- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (231 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (479 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (130 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (151 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (156 opinii)
Jak się nabrałem na choinkę zza morza
Nic mnie tak ostatnio nie zdziwiło jak odkrycie, że zwykła choinka, którą kupiłem na przysklepowym targowisku, przyjechała do Trójmiasta... zza morza.
Czytaj także: Choinki w Trójmieście. Jaką i gdzie kupić
Nie bardzo wiedziałem, o co mu chodzi: po co ktoś miałby ścinać choinkę ponad miesiąc przed świętami, a potem trzymać ją w chłodni, by sprzedać dopiero w grudniu? Przecież to nie ma sensu: to za drogie (chłodnia nie jest przecież za darmo), skomplikowane logistycznie i w ogóle jakieś takie postawione na głowie.
Niestety, dzień lub dwa dni później sam padłem ofiarą takiej praktyki i kupiłem choinkę, która prawdopodobnie została potraktowana właśnie w taki sposób: ścięto ją wiele tygodni temu, potem zamrożono, przywieziono do Gdańska, a następnie sprzedano mi - w normalnej cenie (ok. 80 zł), bez informowania o wyjątkowości mojego drzewka.
Skąd więc o tym wiem? Bo po rozpakowaniu z siatki ochronnej odkryłem, że choinka posiadała swoją, niezbyt wyeksponowaną "metkę". Otwarcie na niej napisano, że drzewko pochodzi ze Szwecji.
Ze Szwecji?! Kto przywozi choinki ze Szwecji, skoro wokół Trójmiasta tyle lasów, szkółek, upraw, drzewek do wyboru, do koloru? Jak to się może opłacać? I po co się to robi?
Nie jestem jakimś szalonym ekologiem, ale dostrzegam bezsens i głupotę sprzedawania choinek kilkaset, albo i tysiąc kilometrów od miejsca, w którym zostały ścięte. Nie wiem, czy one przyleciały do Trójmiasta samolotem czy raczej przywiózł je TIR, który z kolei przypłynął promem - w każdym razie nie pozostało to obojętne dla środowiska naturalnego. A chyba każdy, kto kupuje choinkę, jakoś o tej przyrodzie myśli.
Sądzę, że sprzedawca mojej choinki zdawał sobie sprawę, że wielu ludzi może podobnie zareagować na informację, że kupuje choinkę z importu, dlatego nigdzie się tym nie chwalił. A przecież to nietypowe w naszym kraju, gdzie nawet polskie firmy często udają, że są zagraniczne, bo dzięki temu ich produkty lepiej się sprzedają.
Wszystkim tym, którzy z różnych powodów - zdroworozsądkowych, gospodarczych czy ekologicznych - wolą polskie choinki od szwedzkich czy importowanych z innych krajów, proponuję zapytać wprost sprzedawcy o pochodzenie drzewka, które nam oferuje. Klient ma pełne prawo wyboru takiego produktu, jaki mu odpowiada - jeśli ma fantazję posiadać choinkę ze Szwecji, to mu tego prawa nie odmawiam. Ale by świadomie decydować, musi najpierw wiedzieć, co naprawdę kupuje.
Choinki w Trójmieście: gdzie i jaką kupić
Opinie (258) ponad 10 zablokowanych
-
2017-12-20 07:26
Dobrze ze nie z chin
I w czym problem?
- 11 0
-
2017-12-20 07:31
(1)
W czym jest problem ? Co z tego ze choinka jest ze Szwecji ?? Jest jakas gorsza/ brzydsza ? Ludzie nie wymyslajcie ... :/
- 14 5
-
2017-12-20 07:50
Kilka powodow
Produkty zszczegolnie świeże, powinno się kupować lokalne. Wspierasz lokalny biznes. Dwa, przewiezienie drzewa wymaga kosztów, zanieczyszczeń i jest bez sensu, jedynym powodem jest walka kapitalu
- 5 2
-
2017-12-20 07:41
uważam, że (4)
każdy kto myśli o przyrodzie nie trzyma w domu ściętego i powoli umierającego w imię zabobonu drzewka.
- 14 11
-
2017-12-20 07:56
tak, tak, lepiej kupić sztuczną (1)
przy produkcji której zanieczyszcza się środowisko, a sam plastik potem rozkłada się 500 lat. Rzeczywiście, ekologia!
- 7 3
-
2017-12-20 08:26
Z surowców wtornych
Taka sztuczna choinka jest ,więc o co ten krzyk
- 2 1
-
2017-12-20 08:38
Tradycja - zabobon... najlepiej nic nie robić i samemu czekać na powolną śmierć (1)
- 2 0
-
2017-12-20 08:49
Jak to nic nie robić!? Zamiast odklepywać święta, występować na Love Parade lub paradach równości.
Na pewno znajdziesz tam przyjaciół.
- 2 0
-
2017-12-20 07:43
I co, że ze Szwecji:)
- 6 0
-
2017-12-20 07:48
Teściowa kupiła duńska :/
Taki duży popularny, zagraniczny supermarket budowlany takie sprzedaje. Oczywiście nie zapytała też. To tyl, jeśli ktoś myśli, że kapitał nie ma narodowości
- 10 1
-
2017-12-20 07:56
W iscie skandynawskim stylu
- 6 1
-
2017-12-20 07:58
bo tam w szwecji sa farmy choine d sprzejaje z koron na pln po okolo 20 zl a nadlesnictwo po 50 zlll...dodatkowo mjultum ukrainów pracuje wszecji na farmach choinek zagrosze
- 4 2
-
2017-12-20 08:00
Co to w ogóle jest?!
Winić kogoś za swoją nieuwagę? Widziały gały co brały!
- 11 3
-
2017-12-20 08:01
ekologu
kup sztuczną choinkę!
- 5 4
-
2017-12-20 08:08
Choinko choinko z lasu zielonego...
Od wielu lat kupuję choinki w mieście, które są zazwyczaj dostępne przy większych parkingach, sklepach itp. z prostego powodu - wygoda i oszczędność czasu. Ale muszę przyznać, że fantazja cenowa sprzedawców jest wielka i postanowiłem w tym roku odwiedzić leśniczówkę, tak jak za starych dobrych czasów gdy jeździłem z moim ojcem. Polecam wszystkim. Duży wybor drzewek, świeżo ściętych. A Ci co mają czas i chęć zabrania swoich maluchów mogą w weekendy udać się do leśniczówki i wybrać samemu drzewko w lesie, które następnie zostaje ścięte. Piękna sprawa ale wymagające większego zaangażowania i czasu. A o cenach nie wspominam, bo to sprawa drugorzędna. Ale jeżeli różnica jest ponad dwukrotna to coś jest nie tak. Wesołych Świąt!
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.