- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (190 opinii)
- 2 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (25 opinii)
- 3 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (55 opinii)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (50 opinii)
- 5 Powinny być alerty RCB o sinicach? (64 opinie)
- 6 Tylko w 7 dzielnicach Gdyni wybrano radnych (65 opinii)
Prace nad biletem elektronicznym w Gdańsku toczą się od połowy lat 90. Mimo wielu zapowiedzi nigdy nic z tego nie wyszło. Wydawało się, że kolejna próba - z lipca 2005 r. także zakończy się porażką. Właśnie wtedy Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku ogłosił przetarg na dostawę systemu do elektronicznych biletów okresowych. Wyniki przetargu zostały jednak oprotestowane i słuch o bilecie znów zaginął.
- 10 lutego wygraliśmy sprawę przed zespołem arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie - cieszy się Antoni Szczyt, który w Urzędzie Miejskim w Gdańsku odpowiada za komunikację. - W tym tygodniu rozstrzygniemy przetarg na nowo, a na przełomie lutego i marca podpisujemy umowę z wykonawcą.
Według naszych informacji faworytem jest poznańska firma Emax, która wdrożenie systemu wyceniła na 2,3 mln zł. To o pół miliona złotych mniej niż na ten cel planowało wydać miasto.
Po trzech miesiącach od podpisania umowy w punktach sprzedaży ZTM mają pojawić się pierwsze karty-bilety, przypominające wyglądem karty do bankomatu. Pasażerowie będą musieli zapłacić za bilet kaucję, która wynosić będzie ok. 10 zł. Na bilecie "wgrać" będzie można dowolny rodzaj biletu okresowego, dostępnego teraz w taryfie ZKM. Nie trzeba go będzie kasować, a wyciągać tylko przy kolejnym ładowaniu karty lub gdy poprosi nas o bilet kontroler z Renomy.
- Bilety plastikowe będą wprowadzane stopniowo. Przewidujemy, że całkowicie zastąpią okresowe bilety papierowe w okresie jednego roku. Potem planujemy rozszerzyć system o bilety jednorazowe - prognozuje Szczyt.
Elektroniczne bilety miesięczne, poza usunięciem niedogodności związanych z kupowaniem znaczków i kłopotliwym wpisywaniem na nie co miesiąc numerków, nie dokonają jednak rewolucji. Nie ma to bowiem nic wspólnego z wprowadzeniem wspólnego biletu na całą komunikację w Trójmieście.
Nad takim wspólnym rozwiązaniem pracuje teraz działająca przy Urzędzie Marszałkowskim Rada Metropolitalna, zrzeszająca Gdańsk, Sopot, Gdynię i ościenne gminy. - Nasz system będzie mógł być rozszerzony na Trójmiasto albo, gdyby dla całej aglomeracji wybrano inne rozwiązanie, będzie mógł być odpowiednio dopasowany do nowych wymagań - zapewnia Antoni Szczyt.
Opinie (92) 5 zablokowanych
-
2006-02-20 20:59
Sercowa Sprawa
ta plastikowa karta bedzie niezbedna do jako ostateczne potwierdzenia dotarcia do TM City,
to bedzie zapewne nieodlacznym aksesuarem w kazdej torebce i raczce pan i dziewczat; to symbol niezaleznosci od kierunku, pory dnia i nocy, oznacza wolnosc decyzji i nierzadko jedyny sposob aby lekkim sercem wskoczyc do tego wlasnie i nie innego pociagu...a moze dzieki niemu jakiemus chlopcu uda sie w ostatnim momencie wskoczyc za wlasnie przemykajaca sylwetka wybranki - zdazyc ! miedzy dwoma uderzeniami serca !
hihi, hmm- 0 0
-
2006-02-20 18:57
ja tam mam w nosie bilety
ja tam mam w nosie bilety od 1999 nie kupilem zadnego biletu prostego powodu kumunikacja ma za wysokie progi dla osob niepelnosprawnych
- 0 0
-
2006-02-20 18:48
Wejherowo Wyprzedzilo trojmiasto
Niema to jak Wejherowo:)
Od nowego roku zaczeli juz wprowadzac bilet elektroniczny w Wejherowie i niema z tym zadnych problemow Niewiadomo nad czym główkują Urzędnicy- 0 0
-
2006-02-20 18:42
gdansk to prowincja
gdansk to prowincha do entej potęgi
- 0 0
-
2006-02-20 18:10
czy ja wiem
dla mnie to świetny pomysł, bo to doprowadzi do rozwoju miasta... i może tym razem sie uda... jestem optymistką
- 0 0
-
2006-02-20 17:54
to fakt
kontrolerzy sa strasznie hamscy do wszystkich
- 0 0
-
2006-02-20 17:49
SKANDAL I WSTYD
Zeby cos zrobili z tymi hamskimi kontrolerami biletow a nie lapia dziecko osmio letnie ktore zapomialo legitymacji a bilet mialo i strasza ze az sie posikalo
- 0 0
-
2006-02-20 16:00
Ten system działa w poznaniu od lat nastu
I nie tylko w systemie miesięcznym,można sobie kupić kilka przejazdów i karta kosztowała 5zł,a nie 10zł,my bogaci zapłacimy więcej.Tylko w trójmieście trzeba lać się o kasę.A bo znowu jakaś pociotka nie będzie mogła zostać zatrudniona,albo jej firma.
- 0 0
-
2006-02-20 15:55
dla naszych specjalistow od transportu
lnweb18.worldbank.org/ External /lac/ lac.nsf/ Sectors/ Transport /D5A576A039A802C0852568B2007988AD?OpenDocument
- 0 0
-
2006-02-20 15:52
karta miejska
"juz pare osób opisywało system jaki jest w sztokholmie
zalaminowany bilet, ze zdjęciem, wartości 70 koron uprawniał mnie do jazdy wszystkim z wyjątkiem TU UWAGA GDAŃSZCZANIE A ZATEM ZA WYJĄTKIEM TRAMWAJI WODNYCH w promieniu 70 km przez okres 1 miesiąca
bilet "wyrabiało" sie w kioskach jak nasze "ruchy"..
Autor: gallux"
fajnie, ale nie trzeba jechac do Sztokholmu -- w Warszawie Karte Miejska kupisz (doladujesz lub dostaniesz nowa) w duzej czesci kioskow (w tym praktycznie wszystkich w centrach handlowych). W Lodzi dziala cos podobnego o nazwie 'Migawka' (nie znam, nie bywam w Lodzi, niestety)... Tylko w Gdansku ciagle problemy, protesty i zastoj -- ciekawe, kiedy to miasto sie z tego wyzwoli (mam nadzieje, ze niedlugo)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.