- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (63 opinie)
- 2 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (25 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (135 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (199 opinii)
Jacek Kurski prezesem Telewizji Polskiej
Gdańszczanin Jacek Kurski zostanie dziś prezesem Telewizji Polskiej. Zastąpi na tym stanowisku innego mieszkańca Gdańska - Janusza Daszczyńskiego, który pełnił tę funkcję od czerwca 2015 r.
Jacek Kurski zostanie powołany na to stanowisko jeszcze dziś rano, ponieważ zgodnie z tzw. małą ustawą medialną, uchwaloną przez Sejm i podpisaną w czwartek przez prezydenta Andrzeja Dudę, stanowisko straciły dotychczasowe władze Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.
Jacek Kurski jest absolwentem III Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku, czyli Topolówki. W 1997 ukończył handel zagraniczny na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego.
Kurski dziennikarz
Zanim zaangażował się w politykę, przez wiele lat pracował jako dziennikarz. Na przełomie lat 80. i 90. publikował artykuły w "Tygodniku Solidarność", był współpracownikiem niemieckiej agencji DPA oraz korespondentem BBC. Na początku lat 90. pracował w Telewizji Polskiej, gdzie współtworzył programy "Lewiatan", "Sprawa dla reportera", "Rozmowy kanciastego stołu" i "Refleks".
Jest współautorem - razem z Piotrem Semką - książki "Lewy czerwcowy", która relacjonuje wydarzenia z czerwca 1992 r., kiedy to po próbie rozpoczęcia lustracji polityków odwołano gabinet Jana Olszewskiego. Rok później Kurski wyreżyserował film "Nocna zmiana", który opowiadał o tych samych wydarzeniach.
Kurski polityk
Jacek Kurski zaangażował się zawodowo w politykę pod koniec lat 90. Najpierw (1998) został radnym sejmiku pomorskiego (wybierany dwukrotnie), potem w latach 2005-2009 był posłem na Sejm V i VI kadencji, a następnie w latach 2009-2014 posłem do Parlamentu Europejskiego. Kilka tygodni temu został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale odwołano go z tego stanowiska dzień przed nominacją na szefa TVP.
Członek wielu partii
Jacek Kurski należał do wielu partii politycznych. Na początku lat 90. współpracował z Porozumieniem Centrum, na czele którego stał Jarosław Kaczyński. Potem działał w Ruchu Odbudowy Polski Jana Olszewskiego. Następnie wstąpił do Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, wchodzącego w skład Akcji Wyborczej Solidarność. Potem był członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a następnie Ligi Polskich Rodzin. Ponownie wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, z którego następnie odszedł do Solidarnej Polski.
Sprawny marketingowiec
W 2005 r. współtworzył zwycięską kampanię wyborczą PiS oraz Lecha Kaczyńskiego. Wymyślił reklamę telewizyjną "Lodówka", w której po zapowiadanym podwyższeniu podatków przez PO, z lodówki i kuchennych półek znikały kolejne produkty.
Spot "Lodówka" z 2005 r., którego autorem był Jacek Kurski
To on upublicznił informację, że dziadek Donalda Tuska walczył w Wehrmachcie. Także w tej kampanii miał powiedzieć: "Z tym Wehrmachtem to lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi". Sam Jacek Kurski oficjalnie zaprzeczył, jakoby użył takiego sformułowania. Co innego twierdzą dziennikarze Tomasz Lis, Wiesław Władyka, Tomasz Wołek i Katarzyna Kolenda-Zaleska, którzy mieli usłyszeć tę wypowiedź w studiu radia Tok FM podczas rozmowy Kurskiego z Lisem.
Jacek Kurski jest bratem Jarosława Kurskiego, zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".
Opinie (1120) ponad 20 zablokowanych
-
2016-01-08 07:23
Kpina!
Przypadkowe osoby na losowo wybranych stanowiskach, taka zmiana na pewno była potrzebna Polsce. Jak tak dalej pójdzie to kot pana prezesa zostanie powołany na ministra ds. selekcji zwierząt w Polsce (wiem, jeszcze nie istnieje takie stanowisko ale już nie długo kto wie...).
- 51 9
-
2016-01-08 07:25
pytanie czy ciemny lud to kupi?
- 40 9
-
2016-01-08 07:26
Czy może niejaka Cukier Kotka zostanie jego asystentka ?
a co z ta Panią co to zakazał Urbanowi o niej pisac .
- 37 4
-
2016-01-08 07:26
Stare ZŁE czasy wracają...
"Pachnie" komuną na odległość.
- 52 11
-
2016-01-08 07:27
rozliczyć smoleńskich skrytobójców! (1)
- 14 46
-
2016-01-08 16:01
Ptotest
Polski idiota raczej ... !!!
- 3 1
-
2016-01-08 07:28
Rozwodnik , to się Dyrektorowi Rydzykowi nie spodoba
a do tego konkurencja .
- 49 11
-
2016-01-08 07:28
Tylko ISIS może uratować ten
kraj.
- 11 19
-
2016-01-08 07:28
Zdanie
"Co innego twierdzą dziennikarze ..." powinno brzmieć "Co innego twierdzą podobno dziennikarze ..."
- 13 2
-
2016-01-08 07:29
Mi to lotto...
- 7 15
-
2016-01-08 07:30
Gdańsk to jednak siedlisko ogłupiałych przez propagandę ludzi (2)
PIS dobrze robi rozbijając postkomunistyczne układy.
Problem w tym, że nie jest wolnorynkowy, ale PO okazuje się była jeszcze mniej wolnorynkowa - liberalna była tylko w hasełkach w które nadal ogłupieni ludzie wierzą.- 29 45
-
2016-01-08 09:23
Ile dostajesz? Totalne wyświechtane brednie-jak się juz kogos zastępuje, to sensownymi ludźmi, a nie zgrają szerbatych z gębą
a przełomie 2014/15 r. sztab wyborczy Dudy, wówczas PIS-owskiego kandydata w wyborach prezydenckich,
zatrudnił ponad 800 hejterów do szerzenia w Internecie proPISowskiej propagandy. Stawka wynosiła od 1,5 zł (za umieszczanie w sieci gotowca dostarczanego przez sztab PIS-u) do nawet 3,5 zł za wpis autorski.
Po zwycięstwie Dudy przekonanie wśród PIS-owców o skuteczności takiego PR wzrosło niepomiernie! A dokładnie 3-krotnie! Bo już w czerwcu zatrudniono kolejnych niemal 2000 hejterów.
Ichstawki pozostały na niezmienionym poziomie, ale za szczególna aktywność zaczęto niektórych wynagradzać w dodatkowy sposób. Wszyscy byli wynagradzani z funduszu wyborczego PIS-u, czyli de facto z naszych pieniędzy!
Bowiem, jak powszechnie wiadomo, składki członkowskie PIS-u (w 2014 r. ok. 470 tysięcy PLN) w 100% idą na sfinansowanie ochrony Kaczyńskiego A i tak jest to tylko połowa kosztów tej ochrony (obecnie ponad 1,2 miliona!).
PIS wygrał wybory. Niedawno jeden z ministrów w kancelarii Dudy przyznał, że w szczytowym okresie kampanii wyborczej dla PIS-u pracowało ponad 3000 hejterów! Z częścią z nich zakończono współpracę.
Jednak do dziś jest ona kontynuowana z niemal 800 osobami Stawki nieco spadły, dziś jest to od 1 zł (gotowiec) do 3-4 zł za wpis samodzielny i zamieszczany tylko 1 raz w sieci.
I najciekawsze Od 2 tygodni PIS-owcy hejterzy nie są już finansowani ze środków wyborczych lub partyjnych!!! TYLKO JUŻ BEZPOŚREDNIO Z NASZYCH PODATKÓW!
Zostali bowiem zakwalifikowani jako współpracownicy i specjaliści ds. PR rządu PIS-u i kancelarii Dudy!
Jeśli kogoś dziwiła to mnogość (na różnych forach) różnych wpisów proPISowskich i antyPOwskich lub wymierzonych w Nowoczesną i samego Petru, pomimo tego zawłaszczania przez PIS Państwa i łamania konstytucji,
to chyba powinna go przestać dziwić! Szczególnie biorąc pod uwagę, że każdy wpis na forum czytają setki, a nawet tysiące Internautów...
Niemal dzień w dzień 200, 300 lub 400 osób siada do komputerów i puszcza w świat co im tylko proPIS-owska wyobraźnia podsunie
A jak im się kończy inwencja sięgają do broszury, w której na 8 stronach są gotowe komentarze, dostarczone przez PR-owców Kaczyńskiego
Do niedawna "wrogami nr 1" byli Kopacz, Sikorski, Schetyna lub Niesiołowski. Dziś niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o histeryczne, nienawistne ataki stał się Petru.
Bo jest dla PIS-u najgroźniejszy... Ilu z nich tu jest dziś?- 11 3
-
2016-01-10 12:13
naprawią
nie potrzebny u nas ISIS skoro mamy PiSIS, juz wkrótce nasz Wódz Maobrakowao, ogłosi sie królowcwm i mości nam panujący ubierze naród w szare uniformy a lud pracujący będzie pracował od świtu do nocy za miskę ryżu i szklankę wody oraz na chwałę wielce nam panujących...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.