• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jarosław Bieniuk opuścił areszt. Usłyszał zarzuty, ale nie gwałtu

Piotr Weltrowski
17 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 09:01 (18 kwietnia 2019)

Lechia Gdańsk

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sopocie. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Prokuratura postawiła dwa zarzuty byłemu piłkarzowi Jarosławowi Bieniukowi. Dotyczą one jednak nie przestępstwa seksualnego, a udzielania narkotyków innym osobom. 39-latek po godz. 23 został wypuszczony na wolność. Będzie objęty dozorem policyjnym, musi też wpłacić 20 tys. zł poręczenia.



Aktualizacja, godz. 9:00

Oświadczenie Jarosława Bieniuka

W związku z nieprawdziwymi zarzutami formułowanymi w moim kierunku w ostatnich dniach, pragnę przekazać Państwu kilka słów wyjaśnienia.

Informacje pojawiające się w mediach na temat rzekomo zarzucanych mi czynów są szokujące, zarówno dla Państwa, jak i dla mnie. Oskarżenia te są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych.

Pragnę podkreślić, że jestem niewinny, dlatego też niezwłocznie i dobrowolnie stawiłem się na posterunku policji. Od początku wyrażałem i w dalszym ciągu wyrażam swoją pełną gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości w celu jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Niesłuszne oskarżenia formułowane pod moim adresem godzą bezpośrednio w moje dobre imię, jak i destrukcyjnie wpływają na dobro i kondycję psychiczną moich dzieci. Do zakończenia postępowania i finalnej decyzji sądu, zwracam się z prośbą do przedstawicieli mediów o wstrzymanie się od formułowania jednoznacznych ocen pod moim adresem oraz uszanowanie prawa członków mojej rodziny do prywatności w tym trudnym dla nas wszystkich okresie.

Proszę także Państwa - przedstawicieli mediów - o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska w przygotowywanych artykułach medialnych - bo tak właśnie należy postępować wobec osób niewinnych.


Przypomnijmy, Jarosława Bieniuka zatrzymano we wtorek przed południem, po tym, jak sam stawił się przed prokuratorem. Od samego początku prokuratura potwierdzała tylko, że został on zatrzymany w związku z przestępstwem przeciwko wolności seksualnej.

Ostatecznie jednak żadnych zarzutów dotyczących gwałtu mu nie przedstawiono.

- Podejrzany usłyszał dwa zarzuty dotyczące udzielenia narkotyków osobom trzecim. Jest to przestępstwo zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu kontaktowania się ze świadkami oraz poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł - mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura jednocześnie informuje, że postępowanie w tej sprawie będzie dalej prowadzone i nie można wykluczyć, iż pojawią się także inne zarzuty. W tym momencie jednak uznano, że materiał dowodowy nie pozwala na przedstawienie Jarosławowi Bieniukowi zarzutów dotyczących przestępstwa o charakterze seksualnym.

Co zgłosiła pokrzywdzona?



Z naszych informacji wynika, że Jarosław Bieniuk i kobieta, która zgłosiła przestępstwo znali się wcześniej, ale tylko na stopie towarzyskiej, w sieci do dziś można znaleźć ich wspólne fotografie. Jak twierdzi mecenas Oskar Skibicki reprezentujący kobietę, "na pewno nie byli parą i nie łączyły ich też relacje o podłożu seksualnym".

W piątek, w większym gronie, zarówno kobieta, jak i były piłkarz, mieli imprezować w Sopocie. W pewnym momencie impreza przeniosła się do wynajętego apartamentu. Na koniec pozostać mieli w nim właśnie Jarosław Bieniuk i ona. Wtedy też według pokrzywdzonej dojść miało do gwałtu.

Pełnomocnik kobiety potwierdza nam, że w zawiadomieniu mowa jest o "wyjątkowej brutalności", a także o tym, że jego klientce "zrobiono krzywdę przy pomocy gadżetów erotycznych".

W sobotę rano kobieta udała się do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy i przeprowadzono obdukcję, a lekarze - jak nakazują procedury - poinformowali policję o możliwym gwałcie. W poniedziałek pokrzywdzona została przesłuchana przez sąd w obecności psychologa, zaś we wtorek zatrzymano Jarosława Bieniuka, który sam stawił się przed prokuratorem.

Oskar Skibicki, dodaje także, że jego klientka znajduje się w "fatalnym stanie".

- Jest pod stałą opieką lekarzy i psychologa. Proszę mi wierzyć, to jest dla niej traumatyczna sytuacja - mówi.

Wersja znajomych i obrońców Jarosława Bieniuka



Ze strony osób związanych z Jarosławem Bieniuk płyną do nas zupełnie inne sygnały. Mowa jest nawet o próbie szantażu, a wersję, że do gwałtu nie doszło, potwierdzać ma zarówno to, że Bieniuk sam zgłosił się do prokuratury, jak i informacja - podawana nam jednak tylko przez osoby znające byłego piłkarza, a także kojarzące oskarżającą go kobietę - że miał on rzekomo sam odprowadzić ją w sobotę do taksówki i normalnie się z nią pożegnać.

- Oskarżenia kierowane przeciwko mojemu klientowi nie są oparte na prawdzie. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że sprawa jest bardzo podobna do tej, która dotyczyła piłkarzy Leicester City - mówiła jeszcze we wtorek wieczorem reprezentująca byłego piłkarza mecenas Olga Jędraszko w rozmowie z Faktem, nawiązując do głośnej sprawy sprzed kilku lat, w której trzech piłkarzy zostało oskarżonych o gwałt, a na koniec okazało się, że była to próba wymuszenia od nich pieniędzy.
Już w środę, kiedy poprosiliśmy ją o komentarz, jeszcze przed przesłuchaniem Bieniuka, stwierdziła, że "na obecnym etapie pragnie powstrzymać się od udzielania dalszych komentarzy w tej sprawie".

Sopot i trójmiejska palestra huczą od plotek



Zarówno Jarosław Bieniuk, jak i kobieta, która zgłosiła przestępstwo, to osoby rozpoznawalne w Sopocie, trudno się więc dziwić, że sprawą żyje całe miasto. Problem w tym, że docierają do nas informacje o bardzo różnym charakterze.

Osoby znające kobietę relacjonują nam z drastycznymi szczegółami (które później znajdują potwierdzenie w informacjach uzyskanych przez nas na temat zawiadomienia o przestępstwie). Inni mówią z kolei o próbie szantażu. Pojawiają się nawet sugestie dotyczące konkretnych osób z otoczenia kobiety, które miały rzekomo zmanipulować ją, aby wyłudzić w ten sposób pieniądze od Jarosława Bieniuka.

Co ciekawe, dokładnie o tych samych wersjach wydarzeń dyskutują też, nieoficjalnie, trójmiejscy prawnicy, z którymi rozmawiamy.

Kluby sportowe

Opinie (513) ponad 100 zablokowanych

  • A dla mnie obraz kto pracuje dla Lechii?

    • 5 4

  • Klasyka żeby komuś zniszyczyć życie

    On by to wziął na klate ale dzieci czemu są winne?

    • 3 5

  • Sylwia trzymaj sie (2)

    Kazda kobieta moze w kazdej sytuacji powiedziec NIE! nawet jak samiec jest napalony i mysli ze juz kobiecie nie moze sie odwidziec zabawa. Jestes porzadna dziewczyna, a nie jakims sopockim popychadlem

    • 6 64

    • porzadna?

      czy może porządne popychadło ?

      • 7 4

    • Porządna prostytutka to oksymoron

      • 23 3

  • Jarek zalatw dobra papuge i dojedz te doopencje wlasnie z oskrzeniem dla niej

    • 12 5

  • (1)

    Dobrze sprawdzić pana B.

    • 9 6

    • ...

      Ta Pani jest sopockim popychadlem... bardzo dobrze ujęte

      • 9 1

  • Było mi jej szkoda jak czytałam te wszystkie komentarze i wstrzymywałam się z osądami. Ale jest ponoc nagranie jak on ja odprowadza do taxi i dają sobie buziaka. Ponoc to wszystko uknuła...

    • 24 3

  • No tak

    Znalezli jelenia pajac i gumowa lala. Pani kuta na 4 lapy sopocka cma barowa znalazla leszcza. Ale on wiedzial z kim sie zadaje Warci siebie. Ale smrod zostanie na dlugo

    • 25 1

  • Jak dobrze zagrasz to wagina jest maszynką do zarabiania piniędzy (4)

    Byly takie przypadki, że bidulki same sobie szarpały krocze, aby zgłosic gwałt, do tego potargane włosy, porwane stringi, zerwane tipsy, jakieś otarcia i siniaki, i już. Można w kilka minut zmienić imidż na ofiarę. Druga sprawa, że policja musi wnikliwie zbadać tą brutalną zagadkę. Natomiast nie wierzę, ze pani obracająca się w kręgach celebryckich nocnego życia Sopotu byla pozbawiona wyobrażni, że melanżuje. W takim melamżu wszystko moze się zdarzyc i wszystkiego trzeba spodziewać. Dlatego nie żałuję celebrytów, że są wkręcani.

    • 35 10

    • Były takie przypadki? Dawaj źródło, umieram z ciekawości.

      • 3 0

    • (1)

      nie znam takich przypadków z szarpaniem krocza, widzę że jesteś oblatany w temacie

      • 7 5

      • ale się uśmiałem. szarpanie krocza dobre.

        • 8 0

    • ta pani od przeszło dekady melanżowała po knajpach sopockich, głównie ze starymi obleśnymi dziadami

      oczywiście mieli kasę to się do nich pchała, potem "wielka kariera" w Zatoce Sztuki jako utrzymanka właściciela tego przybytku, kto wie czy nie stręczyła również młodych dziewczyn Krystkowi. Narzeczonego pognano z Sopotu i postawiono zarzuty to i kasa się skończyła a sztuczne rzęsy, tipsy i fatałaszki kosztują....więc jak dla mnie wszystko jasne
      A Jareczek też lubił melanżować więc taki frajer jak się trafił to jest szansa skubnąć go na parę monet. I tak też podstarzała pani ze złą reputacją, nie złapała nikogo na "męża" więc postanowiła zarobić jako rzekoma ofiara gwałtu. Śmiechu warte. Jej matka powinna się wstydzić

      • 35 3

  • Jarek ale rumpa pumpa było czy nie było? Przecież kto jak kto ale Ty byś nie odpuścił ,zawsze coś tam wyrwales

    • 9 4

  • Znam Jarka od małego święty nie jest nigdy nie był to media go tak przedstawiły (5)

    Ale nie uwierze w tą że zgwałcił tą dziewczynę może za bardzo sie opierała może obraziła go dlatego została pobita przez niego ale napewno nie zgwałcona

    • 12 49

    • No wiadomo, jak ktoś za bardzo się opiera to trzeba dać strzała i jest spokój :D

      • 4 2

    • Jak uderzył raz to nie przemoc

      Także wszystko w porzadku, tylko jeden porzadny strzał i dziewczyna się nie będzie stawiać. Ważne, że nie zgwałcił.

      • 9 4

    • (1)

      Nie ma żadnych zarzutów o pobicie.
      Wiec na pewno jej nie pobił a sex pewnie był za zgodą.
      Możliwe ze laska juz wycofała zarzuty wobec JB. Bo wie ze kasy juz z tego nie bedzie albo kasę juz dostała.

      • 10 4

      • O co tu chodzi?

        Gwałt jest ścigany z urzędu,to chyba nie mogła cofnąć zarzutöw chyba,że zmieniła zeznania,może dużo nie pamiętać,a to działa na korzyść p.Jarosława B.

        • 2 0

    • pobicie to też kryminal

      • 20 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane