• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jarmark św. Dominika rusza już za tydzień

Jakub Knera
20 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Techno-koguty na Jarmarku

W środę organizatorzy poinformowali o szczegółach tegorocznej edycji jarmarku.


W Gdańsku odbywa się już od 751 lat i mimo tego wieku wciąż zaskakuje nowościami. Coraz więcej stoisk rzemieślniczych i artystycznych, nowe ulice gdzie impreza będzie się odbywać, wyraźniejsze oznakowanie i otwarcie na obcokrajowców. Tegoroczna impreza rozpocznie się 30 lipca i potrwa 3 tygodnie.



Przez kolejnych pięć lat organizatorem Jarmarku św. Dominika będą Międzynarodowe Targi Gdańskie. Czym zaskoczą nas podczas tegorocznej edycji imprezy?

Jarmark:

- Nowością będzie ujednolicony system wizualny, ułatwiający poruszanie się po stoiskach - tłumaczy Joanna Czauderna-Szreter, dyrektor artystyczny imprezy. - Teren będzie podzielony na cztery strefy, które będą wyraźnie rozróżnione na wysokich basztach i przy stoiskach, ponadto odwiedzający jarmark będą mogli znaleźć informacje na 40 standach w całym mieście.

Zwiększy się liczba stoisk rzemieślniczych i artystycznych, które w tym roku będą stanowić aż 3/4 wszystkich stoisk jarmarcznych. Nowością - z powodu remontów kilku ulic - będzie fakt, że Jarmark rozciągnie się aż do ulicy Szafarnia zobacz na mapie Gdańska, gdzie pojawią się stoiska gastronomiczne. Łącznie impreza zajmie 410 tys. metrów i będzie na nich aż 1000 stoisk.

Imprezę zainauguruje wielka Ceremonia Otwarcia połączona z paradą, która przewędruje przez całe miasto - obok tradycyjnie pojawiających się w niej alegorii, w tym roku znajdzie się tam także Heweliusz. W programie jarmarku zobaczymy niemal 40 wydarzeń muzycznych - od tych małych występów po koncerty zespołów Paula i Karol, Łąki Łan czy Johna Portera. Atrakcji nie zabraknie też dla najmłodszych. Na ciekawych historii Gdańska czeka Gra Miejska, a zakochani będą mogli udać się do Zaułka Pocałunków.

Stałym punktem Jarmarku św. Dominika będzie Dusza Jarmarku, przygotowywana przez ojców Dominikanów.

- Jako spadkobiercy tradycji dominikańskiej, co roku troszczymy się o duchowy aspekt imprezy - opowiada o. Michał Mitka. - Zapraszamy na Festiwal św. Dominika, w ramach którego odbędą się koncerty organowe, będzie można zwiedzać zakamarki klasztoru, obejrzeć dzieła młodych twórców i wziąć udział w wystawie o Heweliuszu "Kalejdoskop - przewrotne oko". Wracamy także do projekcji kina plenerowego, w tym roku poświęconych tematyce przyjaźni.

Nowością Jarmarku będzie także silny nacisk na udział w nim obcokrajowców - po centrum miasta, przede wszystkim na ulicy Długiej i Długim Targu, w godz. 7-22, będą przemieszczać się policyjne patrole językowe, z którymi obcokrajowcy będą mogli porozumieć się w języku angielskim i niemieckim.

Jeszcze jedną nowością jest zmiana głównego sponsora tegorocznej edycji imprezy. Będzie nim Kompania Piwowarska czyli producent piwa Tyskie, który zastąpi dotychczasowego sponsora, producenta piwa Specjal.

Wszystkie informacje na temat tegorocznej edycji jarmarku, nowości i spis imprez znajdziesz na naszym specjalnym serwisie - Jarmark św. Dominika.

Wydarzenia

Opinie (150) ponad 10 zablokowanych

  • NIE GADAJCIE GŁUPOT MIEJSZCZUCHY (1)

    Nie mogę słuchać już o tym jaki Jarmark "jest tandetny i badziewny"! Pewnie że są stoiska z chińszczyzną i ciuchami z gildii, są też nożyki i krzesła do masażu. ALE CO Z TEGO! I TO PRZECIEŻ NIE WSZYSTKO! Przejdźcie się nad Motławę, albo na koncert organowy. Obejrzyjcie kilka specmistrzów od rzemiosła artystycznego, otwórzcie szerzej oczy i poszukajcie nietuzinkowej konfekcji, albo nigdzie niespotykanych przysmaków. TO JEST JARMARK - TUTAJ MUSI BYĆ WSZYSTKO DLA WSZYSTKICH. To nie są targi ekskluzywnej biżuterii czy samochodów. To nie jest centrum handlowe z przecenami i najnowszymi trendami mody!
    Jedynie czego tu jest za dużo to marudnych turystów i jeszcze bardziej marudnych tubylców, którzy za bardzo przywykli do szklanych witryn i nie są w stanie poczuć klimatu i radości płynącej z szukania pośród RÓŻNORAKICH skarbów.
    ps. Fajerwerki to też nie jest sedno jarmarku Panie/Pani "Jak się nie świeci to się nie podoba".

    • 4 1

    • Brawo Lucy

      Ja tez jestem fanem jarmarki i w 100% popieram twoje słowa!

      • 0 0

  • Wyrywam z Gdańska. Tu nie idzie wyżyć ...

    w czasie jarmarku. Robi sie wiocha i Kongo

    • 2 2

  • Zróżnicować opłaty!

    Największą atrakcją Jarmarku są stoiska kolekcjonerskie. One ściągają turystów do Gdańska. Organizatorzy powinni DOPŁACAĆ wystawcom takich stoisk, a zwiększyć (i to zdecydowanie) opłaty za handel takimi artykułami, które można kupić w setkach sklepów i na każdym targowisku (paski, parasole, majtki, skarpety i tandetne ciuchy). Ta zwyżka opłat powinna również dotyczyć dziesiątek punktów gastronomicznych serwujących najpodlejszą kiełbasę, niedopieczone szaszłyki i frytki smażone na "wczorajszym" oleju.

    • 1 0

  • ZDECYDOWANE POGORSZENIE

    1) Największą atrakcją tego typu jarmarków są "PCHLE TARGI". Na JD z roku na rok przybywa powierzchni sprzedaży niechodliwych "ciuchów" i gastronomii natomiast kolekcjonerstwo, starocie, ciekawostki są spychane na obrzeża i zmniejszane powierzchniowo (metodą horrendalnie wysokich opłat).
    2) Rozciągnięcie w czasie (3,5 tygodni = 4 weekendy) doprowadziło do tego, że praktycznie w dni powszednie jest więcej sprzedających (i to jedynie w tej najmniej atrakcyjnej części odzieżowej - gdyż inni sprzedawcy też nie widzą sensu sterczenia non stop przez 24 dni) niż kupujących.

    • 0 0

  • policja (1)

    Super-przez 3 tygodnie policja będzie porozumiewać sie po ang i niemiecku!Ale wysiłek.Na co dzień tak powinno być!

    • 8 1

    • chyba żart?!

      a co to anglia czy niemcy? bo do tej pory myslalam, ze Polska ale moze sie myle, w Polsce mowi sie po polsku!!!!

      • 0 1

  • do utraty "Dobrej Twarzy" Jarmarku Dominikanskiego doprowadził obecnie i za długo panujący Adamowicz ze swoją familią i

    świtą.......... Cała prawda i czas najwyższy wyciągnąć wnioski i pokazać tę machinę niechęci i nie zadowolenia mieszkańców .

    • 2 1

  • (4)

    co roku na stoiskach sprzedają to samo... nożyki do krojenia warzyw, fotele do masażu (?), majtki...
    kiedyś były takie dobre paluchy z serem ale z roku na rok są one coraz mniejsze a do tego droższe, więc przestałam je kupować... ogólnie jeśli chodzi o część handlową to nic ciekawego tam nie ma

    • 104 13

    • zmiana

      Byłam na Targach 30-ci lat temu(kilkakrotnie) i było bardzo ORGINALNIE! widać urzędnicy (obecnie)miasta idą z"duchem czasu"-i dla forsy zrobią wszystko, ale nie zapewnią tej oryginalności i tradycji z przed lat

      • 0 2

    • to zacznijcie odwiedzać inne uliczki niż tylko te z ciuchami i nożami. Jest naprawdę wiele ciekawych rzeczy na jarmarku tylko trzeba trochę się przejść na inne uliczki. Np. św. Ducha, Mariacką, tam gdzie są antyki. Nie narzekajcie na ten jarmark bo jakby mieli go nam zabrać to od razu podniósł by się wrzask, że to przecież jest już częścią miasta i jak tak można.

      • 7 3

    • ... ale pomasowac sie jest fajnie :)

      • 3 1

    • Dokładnie te fotele, nożyki i wieszaki to jedyna rzecz którą pamiętam z ostatnich lat z Jarmarku.

      • 19 2

  • Płaczki i lamenciarze do domów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Wiecie dlaczego w Polsce jest jak jest i tak źle sie zyje?? Bo tacy jak wy, wiekszosc sie tu wpisujacych to tylko je>bani lamenciarze i placzki!!! Pieprzone polaki bez wlasnego zdania!! Nawet jarmark im przeszkadza! Zal mi talich jak wy. W kazdym innym państwie na zachodzie ludzie by sie cieszyli na kazda impreze teg typu nawet jakby wg was " przepelniona była tandeta" . Tam nikt by nie zaplakał ze nie ma gdzie zaparkowac i ze jest sama chinszczyzna. Wazny jest cel, mozliwosc spedzenia kilku godzin, imprezy kulturalne, klimat Jarmarku i nawet zapach unoszacy sie wtedy na Gdańskich uliczkach! A wy jak chcecie to siedzcie sobie w tych swoich blokowych klitkach nie wychodzcie z tamtad i nie bedziecie mieli tandety! Tylko ze wszystko co macie w domach jest chińskie!

    • 4 0

  • Ankieta do pupy!

    Gdzie opcja "Kiedyś mi się podobał, ale z każdą kolejną edycją mnie bardziej odrzuca"?

    • 1 0

  • "...ujednolicony system wizualny...". Cisną mi się na usta najgorsze słowa. Może miasto organizując tak wielką imprezę (o której tandetności nie dyskutuję bo jest oczywista) wreszcie pomyśli gdzie Ci biedni ludzie mają zostawić samochody kiedy tu się zjawią. Tymczasem zostawiają gdziekolwiek się da. A da się rzadko gdzie. Piiiiiiiiiii

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane