• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jazda pod prąd dozwolona

Katarzyna Moritz
23 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierowcy zwolnią, a rowerzyści pojadą pod prąd
Kierowcy aut parkujący na Ogarnej  tak je ustawiają, że  blokują utworzony pas dla rowerzystów. 
Kierowcy aut parkujący na Ogarnej  tak je ustawiają, że  blokują utworzony pas dla rowerzystów.

Na ulicy Ogarnej otwarto pierwszy pas ruchu w Gdańsku, którym rowerzyści mogą bezkarnie jeździć "pod prąd". Ale teraz nie fani dwóch kółek będą otrzymywać tam mandaty, a kierowcy, którzy źle parkują i blokują drogę rowerom.



Parkowanie powinno być równoległe do krawędzi jezdni, a nie skośne. Parkowanie powinno być równoległe do krawędzi jezdni, a nie skośne.
Otwarcie kontrpasa odbyło się we wtorek, kiedy w Europie, a także w Trójmieście, obchodzony był dzień bez samochodu, promujący alternatywne środki transportu.

Rowerzyści, gdy teraz wjadą na ul. Ogarną na jej jednokierunkowym fragmencie, zobaczą wymalowany białą farbą pas po prawej stronie jezdni, którym mogą się poruszać pod prąd.

Utworzenie go to z jednej strony uzupełnienie brakującego połączenia wschodnich dzielnic Gdańska ze Śródmieściem i przedłużenie drogi rowerowej, biegnącej z dzielnicy Stogi oraz tranzyt dla ruchu rowerowego z dzielnicy Rudniki.

Był też kolejny, raczej mniej przyjemny aspekt braku pasa na tej ulicy. Rowerzyści, którzy nie patrzyli na znaki, często dostawali tam mandaty za jazdę pod prąd.

Obecnie pojawił się nowy problem. Kierowcy aut parkujący na Ogarnej źle je ustawiają, przez co część samochodów wystaje i blokuje utworzony pas dla rowerzystów.

- Kontrpas jest nowym zjawiskiem i część kierowców jeszcze się nie dostosowała do oznakowania i nie zwróciła uwagi, że powinni parkować równolegle do krawędzi jezdni, a nie skosem. Zapewniam, że straż miejska będzie nad tym czuwać - zapowiada Remigiusz Kitliński , oficer rowerowy w Gdańsku, który od maja jest odpowiedzialny za sprawy rowerowe w mieście.

To właśnie dzięki jego inicjatywie powstał na Ogarnej kontrpas dla rowerzystów. Zapowiada, że kolejny ma się wkrótce pojawić na ulicy Garncarskiej w Gdańsku.

Oficer rowerowy zapowiada także nowe wydzielone drogi rowerowe w Gdańsku w tych miejscach, gdzie brakuje odcinków do połączenia sieci ścieżek w całość.

- Priorytetem w najbliższym czasie będzie ulica Kartuska, wjazd na Morenę, ulica Rakoczego, Nowolipie. Drogi powstaną tam w ciągu dwóch lat w ramach projektu unijnego. Kolejne takie miejsce to: ulica Kliniczna, gdzie połączymy istniejącą drogę rowerową z ulicą Marynarki Polskiej z Hallera - zapowiada Kitliński.

Opinie (298) 7 zablokowanych

  • ze sciazkami rowerowymi coraz lepiej.. niestety gdansk poludnie jest odciezty od inwestycji innych niz budowanie blokow przez

    deweloperow

    • 5 0

  • może wogóle wypędzić samochody z miast

    a towar będą dostarczać rolkarze,rowerzyści,lektykarze,spadochroniarze,kanalarze albo robić zrzuty jak w Stalingradzie!!!!
    Gdańsk prawie jak Kambodża

    • 4 4

  • o ja pier.... takie wynalazki to tylko na wsi, tfu.. chciałem napisać w Gdańsku (1)

    sorki :)

    • 1 2

    • a gdzie tam można zrobić ścieżkę ????? Kamienice przesunąć ????????

      • 0 0

  • co z tym pomysłem kontrpasa na Garncarskiej ?? (1)

    bo nie bardzo rozumiem którą część ulicy chcą wydzielić ?? a może zwężą zatokę parkingową i każą prakować równolegle? to jakaś porażka, Garncarska jest bardzo ruchliwa i wąska, tamtejszy parking jest bardzo ruchliwy: nieustanne wjazdy i wyjazdy , czy ktoś wie więcej lub się domyśla? pewnie po stronie "sklepowej" a nie bankowej...jeśli to ma być kontrpas, tak czy inaczej kierowcy będą kolidować wyjeżdżając z parkingu

    • 2 1

    • Garncarska powinna być jak Floriańska w Krakowie

      i Długa w Gdańsku

      Zamknięta dla samochodów, otwarta dla ludzi (w tym rowerzystów)

      • 1 0

  • BEZEDURA

    Taki kontrpas trzeba zrobić na ul.Stągiewnej .Jest obok co prawda ulica równoległa do niej czyli ul.Spichrzowa .Ale tam jest piach i dziury . Asfalt planowany jest na EURO 2212 . I nawet kilka hoteli przy tej ulicy nie przyśpieszy tego . Dbałość o turystów to lipa . Ścieżka nie musi byc na chodniku - można namalować pas na ulicy .Jeśli jest rower to to jest ścieżka - jak nie to ulica .

    • 0 1

  • Chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze. (5)

    Jechałem tamtędy rowerem w piątek i pozytywnie się zdziwiłem tym kontrpasem ale od razu nasunęła się myśl o tym że teraz SM i policja będą karać kierowców za blokowanie idiotycznie wymalowanej ścieżki, i rowerzystów za "niejechanie" po ścieżce rowerowej (bo zablokowana). Na pewno poprawi to wzajemne relacje między obiema grupami :) A zamiast ścieżki wystarczyłby z tej strony znak "zakaz wjazdu" z tabliczką "nie dotyczy rowerów". Ale nie można by wtedy zrobić uroczystego otwarcia nowej ścieżki i okazja do lansu zostałaby zmarnowana :)

    • 8 3

    • Dobrze wyszło, tylko jeszcze musi minąć trochę czasu żeby kierowcy nauczyli się tam właściwie parkować. (4)

      Sama tabliczka ”nie dotyczy rowerów” nie była by dobrym rozwiązaniem. Jazda pod prąd tuż za tyłami parkujących skośnie samochodów nie jest bezpieczna. Kierowca przy wyjeżdżaniu z pomiędzy innych pojazdów mógł by nie zauważyć zbliżającego się rowerzysty i wjechać tuż przed jego przednie koło.

      Gdy samochody parkują równolegle to niebezpieczeństwo jest mniejsze. Jest lepsza widoczność a wymalowany pas dodatkowo będzie przypominał kierowcom, że mogą się spodziewać jadącego pod prąd roweru.

      • 3 2

      • (2)

        To może zrobić całkowity zakaz wjazdu dla samochodów? i bezkolizyjne skrzyżowania?
        Podniesie to wydatnie bezpieczeństwo rowerzystów.
        Sorki za demagogię, ale to jest środek miasta, a nie bulwar nadmorski i warunki poruszania się po nim są takie a nie inne. Rozwiązanie "z tabliczką" bez wyznaczania ścieżki dawałoby rowerzyście możliwość jazdy bezpiecznej odległości od parkujących ukośnie samochodów i czas na ewentualną reakcję. Zapewniam że wszyscy byliby zadowoleni Dawanie jednym i zabieranie drugim wywołuje antagonizmy nie zwiększająjąc bezpieczeństwa

        • 0 1

        • W bezpiecznej odległości, czyli gdzie? (1)

          Rower jadący środkiem pasa pod prąd na jednokierunkowej ulicy prosto na jadące z naprzeciwka auta to na pewno nie wywołał by żadnych antagonizmów...

          Rowerzysta musiał by kluczyć miedzy autami a i tak nie był by do końca bezpieczny. Bo na przykład który kierowca wyjeżdżający z bocznej ulicy pomyślał by odwrócić głowę i sprawdzić czy pod prąd nie jedzie żaden rowerzysta?

          Kontrapas to spore i co ważniejsze potrzebne w tym miejscu ułatwienie. Praktycznie nie ma innej możliwości by objechać główne miasto rowerem. Do tej pory ludzie np. jadący codziennie w tym kierunku do pracy musieli łamać przepisy i co gorsza stwarzać niepotrzebne zagrożenie.

          • 0 0

          • A jak łamiąc przepisy jeździli bez ścieżki to były wypadki? Bo jakoś nie słyszałem. Czyli z tą ścieżką przedobrzyli i tyle.

            • 1 1

      • Jest w tym racja tyle,że... generalnie jest kompletny brak szacunku dla rowrzystów przez PANÓW !! - kierowców.

        tyle ,że większośc z nich siada dupskiem na rower i wtedy chciałbym usłyszec jednego z drugim co mruczy pod adresem innych kierówców , kiedy sam jedzie rowerem. Nauczmy sie szacunku jeden do drugiego , a problem zniknie - zniknie sam. Tylko ile jeszcze czasu na to trzeba... obawiam sie, że dużo ! :)

        • 1 0

  • apropos ogarnej dlaczego ogrodek sushi jest ustawiony na zatoczce parkingowej ktory urzedas wydal tak madra decyzje

    • 0 0

  • PRECZ Z SAMOCHODAMI NA OGARNEJ!!!

    Kierowcy z ogarnej to bezczelni ignoranci, piękne przedłużenie starówki wygląda jak darmowy parking! na tej ulicy powinien być całkowity zakaz parkowania, niech stają na targu jest tam PEŁNO miejsca! trzaskanie drzwiami, alarmy wyjące po nocy- to standard! mieszkam tu i to mój wybór, ale zastanawiam się do czego jeszcze dojdzie w pięknym Gdańsku żeby więcej turystów miało mniej powodów do przyjazdu i odwiedzin starówki- w końcu nie dla s****ących gołębi!

    • 5 3

  • Palanty ze strazy ....

    Co za tepaki w tych UM i Strazach siedza podworka sa juz o****na przez fafiki bo niby czemu dzieci maja sobie pograc w pilke lepiej niech na jedynym skwerku zrobic szalet dla fafikow teraz sciezka dla hulajnogi bo taniej farbe wylac na aswalt nic pociagnac sciezke po alejkach wzdłoz bylel Al.Leningradzkiej panowie co siedzicie w strazy miejskiej prosze myslec bo macie z tym problemy i to powazne zalecam witaminki ,owszem sciezki ale w miejscach gdzie powinny byc a nie na latwizne i pod publike czysta propa.....bo znow powiedza oddalismy nowy fragment sciezki hahha ... brak slow na to ...

    • 3 2

  • A co to za rewelacja.... to tylko świadczy jak daleko jeszcze do tego co normalne w krajach Unii gdzie rowery to codzienność.

    zapraszam np. do Niderlandów , albo do Belgii czy Danii . Tego typu sytuacje są normalnością... tylko w "najjaśniejszej " budzą sensacje... całe szczęście, że już coraz mniejsze. Rozsądek zawsze bierze górę.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane