- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (169 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (39 opinii)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (85 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (238 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (50 opinii)
- 6 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (13 opinii)
Jakimi kierowcami są goście z Rosji?
Mieszkańcy Obwodu Kaliningradzkiego chętnie przyjeżdżają do Trójmiasta, by w naszych sklepach kupować dobre i tanie produkty żywnościowe oraz inne towary. Skoro jednak cieszymy się z ich obecności w sklepach, to bądźmy też dla nich bardziej tolerancyjni na drogach, na których goście z Rosji czasami zachowują się inaczej, niż polscy kierowcy.
Mija rok, odkąd w grudniu 2011 r. w Moskwie szefowie polskiej i rosyjskiej dyplomacji podpisali porozumienie o małym ruchu granicznym pomiędzy Obwodem Kaliningradzkim, a częścią Pomorza oraz Warmii i Mazur. Dzięki temu ruch turystyczny między tymi regionami wzrósł kilkakrotnie, a do Trójmiasta tłumnie zaczęli przyjeżdżać mieszkańcy Kaliningradu i okolic.
Ich celem nie są jednak - a przynajmniej nie przede wszystkim - Główne Miasto, molo w Sopocie, czy Skwer Kościuszki w Gdyni, lecz trójmiejskie hipermarkety.
Hitem dla cudzoziemców zza północnej granicy Polski stały się przede wszystkim centra handlowe na Karczemkach, Szadółkach i Matarni, galerie Bałtycka i Manhattan we Wrzeszczu oraz sklepy spożywcze, takie jak Biedronka i Lidl. Wystarczy przejść się w weekendy po parkingach przed tymi obiektami, by przekonać się, że nawet co czwarte auto ma rejestrację z Rosji.
- Ostatnio dostrzegłem kierowcę z Rosji, który stał przed skrzyżowaniem, choć miał zapaloną zieloną strzałkę do skrętu w prawo. Tuż za nim stał kierowca z Trójmiasta, któremu nie podobało się zachowanie kierowcy z Rosji i postanowił klaksonem nauczyć go jazdy na warunkowym czerwonym świetle - opowiada pan Miłosz, nasz czytelnik.
Sęk w tym, że przepis o zielonej strzałce istnieje tylko w Polsce i na Ukrainie. W Rosji, podobnie jak w całej Europie, nie można skręcać w prawo na czerwonym świetle pod żadnym warunkiem.
Sprawdziliśmy prowadzone przez policję statystyki zdarzeń drogowych z udziałem gości z Rosji. I co nam wyszło? Że na tle Polaków, Rosjanie na pewno nie wychodzą na piratów drogowych.
- Od początku czerwca do 6 grudnia odnotowaliśmy 27 kolizji i jeden wypadek, w których sprawcami byli obywatele Rosji - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Tymczasem na gdańskich drogach tylko w listopadzie doszło łącznie do 45 wypadków i 392 kolizji.
Do jedynego wypadku spowodowanego przez obywatela Rosji doszło na skrzyżowaniu Traktu św. Wojciecha z ul. Zaroślak. Tam kierująca samochodem mieszkanka obwodu nie dostosowała prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze i uderzyła w tył innego pojazdu. Kierująca nim trafiła do szpitala.
W Sopocie Rosjanie nie spowodowali żadnych zdarzeń drogowych. - Od czerwca sześciu obcokrajowców było sprawcami kolizji, ale żaden z nich nie był obywatelem Rosji - mówi st. sierż. Marta Augustyn, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Także gdyńscy funkcjonariusze nie mają kłopotów z kierowcami z Obwodu Kaliningradzkiego. Dla nich większą zmorą są obcokrajowcy, którym zdarza się zjechać z promu ze Szwecji pod wpływem alkoholu.
Niektórzy zwracają uwagę, że kierowcy z Rosji mają też problemy z przyswojeniem sobie zasad jazdy po turborondach. Jedno z nich jest m.in. przy tłumnie odwiedzanym przez cudzoziemców hipermarkecie Auchan w Gdańsku. Rosjanie jazdy po nim uczą się niestety dopiero tu - w Trójmieście, bo w Kaliningradzie takich rond nie ma. Ale pamiętajmy, że z turborondami sami mieliśmy na początku kłopoty, więc wykażmy się wobec gości z Rosji empatią.
Zawsze w tej sytuacji wzywajmy policję, która sporządzi protokół zdarzenia. Jeśli jednak zdecydujemy rozwiązać sprawę kolizji bez udziału policji, musimy posiadać specjalny druk oświadczenia sprawcy w wersji polsko-angielskiej.
Co dalej? Każde zagraniczne towarzystwo ubezpieczeniowe ma w Polsce ubezpieczyciela-korespondenta. To tam powinniśmy się udać z oświadczeniem, bądź protokołem policji w celu zgłoszenia szkody, której sprawcą był kierowca samochodu pochodzącego m.in. z Rosji. Jeśli nie potrafimy ustalić firmy ubezpieczeniowej sprawcy wypadku, należy udać się do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, by ten udzielił nam odpowiednich informacji, co robić dalej.
Jeśli nie znaleźliśmy ubezpieczyciela-korespondenta, w celu oględzin pojazdu należy skontaktować się z najbliższym oddziałem PZU lub TUiR Warta. Obie firmy pełnią w Polsce funkcję agenta PBUK i dla nich zostaną wykonane oględziny naszego pojazdu.
Opinie (471) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-12 09:24
Przyjechać z OK do PL na zakupy w Biedronce... (2)
To mówi samo za siebie, ogromny kraj, ale gdyby nie bogactwa naturalne, rozpadłby sie jak domek z kart na wietrze...
Są pieniądze na tanie paliwo na taką podróż, ale dostępność produktów w OK już widać słaba...- 6 2
-
2012-12-12 09:29
Bardziej o cenę idzie.
Tam jest po prostu drogo. Rosja by chronić własny przemysł ma spora cła importowe, tak że produkty choćby Europejskie czy Amerykańskie są sporo droższe niż u nas.
- 4 0
-
2012-12-12 10:13
A co w tym dziwnego? Czesi też tak robią, Niemcy też tak robią, Słowacy też tak robią, a jak na Słowacji i w Czechach było taniej to Polacy też tak robili.
- 5 0
-
2012-12-12 09:33
do redakcji
"go jazdy na warunkowym czerwonym świetle - opowiada pan Miłosz, nasz czytelnik." Jak już to warunkowe zielone w tym wypadku.
- 1 0
-
2012-12-12 09:38
A ja mam mieszane uczucia ;)
Mam czasem możliwość obsługi klientów z Rosji - i niestety zauważyłem dwa typy:
1) Gada tylko po rusku, ty mówisz, że nic nie rozumiesz a oni ci dalej po rusku - ni to polski ni to angielski.
2) Spolszczony ruski - taki lubie najbardziej :D- 6 1
-
2012-12-12 09:47
Rosjanie są gut !
- 4 2
-
2012-12-12 09:55
Lubię radzieckie sklepy sportowe RITA (pisane cyrylicą jako PUMA) (1)
To taki cynizm tylko.
- 5 0
-
2012-12-12 15:33
na foto powyżej jest RITA w Szadółkach
(PUMA - HA PYCCKOM;)
- 0 0
-
2012-12-12 09:56
(2)
Rosjanie jeżdżą za granicę po zakupy,a Polacy żebrać za pracą-mówi wam to coś?a do tego stwierdzenia:..chętnie przyjeżdżają do Trójmiasta, by w naszych sklepach kupować dobre i tanie produkty żywnościowe oraz inne towary...to już jakaś aberracja,w Polsce te produkty sa jedne z droższych w UE...
- 7 2
-
2012-12-12 10:22
Nie jestem pewien, nie raz widziałem jak w Biedrze kupowali pieczarki, sałatę, ziemniaki, cebulę czy jajka. O czym to świadczy?
- 2 0
-
2012-12-12 19:52
kto jezdzi zebrac ten jezdzi znam mase ludzi ktorzy na wyspy lataja co jakis czas na zakupy bo lepsze promocje wiekszy wybor i ceny normalne i oplaca sie nawet jak sie wliczy koszt podrozy.
- 1 0
-
2012-12-12 09:56
:)
A niech przyjeżdzają i wydają pieniądze w Trójmieście :)Napędzają gospodarkę.
- 9 0
-
2012-12-12 09:57
Panie Macieju (1)
Np. w Danii też są zielone strzalki.
W kazdym pana artylule sa bledy....- 6 0
-
2012-12-13 08:58
Jak człowiek, taki artykuł i takie też błędy..
- 1 0
-
2012-12-12 09:59
(4)
Rosjanom można zarzucić, że jeżdżą niepewnie i często blokują ruch. Podejrzewam, że 90% Polaków jeździłoby u nich podobnie. Gorszym zjawiskiem są wszelkie odmiany N..m.in. NE, NEL, NO, NOL, NOS...
- 15 5
-
2012-12-12 10:12
(1)
a z którego to kraju?
- 0 0
-
2012-12-12 12:45
z Prus Wschodnich
- 6 0
-
2012-12-12 17:24
Prawdę mówiąc trudno się im dziwić (1)
Gdańsk jest kiepsko oznaczony, na węzłach na obwodnicy miejscami jest mętlik a oznaczenia bełkotliwe. My jeździmy na pamięć, a oni muszą się ogarnąć i zorientować. Jak każdy z nas w obcym mieście. Tego nie można się czepiać.
- 6 0
-
2014-12-25 23:46
Przyjedź do Olsztyna czy Ełku, zobaczymy jaki będziesz mądry
- 0 0
-
2012-12-12 10:00
Rosjanie u nas, jak Polacy za Odrą, łagodnieją na drodze. A u siebie demolka.
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.