• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jesteś winien 2 zł, zapomnij o kredycie

msz
15 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Jezeli marzysz o dużych pieniądzach uważaj, by nie popadać w długi. Jezeli marzysz o dużych pieniądzach uważaj, by nie popadać w długi.
Warto kontrolować swoje finanse, a tym bardziej zadłużenie. Nawet minimalne kwoty, z którymi zalegamy, mogą spowodować, że bank odmówi nam kredytu. Informacje o praktycznie każdej wierzytelności niezapłaconej w terminie trafiają do Biura Informacji Kredytowej, czyli instytucji chroniącej banki przed nierzetelnymi klientami.

- Nawet omyłkowy wpis w Biurze Informacji Kredytowej może bardzo zaszkodzić - ostrzega na łamach "Życia Warszawy" pan Tomasz, który przez przypadkowy dług nie mógł zaczerpnąć kredytu mieszkaniowego.

Po długich poszukiwaniach, najbardziej atrakcyjna okazała się oferta kredytu refinansującego z mBanku. Pan Tomasz złożył wniosek, jednak po kilku dniach z banku przyszła odmowa. Okazało się, że figuruje on w BIK jako osoba zalegająca ze spłatą długu ponad 180 dni. Ponieważ wszystkie raty spłacał w terminie, natychmiast pojechał wyjaśnić wątpliwość. Raport, który otrzymał w BIK, pokazał jasno, że zadłużenie wynosiło dwa zł.

Czy odmówiono Ci kredytu z powodu zadłużenia:

- Poszperałem w pamięci i przypomniałem sobie, że w 2001 r. kupiliśmy na raty lodówkę w Tesco. Warunkiem otrzymania nieoprocentowanych rat było wyrobienie karty płatniczej hipermarketu, którą wystawiał ten bank. Lodówkę spłaciłem, a kartę wyrzuciłem. Nieszczęsne dwa zł było opłatą za posiadanie karty - żali się.

Jak się okazuje pan Tomasz starał się o kredyt refinansowy w przyspieszonej procedurze. Niestety, banki przyznają go, opierając się na opinii BIK. Ta jest bezwzględna i wyrażona jednym słowem: pozytywna lub negatywna. Nie ma znaczenia wysokość zadłużenia.

W samym 2005 r. BIK udostępniło prawie milion raportów o zadłużeniach Polaków. Raporty takie, banki wysyłają do BIK po udzieleniu klientowi kredytu.

Jednak sam wpis do bazy BIK nie powinien budzić naszych obaw. Dopiero, kiedy przestajemy spłacać kredyt, bank przekazuje nasze dane jako informacje o nierzetelnym kliencie. Wówczas trafiamy na tzw. czarną listę dłużników i możemy mieć poważne problemy z uzyskaniem kolejnych kredytów.

Oprócz BIK dane na temat dłużników gromadzi Bankowy Rejestr (banki spółdzielcze i detaliczne) oraz Krajowy Rejestr Długów.

- By być notowanym w KRD trzeba zalegać z kwotą min. 200 zł w przypadku konsumentów lub 500 zł w przypadku przedsiębiorstw - tłumaczy Andrzej Kulik, rzecznik prasowy KRD. - Jednak wbrew niektórym opiniom, nikt nie dostaje się do rejestru bez swojej wiedzy. Najpierw musi upłynąć 60 dni od momentu upłynięcia terminu zapłaty rachunku, a następnie 30 od momentu wezwania dłużnika do zapłaty.

Skreślenie z KRD następuje po 14 dniach od momentu uiszczenia należnej kwoty, bądź po 10 latach od momentu wpisania, bo zgodnie z ustawą, tylko tak długo można przechowywać dane osobowe.

Zajrzyj w swoje dane

Każdy, raz na pół roku może skorzystać z darmowego wglądu do swoich danych. W przypadku Biura Informacji Kredytowej wystarczy wejść na stronę internetową i pobrać odpowiedni formularz. Dane z Krajowego Rejestru Długów można pobrać osobiście bądź drogą korespondencyjną (KRD, Armii Ludowej 21, 51-214 Wrocław).
msz

Opinie (37) ponad 10 zablokowanych

  • Oszustwa knf !

    Tylko idiota może myśleć,że "parabanki" to prywatni inwestorzy ! I na to by pozwolił sektor bankowy ?! W życiu ! Lichwa itp. Jest też przez sektor bankowy chroniona !!! Dlatego ani wymiar sprawiedliwości tego nie ściga ani inne czynniki nic im zrobić nie mogą !!!

    • 0 0

  • BIK (2)

    Niestety nie mogło tu chodzić tylko o kwotę 2pln, gdyż po pierwsze bankom nie zależy by rejestrować swoich klientów w BIK. Po drugi by dostać się do BIK trzeba sobie przeskrobać z bankiem, nie płacić rat w terminie itp. Tak więc zastanówmy się co zostało zatajone w tym artykule

    • 0 0

    • to jest logiczne

      ale nie zawsze to co logiczne funkcjonuje w zwykłych życiowych sytuacjach. U mnie okazało się , że zalegam (gdzieś) 1 słownie : jeden złoty. I nic nie zatajam!!!

      • 0 0

    • Bik

      Nie prawda jest to co niektórzy piszą do Biku jest każdy wciągnięty co ma kredyt jeśli po terminie zapłaciłeś albo o 2 zł mniej jest to już przeterminowanie jeśli czynsz światło gaz lub telefon spóźniłeś się już jesteś w Biku ale to tylko w Polsce jest możliwe znam osobiście osobę którą przedstawiła mi z Biku pismo ze za 1 zł została wciągnięta jeśli ktoś nie zna się na procedurach niech nie pisze głupot nie musi nikt przeskrobać w banku

      • 0 0

  • A ja sram na te ich kredyty (1)

    To im powinno zalezec zeby mi go dac bo to ich zarobek. Chcialem wziasc ostatnio 500 zl. w banku w ktorym mam konto, w lukasie i nie chcieli dac. Trudno. Czekam teraz na przelew 13 000 i zamykam w tym banku rachunek . Za kare.

    • 1 0

    • popieram.

      • 0 0

  • Typowy klient - ignorant. (1)

    Bo nie chodzi o kwote 2 zł tylko rzetelność pana Tomasza. Jeśli pan Tomasz ma tak "poważne" podejście do umowy z bankiem, że poprostu wyrzuca sobie karte i zapomina o tym nie czytając umowy to dlaczego jakiś inny bank miałby powierzyć mu tak dużą kwotę. Można wtedy założyć, że pan Tomasz równie "rzetelnie" wywiąrze się z kolejnej umowy. Pan Tomasz zapewne oczekuje poważnego traktowania i poczuł się oszukany. A kto jest niepoważny wobec kogo? Kto poszedł na skargę do dziennikarzy?

    • 0 1

    • Mądrala

      A co powiesz na to tomcio paluszku, że spłaciłem wg BIK 26 kredytów bez ani dnia opóźnienia. Wyjątkiem była 1 rata w cetelem (teraz sygma bank), którą wpłaciłem na inny numer konta tego samego banku (z wcześniejszego kredytu u nich). Po otrzymaniu zwrotu kasy zapłaciłem podwójną ratę z 2 tygodniowym oóźnieniem. Po 3 latach dowiedziałem się, że figuruje w BIK, bo cetelem podobno wysłał mi upomnienie którego nigdy nie dostałem za 15zł. Te 15 zł zniszczyło mi idealną zdolność kredytową. POWINNA BYĆ MINIMALNA SUMA ZADŁUŻENIA NP 100zł!

      • 0 0

  • Nie biore kredytow, mam dług i mam ich w dupie. chodzą liczą kąbinują i sciągnąc nie mogą. swoje zapłaciłem i nie dam wiecej, banda oszustów bankowych

    • 0 0

  • PARANOJA

    Paranoja. A mnie chce UPC naciągnąć (moim zdaniem) na ponad 200 zł i co mam zapłacić bo trafię na jakąś listę? To jutro przyjdą i powiedzą zapłać 2 tysiące.

    • 0 0

  • do andrew

    Nie jest do końca tak jak piszesz. Systemy bankowe automatycznie przerzucają zaległości płatnicze powyżej bodajże 180 dni do BIKu. Wiem bo w moim przypadku spłacałam kredyt terminowo co do dnia- był to kredyt walutowy - po spłacie ostatniej raty Bank w którym wzięłam kredyt nie pofatygował się powiadomić mnie, że powstały różnice kursowe na kwotę ok 7 zł, bo była to nie znacząca dla niego kwota, nie otrzymałam żadnego wezwania do zapłaty itp, po czym system automatycznie przerzucił mnie na listę dłużników i do BIKu.

    • 0 0

  • Aby sprawa była prosta to proponuję nie brac kredytów wtedy banki sie z*****ą, aby nam dać kredyt. Zresztą w gdansku jest ulica samych banków, pusto w nich jakoś, może zbankrutują i powstaną normalne sklepy. TAJGERA zlikwidowali, chyba im szyby opsikam za to !!111

    • 0 0

  • lilith

    a nie jestescie pazerni?
    wpłacanie swoich pieniędzy na swoje konto w swoim banku gdzie płacisz opłate za konto -obciązone PROWIZJĄ?
    to jak to nazwiesz jak nie pazernością?

    • 0 0

  • olać banki

    olać banki ciepłym moczem to są lichwy,cwaniaczki i paożyty

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane