• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile wydamy na tegoroczne święta?

Marzena Klimowicz-Sikorska
13 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Święta w tym roku może i będą nieco skromniejsze, ale na tle Europy, która zaciska w święta pasa, i tak wychodzimy na bardzo rozrzutnych. Święta w tym roku może i będą nieco skromniejsze, ale na tle Europy, która zaciska w święta pasa, i tak wychodzimy na bardzo rozrzutnych.

Według badań statystyczna polska rodzina zamierza wydać na przygotowanie świąt Bożego Narodzenia oraz prezenty ok. 1,5 tys. zł. Jesteśmy jednym z niewielu państw, w których na święta się nie oszczędza.



Ile w tym roku zamierzasz wydać na święta Bożego Narodzenia i prezenty świąteczne?

Od połowy listopada jesteśmy bombardowani świątecznymi reklamami, rabatami i innymi "niesamowitymi" promocjami, które, niestety, nie zawsze z promocją mają wiele wspólnego.
A przecież święta, zwłaszcza zbliżające się Bożego Narodzenia, to dla Polaków wyjątkowy czas, w którym, poza duchowym uniesieniem, często przeżywamy też zakupowy szał.

Niestety, ani kryzys gospodarczy, ani niepokojące prognozy o wzrastającym bezrobociu nie są w stanie zmusić nas do porządnego zaciśnięcia pasa - święta muszą być z rozmachem, a prezenty duże.

Według badań Deloitte jesteśmy jednym z niewielu państw w Europie, które nie planuje specjalnie zmniejszyć wydatków na święta i, gdy inne kraje oszczędzają, my planujemy wydać ok. 1,5 tys. zł na święta i prezenty, a to o 1,6 proc. więcej niż rok temu.

Natomiast według sondażu GfK Polonia 25 proc. Polaków na prezenty wyda
mniej niż przed rokiem.

Dla przykładu, Brytyjczycy planują wydać o 17 proc. mniej, a Irlandczycy nawet o 22 proc. mniej niż przed rokiem.

W tym roku wydatki na prezenty gwiazdkowe uszczuplą nasz portfel średnio od 249 zł do blisko 400 zł.

Wbrew statystykom, zapytani przez nas mieszkańcy Trójmiasta nie przewidują zwiększania wydatków na święta, a wręcz przeciwnie, zapowiadają, że tegoroczne święta będą uboższe.

Zobacz ile mieszkańcy Trójmiasta planują wydać na święta.

Opinie (153) 9 zablokowanych

  • Tylko, żeby jeszcze te prezenty były trafione (1)

    Część z nich będzie zalegała w szafach i na półkach zbierając kurz.

    • 13 1

    • napisz list do świętego to będzie mu łatwiej trafić :)

      • 4 0

  • Święta w tym roku może i będą nieco skromniejsze, ale na tle Europy, która zaciska w święta pasa, i tak wychodzimy na bardzo (2)

    rozrzutnych. No i pozytywnie :-) Popieram rząd w NICNIEROBIENIU z kryzysem. Sam przyszedł, prędzej czy później pójdzie. Kazik Staszewski powiedział, że Hiszpania o wiele bardziej odczuwa skutki kryzysu. Oczywiście lewicowy rząd Zapatero zaaplikował terapię lania miliardów Euro na kryzysową walkę, i co ? Bogata Hiszpania ma kilkuprocentowy spadek PKB i bezrobocie jak my 10 lat temu-17 %. Czy kraje które wpompowały miliardy na walkę z nim jakoś radykalnie polepszyły swoją sytuację ? Za rok pewnie będzie wzrost PKB 5 % i ani śladu kryzysu. To chyba logiczne, że jak jest kryzys ma się mniejsze wpływy to się nie zwiększa deficytu jak chciał PiS.

    • 7 11

    • Brawo koalicja PO i PSL

      Dokładnie masz racje - w tym roku statystyczxny polak wyda kilka razy wiecej na swieta niz statystyczny niemiec czy anglik !

      • 2 4

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • parę słów (3)

    obserwując gonitwę ludzi po hipermarketach i galeriach handlowych można przypuszczać, że w wielu domach stoły będą i tak suto nakryte a prezenty z najwyższej półki. A potem będzie kolejna informacja z GUS-u, że Polacy mają ogromne długi konsumpcyjne. Ludzie opamiętajcie się trochę. Święta nie muszą być wypasione. Ważna jest rodzinna atmosfera, a nie żeby było mnóstwo żarcia.

    • 18 2

    • Jesteśmy zadłużeni w małaym stopniu porównując nas do Brytyjczyków np ;]

      • 0 0

    • Zastaw sie a postaw !

      • 0 0

    • Dzięki temu, że Polacy ciągle konsumują mamy takie a nie inne PKB. Jak wszyscy na raz zacisną pasa to towar na półkach się przeterminuje a firmy w których wszyscy pracujemy stracą płynność finansową. Moim zdaniem po prostu we wszystkim trzeba mieć umiar. Wesołych Świąt!

      • 6 0

  • a ja wydaje na prazenty 50 zł bo pracuje w poslce za tyle ile sie tu zarabia i odkładam na mieszkanie.... za jakeis 70 lat (4)

    będzie mnie na nie stać

    • 21 0

    • Brawo koalicja PO i PSL

      Dzieki PO stac sie na mieszkanie za 70 lat a gdyby rzadził dalej PiS to stac by cie było na mieszkanie za 170 lat !

      • 2 2

    • wyjedź do Irlandii i przestań pierdzieć na ojczyznę. Tam jest na pewno lepiej i (1)

      szybko dostaniesz mieszkanie komunalne ZA DARMO. nie bądź głupi dołącz do milionów rodaków na emigracji. RYANN AIR wywozi do raju tanio i szybko

      • 2 2

      • nie na tym to polega żeby wyjechał... ale rzeczy o których mówi to podstawa czegokolwiek. szkoda ze politycy i pracodawcy tego nei rozumieją

        • 0 0

    • spoko moze uda ci sie jakies dostac szybciej w spadku ;)

      • 0 0

  • tez byłam w hipermarkecie, ale... (1)

    prawie nic nie kupiłam, bo wręcz boję sie wydawać pieniądze na święta, muszę kupic kilka prezentów (najblizsza rodzina), ale nie mam na nie kasy, bo za cos do świąt tez trzeba zyc, dla siebie mam kupic od rodziców prezent za 100 zł, niby dużo, ale kupie cos za 30, zeby głupio pod choinką nie wygladało, reszta kasy na to, zeby na te święta do nich dojechać. Kryzys :(

    • 4 5

    • nie kryzys a pomniejszanie pensji nizszym pracownikom a podwyzszanie szefostwu - to jest ten smieszny kryzys - co by ci na gorze sie nachapali a ci na dole poumierali z glodu. tzw p...nie o szopenie. i sianie paniki zamiast siania buntu klas nizszych ;]

      • 0 0

  • zauważam tu małą manipulację

    Czytałem jeszcze inny artykuł i wniosek nasuwa mi się sam. To prawda, że w Polsce chcemy wydać więcej niż przed rokiem, a na tzw. Zachodzie przeciętnie ludzie chcą wydać mniej. Weźmy jednak pod uwagę kwoty. Np. w takiej Irlandii po prostu zamiast 4000zł chcą wydać 3500zł. Jest mniej? Jest.

    Różnica polega na tym, że oni mają z czego oszczędzać, np. we Francji wystarczy zrobić te same zakupy w centrum handlowym na obrzeżach zamiast w centrum miasta i już mamy oszczędność. W Polsce natomiast zarabiamy (i przez to wydajemy) na tyle mało, że naprawdę już nie ma na czym oszczędzać i musielibyśmy sobie od ust odciągać, dlatego (biorąc pod uwagę niewielką inflację) ze statystyk wychodzi, że chcemy wydać trochę więcej.

    • 23 0

  • (3)

    ja nic nie wydam bo nie obchodze swiat, ale mam beke z wiekszosci co lataja po sklepach jak ze s****zka w gaciach, ja mam spoksik luzik relaksik i kase w kieszeni :)

    • 11 7

    • A masz rodzinę ? znajomych ?
      Kogoś do kogo chciałbyś pójść w święta lub kogoś ugościć u siebie w domu ?
      Twoje rodzeństwo nie ma dzieci którym wypadało by kupić jakiś prezent ?

      • 1 1

    • to bieda z Toba

      wlasnie bieda bop wszak bieda jest stanem umyslu a nie kieszeni. Stan kieszeni to ubostwo

      • 2 1

    • Art bedziesz przykładem dla swoich dziecki. Skąpiec, kono... i zeby nie było niczego

      • 2 1

  • KAMA

    Takie zdarzenie JEST MOZLIWE i niestety nie ma to nic wspolneg z fantazja!Oczywiscie jest to wyplata za faktycznie przepracowany czas.Ale jaka ma byc jak pracy jest na 2-3-4 dni w miesiacu?A takich miesiecy jest wiecej w roku.Zalamanie!Zazdroszcze ludziom,ktorzy maja chociaz to 1500zl.Z opieki spolecznej ludzie wiecej dostali.

    • 1 1

  • to nie jest reprezentatywny sondaż

    pytają straszych ludzi,którzy nie maja zwykle zbyt dużo pieniędzy oraz dzieci lub młodzież,którzy wydają mniej bo i tak od rodziców,lub to co sami zarobili dodatkowo czyli również nie kokosy

    • 2 4

  • o rety.... (3)

    z jednej pracy zarabiam 1400zł netto/m-c(bo tyle teraz dają) , z drugiej pracy dorywczej 300/m-c. czyli razem 1700(nie jest źle)opłacam co miesiąc studia 550 zł(+ 30-50zł na dojazdy od piątku do niedzieli w obie strony i ewentualną kawą na uczelni)to zostaje 800zł, wynajmuję stancję,wypłata mojego chłopaka idzie na opłaty stancji więc na życie przy dobrych wiatrach zostaje nam te 800 zł do następnej wypłaty. I tak to jest rarytas. a zakupy typu chleb ser wędlina??? Tak pewnie wygląda życiorys większości osób. Więc ludzie!!!!!!!!!!! nie wiem skąd bierzecie te 1500 zł na prezenty !!!!!!!!!!!!!powiedzcie mi bo nie wiem gdzie robię błąd!!!!!!!!!!

    • 17 4

    • Niestety mam dokładnie to samo (1)

      Pozdrawiam.

      • 2 2

      • też miałem podobnie, ale wziąłem się w tzw. garść i wyjechałem do Warszawy. Pomijam w tej chwili branżę, ale relacja jest następująca: w 3city zarabiałem magoczne 1350 zł netto, tu po dwóch latach trudnej, pełnej wyzwań pracy - mam ok. 6 tys. netto (piszę "około", bo różnie to w danym miesiącu bywa) + oczywiście nagrody itd.
        Także zamiast biadoloić, trza się brać do roboty, wiem, to nie jest łatwe, ale bez pracy nie ma kołączy.

        pozdrawiam

        • 2 1

    • bo to jest ściema z tym 1500

      nie wierzę, żeby emeryt tyle wydał, ani dzieciak te 300 zł z kieszonkowego.dzieciak z kieszonkowego wydaje na gadżety itp.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane