• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hotelarze w Trójmieście zacierają ręce. Liczą na rekordowy rok

Michał Brancewicz
3 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oni zarabiają też w deszczowe lato
W zeszłym roku turyści licznie szturmowali Trójmiasto, w tym ma być ich jeszcze więcej. W zeszłym roku turyści licznie szturmowali Trójmiasto, w tym ma być ich jeszcze więcej.

Zapowiada się rekordowy rok pod względem liczby turystów, którzy w wakacje odwiedzą nasz region. Już w kwietniu rozpoczęła się lawina rezerwacji miejsc na taką skalę, jaka normalnie odbywa się dopiero w czerwcu. Hotelarze potwierdzają ogromne zainteresowanie i przyznają, że popyt może wpłynąć na wzrost cen.



Zobacz także: Noclegi w Trójmieście

Masowa turystyka na Pomorzu i w Trójmieście:

Na koniec minionego roku w Trójmieście funkcjonowało 70 hoteli, a w planach i w budowie lub na ukończeniu jest kolejnych kilkanaście obiektów. Niektóre powstają niemal jeden na drugim. Inwestorzy wiedzą jednak, co robią, bo nie zdecydowaliby się na taki ruch, gdyby nie widzieli w nim zysku.

Z szacunków Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej wynika, że w całym zeszłym roku Pomorze odwiedziło ok. 6 mln turystów z Polski i ok. 2 mln z zagranicy. PROT nie posiada, niestety, danych dzielących te liczby na poszczególne okresy, ale należy zakładać, że najwięcej było ich latem i przede wszystkim w Trójmieście.

- Statystyki przygotowane przez Ministerstwo Sportu pokazują, że latem zeszłego roku odwiedziło nas o 5 proc. więcej turystów z Polski niż w 2014 r. Co oznacza, że ze wszystkich Polaków, którzy wybrali się w lipcu bądź sierpniu na wakacje 30 proc. wybrało pomorskie - mówi Łukasz Magrian, zastępca dyrektora Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - W tym roku ta tendencja ma się przynajmniej utrzymać, a może być jeszcze lepsza.
Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze napięta sytuacja polityczna w takich krajach, jak Turcja czy Egipt, które były jednymi z najczęściej wybieranych przez naszych rodaków.

Po drugie od czasu Euro 2012 Polska, a wraz z nią Trójmiasto, przestała jawić się zagranicznym turystom jako nieco egzotyczny i zacofany kraj. Jeśli dodamy do tego korzystny dla nich kurs euro względem złotówki, to nie ma się co dziwić, że w centrach miast coraz częściej słyszy się mieszankę językową jak na wieży Babel.

Po trzecie Trójmiasto ma coraz bogatszą ofertę pod względem atrakcji i zakwaterowania. Coraz łatwiej jest też do nas trafić za sprawą nowych połączeń lotniczych, zmodernizowanych tras kolejowych i lepszych dróg.

To wszystko sprawia, że Gdańsk i całe Trójmiasto nie potrzebuje kolejnego Euro, by było skazane na turystyczny sukces.

- Touroperatorzy, z którymi rozmawiamy mówią, że obłożenie rezerwacjami już w kwietniu było na podobnym poziomie, co rok wcześniej w czerwcu - mówi Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska i dodaje: - W ostatni długi weekend majowy mieliśmy w mieście gości i w hotelach brakowało miejsc, żeby ich zakwaterować.
Zapytaliśmy hotelarzy, jak wygląda obłożenie w ich obiektach w lipcu i sierpniu.

- Zostało niewiele pokoi i terminów. W tym momencie mamy 90 proc. obłożenia na lipiec. Trochę luźniej robi się dopiero w drugiej połowie sierpnia - informuje Kamil Lipski, dyrektor sprzedaży i marketingu czterogwiazdkowego Mera Spa Hotel w Sopocie zobacz na mapie Gdańska, gdzie przed meczem z Holandią gościła reprezentacja Polski w piłce nożnej.
- Gdybym utrzymywał ceny z zeszłego roku, to już bym nic nie miał - przyznaje Bartosz Gast, dyrektor sprzedaży i marketingu trzygwiazdkowego hotelu Bartan w Sobieszewie zobacz na mapie Gdańska. - Dlatego podnieśliśmy nieco ceny, co zahamowało ilość rezerwacji, ale i tak w lipcu obłożenie wynosi 70 proc., a w sierpniu 40.
Podobny manewr zastosowano w dwugwiazdkowym hotelu Gryf znajdującym się w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności zobacz na mapie Gdańska.

- Tendencję wzrostową obserwujemy od trzech lat. Już w zeszłym roku w lipcu i sierpniu mieliśmy obłożenie na poziomie 99 proc. i w tym zapowiada się podobnie. Przy takim popycie naturalną reakcją jest podniesienie ceny - tłumaczy Kamil Ziętara, kierownik hotelu Gryf, którego standard już w przyszłym sezonie ma zostać podniesiony do trzech gwiazdek.
- Nasz hotel został otwarty rok temu w czerwcu, ale i tak obłożenie w lecie było wysokie. Jednak na ten sezon prognozujemy, że będzie jeszcze wyższe i w samym lipcu osiągnie niemal 100 proc. - mówi Agnieszka Nałęcz, dyrektor sprzedaży w hotelu Courtyard by Marriott w gdyńskim Waterfroncie zobacz na mapie Gdyni.
Zwiększone zainteresowanie odczuwają nawet właściciele hoteli, które nie są obiektami typowo turystycznymi.

- Nasz hotel nastawiony jest na klienta biznesowego, ale i tak odczuwamy, że jest większa liczba zapytań, więc z pewnością odnotujemy wzrost - przewiduje Paweł Szydłowski z trzygwiazdkowego hotelu Szydłowski we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska.
Oczywiście nie wszyscy turyści zamierzają smakować rozrywek, jakie dostarcza im Trójmiasto, mieszkając w hotelach. Znaczna część wybierze też hostele lub prywatne kwatery. Szczególnie liczba tych ostatnich rośnie lawinowo. Na najpopularniejszych serwisach, jak booking.com czy airbnb.pl, gdzie ogłaszają się ich właściciele, można znaleźć setki ofert. W sezonie średnia cena wynajmu mieszkania dla czteroosobowej rodziny waha się między 200 a 300 zł za dobę.

- W tym momencie mam już zarezerwowane 20 dni w lipcu i połowę sierpnia - mówi pani Magdalena, która wynajmuje mieszkania na Stogach i we Wrzeszczu. - Drugim apartamentem jest mniejsze zainteresowanie, bo działa dopiero od dwóch tygodni, ale zakładam, że wkrótce też się to ruszy.

Miejsca

Opinie (208) 8 zablokowanych

  • sezon letni

    Kiedyś byłam dumna, że przyjezdzają do mojego Gdańska turysci, ale teraz jest ich za duzo, wszędzie w komunikacji Niemcy zachowujący się jakby wyszli z koncertu, korki, ścisk i trzeba uważać, żeby ktoś cie nie stratował... a najgorsi to sa Anglicy pijusy, wyglądają jakby nie wiedzieli co to mydło.

    • 0 1

  • To zdjęcie raczej nie zachęca :)

    • 1 0

  • Jak się knajpa musi za 'sezon" utrzymać cały rok to żyć nie umierać firma
    polecam zapoznać się ze słówkiem rentowność

    • 0 0

  • (10)

    Parawaniarze i warszafka.

    • 164 5

    • (5)

      Może nie zacieram rąk, ale fakt że siedzę sobie teraz na Monciaku, piję poranną kawę i przeglądam prasę na tablecie, podczas gdy Janusze w swoich firmowych Skodach i Oplach wyjeżdzają do pracy żeby spłacać mieszkania zaciągnietę na 30 letnie kredyty, a na mnie w tym czasie pracują moi ludzie i moje nieruchmości.

      • 8 32

      • nikogo nie obchodzi twoje nudne zycie, gdybys mial bogate zycie, bylbys z niego zadowolony nie pisalbys glupot w portalu i nie uragal innym, rozgoryczony palant

        • 0 0

      • fascynujące... (1)

        niesamowicie urzekła mnie ta historia ;)

        • 22 2

        • oj tam oj tam. Trzyma los na totolotka w ręku i marzy jak to będzie być bogatym. Wieczorem po losowaniu znowu będzie wsiadać w firmową skode

          • 8 1

      • hehe Janusze dają łapki w dół

        • 2 8

      • Który syf wybrałeś na kawę? Mont blanc czy Zatokę? Tam gdzie z dziećmi tego tego.

        • 7 2

    • (2)

      Warszawka !!!!!! Idz do szkoły uczyć się ortografi!!!

      • 2 13

      • (1)

        Nie krzycz głąbie. Wiesz co to ironia?

        • 11 1

        • Dokładnie...a jak juz chcesz być taki poprawny to ortografi pisze się przez dwa "i"...

          • 9 0

    • parawaniarze

      Znowu ta dzicz tu się zwali. Masakra. Rżną do Wisły i Warty to niech teraz to powąchają. Trzeba się wynosić jak najdalej.

      • 9 2

  • Na zdjęciu widać czarną wodę (7)

    Bałtyk to najbardziej zatruty ekosystem iperyt, fosfory itd., prawdziwym dramatem jest Zatoka Gdańska zasilana tonami zanieczyszczeń z Wisły w każdej sekundzie.

    Brrrrr jak można wchodzić do takiej zasyfionej wody?

    • 81 48

    • Nie jest tak zle.

      Jestem alergikiem, skornym wrazliwcem, co roku wchodze do morza i nigdy nic mi nie wyskoczylo, az sama sie dziwie.

      • 0 0

    • ... (5)

      Biorąc pod uwagę prądy to do przybrzeżnych wód zatoki (Gdynia, Sopot) na prawdę nie trafia prawie nic z Wisły.

      • 12 17

      • ta a ostatnio martwa krowa pod molo to co (2)

        • 7 9

        • (1)

          niezle sie zjarales kolo

          • 7 7

          • twarde dowody na to, że Bałtykowi grozi katastrofa ekologiczna

            To nie scenariusz science fiction są twarde dowody na to, że Bałtykowi grozi katastrofa ekologiczna. Wszystko za sprawą zalegającej na dnie morza broni chemicznej, która jest wciąż zabójcza dla ludzi.

            http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/czy-baltykowi-grozi-katastrofa-ekologiczna-tysiace-ton-broni-chemicznej-wciaz/zdwyj2

            • 7 3

      • Taaa, broń swojego biznesu dalej, widzę po wpisach.

        geekweek.pl/aktualnosci/1713/powodz-zanieczyscila-wody-baltyku
        Nie myśl sobie że od tamtej pory się coś zmieniło na plus...
        Oj przepraszam, sołtys z Sopotu wpuścił rury ze ściekami z sopockich ulic 100 metrów w głąb zatoki.

        • 7 2

      • Jasne, do Sopotu nie trafia nic ;) hahahaha

        • 15 12

  • jaką ludzie mają satysfakcję z wakacji w trójmieście (3)

    W zatłoczonych miastach, na ciasnych plażach, w hałasie, w korkach ....
    Gdzie tu odpoczynek?

    • 34 10

    • plażę masz od połowy gdańska do połowy gdyni

      naprawdę myślisz, że nie znajdziesz kawałka dla siebie, pesymisto?

      • 1 0

    • żadną.

      Sami niedorozwinięci i maso albo sado - maso . Tylko ty normalny.

      • 9 0

    • Tolerancja

      A co cię to obchodzi niech każdy robi co chce , jak to się mówi jeden lubi kaszankę a drugi kawior

      • 10 6

  • Popyt (1)

    Byłem dzisiaj w Sopocie na plaży śmiedzi gorzej niż na Szadółkach , syf leży na piasku , na wodzie piana. Nie obrażając elit ale one tam nie przyjeżdżaja odpoczać tylko lansować się ale to ich wybór i prawo.

    • 7 4

    • też byłem na plaży,

      potwierdzam, byłaś pijana, a syfu nie widziałem a smrodu nie czułem

      • 0 0

  • Wieśniak z hotelu Bartan podwyższył ceny i ma 60% puste na sierpień (2)

    hyhyhy... cwaniaczek.

    • 8 0

    • Niemiły gość z Bartanu. (1)

      Tak jak piszesz...taki cwaniaczek, że głowa mała. Turyści nie raz mi się skarżyli na niego i ten cały hotel.

      • 2 0

      • Wiem, bo znam go z dawnych czasów, chamuś i cycuś mamusi, mamusia zresztą też - taka dulska z ambicjami. Co za pazerny luj!

        • 4 0

  • 500+

    A może tak program 500+ pozwoli zwykłym ludziom pojechać gdzieś nad morze. Może niektórzy spełnią swoje jakieś małe ciche marzenia. Są różni ludzie i wiele z nich nie może sobie pozwolić nawet żeby pojechać nad morze. Może teraz im się to może spełnić?

    • 2 0

  • Patrze na to zdjecie u gory i niech mi ktos powie

    jak mozna odpoczywac przebywajac caly dzien w upale posrod tak tlumnie zalegajacej plaze ludzkiej szaranczy?

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane