• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak drogowcy są przygotowani do zimy?

Maciej Naskręt
22 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kierowcy podczas zimy czekają na odśnieżone drogi. Trójmiejskie samorządy wydadzą na ten cel niemałe pieniądze. Kierowcy podczas zimy czekają na odśnieżone drogi. Trójmiejskie samorządy wydadzą na ten cel niemałe pieniądze.

Padający za oknem śnieg sprawia, że znów wraca pytanie, jak do zimy przygotowani są drogowcy w Trójmieście. Postanowiliśmy to sprawdzić. Sprzęt czeka w gotowości, a niwelowanie skutków zimy może pochłonąć w tym sezonie nawet 30 mln zł.



Jak oceniasz walkę drogowców ze skutkami zimy w poprzednich latach?

Na wstępie warto zaznaczyć, że podczas ataku zimy drogowcy nie są w stanie usunąć całego śniegu, jaki gromadzi się na ulicach i chodnikach, ich zadaniem jest łagodzenie skutków zimy.

I. Gdynia

Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni odpowiada za zimowe utrzymanie dróg, chodników i ścieżek rowerowych w mieście. Do związanych z tym zadań wyłania prywatne firmy, które w okresie od listopada do połowy kwietnia muszą zapewnić pełne zabezpieczenie kadrowe i sprzętowe.

- Miasto Gdynia na ten cel przeznaczyło 14 mln zł. Jeśli okażą się to niewystarczające środki, pula pieniędzy na odśnieżanie zostanie zwiększona - mówi Agata Grzegorczyk z Urzędu Miasta w Gdyni.
W ramach akcji zima do utrzymania przejezdności na ulicach w gotowości jest:
  • 35 pługoposypywarek (w tym 28 wyposażonych w urządzenia solankowe);
  • 3 pługi klinowe;
  • 23 ciągniki z osprzętem dostosowanym do pracy na wąskich ulicach;
  • 1 ładowarka samojezdna.

Pojazdy pracujące na drogach wyposażone będą w urządzenia GPS do zdalnego monitorowania pracy sprzętu. Dzięki temu możliwa jest m.in. bieżąca lokalizacja pojazdów uczestniczących w akcji zimowej i rejestracja informacji o wykonywanych zabiegach, ze zobrazowaniem sytuacji na mapach cyfrowych miasta.

Dodatkowo, na potrzeby utrzymania zimowego chodników, dróg rowerowych i strefy płatnego parkowania, wykonawcy zabezpieczyli 27 ciągników z pługami i 9 samochodów ciężarowych.

Drogi położone na terenie Gdyni zostały podzielone na pięć kategorii utrzymania - w zależności od natężenia ruchu i znaczenia w sieci komunikacyjnej miasta. Najwyższy standard utrzymania zimowego obowiązuje na drogach, na których odbywa się komunikacja miejska (kat. Is i I).

Do kategorii II zaliczono drogi o dużym znaczeniu komunikacyjnym, z lokalizacją ważnych obiektów użyteczności publicznej. Pozostałe drogi, o lokalnym znaczeniu, są zaliczone do III i IV kategorii utrzymania. W bieżącym sezonie zimowym stałym utrzymaniem objęte będą drogi o łącznej długości ok. 462 km.

Do usuwania skutków zimy wykonawcy przystępują równocześnie na wszystkich kategoriach dróg objętych stałym utrzymaniem, na których wymagane jest podjęcie działań. Prace na drogach III i IV kategorii prowadzone są z wykorzystaniem innego sprzętu, dostosowanego do charakteru tych ulic (często wąskie, z parkującymi samochodami uniemożliwiającymi przejazd dużych pojazdów i pługopiaskarek).

Podczas opadów śniegu nie ma co liczyć na czarne drogi. Drogowcy mają 2-3 godziny na uprzątniecie śniegu dopiero po ustaniu opadów. Podczas opadów śniegu nie ma co liczyć na czarne drogi. Drogowcy mają 2-3 godziny na uprzątniecie śniegu dopiero po ustaniu opadów.
II. Sopot

Miasto Sopot, jak co roku, będzie odśnieżało własnymi zasobami. W tym celu zostało już zgromadzone 1,2 tys. ton piasku i 600 ton soli. Koszty utrzymania zimowego dróg, tak jak w latach poprzednich, prawdopodobnie wyniosą ok. 1 mln zł.

Sprzęt w gotowości do obsługi akcji zima na terenie dróg publicznych miasta Sopotu to:
  • pługopiaskarka - 6 szt.
  • ciągniki - 5 szt.
  • samochody dostawcze - 2 szt.
  • miniładowarka Bobcat - 1 szt.
  • koparko-ładowarka - 2 szt.
  • odśnieżarka 1 szt.
  • odśnieżarka wirnikowa 2 szt.


Tak wygląda praca pługów na obwodnicy.


III. Gdańsk

W Gdańsku za odśnieżanie dróg publicznych o łącznej długości 941 km odpowiada GZDiZ. Podstawowy układ komunikacyjny (drogi tranzytowe, uczęszczane przez komunikację) liczy aż 584 km.

- W roku budżetowym 2018 na utrzymanie zimowe dróg zaplanowano 15,5 mln zł - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Różnice zasilą bądź uszczuplą budżet technicznego utrzymania dróg. Jeśli wszystkie pieniądze nie zostaną wydane, zasilą budżet technicznego utrzymania dróg lub odwrotnie, budżet technicznego utrzymania dróg zostanie okrojony, jeśli wydatki na zimowe utrzymanie zostaną przekroczone.

Sprzęt do usuwania skutków zimy na gdańskich drogach podstawowego układu komunikacyjnego:
  • pługoposypywarki - 40 szt.
  • w tym auta wyposażone w zraszacze solanką - 8 szt.
  • pługoposypywarki lub samochody uzbrojone w pługi odśnieżne - 16 szt.
  • ładowarki hydrauliczne - 3 szt.
  • samochody interwencyjne (z obsadą dwuosobową każdy) do likwidacji punktowej śliskości - 2 szt.
  • wytwornice solanki (o wydajności umożliwiającej zmagazynowanie solanki o pojemności nie mniejszej niż 10 000 litrów) - 2 szt.


W przypadku bardzo trudnych warunków zimowych przewidziano wprowadzenie do akcji pojazdu z pługiem wirnikowym.

Standard utrzymania zimowego:
  • odpłużenie pokrywy śnieżnej z jezdni oraz posypanie jej środkami chemicznymi lub kruszywem,
  • czas przystąpienia do usuwania skutków zimy: dla jednostek dyżurujących - niezwłocznie.

Pozostałe jednostki w ciągu 2 godzin od wystąpienia zjawisk zimowych.

Czas zakończenia akcji:
  • zima lekka - w ciągu 2 godzin liczonych od upłynięcia czasu przewidzianego na wprowadzenie sprzętu do akcji;
  • zima średnia - w ciągu 2 godzin liczonych od czasu ustania opadów śniegu;
  • zima ciężka - na drogach prowadzących komunikację zbiorową w ciągu 4 godzin od chwili ustania opadów śniegu i w ciągu 8 godzin na całym podstawowym układzie komunikacyjnym;
  • zima o skrajnie ciężkim przebiegu (intensywne, długotrwałe opady śniegu połączone z zawieją i zamiecią śnieżną) - działania skoncentrowane zostaną na ciągłym usuwaniu skutków zimy na drogach tranzytowych oraz prowadzących komunikację zbiorową.

Warto zaznaczyć, że odśnieżanie dróg gminnych i dróg wewnętrznych poza podstawowym układem może trwać od 2 do 8 godzin. Miasto Gdańsk w tym celu podzielono na sześć rejonów, każdy z nich przypadł firmie.

Informator zimowy 2017-2018 dla Gdańska from Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (132)

  • Zima jak zima....drogi zaśnieżone...sołtysowa odchodzi to niedługo zobaczymy nowego bałwana! (1)

    Tego bałwana ulepiłem ja sam wraz z `Adrianem`!

    • 3 6

    • widać baranie, że się na dobre zadomowiłeś na Srebrzysku

      • 0 1

  • Poprzedniej zimy się sprawdzili! (3)

    Tej też dadzą radę!
    Szkoda tylko, że piorytem u nas jest czarna jezdnia, po co?
    Czarna droga jest bardziej niebezpieczna niż zaśnieżona, taki np czarny lód, nie widać, człowiek myśli, że asfalt i bum! Wystarczyło by odgarniać breję i sypać piachem okolice skrzyżowań.
    Jak ktoś nie potrafi jechać to na autobus!!!
    Ja zawsze zdążam na czas!

    • 50 6

    • zdanżam

      no i pan, też zdanża

      • 1 0

    • (1)

      Pan zdążą i ja zdanzam

      • 9 0

      • Mój mąż jest dyrektorem!

        • 3 1

  • popatrzcie na kasę (5)

    Gdańsk przeznacza na akcję zimową 15,5 mln a dużo mniejsza i mniej ludna Gdynia 14 mln. I tu jest odpowiedź dlaczego gdynianie tak lubią Szczura. Co z tego, że w Gdańsku mamy wiele inwestycji jak po ich ukończeniu nikt nie dba należycie o infrastrukturę. Popatrzcie jak przy pięknej nowej Kartuskiej latem przy krawężnikach rośnie trawa i rozsadza szczeliny. Zimą wejdzie tam woda i zamarźnie powiększając ubytki. Utrzymanie infrastruktury publicznej w Gdańsku to jakiś dramat!

    • 8 4

    • Sypanie solą nowej infrastruktury to jest dbanie o nią? Chyba niszczenie! (2)

      To jest dbanie o front prac na przyszłość! Aby było za parę lat znów co remontować.

      • 3 1

      • a skąd wiesz, że Gdynia przeznacza kasę tylko na sól?

        • 1 0

      • Spokojnie za parę lat to będą miniaturowe nanoroboty usuwające bez szkód śnieg z dróg.

        • 1 0

    • Brawo Panie Wojciechu! Liczy same mówią za siebie!

      • 0 3

    • kasę trzeba jeszcze efektywnie wydawać

      • 3 0

  • rowerzyści

    jeździli by częściej w zimie, odciążali by zakorkowane drogi,
    bo rower także w zimie jest szybszy (i przyjemniejszy) niż samochód w centrum
    gdyby

    drogi rowerowe były drożne

    a stoją tam samochody, zwałowany bywa śnieg, odśnieżania nie ma, lub polega na posypaniu piaskiem i solą, w ostatniej kolejności (gdy niezamożni rowerzyści idą do pracy najwcześniej, potrzebują odśnieżenia w pierwszej kolejności)

    • 1 1

  • dziś 9 stopni

    wczoraj po pracy zero lodu i sniegu na drogach jechało się normlanie. Dobrze ze jeszcze nie zmieniłem opon

    • 1 1

  • w tym roku zima będzie sroga!!! (14)

    • 14 33

    • hehehe jutro ma być (11)

      +9 stopni. Szkoda sypać piachu i soli na ulice.
      Był czas na zmianę opon, a kto tego nie zrobił to du..a.

      • 16 7

      • (7)

        d*pa ten który daje się doić firmom oponiarskim i "fachowcom" z wulkanizacji. W naszym klimacie, a już zwłaszcza w jeździe miejskiej gdzie śnieg jest od razu z ulic sprzątany zmiana opon nie ma sensu, a przykładowo taki wielosezonowy Michelin CrossClimate na mokrym hamuje o niebo lepiej od topowych zimowek, a na śniegu jest tylko nieznacznie gorszy. Teraz pytanie, po jakiej nawierzchni zwykle jeździsz w czasie zimy? Bo po śniegu raczej nie bardzo, zazwyczaj jest to bardziej lub mniej mokra droga.

        • 19 5

        • Tak, one są potrzebne tylko kilka razy w czasie zimy

          szkoda zmieniać, lepiej się ślizgać, obwodnicę blokować i inne cuda wyprawiać.
          Brawo dla driverów, którzy we wtorek rano zablokowali trójmiasto na wiele godzin. Pewnie z oszczędności nie zmieniali opon, bo to niepotrezbne

          • 1 0

        • Glupi (2)

          Głupi jesteś jak but. Opona letnia zaczyna tracić swoje właściwości przy ok 8°. Pamietaj że czasem pół metra może zdecydować o czyimś życiu. Jeżeli Cie nie stać na zimowe to po co Ci samochód. Przez takich osłów jak Ty giną ludzie bądź są wypadki na ekspresówce

          • 10 4

          • (1)

            Nie rozróżniasz wielosezonowych od letnich? Czy jesteś zbyt głupi by czytać ze zrozumieniem?

            • 6 3

            • wielosezonowe po polsku

              to takie które już wiele sezonów przejechały w Niemczech

              • 1 0

        • kolejny znawce Q jego nać

          Gdańsk może i będzie przejezdny, ale taka Osowa i obwodnica już nie.
          Jak się nie znasz to nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jak nie chcesz płacić dwa razy w roku za zmianę opon to kup sobie całe koła.
          A D... to ty jesteś bo dałeś zarobić sprzedwacy i fabryce, która wyprodukowała twój złom

          • 3 0

        • W Gdańsku faktycznie ok (1)

          Ale jak jadę chociażby na Kaszuby to w zimowych łatwiej

          • 12 2

          • Ty kaszubie nie powinnes miec prawa wjazdu do Gdanska.

            • 1 12

      • sam jesteś d...a (2)

        ścierasz śniegowe opony niepotrzebnie

        • 14 15

        • jesteś typowym januszem

          Nie wymieni, a później nie może podjechać pod małą góreczkę (po lekkich opadach śniegu) no bo szkoda było mu zmienić wcześniej opony na zimowe.

          • 6 0

        • Zanim się zetrą, to się rozsypią ze starości. Co tu oszczędzać?

          • 11 2

    • Nie strasz nie strasz, bo się

      ...

      • 3 6

    • Na razie jest łagodna, 40 lat temu pamiętam śnieg zaczynał padać na wszystich świętych (było wolne i można było pojeździć na sankach) i tak leżał do marca.

      • 26 3

  • Podstawą są pługopiaskarki (4)

    35 Gdynia a 40 w Gdańsku ???
    Przecież dróg w gdańsku jest o wiele wiecej

    • 9 3

    • mogą mieć nawet 1000 pługów

      a i tak przy najmniejszych opadach śniegu ugrzęźniemy, bo nie będzie komu jeździć tymi piaskarkami tak z minuty na minutę

      • 1 0

    • (1)

      i tu się mylisz, Gdynia wyprzedza Gdańsk pod względem ilości dróg bez porównania!

      • 2 6

      • Chyba gruntowych.

        • 1 1

    • ale Gdańsku szybciej jeżdżą :)

      • 3 0

  • nie sypac sola, to wszystko niszczy (24)

    Zima troche wolniej sorry taki mamy klimat. Jaki inny kraj eu tyle sypie?

    • 55 4

    • Coś trzeba z tą solą robić.

      Próbowali dodawać do jedzenia, ale zaraz jakaś afera była, więc zostają drogi.

      • 1 0

    • (10)

      Jak się ma 20 letnie auto to ludzie się trzęsą o rdzę, ja kupuję co 3 lata nowe z salonu, to mam to gdzieś.

      • 8 28

      • (6)

        Mam podobnie i też śmiech mnie ogarnia jak ktoś pisze o rdzy. Sorry, ale jak masz zgniły zabytek to nawet bez soli będzie on złomem. A nowemu trochę soli nie zaszkodzi, wystarczy częściej myć pojazd.

        • 9 15

        • to że jesteś złodziejem i kupujesz co chwilę nowe bmw, nie oznacza, że korozja cię nie dopadnie, ziobro się na ciebie czai i niedługo 6 rano będzie u ciebie, a wtedy jak wyjdziesz z paki, będziesz mógł odkupić swoje bmw 12 letnie i zobaczymy jak będziesz płakał nad korozją, a swoją drogą porównajcie sobie 10 letni samochód z niemczech z identycznym z polski pod względem rdzy, różnica kolosalna

          • 1 1

        • kierowca bmw powiadasz (4)

          to w porównaniu z antykorozją audi, mercedesa czy volvo bawarki wypadają blado. Ale nic, nikt nie broni dowartosciowac sie w komentarzach prawda? Kierunkowskazy masz fabryczne czy dokładane?

          • 10 3

          • (3)

            nie wiesz że kierowcy bmw nie używają kierunkowskazów?

            • 12 1

            • (2)

              A ty nie wiesz, że wrzucanie wszystkich do jednego worka jest głupie i dziecinne? Ja np. używam kierunkowskazów, nie jeżdżę pod wpływem alkoholu czy innych środków odurzających, zatrzymuję się przed przejściami dla pieszych i mógłbym tak jeszcze długo pisać. Ale po co, mądremu nie trzeba, a głupi i tak się przyczepi do kierunkowskazów, bo kiedyś widział jak jakiś debil nie włączył.

              • 1 5

              • To czemu...

                ... wrzucasz wszystkie starsze auta do jednego worka, mądraliński?

                • 3 1

              • chyba nie zrozumiałeś żartu :)

                • 4 0

      • (1)

        Gorzej jak ci się kiedyś noga powinie, stracisz dochód i będziesz musiał przesiąść się na stare renault clio, ja sobie w takim starym rzęchu poradzę a ty będziesz miał problem.

        • 3 3

        • Wiesz co? Zaczynałem karierę kierowcy w czasach kiedy mały Fiat był luksusem, więc w Clio tym bardziej bym sobie poradził.

          • 1 0

      • minusują Janusze co jeźdżą Passatem rocznik 2002

        • 11 14

    • Sól nie tylko niszczy samochody, ale drzewa, wszelką roślinność, drogi, mosty, buty (5)

      Popatrzcie, co się dzieje w Gańsku na al. Zwycięstwa. Chcą przez sól drzewa wycinać. Jeśli dziury w drodze po soli nowym samochodom nie przeszkadzają? Są odporne na dziury? Nie trzeba zawieszenia remontować?
      Wydawanie milionów publicznych pieniędzy na remonty po soli, budowy nowych mostów, wiaduktów, też nie przeszkadzają?

      • 17 2

      • (4)

        Sól wbrez pozorom chroni drogi, bo nie pozwala wodzie zamarzać w szczelinach rozsadząjąc asfalt.

        • 6 8

        • hahaha większej głupoty nigdy nie słyszałem, gdyby nie sypali solą na mrozie, to by nie było wody w szczelinach, a tak rozpuszczają śnieg, który wystarczyłoby zwyczajnie odgarnąć, a sól po pewnym czasie przestaje działać i wtedy zamarza to wszystko w tych szparach robiąc dziury

          • 3 0

        • To jest dopiero głupota... a jakie zniszczenia wywołuje sól dostając się do szczelin w obiektach inżynierskich? (2)

          Pojawia się korozja zbrojenia i po czasie most czy wiadukt trzeba rozbierać i budować nowy z podatków. Koszt solenia to nic w stosunku do kosztów remontu po soli.
          Ile lat wytrzymałyby mosty i wiadukty, gdyby nie solono?
          Wszyscy tracą na soleniu, zyskają tylko ci, co żyją z remontowania po soleniu czyli: wszelcy budowlańcy, drogowcy, blacharze, dealerzy samochodów, handlarze, sprzedawcy butów, miejscy ogrodnicy, i wielu innych.

          • 10 1

          • (1)

            hehe jaki most trzeba było rozbierać z powodu korozji zbrojenia?

            • 1 0

            • Pontonowy w Sobieszewie

              • 5 0

    • nie sypac sola

      w wiekszosci krajów UE nie używa się soli. Po to są opony zimowe by jeżdzic po śniegu.

      • 2 0

    • (1)

      Nawet w UK sypią gdy tylko meteo przewiduję śnieg lub deszcz i ujemna temperaturę.

      • 3 4

      • w uk to sypią przy + 10, ale lodówki z tyskiem zawsze zawsze włączone nie to co w pl

        • 1 0

    • przez ostatnie 40 lat (1)

      sypali i jakoś nic się nie zniszczyło.

      • 2 3

      • Wystarczy zamknąć oczy, żeby zobaczyć, co się zniszczyło. Widać na każdym kroku dziurawe drogi i chodniki.

        Albo przejechać się po pierwszej lepszej ulicy. Poczytać, ile miasto wydało na remonty dróg. To wszystko przez sól.

        Sypali i sypią, dlatego wszystko, co nie jest świeżo wybudowane jest zniszczone przez sól. Ale po co dyskutować z trollem, który nie widzi stanu swoich butów po powrocie z błota pośniegowego. A może troll chodzi zimą boso?
        Co powoduje wyrwy w drogach po zimie?

        • 3 0

    • Co to w ogóle ma znaczyć

      Że starsze auta to złomy, ile jest zadbanych starszych aut, jest nawet fame mieć "żółte blachy". Wasze nowe auta też kiedyś będą stare, to nie znaczy że muszą być złomami, i że trzeba wymieniać i ciągle tylko nowe, nowe lepsze, nowy model, więcej nowych rzeczy. W tym tempie nie ma niczego zdrowego. Pozdrowienia

      • 11 3

  • hehehhe, i tak was zaskoczę dziady jedne !

    • 1 1

  • STOP SOLI (1)

    niechce sie wam odsniezac tylko sol walicie!!!!
    i kij was obchodzi ze wszystko sie niszczy bo nie wasze!!!
    samochody zezarte .buty zniszczone.rdza zre wszystko i do wod gruntowych chemuczna breja idzie.
    a potem pompuja wam do domow!!!!!
    do odsniezania przygotowac bandytow z pierdli bo siedza w cieplym i zra za nasze

    • 6 0

    • Ty tłuku...
      oblodzenie też będziesz odśnieżał?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane