- 1 Napad na bank czy głupi żart? (44 opinie)
- 2 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (87 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (578 opinii)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (170 opinii)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (194 opinie)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
Inspekcja Środowiska: woda w Motławie i Wiśle jest w normie
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku opublikował wyniki badań wody w Motławie i Martwej Wiśle. Zostały one przeprowadzone w ubiegły poniedziałek, czyli trzy dni po ustaniu zrzutu ścieków z przepompowni Ołowianka. Ich wyniki są uspokajające. Wody są w niewielkim stopniu obciążone materią organiczną - czytamy w opublikowanym raporcie. Podobne wnioski dotyczą wody w Zatoce Gdańskiej.
Aktualizacja, godz. 11.29 Pomorski Inspektor Sanitarny odwołał w sobotę rano prewencyjny zakaz kąpieli na gdańskich plażach po badaniach jakości wody
Jednocześnie Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuję, że jakość wody z rejonu Zatoki Gdańskiej, w miejscach, w których planowane jest utworzenie kąpielisk będzie nadal monitorowana, a wyniki będą publikowanie w kolejnych komunikatach. Kolejny pobór prób wód w powyższym zakresie planowany jest na najbliższy poniedziałek, tj. 28.05 w godzinach porannych.
Przypomnijmy: we wtorek, 15 maja, doszło do poważnej awarii przepompowni ścieków na Ołowiance, przez którą przechodzi ok. 60 proc. nieczystości z całego Gdańska. Naprawa usterki trwała aż kilkadziesiąt godzin, w związku z czym należało podjąć decyzję o zrzucaniu ścieków do Motławy.
Do piątkowego poranka do rzeki zrzucono ich ok. 100 mln litrów. Skierowanie nieczystości do Motławy wywołało wśród gdańszczan w pełni zrozumiałe obawy, że spowoduje ono skażenie jej wód na wiele miesięcy.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku przeprowadził w ubiegły poniedziałek, 21 maja - a więc zaledwie trzy dni po zakończeniu zrzutu - badania jakości wody w Motławie i Martwej Wiśle. Próbki do nich zostały pobrane w pięciu miejscach:
- na połączeniu basenu Władysława IV z Martwą Wisłą dla oceny awaryjnego zrzutu ścieków do basenu Władysława IV z przepompowni Zaspa
- Martwa Wisła na wysokości Kapitanatu Portu w Gdańsku Nowym Porcie
- Motława naprzeciwko (na wysokości) przepompowni Ołowianka
- Motława przy Żurawiu Gdańskim
- Motława powyżej zwartej zabudowy Gdańska, jako punkt odniesienia
- Badania wykonano w tych samych punktach, co pobierane w trakcie i po zrzucie awaryjnym z przepompowni Ołowianka i Zaspa w celu monitorowania zmian w środowisku wodnym odbiornika - wyjaśnia Joanna Litewnicka z pomorskiego WIOŚ.
Innymi słowy, wyniki poniedziałkowej analizy miały naprawdę solidny punkt odniesienia, czyli wyniki z analizy przeprowadzonej w momencie największego zanieczyszczenia Motławy i Martwej Wisły. Natomiast dla oceny wpływu zrzutu ścieków na jakość wody w tych rzekach przyjęto następujące pięć wskaźników:
- ilość tlenu rozpuszczonego w badanych wodach; ubytek tlenu rozpuszczonego w odniesieniu do optymalnego świadczy o intensywnych procesach rozkładu materii organicznej i określa, czy zachodzi rozkład tlenowy, czy beztlenowy
- wskaźnik OWO, który informuje o zawartości substancji organicznych, także pochodzących od zrzucanych ścieków
- zawartość azotu amonowego, obecny w znacznych ilościach w ściekach komunalnych nieoczyszczonych
- azot ogólny, opisujący obecność wszystkich form azotu w badanych próbkach
- fosfor ogólny, jeden ze składników biogennych, określający skłonność wód do zakwitów
Wyniki badań zostały opublikowane w piątek 25 maja. Ich treść można streścić krótko - stan Motławy i Martwej Wisły nie jest alarmujący. Ich wody nie są poważnie skażone, ale co równie ważne, są one dobrze natlenione, co sprzyja procesowi szybkiej neutralizacji zanieczyszczeń.
- We wszystkich punktach pomiarowych jakość zanieczyszczeń kształtuje się na podobnym poziomie. Wody są w niewielkim stopniu obciążone materią organiczną (niski poziom OWO). Nadal jednak jest podwyższona zawartość azotu amonowego, który dalej ulega rozkładowi. Zawartość substancji biogennych jest dość niska, porównywalna z punktem odniesienia - ppk nr 5, rzeka Motława powyżej zwartej zabudowy Gdańska. We wszystkich punktach woda jest dobrze natleniona, co gwarantuje zachodzenie tlenowych procesów biochemicznych - informuje Litewnicka.
Następne badania - wraz z kontrolą jakości wód Motławy i Martwej Wisły - obejmą pobór próbek i ocenę ich jakości w Zatoce Gdańskiej i na granicy Zatoki z Morzem Bałtyckim. Zostaną one przeprowadzone już w przyszłym tygodniu.
We wtorek 22 maja - cztery dni po zakończeniu zrzutu ścieków do Motławy - Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził również badania wód w Zatoce Gdańskiej. Próbki do nich również zostały pobrane w pięciu punktach. W każdym przypadku pobrano je zarówno z warstwy powierzchniowej, jak i warstwy przydennej. Wyniki również i tej analizy są uspokajające.
- Po przeanalizowaniu otrzymanych wyników nie zauważono po 4 dniach od zaprzestania zrzutu ścieków do Motławy wpływu na wody Zatoki Gdańskiej. Nie obserwuje się znaczącego wzrostu substancji biogennych w wodach zatoki, a zwiększenie chlorofilu "a" przy wejściu Martwej Wisły do zatoki może świadczyć o zwiększeniu fitoplanktonu, ale wartość nie odbiega od analogicznych wartości mierzonych w miesiącu maju. Niemniej konieczne będzie powtórzenie prób 29 maja - podsumowuje Litewnicka.
Miejsca
Opinie (204) 6 zablokowanych
-
2018-05-25 19:07
Robienie wody z mozgu
Taki typ badan to mozna zrobic jak zrzutu sciekow dokonaja zaklady fosforowe.
- 19 0
-
2018-05-25 19:07
Butelka wody wysokozmineralizowanej
Teraz to tylko taką wodę butelkować i sprzedawać. Może czynić cuda, coś takiego było za komuny tylko nazywało się żywa i martwa woda ot jak historia lubi się powtarzać
- 13 0
-
2018-05-25 19:24
Motława Zdrój
- 24 0
-
2018-05-25 19:25
Zawartość mikroelementów w ekskrementach w normie.
ciekawe co z bakteriami, wirusami i pasożytami???
- 19 0
-
2018-05-25 19:30
po tylu dniach to nie w motlawie badajcie tylko w zatoce. albo pomiar w Grudziadzu zrobic:)
- 11 1
-
2018-05-25 19:38
A zdechłe ptaki na plaży w Brzeznie to norma?
Szkoda ze nie można wrzucić zdjęć
- 23 2
-
2018-05-25 20:15
SYF
Nie piszcie bzdur oczyszczanie motławy oraz zatoki to proces na wiele miesićy przy korzystnej pogodzie / sztormy/
zalecam daleko idąca ostrożbność w jedzeniku ryb z bałtyku szczególnie łowionych w zatoce- 20 1
-
2018-05-25 20:45
Scieki
Cała sprawa zrzutu do Motławy to jednak woda na młyn przeciwników Adamowicza. Opozycja zamierza ten fakt wykorzystać do walki z nim. Publiczny telewizor grzmiał o tym jakby relacjonował wojnę. Spikierzy tzw. Wiadomości z minami jakby informowali o śmierci przywódcy narodu tłumaczyli jaki to ogrom skażenia wystąpił w Gdańsku. Takie zjawiska chociaż wysoce naganne są wpisane w naszą cywilizację i niestety występują pomimo coraz lepszych zabezpieczeń. Więc do tego należy podchodzić chłodno i rzeczowo, a nie pomnażać emocje i wprowadzać histerię.
- 7 21
-
2018-05-25 20:45
To właściwie po co nam te oczyszczalnie?
- 16 2
-
2018-05-25 21:02
I nie ma jak ugryźć Adamowicza
Smutne co? 20 lat jest prezydentem i dalej jest dobry mimo tylu złośliwości itd
- 1 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.