- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (41 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (56 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (24 opinie)
Instrukcja obsługi kupna prezentu gwiazdkowego
Krótka historia o tym, dlaczego szalik, skarpetki i książki są najbardziej popularnymi prezentami świątecznymi.
Niestety: w tym roku listopad - jak i poprzednie miesiące - minął zdecydowanie za szybko. Podobno jest kilka osób, którym udaje się wtedy sfinalizować świąteczne zakupy, ale jest ich jeszcze mniej niż tych, którzy trwają w postanowieniach noworocznych dłużej niż do końca stycznia.
Tak naprawdę, jakby się tak nad tym zastanowić, to może nawet udałoby się zdobyć kilka prezentów w listopadzie, gdybyśmy tylko wiedzieli co kupić, bo przecież to jest największy dylemat niemal każdych świątecznych zakupów. A jak wiadomo, fundamentalnym założeniem listy prezentów jest żeby kupić coś innego niż w ubiegłym roku, ale żeby mieściło się w założonym budżecie.
Zaczynamy zatem od zrobienia tzw. "burzy mózgów" i z artystyczną kreatywnością rzucamy z rękawa kilkoma oryginalnymi pomysłami, jak przejażdżka superszybkim, sportowym samochodem, kurs szydełkowania czy mało przydatny przedmiot z cyklu "zrób to sam".
Potem konfrontujemy te pomysły z rzeczywistością. Czyli odbywamy jedną z pierwszych przedświątecznych wizyt w galerii handlowej.
Gdy tylko przestępujemy próg galerii handlowej to wiemy, że tego dnia kupimy najwyżej papier do pakowania, ale na pewno nie prezenty. No ale przecież nie o to chodzi: do świąt pozostało jeszcze sporo czasu, więc ta wizyta ma na celu jedynie rozejrzenie się za ciekawymi pomysłami.
Jest nawet przyjemnie. Przechadzamy się po kilku sklepach i szybko dochodzimy do wniosku, że w tym roku z prezentami pójdzie na pewno dużo łatwiej, bo jest z czego wybierać i wpadło nam do głowy nawet kilka oryginalnych pomysłów na prezent. A jako że do świąt pozostało jeszcze kilka tygodni, to prezenty można kupić przecież online, będzie taniej.
Z tym przeświadczeniem żyjemy przez następnych kilka lub kilkanaście dni. W końcu przychodzi ten czas, kiedy uświadamiamy sobie, że na kupno prezentów w e-sklepach jest już za późno, bo mogą utknąć w firmach kurierskich, więc pozostają nam tradycyjne zakupy. Nie ma się jednak co stresować, bo przecież odwiedzaliśmy niedawno galerie i było tam sporo ciekawych rzeczy, z których na pewno uda nam się coś wybrać.
Mijają kolejne dni i kiedy w pracy lub szkole pojawiają się już choinki, a stacje radiowe rezonują już jedynie świątecznymi melodiami dociera do nas, że warto zebrać chociaż kilka prezentów, żeby znowu nie robić całych świątecznych zakupów na ostatnią chwilę.
Podczas kolejnej wizyty w galerii daje się już wyczuć lekkie podenerwowanie wśród kupujących. Oni są w tej samej sytuacji co my - jakieś pomysły na prezenty chodziły im po głowie, a teraz, kiedy przyszedł czas na ich sprecyzowanie, to okazuje się, że jednak to nie był dobry kierunek. To trochę jak z tymi "świetnymi" pomysłami biznesowymi, które wpadają nam do głowy chwilę przed zaśnięciem, a kiedy się budzimy to z zażenowaniem pukamy się w czoło.
Wracamy zatem do punktu wyjścia - nie mamy ani prezentów, ani już - co gorsza - pomysłów, co kupić. Staramy się jednak uspokoić, że przecież nie wszystko jeszcze stracone. Do świąt pozostało kilka dni, więc wbrew pozorom to naprawdę jest całkiem sporo czasu. Kiedy jednak w kalendarzu pojawia się dwudziesty dzień grudnia - a zazwyczaj jest to szybciej, niż nam się wydaje - to jest to znak, że żarty właśnie się skończyły i to już ostatnia chwila na zrobienie prezentów.
Finalna wizyta w galerii to już nie jest spacerek z kawką w ręku, ale prawdziwy szturm jak w Lidlu po crocsy. Mijamy ludzi o minach równie przerażonych jak nasze. Sprzedawcy niby są wciąż mili, ale czuć u nich to politowanie nad ludźmi, którzy zostawiają wszystko na ostatnią chwilę. W akcie desperacji niektóre panie zaciągają do sklepów swoich partnerów, którzy zwykle zalegają stadnie na galeryjnych alejkach. Teraz mają nową misję: obserwować co inni mają w siatkach. A nuż, okaże się, że podejrzą jakiś ciekawy pomysł na prezent.
Wiemy, że to już jest naprawdę ostatni dzwonek i albo kupimy prezent dziś, albo nie kupimy go w ogóle. Nie ma już czasu na wybrzydzanie, czy szukanie jakichś oryginalnych pomysłów. Trudno, wiadomo, że lepiej mieć coś, niż nic, dlatego stawiamy na sprawdzone od lat pewniaki. I dlatego właśnie pod choinką królują skarpetki, książki lub szaliki.
Można się oczywiście zastanawiać jak to możliwe, w kraju, w którym 63 proc. obywateli nie czyta w ciągu roku ani jednej książki, zalicza się ona do najpopularniejszych prezentów świątecznych. Jeżeli badania czytelnictwa nie kłamią, to oznacza to, że zdecydowana większość naszych najbliższych nie do końca cieszy się z kolejnej lektury do czytania. Co innego jest w przypadku skarpetek. One trafią do szufladki razem z innymi i będą czekać na swoją kolej noszenia. Co jak co, ale w końcu skarpetki czy szalik nosi przecież każdy z nas. Nie ma chyba w takim razie bardziej praktycznego prezentu, prawda?
Opinie (76) 5 zablokowanych
-
2016-12-10 18:08
Nie kupuję prezentów!
Kiszę pieniądze w domu w skarpecie i codziennie je liczę!
- 18 0
-
2016-12-10 19:33
Instrukcja dla ceniących swój czas i pieniądze - wersja poprawiona (3)
1. Sondujesz co jest do kupienia
2. Wchodzisz na aledrogo czy inny portal zakupowy
3. Wyszukujesz to co chcesz kupić u sprzedawcy bez negatywów i z możliwością dostawy do paczkomatu
4. Robisz przelew blikeim czy innym szybkim przelewem
5. Po kilku dniach o dowolnej porze odbierasz prezent
W ten sposób oszczędzasz nerwy, czas na znalezienie miejsca parkingowego i prezentu, a przede wszsytkim zgiełku i pier*00lca przedświatecznego- 16 1
-
2016-12-10 22:40
(1)
Poprawka:
5. Dostajesz o 19:00 SMSa, że paczkomat jest przepełniony i do 22:00 możesz odebrać paczkę z "mobilnego paczkomatu".
6. Machasz ręką. Następnego dnia o podobnej porze dostajesz takiego samego SMSa. No tak, święta, wszyscy zamawiają przez paczkomaty, więc te będą jeszcze długo zapchane.
7. Jedziesz/idziesz późnym wieczorem po paczkę.
8. "Mobilny paczkomat" okazuje się być małym dostawczakiem i jednym kurierem, który staje na głowie by samodzielnie ogarnąc masę paczek.
9. Stajesz w kolejce po paczkę.
10. Po godzinnym staniu na mrozie odbierasz przesyłkę.
11. Teraz już wiesz co czuli ludzie w PRLu gdy pralki rzucili.- 6 1
-
2016-12-11 11:42
zawsze możęsz odebrać paczkę w punkcie lub zamówić kuriera do pracy
- 2 1
-
2016-12-11 00:33
oj tak
pod warunkiem, że inpost dostarczy Twoją przesyłkę na czas, a właściwie przed czasem... Chyba, że nie mają miejsca w maszynie, wtedy ups....
- 0 0
-
2016-12-10 19:34
Denny artykuł
Liczba komentarzy pod nim świadczy, że blabla
- 3 1
-
2016-12-10 19:39
(3)
Na prezenty dla dorosłych robię domowe ciasteczka, pierniczki, czekoladki + jakaś flaszka lepsza, dla kobiet likierek lub winko dla Panów wódeczka lub łycha i tyle. Jakbym miała dla każdej osoby dorosłej z najbliższej rodziny swojej i męża kupować prezenty i myśleć co tu kupić a prawdopodobieństwo że trafie w gusta jest bliska 0 to mi się odechciewa.
Dzieciakom tylko kupuje zabawki.- 7 1
-
2016-12-10 22:42
(2)
Smutne jest to, że dla tak wielu ludzi wóda to prezent uniwersalny.
Jeszcze smutniejsze jest to, że wielu ludzi taki prezent faktycznie cieszy.- 6 0
-
2016-12-11 11:40
(1)
No powiedźmy sobie szczerze - 90% tego narodu pije alkohol, więc czemu nie kupić dobrego trunku w ramach prezentu? Dla fanów wina - dobre winko, dla miłośników kawy - fajny likier a dla smakoszy kolorowych wódek po prostu kolorową wódkę a klasykom pozostawić klasyczną białą.
Dążę do tego że nikt nie zadawala się już galerianymi produktami - każdy ma swoje wysokie wymagania i nie cieszą go kosmetyki z Rossmana czy ciuchy z H&M.- 1 0
-
2016-12-11 14:49
Co dla tych co nie piją alkoholu?
- 3 0
-
2016-12-10 19:46
Tytuła se poprawcie redachtory
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 3 0
-
2016-12-10 20:27
Ja na prezent biorę kredyty
- 1 5
-
2016-12-10 20:54
polskawo
"Instrukcja obsługi kupna"? Czy to było przepuszczone przez jakiś translator?
Nie wystarczyła instrukcja kupna? Wytyczne dotyczące kupna?
Czytać mi się tego nie chce jak widzę taki tytuł.- 8 1
-
2016-12-11 10:24
Kupujcie tylko skarpetki - będzie tanio... (1)
- 1 0
-
2016-12-11 14:48
Chyba nie w galerii, bo tam skarpetki po 30 zł są.
- 0 0
-
2016-12-11 11:10
Zamówienie dla Mikołaja wysyłam wcześniej
Ja najczęściej kupuje prezenty wcześniej i tylko najbliższym, jak są jakieś przeceny np. black friday i to przez internet, po za tym mojemu Mikołajowi wysyłam linka z tym co chcę i wiem w jakim zasięgu cenowym mam się poruszać, przede wszystkim robiąc prezenty osobom bliskim myślę o ich potrzebach i żeby nie powielać zeszłorocznych prezentów, skarpetek czy szala nigdy nie dostałam i mam nadzieję, że mój Mikołaj mi tego nigdy nie zrobi...:)
- 2 0
-
2016-12-11 14:07
Wydaje mi się, że dobrym pomysłem są prezenty do jakiś SPA itp.
Ludzie zarobieni ciągły stres itd można zrobić odskocznie.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.