- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (772 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (434 opinie)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
Jarmark św. Dominika za tydzień
Spis jarmarkowych imprez i wydarzeń znajdziesz w naszym serwisie: Jarmark 2007
Jak się poruszać autem i gdzie zaparkować na Jarmarku?
Na ponad trzy tygodnie, między 28 lipca a 19 sierpnia, gdańskim Głównym i Starym Miastem zawładną kupieckie kramy ze starociami, konfekcją, wyrobami rzemieślniczymi i kolorowymi hitami lata - klekotkami, piszczącymi rurami lub kołowrotkami.
Od Podwala Staromiejskiego po Długi Targ, i od Placu Kobzdeja po Długie Pobrzeże snuć się będzie zapach smażonych ryb, prażonych ziemniaków i dań kuchni bawarskiej. Pewnie nie zabraknie też sprzedawanych od kilku lat pajd chleba ze smalcem.
Ale przecież nie tylko handlem i chlebem ze smalcem człowiek żyje. Tegoroczny Jarmark to kilkadziesiąt imprez rozrywkowych i wydarzeń kulturalnych.
W Śródmieściu stanie siedem scen, na których zaśpiewają muzycy (m.in. Maryla Rodowicz na otwarcie, Urszula i Czarno Czarni na zamknięcie imprezy), zażartują kabarety, zatańczą tancerze.
Ósma scena zawiśnie. Dokładnie rzecz biorąc zawisną muzycy grupy folkowej Drums NRG, którzy 3 sierpnia zagrają na ścianie ratusza Głównego Miasta - zobacz film obok.
Na Targu Węglowym stanie Dominik Arena - namiot, w którym o piłce nożnej będzie można dowiedzieć się wszystkiego, zobaczyć wyposażenie stadionu piłkarskiego oraz wziąć udział w mistrzostwach Pomorza w piłkarzyki.
Jeśli pogoda dopisze, do Gdańska zjadą tłumy turystów. W zeszłym roku jarmark odwiedziło 6 mln gości.
- Tak nam wyszło z obliczeń, które prowadziliśmy metodą zaproponowaną przez statystyków. Jednak na podstawie ilości pozostawionych śmieci PRSP [firma sprzątająca - przyp. red.] twierdzi, że odwiedzających było znacznie więcej - przekonuje Andrzej Spiker, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizatora Jarmarku św. Dominika.
O to, by jarmark nie był wyłącznie imprezą dla ciała, lecz także dla ducha od pięciu lat starają się także gdańscy dominikanie. Ich festiwal Dusza Jarmarku ma w tym roku szczególny wymiar, gdyż przypada w 750-rocznicę śmierci św. Jacka założyciela zakonu w Polsce.
- Jedną z atrakcji festiwalu będzie najcenniejsza relikwia polskich dominikanów, czyli głowa św. Jacka, przechowywana przez naszych braci w Krakowie - zapowiada ojciec Jacek Krzysztofowicz, przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.
Przy kościele św. Mikołaja powstanie Miasto Młodej Sztuki (Sztuczka Street) w którym swoje prace będą prezentować studenci gdańskiej ASP. - My się cieszymy, że uda nam się zatrzymać studentów w mieście, a oni się cieszą, że będą mogli pokazać i sprzedawać swoje prace - o zaletach artystycznego miasteczka przekonuje przeor gdańskich dominikanów.
Tradycyjnie już dominikanie udostępnią zwiedzającym kryptę i strych kościoła św. Mikołaja, oraz zorganizują Kino pod Niebem.
Wydarzenia
Opinie (99) 10 zablokowanych
-
2007-07-19 11:59
WADY!!! i ZALETY???
-drogie podróbki i tandetne produkty ręcznie wykonane
-obsługa w restauracjach, barach i pubach tragiczna, niedoświadczona, nieodpowiedzialna, czychająca na napiwki
-brudne, zaśmiecone ulice np. Długa czy Motława(nie wspomne o tynelu...)
