Gdyńska firma Ivona Software do rodziny głosów syntezatora mowy dołączyła Raveenę, mówiącą po... "angielsku indyjsku". Z kolei gdańska firma Young Digital Planet przygotowuje oprogramowanie dla 250 mln chińskich uczniów. Trójmiejskie firmy IT podbijają Azję.
tak, nasze produkty i usługi wszędzie się sprzedadzą
63%
trudno powiedzieć, to ogromny rynek, ale konkurencja też jest duża
28%
nie, azjatycki rynek nie potrzebuje naszych produktów
9%
Ivona Software, należąca do amerykańskiego giganta
Amazon.com, producent aplikacji przetwarzających tekst pisany na mowę ma już w swoim portfolio 49 głosów mówiących w 22 językach. Nowy produkt to głos mówiący w języku "angielskim indyjskim", czyli ze specyficznym akcentem. Według organizacji SIL International, w Indiach funkcjonuje obecnie ponad 461 aktywnych języków, wśród których angielski stanowi wspólną platformę komunikacji dla wszystkich obywateli. Język ten jest powszechnie stosowany w mediach, szkolnictwie wyższym i instytucjach rządowych.
-
Rynek indyjski stwarza duże możliwości zarówno dla Ivona Software, jak i naszych partnerów biznesowych. Wprowadzenie głosu angielskiego indyjskiego umożliwi im oferowanie udźwiękowionych urządzeń i aplikacji dostępnych dla bardzo dużej populacji - powiedział
Łukasz Osowski, CEO Ivona Software. -
Wpłynie to znacząco na poprawę jakości życia w tym regionie, w szczególności osób z upośledzeniem wzroku lub mowy, a także osób z trudnościami w uczeniu się - na przykład mających dysleksję. Wraz z premierą Raveeny pojawiają się więc nowe możliwości dotarcia z informacjami i wiedzą do mieszkańców tego kraju. Rozwiązania text-to-speech znajdują zastosowanie w rozmaitych gałęziach gospodarki i komunikacji, wliczając w to systemy informacji publicznej, automotive, bankowość, telekomunikację, e-learning, działalność wydawniczą oraz wspomagającą niepełnosprawnych. Dodatkowo pliki audio wykonane w technologii text-to-speech pozwalają zastąpić kosztowne nagrania studyjne jednocześnie skracając czas potrzebny na dotarcie usługi na rynek. A Indie, z populacją przekraczającą miliard ludzi, są aktualnie jedną z największych gospodarek świata.
Podobnie jak Chiny. Z tym rynkiem zmierzy się
Young Digital Planet.
Blisko 250 mln uczniów w Chinach skorzysta z oprogramowania edukacyjnego przygotowanego przez gdańską firmę. Obecnie trwają prace nad wdrożeniem technologii edytorskich, które YDP dostarcza People's Education Press - oficjalnemu rządowemu wydawnictwu w Pekinie. Partner gdańskiej firmy informatycznej to potentat w swojej branży. Udział People's Education Press szacuje się na 73 proc. chińskiego rynku wydawniczego dla szkół.
Czy Azja to dobry kierunek dla trójmiejskich firm IT?-
Przede wszystkim dobrym rozwiązaniem jest eksport. Zarówno na tamten rynek, jak i do Stanów Zjednoczonych czy samej Europy - mówi
Michał Kacprowicz, project manager sektora ICT Invest in Pomerania. -
W tej branży mówi się, że 95 proc. klientów jest... poza granicami kraju. Mamy dobrych inżynierów, mamy innowacyjne produkty. Dlaczego więc nie spróbować swoich sił na azjatyckim rynku? To dobry i bardzo chłonny rynek. Nasze firmy mają potencjał, potrzebują tylko odwagi i kontaktów. To, że zaistnieją tam bardzo dobre trójmiejskie firmy może tylko pomóc następnym, którzy pójdą w ich ślady. Tamte rynki są bardzo czułe na relacje, a w świecie jest coraz głośniej o polskich informatykach.