- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (153 opinie)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (207 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (98 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (459 opinii)
Jacek Spychała nie żyje
Jego dziełem były najbardziej spektakularne widowiska na Pomorzu: oblężenia Malborka, koncerty takich gwiazd jak Ennio Morricone czy Parada Niepodległości w Gdańsku. Jacek Spychała, gdańszczanin, autor scenariuszy, reżyser i producent, zginął tragicznie w wypadku motocyklowym 16 czerwca 2010 roku, z winy kierowcy TIR-a.
Mieszkańcom Trójmiasta i okolic najbardziej znany był z przygotowywanych z dużym rozmachem widowisk plenerowych. Był producentem imprez o tematyce historycznej, m.in. Batalii Napoleońskiej w Będominie, Misterium Męki Pańskiej, czy sławnego nie tylko w Polsce Oblężenia Malborka. W swoich produkcjach łączył surowe historyczne budowle z ultranowoczesną techniką świateł, laserów i dźwięku. Jego widowiska każdorazowo przyciągały tysiące widzów.
Jacek Spychała był także jednym z założycieli Stowarzyszenia SUM, które od kilku lat organizuje w Gdańsku wielką Paradę Niepodległości - pierwszą w Polsce inicjatywę czczenia Święta Niepodległości na wesoło.
Urodził się i wychował we Wrzeszczu, od czasów studenckich związanych był ze środowiskiem konserwatywnym, należał do stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści. Inteligentny, odrobinę uszczypliwy, kosmopolita. Odszedł tak jak lubił żyć - szybko, w pędzie, jadąc swoim ulubionym motocyklem. Zginął, bo drogę zajechał mu ukraiński kierowca TIR-a, który na domiar złego próbował zbiec z miejsca wypadku. Kierowca został zatrzymany w wyniku pościgu przez jednego ze świadków zdarzenia, obecnie siedzi w areszcie.
Jacek Spychała zostawił żonę Kasię i osierocił dwoje małych dzieci. Będzie nam go bardzo brakowało.
23 czerwca godz.12.00 w tym samym kościele msza żałobna, godz. 14.00 ostatnie pożegnanie - Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku. Jacek Spychała pośmiertnie zostanie odznaczony medalem Gloria Artis oraz Medalem Prezydenta Gdańska.
Opinie (256) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-22 10:15
Będę pamiętał...
wspaniałe widowiska robione z takim rozmachem, jak jeszcze w Polsce nikt nie miał odwagi robić. Malbork wszyscy pamiętają, ale było jeszcze wiele innych projektów, jak choćby Znak Gryfa w Szczecinie http://www.youtube.com/watch?v=3dWW8lWkL4Y
I tak chciał zrobić Bitwę Oliwską....- 3 0
-
2010-06-21 19:12
http://www.pomorze.zhr.pl/?link=new&idn=919
- 0 0
-
2010-06-21 10:09
podziękowania
a ja chciałem podziękować głęboko wspierał moją koleżankę chorą na raka dając jej siłę ,z pewnością będziemy na oblężeniu Malborka
- 5 0
-
2010-06-21 09:40
Odpoczywaj w Spokoju,Drogi Jacku.
Zaluje,ze nie zdazylem Cie poznac,a nalezysz do mojej Rodziny,zaluje.
Lacze sie w smutku,z Kasia i cala Rodzina,
Marek Faliszewski.- 2 0
-
2010-06-20 16:22
potrzeby miasta (2)
to nie parady i nagrody a mieszkania i miejsca pracy troche nie na temat dzialal
- 2 4
-
2010-06-20 22:44
Człowieku nie wiesz o czym piszesz.
Jacek nie był radnym ani kimś od działa w sprawie mieszkań.
Mylisz adresatów twoich potrzeb.
Jeśli uważasz, że trzeba działać w tym temacie to proszę bardzo nie nie stoi na przeszkodzie zaangażować się osobiście.
Proponuje działać zamiast narzekać.- 7 1
-
2010-06-20 21:13
jak mozna być takim gnojem żeby o zmarłym pisać takie rzeczy
- 3 0
-
2010-06-17 16:50
Dobre podsumowanie, umarl na wlasne zyczenie. Szybka jazda (tak jak lubil), szybka smierc. (5)
Dobrze, ze nikogo przy okazji nie zabil, tylko rodziny szkoda. Kondolencje.
- 103 38
-
2010-06-20 22:14
Misiu
Nastepny madry-a czytałeś co sie stało?
- 0 0
-
2010-06-18 11:21
(1)
"zginął tragicznie w wypadku motocyklowym 16 czerwca 2010 roku, z winy kierowcy TIR-a"
- 2 0
-
2010-06-20 11:10
wina kierowcy?
sąd orzekł?
- 2 1
-
2010-06-19 23:35
może gdyby pani/pan zanała/znał Jacka to takiego komantarza by nigdy nie napisała/pisał
- 0 0
-
2010-06-18 09:36
Dobraze ze nikogo nie zabil?
To w niego TIR wjechal... ze jechal na motocyklu to nie znaczy ze jest winny. W spotkaniu z tirem samochodem tez pewenie nie byloby duzych szans...- 7 0
-
2010-06-17 16:42
Niezłe podsumowanie (12)
"Odszedł tak jak lubił żyć - szybko, w pędzie i z rozmachem, jadąc swoim ulubionym motocyklem. Zostawił żonę Kasię i osierocił dwoje małych dzieci."
To ja się zastanawiam, po co tacy mają dzieci i się żenią?- 193 77
-
2010-06-20 22:12
Misiu
Ja mysle ze po to zebys zadawał takie głupie pytania.Dobrze ze chociaz ty znasz swoja date i miejsce swojej smierci kolego
- 0 0
-
2010-06-19 20:59
(1)
nie znasz-to nie wypowiadaj się na temat tego czlowieka.Był dobrym,wspaniałym mężem i ojcem,pracowity,uczynny,inteligentny,czego o Tobie powiedziec nie mozna.
- 1 0
-
2010-06-20 11:03
szkoda, że własnie tacy giną na motocyklach
Ćmy wpadają w płomień świecy. Koleżanki wiedza o tym, ale za parę dni również wpadają. Czy można wyciągnąć wnioski? Można, ale motocykliści nie chcą ich wyciągać. A wniosek jest - skoro u nas jazda na m. jest niebezpieczna, bo kierowcy nie zauważają m., to...
- 1 1
-
2010-06-18 19:38
metafora
kto nie zna metafory niech sie najpierw zastanowi co pisze!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2010-06-18 14:19
kretyn
Idioto, porównaj statystyki, ile procent posiadaczy motocykli, ginie w stosunku do ilości kierowców, posiadaczy samochodów..Nie będę przytaczał cyfr, bo to nie miejsce i czas, ale zastanów się i nie pisz bzdur..Żal Pana Jacka.
- 2 0
-
2010-06-17 17:20
(3)
mowicie tak jak by byl zlym czlowiekiem i nie zasluzyl na rodzine i dzieci bo kochal motocykle,
ludzie!!! posiadanie motocykla i jazda na nim nie jest zabroniona,- 18 11
-
2010-06-18 00:46
kochał motocykle?
motocykl to maszyna. kochać można siebie i swój egoizm, przyjemność z jazdy. ale niewielu motocyklistów zauważa nieubłaganą przyszłość: ich przyjaciele umierają, oni też umrą. nieważne z czyjej winy.
- 2 2
-
2010-06-17 17:59
nie walcz z nimi
polacy mają ostro n****ne pod deklem! dełu, rybka, telewizor i mecze - TO JEST POLSKA!
- 1 12
-
2010-06-17 17:40
Myślę, że kris nie oceniał pana Jacka, tylko krytykował użyte w tekście sformułowanie. Moim zdaniem nieco niefortunne.
- 10 1
-
2010-06-17 17:12
To ja się zastanawiam jaką sieczkę trzeba mieć w głowie, żeby napisać, że ktoś odszedł z rozmachem! (1)
- 31 6
-
2010-06-17 23:10
a co, z przytupem?
czy z przyłupem? jak wolisz napisać?
'Z rozmachem' jeszcze jakoś daje się przełknąć..- 2 2
-
2010-06-17 21:59
po co?
Ty żałosny . Po to żebyś zadawał głupie pytania.Pani Kasiu bardzo współczuję.
- 6 6
-
2010-06-20 21:34
Ewuniu ! Brak mi słów aby wyrazić współczucie dla Ciebie iTwojego Męża !Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czujecie ! Ale musicie przetrwać ten niewyobrażalnie trudny okres - bo macie Synową i Wnuki które potrzebują Was teraz bardziej niż kiedykolwiek ! Łączymy się z Wami w bólu Marianna z Mężem
- 0 0
-
2010-06-20 21:21
zwykle to żony zostaja wdowami po motocyklistach
ile jest sytuacji odwrotnych - ilu wdowców rocznie zostaje po motocyklistkach?
- 1 1
-
2010-06-20 21:13
czy wiadomo, dlaczego tir nagle zjechał na lewy pas?
Zrobił to specjalnie, aby zabić JS, czy coś przed nim stało/jechało? Z jaką prędkością tir jechał, z jaką moto?
Kierowca tira albo chciał zabić i udawał, że nie zauważył, albo faktycznie nie zauważył (były takie wypadki). Mógł tez spowodować wypadek i udawać głupiego. Tiry na tory!- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.