-pełno złodzieji, meneli, dresiarzy, którzy czekają tylko na jakąś okazję wyłudzenia pieniędzy, kradzieży itp.
-władze, które nie zwracają na powyższy podpunkt uwagi
...i jak tu spędzić czas wolny w czasie wakacji??- 0 0
-
2007-07-19 12:13
Ludzie macie na bani
przyjeżdżają do nas barany z całej Polski i Niemiec i zostawiają tu swoją kasą, a wy tylko marudzicie
- 0 0
-
2007-07-19 12:23
kasę zostawiają restauratorom i kupcom na jarmarku
- 0 0
-
2007-07-19 13:01
Hugo
masz racje, na tym forun jest takie stezenie marudzacych miernot, ktore nie dosc, ze imienin nie sa w stanie zorganizowac, bo czesto nawet na flaszke nie ma, to nawet nie sa w stanie na wybory pojsc ...by wybrac wladze, ktore by realizowaly ich niemozliwe do spelnienia urojenia.
samo nalkontentectwo i niudacznictwo ( a nieudacznicy niby juz wyemigrowali?? ;) )
Ludzie pobodka. a co wy byscie chcieli na JARMARKU?
lososie, kawior i brylanty haha zarobcei najpierw na bursztynek ....- 0 0
-
2007-07-19 13:11
Jak szkopy nie przyjadą na jarmark i nie zostawią kasy, to korki i remonty będziecie mieli cały czas, bo nie będzie za co tych remontów kończyć. Ale fakt, JD mogłoby mieć trochę inną formę, bo lumpex przez całe Stare Miasto mnie nie bawi. No ale cóż, tania rozrywka, żeby (teoretycznie) zysk był większy...
- 0 0
-
2007-07-19 13:21
belfast
jarmark to jarmark i taka ma formułę. zabawa, handel, pijaństwo w mniejszym czy wiekszym stopniu, jedzenie.
dla tych którym taka siermięzna ludowa forma przeszkadza są równiez koncerty muzyki róznej-w tym klasycznej, gospel w świętym Janie,muzyka dawna.
zawsze mozna w tym czasie do centum nie jezdzic.
niewatpliwie dla turystów to jest jakas rozrywka i frajda, inna od codziennych dośc nudnych dni w Gdańsku.
wiadomo, ze dla mieszkanców jest to uciązliwe, ale da sie przezyc.az tak ludzie nie medzą, nie przesadzaj- 0 0
-
2007-07-19 13:54
jana
otoz to jarmark to jarmark a nie festiwal czy inna forma kulturalna. i o to mi tylko chodzi.
Wszyscy tu psy wieszaja tak jakby ich tylko interesowaly teatr i opera ..to absurd.
sie cieszcie Gdanszczanie, ze turysci lubia Jarmark, szanujcie ich, bo przyjezdzajac podziwiaja tez miasto a pozniej je promuja.
teraz troche statystyk ku rozwadze (zrodlo nieznane):
-bardzo zadowolony turysta jest 6 razy bardziej sklonny do tego by odwiedzic miejsce ponownie i rekomendowac je innym niz turysta zadowolony.
-turysta, ktory jest niezadowolony (spotkala go jakas przykrosc) zazwyczaj dzieli sie swoim przezyciem z 9 osobami
-usatysfakcjonowany turysta powie ok 5 osobom o tym, ze bylo mu dobrze.- 0 0
-
2007-07-19 14:00
nie oczekuję na Dominiku opery, ale Rodowicz!... straszne
- 0 0
-
2007-07-19 14:22
tak coś te muzyczne "atrakcje" mogliby zmienić....
O jeny, dinozaury sceny muzycznej wracają co roku jak bumerang.
Trochę szkoda......- 0 0
-
2007-07-19 14:25
no wole Rodowicz niz dode cerekwicka czy inna mandaryne. przynajmniej ma warsztat, niezłe aranze, i cały czas się zmienia.
ludycznie to ludycznie np kolorowe jarmarki- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.