczną. Radna osiedla Nowy Port dofinansowała nas 1 tys. zł na panele podłogowe, podkłady za ok. 1 tys. zł - mówi Artur Lemański, komendant Hufca Gdańsk-Portowa.
Choć harcerze nie muszą opłacać czynszu za zajmowany schron, to problemem dla nich jest jego ogrzewanie. Każdego zimowego miesiąca muszą płacić 500-600 zł. Tymczasem im więcej harcerze wydają na utrzymanie schronu, tym mniej pieniędzy zostaje im na obozy letnie lub zimowe.
- Dlatego liczymy na to, że uda się nam zgromadzić środki albo też ktoś podaruje nam tańsze ogrzewanie, np. elektryczne. Korzystalibyśmy z niego tylko podczas zbiórek. Wcześniej jednak musimy też wykonać stolarkę okienną, wstawić nowe okna, by nam cenne ciepło nie uciekało - mówi Lemański.
Potrzeb jest dużo więcej. Przede wszystkim w pomieszczeniach trzeba wykonać punkty WC. Do odtworzenia dwóch toalet potrzebna jest pełna armatura - muszle, spłuczki, rury, umywalki. - Przydałby się też bojler elektryczny, który zapewniłby ciepłą wodę - nieśmiało dodaje Lemański.
W perspektywie jest też ogólny remont pomieszczeń - wygładzanie i malowanie ścian. Ponadto harcerze chcą zakupić stolarkę drzwiową wewnątrz schronu, drzwi do pomieszczenia magazynku, drzwi do kolejnych pomieszczeń i toalet.
- Musimy też przeprowadzić remont drzwi wejściowych, tak aby była możliwość ich zamykania i otwierania z obu stron. Same drzwi schronowe powinny zostać ze względu na ich wygląd, tradycję i historię. W dalszej perspektywie jest wykonanie linii domofonu na dół, do schronu - mówi Lemański.
Harcerze starają się o pieniądze z Fundacji Aviva To dla mnie ważne. Chcą pozyskać 42 tys. zł na remont schronu. - Jednak by przejść do kolejnego etapu, w którym będą rozdawane nagrody, potrzebne są nam głosy poparcia. Można je oddać na stronie fundacji - mówi Lemański.
Opinie (101) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-03 11:21
Odmawiam wsparcia.
- 3 5
-
2015-06-03 11:17
Wspaniali!
Pozdrawiam was i trzymam kciuki! Zuchy!
- 10 3
-
2015-06-03 11:06
to jest kompromitacja urzedasów dale dzieciakom chron i rubta co chceta!!
Gdyby dali dorosłym ale dzieciakom?To jest nie tylko przykre ,ale wręcz oburzające!!! Sami marnują miliony a dzieciom robia łaske ze oddali piwnice która była szczalnia dla meneli!!Powinno sie tych urzedasów tam na taczkach przywieśc i wywalic by sami ten remont robili!!
- 6 1
-
2015-06-03 10:59
Szkoda dzieciaczków,bo myślą że coś dostali i wzięli się do roboty z zapałem.
Ja bym wziął bata i zagonił do roboty to całe towarzystwo które wpadło na ten pomysł a sami zapewne siedzą wygodnie w pracy i sprzątaczka sprząta.Swoje dzieci tam wyślijcie niech sobie ręce ranią.Nawet ich nie zabezpieczyli odzieżą ochronna i na portalu to pokazują.Co robią inspekcje różnego rodzaju dzisiaj,powinni się tym zająć
- 8 5
-
2015-06-03 09:11
Chciałem być harcerzem (3)
ale starzy storpedowali ten pomysł. Powód? Trzeba by kupić mundurek i inne rzeczy = pieniądze wydać na coś, co przecież i tak rzucę. Tak samo z muzyką, sportem, itp. Za to na bzdurne lekcje angielskiego od pieluch każdą kasę gotowi byli wywalić.
Ktoś jeszcze tak miał?- 15 1
-
2015-06-03 09:16
Ratowali ciebie przed złym wpływem komuny i powinieneś im być wdzięczny. (2)
Ja chciałem się do ZMS zapisać bo w technikum to wycieczki i imprezy dla nich były i po tej informacji przekazanej mamie dostałem pierwszy raz i ostatni ścierą w pysk za co jej do dzisiaj jestem wdzięczny.
- 6 3
-
2015-06-03 10:25
Harcerstwo i komuna? Ha ha ha (1)
biedny człowieku, gdzie harcerstwo, a gdzie ZMS, ogarnij się trochę, a może lepiej - pomyśl.
- 3 3
-
2015-06-03 10:49
Za moich czasów to była ta sama propaganda bolszewicka bez ogarniania się każdy mądry wie.
Było harcerstwo niezależne od komuny.Nie pamiętam nazwy ale poczytaj życiorys Prezydenta Dudy,bo on do niego należał.
- 4 1
-
2015-06-03 09:09
Remontowy absurd. (1)
Schrony powinny być przekazywane w użytkowanie bo własnie brak użytkowania je niszczy. jednak to nie powinien być problem harcerzy. Przede wszystkim miasto powinno sie zastanowić nad miejscami ukrycia. Danie w sumie niewielkich środków lub nawet wyremontowanie ale w taki sposób aby mozna było przywrócić mozliwość ukrywania się. Takie miejsce byłoby także swoistą atrakcją ale i jakimś zabezpieczeniem na przyszłość. Nie wiadomo teraz nic czy wojna będzie lub nie ale także w przypadku zwykłych awarii lub zanieczyszczeń ile mamy miejsc ukrycia? Przez miasto przewożone sa niebezpieczne ładunki a i zakłady produkują lub używają dziwne substancje. Tak więc można pomóc ale i poprzez pomoc mieć możliwość przywrócenia użyteczności schronu. Jest to jednorazowa inwestycja bo akurat harcerze zobowiązani byliby do utrzymania schronu w stanie w jakim go otrzymali. Obecne postępowanie władz miejskich jest zaś rozwalaniem tego co jeszcze ocalało. Wogóle brak jest myślenia przyszłościowego. W przypadku podtopień czy powodzi harcerzy można wykorzystać choćby w celach ewakuacji majątku miejskiego, czy państwowego i pomocy ludziom bo wojska to już mamy za mało. Taka obrona cywilna z przeszłości nie musi być negowana ale przekształcona na współczesne warunki. W przypadku katastrofy czy braku dłuższego prądu takie miejca mogłyby służyć jako punkty informacyjne czy organizacyjne w dzielnicach.
- 9 0
-
2015-06-03 09:33
racja
Dokładnie tak jak mówisz. Przynajmniej wyremontowany schron będzie miał swojego właściciela który trochę zadba o ten obiekt i nie popadnie ponownie w ruinę.
- 2 0
-
2015-06-03 09:25
Leman na trojmieście! sława i chwała :D
- 15 0
-
2015-06-03 06:19
(1)
Ja jestem zuchem! Prawie jak harcerz.
- 24 6
-
2015-06-03 09:08
Zgłaszam sprawę do prokuratury na podstawie braku zachowania zasad BHP na budowie,zagrożeniu sanitarnym z brudnych kibli oraz braku nadzoru budowlanego i molestowaniu nieletnich.
- 9 11
-
2015-06-03 09:02
Przekazaliby w końcu jakiś obiekt dla grup paramilitarnych
tych w 3mieście kilka jest, mają broń palną, tylko brak wspólnego centrum szkoleniowego...
- 6 1
-
2015-06-03 08:53
(1)
Czy nie lepiej spotykać się na słoneczku. Po kiego grzyba siedzieć w schronie?
- 7 4
-
2015-06-03 09:00
W zime nie ma słoneczka i jest zimno. A dzieci tez chcą się dalej spotykać.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.