• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hej ho, kto z dziadkami pójdzie do kina?

Ewa Budnik
17 grudnia 2023, godz. 12:00 
Opinie (194)
Bez treningu społecznego rodziców na dyskotekę nie wyciągniemy na pewno. Choćby nie wiadomo jak lubili tańczyć. Bez treningu społecznego rodziców na dyskotekę nie wyciągniemy na pewno. Choćby nie wiadomo jak lubili tańczyć.

Lubimy myśleć o sobie, że wybralibyśmy "być" zamiast "mieć". Świąteczne prezenty dla najbliższej starszyzny to doskonała okazja, żeby uczciwie powiedzieć "sprawdzam" i jeszcze zastanowić się nad codziennością naszych rodziców i dziadków.



Jak spędzasz czas ze starszymi członkami rodziny (starsi rodzice, dziadkowie)?

Sobota wieczór, restauracja na Długiej, zaraz za Złotą Bramą. Przy stoliku obok siedzą dwie pary seniorów, na oko pod osiemdziesiątkę. Taką "zadbaną osiemdziesiątkę". Panie z subtelnymi makijażami, paznokcie pomalowane, wyjściowe bluzeczki w cekiny. Panowie w ekstrawaganckich koszulach - w papugi i w kwiaty. Trochę to modne, a trochę szalone. Jakby zaraz mieli pójść na tańce.

Wspólny drink, selfie, uśmiechy. W jakim języku mówili? Po norwesku. Dlaczego odnajdywali się świetnie w tej sytuacji i jeszcze poszliby potańczyć? Bo to dla nich norma.

A teraz wyobraźmy sobie nasze mamy i babcie, a jeszcze bardziej ojców i dziadków w tym miejscu. W sobotę o 22 siedzą sobie szczęśliwie, na luzie, w bluzce w cekiny w restauracji na Długiej. Nie nauczyliśmy ich tego, nie pokazaliśmy, że starość można... "na pełnej petardzie".



Najpierw bierność, potem wykluczenie



Rodziny mają różne tryby życia i spędzania czasu. Aktywni, samodzielni seniorzy wpadną zimą na siedem dni do Egiptu, a latem do sanatorium. W tzw. międzyczasie wyskoczą na działkę, do kina, na spacer i ciastko z ciotką Haliną, a na koniec pójdą do biblioteki.

Ci, którzy nie mają takich przyzwyczajeń, ciekawości świata, środków lub zwyczajnie nie dostali zastrzyku inspiracji do jakiejkolwiek aktywności, siedzą przed telewizorem i w tym miejscu prawdopodobnie dokonają swojego żywota. Z czasem zwykłe wyjście do kina staje się wyzwaniem, bo "gdzie to, a po co to i gdzie ja się tam nadaję między ludzi".

Bierność przeradza się w wykluczenie społeczne.

I oczywiście można z tym nie robić nic. Ale można też przyłożyć palec do tego, by demencja, depresja i bezradność rodzica nie dopadła całej rodziny zbyt wcześnie.

W poszukiwaniu godności starego człowieka W poszukiwaniu godności starego człowieka

Ile twarzy ma wyjście do kina?



Moja mama w wieku 73 lat w małym hotelu na Warmii, gdzie byłyśmy na wypadzie matka-córka, odkryła, że bilard to superzabawa. Pół roku później była "na tak" w odpowiedzi na propozycję wspólnej partyjki, ale nie chciała iść do klubu, gdzie jest 10 stołów, huk i pełno młodych. Bo się będą gapić. Pojechałyśmy do hotelu w Sobieszewie i przez 2 godziny była radość.



Co się w tym czasie tak naprawdę wydarzyło?

  • Rozbita została codzienna rutyna, zmienił się widziany na co dzień krajobraz i porządek - stymulacja,
  • odnotowane zostało, że można podejmować nowe aktywności, a to jest przyjemne i daje satysfakcję z osiągnięcia - większa pewność siebie,
  • pojawił się uśmiech - poprawa zadowolenia z życia, wzrost chęci do życia,
  • uświadomione zostało, że wyjście z domu to nie są wielkie koszty (częsty argument na "nie"), tylko zwyczajnie kwestia ruszenia się, ale ruszenia się inaczej niż po zakupy i z psem na spacer - nowe doświadczenie,
  • dowiedzione zostało, że można podejmować aktywności takie jak młodzi ludzie - przystosowanie własnych możliwości do współczesnego świata.


Senior w kinie. Gdzieś byłem, coś widziałem. Senior w kinie. Gdzieś byłem, coś widziałem.

Podaruj "być", a nie "mieć"



Na liście świątecznych prezentów dla biernej matki i samo wykluczającego się społecznie przed telewizorowym zaleganiem ojca często jest litr preparatu wzmacniającego serce i nowa, porządna piżama.

Tymczasem wspólne "bycie" przy świątecznym stole można - w miarę fizycznych i mentalnych możliwości starszyzny - przedłużyć. Ale nie na siłę i według własnego widzimisię. Wspólny wypad na saunę, gdzie trzeba się rozebrać, będzie opresyjny, ale partyjka bilarda w zacisznym miejscu być może już nie.

Vika! Dokument o 84-letniej DJ-ce po świętach w kinach



Zatem co zamiast piżamy?

  • Wspólne wyjście do kina - możliwie najbliższego, takiego, gdzie mogliby też pójść sami;
  • spacer na siłownię na świeżym powietrzu i kawka z ciastkiem w osiedlowej kawiarni (może kiedyś pójdą sami?);
  • bilety na wspólne wyjście do teatru;
  • wyjście z ojcem piwoszem do mulitapa na degustację piw różnych;
  • wypad z mamą na pedicure.

A wy jak dbacie o aktywizację starszyzny ze swojej rodziny? Jaki szykujecie prezent zamiast kolejnej pary ciepłych kapci?

Gdzie są i co oferują kluby seniora w Trójmieście

Opinie (194) ponad 20 zablokowanych

  • O tak! (2)

    Bardzo fajny arykuł i rzadko poruszany temat, a potrzebny. Inna sprawa, że u nas seniorzy polegają na rodzinie na stare lata, a w takiej z Norwegii większa niezależność jest.

    • 7 4

    • W Skandynawii 19 latkowie zrywają z rodziną

      Widzą ich potem tylko przy eyjątkowych sytuacjach kilka razy w życiu.Emeryci w wiekszości umierają w domach starców czy to dobrze?

      • 7 1

    • Raczej większy smutek na większej powierzchni mieszkalnej.

      • 0 0

  • Sztuczna inteligencja zaczyna pisać sama artykuły?

    I mówić ludziom jak mają żyć? Czy to już? Bo nie jestem w stanie stwierdzić, lol

    • 18 0

  • Czy tylko mnie odrzucają te obrazki generowane przez AI?

    Wyglądają plastikowo, a będzie tego zalew na wszystkich portalach.
    Generuj obraz dziadki w kinie :P

    • 21 1

  • Piszę z pozycji emeryta (1)

    Moje wyjścia do kina, teatru, fajnej knajpki nie ogranicza brak znajomych, ale brak funduszy na ten cel! Pomijam spojrzenia wielu młodych rzucane w kierunku starszych " co oni tu robią" - to przetrzymamy, ale każde wyjście zobowiązuje by się odpowiednio ubrać, kupić wejściówkę i mieć w razie czego pieniążki na taksówkę. Przy dzisiejszych cenach, częstym odsyłaniu z przychodni do prywatnych lekarzy nie stać mnie na miłe spędzenie czasu. Jest jeszcze jeden problem dzieci i wnuki też patrzą, by im pomóc. Po całym dniu opieki nad dziećmi emeryt marzy tylko o ciszy..... pozdrawiam wszystkich świątecznie bez względu na ich wiek i ciut zazdroszczę emerytom z Norwegii

    • 18 1

    • Nie na czego zazdrościć emerytom z Norwegii.

      • 1 0

  • Nie rozumiem artykułu... (4)

    Mam schorowaną mamę brać na drinka, czy do kina?

    • 14 6

    • W góry

      W góry. Najlepiej wyższe partie Tatr.

      • 7 2

    • Nie wszyscy seniorzy są schorowani (1)

      Niektórzy mają schorzenia, które pozwalają na aktywność w ograniczonym zakresie, ale jest ona możliwa. W tym artykule chodzi o to, żeby przekonać seniorów, że można mieć życie poza domem. I nie takie jak kiedyś, że tylko praca i zakupy, tylko przyjemna. Ludzie na emeryturze zamykają się w domu, nie wychodzą i przez to często ich choroby szybciej się rozwijają, są szybciej niedołężni itd.

      • 9 1

      • Tak było 100 lat temu w głębokiej komunie i do 2015 roku, ale nie dzisiaj. Ludzie, gdzie Wy żyjecie?

        • 0 0

    • no i faktycznie nie zrozumiałeś.....

      • 3 2

  • Ale te obrazki wygenerowane przez AI kłują w oczy :(

    • 17 2

  • Zależy od wieku można zostać dziadkiem

    ając 50 lat lub mając przeszło 70 lat. Dziś raczej bliżej tego drugiego bo kobiety coraz częściej będą rodzić po 30 . 50 latek a człowiek blisko 80 to niebo a ziemia

    • 14 0

  • W wiekszości kultur zwłaszcza wschodu (3)

    synowa jest "sługą "matki męża i słucha jej we wszystkim wyrażając swym postępowaniem swoją wdzięczność i szacunek za korzystanie z mądrości starszej i bardziej doświadczonej kobiety. Tak jest w Japonii Korei czy Chinach. U nas poniża się starsze kobiety wyśmiewa i przykleja im łatkę czarownic czy toksycznych bab. Ot inna kultura

    • 12 6

    • Kobieta nie powinna być niczyją sługą.

      Można korzystać z mądrości jak jest z czego.

      • 9 3

    • Polska to nie Korea. (1)

      U nas mamusia synusia to najgorsza zaraza z możliwych.
      Omijać z daleka.

      • 0 0

      • A mamusia córeczki niby gorsza;)

        • 0 0

  • Takie to pokolenie, roszczeniowe... (1)

    Tylko 13stki, 14stki w głowie, kosztem przyszłych pokoleń. Tylko Ja, bo my nie mieliśmy tyle co WY, nam było trudniej. Po nas choćby potop. Karcić, krytykować, wymądrzać się to pierwsi, a jak wyglądała ich opieka nad dziećmi każdy pamieta. Od rana do nocy bez kontroli. Jakos to będzie. Ale jak czapeczki dziecku nie założę w ciepły jesienny dzień, to larum...

    • 3 7

    • Co to za opowieści,z kółka różańcowego?

      • 1 1

  • Ale, czy coś w tym ujmującego, złego, (1)

    Lubię dzieci, Lubię moje wnuki, Lubię być z nimi....Lubię posiedzieć przed tv, posłuchać dobrej muzyki, spacer...
    Nie mam czasu na kino, kawiarnie- nie lubie tego gwaru, zgiełku , sztuczności
    Jestem babcia, nie podlotkiem na wydaniu

    • 16 1

    • I tak trzymaj!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane