• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Harris - skrzydlaty pracownik na usługach GAiT

Aleksandra Nietopiel
26 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (89)
Marek Bazydło jest doświadczonym sokolnikiem. Wspólnie ze swoim skrzydlatym podopiecznym regularnie bywa w zajezdni na Strzyży. Marek Bazydło jest doświadczonym sokolnikiem. Wspólnie ze swoim skrzydlatym podopiecznym regularnie bywa w zajezdni na Strzyży.

Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje "zatrudnia" skrzydlatego pracownika. To myszołowiec rdzawoskrzydły. Jego zadaniem jest odstraszanie gołębi, których odchody niszczą budynki w zajezdniach i zanieczyszczają pojazdy. Drapieżnik pojawia się na miejscu ze swoim opiekunem - sokolnikiem - dwa razy w tygodniu.




Czy to dobrze, że miejska spółka korzysta z usług sokolnika?

Sokolnictwo ma wielowiekowe tradycje, a współcześnie z powodzeniem sprawdza się także w dużych miastach. Z takich usług regularnie korzysta spółka miejska Gdańskie Autobusy i Tramwaje, a taka forma kontroli występowania niemile widzianego ptactwa jest skuteczna i ekologiczna.

Myszołowiec rdzawoskrzydły pracuje dla GAiT- drapieżnik z misją pokojową



Współpraca z myszołowcem rozpoczęła się w kwietniu 2018 r. Początkowo, w ramach testowania, myszołowiec patrolował wyłącznie zajezdnię we Wrzeszczu. Sprawdzana była skuteczność tej metody zniechęcenia do wizyt gołębi w zajezdniach. Metoda okazała się skuteczna, dlatego już w kolejnym roku myszłowiec zaczął doglądać wszystkie zajezdnie GAiT. I tak jest do teraz.

- Obecnie naszych zajezdni doglądają zamiennie dwa myszołowce rdzawoskrzydłe Harris. Specjalnie szkolony do swego zadania myszołowiec nie wchodzi w interakcję z innymi ptakami. Wystarczy, że pojawia się u nas, dogląda naszych zajezdni i w efekcie skutecznie zniechęca do uciążliwych dla nas wizyt gołębi - informuje Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT.
Misja drapieżników jest pokojowa - odstraszają, nie polują. Nigdy nie wchodzą w interakcję z innymi ptakami.

  • Sokolnik ze swoim podopiecznym jeszcze podczas testowej wizyty w zajezdni GAiT w 2018 r.
  • Sokolnik ze swoim podopiecznym jeszcze podczas testowej wizyty w zajezdni GAiT w 2018 r.


Myszołowce rdzawoskrzydłe Harris patrolują także w halach GAiT



Zewnętrzne tereny zajezdni Harris patroluje, znajdując się na rękawicy swojego opiekuna, ale lata także wewnątrz hal.

- I to okazuje się wystarczające, bo ptaki przekazują sobie informację o jego obecności. Co istotne, myszołowiec to ptak o niewielkich rozmiarach, tym samym idealnie nadaje się do patrolowania hal i wielkogabarytowych powierzchni. Jesteśmy z tej współpracy bardzo zadowoleni. Praktycznie od samego początku nie mamy problemów z nadmierną liczbą gołębi - dodaje Dobrowolska.
Myszłowiec patroluje zajezdnie co dwa lub cztery dni. A sama wizyta na terenie jednej zajezdni trwa do czterech godzin.

Współpraca GAiT z sokolnikiem: nieoczywisty grafik pracy myszołowca



Grafik pracy Harrisa jest zmienny - dogląda obiektów w różne dni tygodnia i o różnych godzinach. To bardzo istotne ze względu na fakt, że gołębie mają doskonałą pamięć i - znając grafik wizyt Harrisa - zwyczajnie opuszczałyby teren zajezdni na czas patrolowania, by wrócić zaraz po jego zakończeniu.

Patrole zewnętrzne nie odbywają się w czasie porywistego wiatru, deszczu, silnych opadów śniegu, natomiast wewnątrz hal nie ma takich przeciwwskazań. Służba tego gatunku trwa kilkanaście lat, oczywiście zależy to m.in. od predyspozycji psycho-fizycznych.

Miejsca

Opinie (89) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Odchody z rad programowych (1)

    Kto posprząta tych pseudo uczonych piszących z błędami książki

    • 8 1

    • macie ludzi / mieszkancow za niepotrzebna przypadlosc i liczy sie wasze dobre samopoczucie jedynie.

      Zatrudnijcie wpierw mechanikow i zadbajcie o bezpieczenstwo pasazerow (tu tez sie klanaja zaniedbania), szma..

      • 3 0

  • Taki pracownik to się nalata po hali.... ;) (2)

    a poważniej, odnośnie fragmentu "Misja drapieżników jest pokojowa - odstraszają, nie polują. Nigdy nie wchodzą w interakcję z innymi ptakami." - zawsze wyobrażałem sobie, że jednak conieco tej interakcji jest...

    • 9 2

    • Jakby interakcja była

      To już by gołębus-brudas w pazurze siedział

      • 1 2

    • a bendykowski siedzi w zarzadzie, ten co niby o radnego staral sie

      kpia sobie z was.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (2)

    Super,brawo dla Pana sokolnika!

    • 42 9

    • Brawo ja, brawo ty

      • 1 3

    • i calego zarzadu, ze tak dobrze sobie radzi z zarzadzaniem tramwajami w gdansku

      i komunikacja wrecz wzorcowo dla calej polski..

      tak to sarkazm.

      • 4 1

  • za dokarmianie ptakow w miescie powinien byc mandat (2)

    • 45 8

    • I hodowanie gołębi na osiedlach

      • 13 2

    • zebym ja ci nie wdzielil mandatu z reki

      kary to dla zarzadu, ze bawi sie w takie bzdury a komunikacja i bezpieczenstwo lezy.

      • 2 1

  • ZKM Gdynia też ma swojego zwierzaczka (2)

    Kotka ma na imię Zdzisława :)

    • 17 0

    • myślałem że Kasia (1)

      • 1 0

      • Kasia też jest

        To nasza zakładowa locha :)

        • 2 0

  • Ciekawe rozwiązanie (6)

    Zaburzenia w łańcuchu pokarmowym powodują nadmiar jednej grupy kosztem innej. Wtedy musi ingerować człowiek. Inny przykład to rozrost populacji dzików w mieście. Mieszkamy koło lasu i dziki sforsowały siatkę w płocie od dołu i rozryly trawnik latem. Dzieci później się bały wychodzić same do ogrodu.

    • 17 8

    • (1)

      Masz bardzo tchórzliwe dzieci.

      • 4 9

      • Czyżby?

        Moje dzieci mają raczej instynkt samozachowawczy, tym bardzie ze w okolicach przy drodze widać te liczne rodziny dzików sporych rozmiarów. Biorąc po wagę rozmiar szkód to raczej nie był to jeden słodki warchlaczek.

        • 2 0

    • U nas też dziki rozwaliły siatkę (1)

      i to przez parę ogrodów z rzędu. Zawału można było dostać jakie zniszczenia poczyniły.

      • 9 1

      • One mają świetny węch

        Jak wyczują nochalem cebulki kwiatów, żołędzie, insekty, robale to będą ryć do skutku

        • 8 1

    • (1)

      pretensje kieruj do tych, co im "domy" niszczą i po pokojach jeżdżą ciężkim sprzętem...

      • 4 7

      • Pogadamy

        jak doświadczysz takiej wizyty / szkody.

        • 2 1

  • Brawo - nie będą nam kaczki i gołębie sr*ły na budynki

    • 15 7

  • Syzyfowa praca (6)

    Ale jeśli ten myszołowiec nie redukuje liczby tych latających szczurów tylko je przepędza to znaczy, że gołębie robią szkody w innych miejscach (okolicznych budynkach) I robota ta co do zasady jest bez sensu. Taka syzyfowa praca doliczana do ceny biletu, a nie skuteczne rozwiązanie kwestii nadmiaru gołębi.

    • 50 30

    • No ale zajezdnia jest czysta, bez guana

      To ważne bo nie trzeba tego sprzątać

      • 12 0

    • (2)

      pszczoly zadla ,wytruc!.

      • 2 8

      • Wolisz mieć ul przy domu, czy klatkę z gołębiami? (1)

        • 3 1

        • jaki jest wptyw zorzy polarnej na miesiaczkowanie pingwina?.

          • 0 2

    • daj facetowi zarobić

      • 0 2

    • Chodzi o

      ochronę zajezdni i pojazdów przed gołębiami. Zmniejszenie ich populacji to nie jest zadanie GAiT.

      • 0 0

  • Niech ci przy zajzdni (2)

    Na Wita Stwosza nie zawalają chodnikow samochodami bo matki z wózkami mają problem przejść przez chodnik.Mandaty wam się należą

    • 14 16

    • Dokładnie tak !

      • 0 0

    • Znaj swoje miejsce, Kmiocie

      Oni są z GAiT więc Im wolno więcej...

      • 0 0

  • (1)

    Czyj to kolega z urzędu?. Owce się przypominają.

    • 22 7

    • Nie w tym przypadku. Właścicielem sokołów jest Gdańszczanin z krwi i kości, nie mający nic wspólnego z urzędnikami ;) Cena (uczciwa, bez ustawek i sztucznego zawyżania!) była po prostu odpowiednia, co wskazuje na to, że można robić dobre interesy z obcymi, a nie kolesiostwem. Facet (w weekendy!) szkoli nawet totalnych amatorów, pod Krakowem ma centrum szkoleniowe (sokolnictwo.pl) - sam możesz się przekonać czy nadajesz się do bycia właścicielem... np. małych sów (pójdźki), trzymanych zamiast popularnych psów/kotów czy papużek. ;) Uprzedzam, te niepozorne sówki niemiłosiernie sr..ają (mają duży rozrzut) :P Nauczysz się podstaw układania takiego sokoła i wyjdziesz "w pole" (sam przekonasz się jak taki sokół lata)! Jeśli ktoś nie chce wiązać się z tym na stałe, taka przygoda może być świetną zabawą. Gostek jest wyjątkowo życzliwy, pomocny i ma przesympatyczną rodzinkę. Nawet ślepy/ niedowidzący na spokojnie się tam odnajdzie ;) Szkoda, że takich pasjonatów zastępują przekrętasy z ustawek. Potem wszyscy tego typu inicjatywy kojarzymy z wałkami "dla swoich" :(

      • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane