- 1 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (127 opinii)
- 2 Życie w realu sterowane przez internet (21 opinii)
- 3 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (170 opinii)
- 4 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (176 opinii)
- 5 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (670 opinii)
- 6 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (59 opinii)
Już jest nowy szef gdańskiej komunikacji
Nowym dyrektorem gdańskiego ZTM-u został Jerzy Dobaczewski, pracujący w komunikacji od niemal 29 lat. Nowy szef rozpocznie pracę 1 maja. Na razie umowa zostanie podpisana na rok.
W atmosferze tajemniczości we wtorek z szóstki zgłoszonych kandydatów komisja wybrała dwie osoby do ostatecznej batalii o fotel dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Urzędnicy nie chcieli zdradzić żadnych personaliów ani osób które odpadły, ani tych, które przeszły do "finału".
Dziś wiemy już, że zwyciężył Jerzy Dobaczewski, który swoją przygodę z komunikacją rozpoczął w 1980 roku w gdańskim ZKM-ie. Tam przeszedł wiele szczebli kariery, aż po stanowisko kierownicze w pionie eksploatacji. Od trzech tygodni pracował jako kierownik sekcji kontroli realizacji usług w ZTM-ie.
W pierwszych tygodniach swojej działalności dyrektor chce poznać transportowe potrzeby mieszkańców i uporządkować komunikację. - Struktura miasta znacznie się zmieniła, niektóre dzielnice rozrosły się i potrzebują lepszej komunikacji, inne wręcz przeciwnie, mają dziś mniejsze potrzeby. Dlatego po rozpoznaniu będę chciał wprowadzić zmiany niektórych tras i rozkładów jazdy, a także zsynchronizować kursowanie autobusów i tramwajów z rozkładami SKM - zapowiada Jerzy Dobaczewski. - Chcę by komunikacja była zwrócona frontem do pasażera.
- Umowę podpisujemy na czas określony do 30 kwietnia 2010 roku - mówi Paweł Admowicz, prezydent Gdańska. - Jeśli swoją pracą, innowacyjnością i zaradnością dyrektor potwierdzi przydatność, to umowa zostanie przedłużona.
Według prezydenta nowy szef, chociaż jest gdynianinem, zna bolączki gdańskiej komunikacji, a jeśli je zna będzie umiał im zaradzić. Na początek będzie miał na to 100 dni. - Liczę, że po tym czasie przedstawi pan wstępną wizję zmian komunikacyjnych w mieście - zwrócił się do szefa ZTM Paweł Adamowicz.
Nowy szef nie kryje także swojej sympatii do tramwajów. Uważa ten środek transportu za jedyne sensowne rozwiązanie w coraz bardziej zakorkowanym Gdańsku, dlatego będzie popierał wszelkie koncepcje rozwijania sieci tramwajowych.- Osobiście marzy mi się, aby tramwajem można było dojechać z Gdańska nawet do Sopotu, jak to było kiedyś - mówi dyrektor Dobaczewski.
Zdaniem prof. Olgierda Wyszomirskiego, dyrektora gdyńskiego ZKM-u największym wyzwaniem szefa ZTM-u będzie kontrola funkcjonowania komunikacji. - Daleki jestem od doradzania w jaki sposób to robić, ale sądzę, że ktoś kto zdecydował się objąć tę funkcję ma wizję jak ją realizować. Ze swojej strony życzę mu powodzenia.
Do konkursu organizowanego przez gdański magistrat kandydaci mogli zgłaszać się do 18 marca. Osoby chcąc zmierzyć się z wyzwaniem jakim jest zarządzanie gdańską komunikacją miejską kandydaci musieli spełnić niemałe wymagania: mieć wykształcenie wyższe drugiego stopnia (najlepiej administracja publiczna, ekonomia lub prawo) oraz co najmniej 10-letni staż pracy, w tym 3 lata na stanowiskach kierowniczych. Premiowane było także minimum 10-letnie doświadczenie biznesowe, o ile wiązało się z transportem.
Opinie (193) ponad 20 zablokowanych
-
2009-04-10 16:57
Jakis dretwy!!!
wygląda na drętwego kolesia :))
- 0 10
-
2009-04-10 18:51
tramwaj
Jaki ładny i czyściutki tramwaj:)
- 0 0
-
2009-04-10 18:52
Owicz, nu pagadi !
Budyń, umowę podpisaliśmy na czas określony do jesieni 2010 roku - jeśli swoją pracą, innowacyjnością i zaradnością zdążysz (hehehehehe) potwierdzić swoją przydatność w czymkolwiek co ma sens i nie jest prymitywnym PR-em, to może ci ktoś wyśle paczkę do aresztu bo umowa na pewno nie zostanie przedłużona.
- 1 3
-
2009-04-10 18:55
NAJPIERW ZLIKWIDOWAC CENTRALE (2)
W PIERWSZEJ KOLEJNOSCI TO ZABRAC SIE ZA CENTRALE RUCU ZAKM PANA JOZKA NOWICKIEGO TO SPOWROTEM NA ATOBUSY WYSLAC NASTEPNY W KOLEJCE TO PAN MARIUSZ ksywka WAMPIR ZERO TOLERANCJI TLA KIEROWCOW A W SZCZEGOLNOSCI DLA MOTORNICZYCH NASTEPNIE WISNIA I TAK DALEJ .......POTEM CZAS NA GLOWNEGO KIEROWNIKA KIEROWNIKOW STANOWISKO POTRZEBNE JAK DZIURA W MOSCIE a przy okazji to by sie przydalo rozklady przywrocic takie jakie byly dla lini 10 13 12 z powazaniem TRAMWAJARZ
- 5 4
-
2009-04-10 21:29
Analfabeta
Ty człowieku-puchu marny,aż żal że piszesz takie brednie! Zakładam po Twojej wypowiedzi ,że z ledwością dajesz sobie radę w prowadzeniu tramwaju. Lepiej nie wypowiadaj się, bo zapewne większość się z tym nie zgadza. Poza tym, wydaję mi się, że masz kompleks niskiej samooceny.
Życzę Ci przypływu rozumu przy pierwszej pełni księżyca.
Pozdrawiam,- 1 1
-
2009-04-13 12:12
nie ma jak analfabetyzm-pozdrawiam zdolnego tramwajarza-i tacy ludzie nas wożą,aż strach pomyśleć co będzie za parę lat,wogóle nie będą mogli się wysłowić
- 0 0
-
2009-04-10 19:30
urealnić rozkłady jazdy po pierwsze (1)
To nie musi się kłócic z taryfą czasową za bilety - bo pasażerowie nie powinni być karani droższymi biletami za stanie w korku.
Taryfa może pozostać taka jaka jest, a rozkłady, które służą pasażerom i kierowcom czy motorniczym do planowania czasu, powinny skończyć z baśniami z mchu i paproci.- 0 0
-
2009-04-11 08:55
Jeżeli zachować taryfę czasową
to bilety powinny być wg czasu tego prawie idealnego, tak jak są teraz, i jak teraz, korki nie wpływają na cenę biletu.
Ale rozkład jazdy musi być realny. Ten fikcyjny co jest obecnie, to kpina z pasażerów i wielkie obciążenie dla prowadzących tramwaje i autobusy.- 1 0
-
2009-04-14 19:57
n jak nocny
przydałyby się nocne autobusy kursujące z większą częstotliwością, chociażby raz na 40 minut
- 1 1
-
2010-11-06 00:07
rok temu obiecał Pan sie zając zwiększeniem częstotliwosci 174 który jezdzi co 60min ( przepełniony, spóźnienia po 30min to norma )
od tego czasu powstało na trasie kilka nowych osiedli, drugie duze centrum handlowe a 174 jezdzi jak jezdził
widac potrafi Pan obiecywac :) gorzej z realizacją................. :((- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.